Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:gs6ute$nsh$1atlantis.news.neostrada.pl...

Nie pójdziemy na eurowybory
Czwartek, 16 kwietnia (06:15)

Grozi nam kompromitacja w Europie, twierdzi "Metro". 7 czerwca na wybory do Parlamentu Europejskiego chce iść tylko 13 proc. Polaków.

Przed słabą frekwencją ostrzega sondaż Eurobarometru. Wynika z niego, że 9 na 10 dorosłych Polaków nie zamierza głosować. Taki wynik plasuje nas na końcu unijnej stawki. Dla odmiany na czerwcowe głosowanie wybiera się aż 70 proc. Belgów.

Obecni polscy europosłowie podkreślają, że niska frekwencja może osłabić pozycję Polski w Brukseli. - Świadczy ona o tym, jakie poparcie europosłowie mają w kraju - powiedział "Metru" b. premier Jerzy Buzek ubiegający się o drugą kadencję w PE. http://fakty.interia.pl/raport/wybory-do-europarlamentu/news/grozi-nam-kompromitacja-w-europie,1291209



To święta prawda, samokrytycyzmu by się przydało trochę więcej dla euroidiotów. Bucek, Maniek, Siwiec, Onyszkiewicz, Leszek Czarnecki i reszta dupokratów w Polsce nie ma nawet 2% poparcia, a do Jewroparlamentu się dziwnym trafem ci judeokraci załapują. Tylko umysłowo chory idzie na Judeowybory.

boukun

To bardzo dobrze.
Zdecyduja ci co chca glosowac i najczesciej wiedzana kogo.
Po co ma glosowac ktos, kto nie ma zielonego pojecia o tym kogo wybiera
i o co chodzi w PE.
Nie rozumiem rowniez w czym ma to oslabic sile mandatu poslow lu Polski w PE.
Nawolywanie do glosowania by byla duza frekwencja jast jedna z form
manipulacji, bo niezorientowanymi, nie majacymi czasu i ochoty
zajmowac sie polityka bardzo latwo manipulowac czy to medialnie, czy po prostu przez
ukrycie istotnych informacji o partii lub kandydacie.

Alex

Alex pisze:

To bardzo dobrze.
Zdecyduja ci co chca glosowac i najczesciej wiedzana kogo.

Ksiądz na ambonie poda właściwy numerek.

Po co ma glosowac ktos, kto nie ma zielonego pojecia o tym kogo wybiera
i o co chodzi w PE.

Zabierz babci dowód  :-P

Nie rozumiem rowniez w czym ma to oslabic sile mandatu poslow lu Polski w PE.

Niczym, i tak nas mają w du***


Pozdrawiam
  WW
"Ein Reich, ein Volk, ein EURuro"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej,
  ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

Użytkownik "Alex" <parus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gs73cb$4vj$1atlantis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:gs6ute$nsh$1atlantis.news.neostrada.pl...

Nie pójdziemy na eurowybory
Czwartek, 16 kwietnia (06:15)

Grozi nam kompromitacja w Europie, twierdzi "Metro". 7 czerwca na wybory do Parlamentu Europejskiego chce iść tylko 13 proc. Polaków.

Przed słabą frekwencją ostrzega sondaż Eurobarometru. Wynika z niego, że 9 na 10 dorosłych Polaków nie zamierza głosować. Taki wynik plasuje nas na końcu unijnej stawki. Dla odmiany na czerwcowe głosowanie wybiera się aż 70 proc. Belgów.

Obecni polscy europosłowie podkreślają, że niska frekwencja może osłabić pozycję Polski w Brukseli. - Świadczy ona o tym, jakie poparcie europosłowie mają w kraju - powiedział "Metru" b. premier Jerzy Buzek ubiegający się o drugą kadencję w PE. http://fakty.interia.pl/raport/wybory-do-europarlamentu/news/grozi-nam-kompromitacja-w-europie,1291209



To święta prawda, samokrytycyzmu by się przydało trochę więcej dla euroidiotów. Bucek, Maniek, Siwiec, Onyszkiewicz, Leszek Czarnecki i reszta dupokratów w Polsce nie ma nawet 2% poparcia, a do Jewroparlamentu się dziwnym trafem ci judeokraci załapują. Tylko umysłowo chory idzie na Judeowybory.

boukun

To bardzo dobrze.
Zdecyduja ci co chca glosowac i najczesciej wiedzana kogo.
Po co ma glosowac ktos, kto nie ma zielonego pojecia o tym kogo wybiera
i o co chodzi w PE.

tak, tak, czylio będą kandydaci sami na siebie głosować plus ich rodziny, urzędnicy i najbliżsi sąsiedzi i to tylko zaprzyjaźnieni. Bo jak ktoś nie wie o co chodzi, to chodzi o sprzedawanie Polski i kasę.

boukun