Data: 2014-09-19 22:22:57 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja | |
W dniu 19.09.2014 20:41, Sezamka pisze:
Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza Nie, nie wiadomo. Nie jesteś czasem Kardassjanką? ;-> To by usprawiedliwiało takie podejście do prawa... Winę trzeba udowodnić - póki nie zostanie udowodniona formalnie jest niewinny. [ciach] I co teraz? Mam czekać na zakończenie rozprawy? Toż to pewnie będzie Jako pokrzywdzona powinnaś być o tym powiadomiona. [ciach] Mieliście takie doświadczenia? Macie jakieś sugestie co zrobić? Jest Co do zasady to wszelkie koszty ubezpieczyciel powinien pokryć - jeśli zostanie stwierdzona wina ich klienta. Włącza to faktury za samochód zastępczy oraz wszelkie faktury za przywrócenie samochodu do stanu poprzedniego. To teoretycznie. W praktyce dranie zawsze kombinują i trzeba walczyć. -- Boga prawdopodobnie nie ma. A teraz przestań się martwić i raduj się życiem! |
|
Data: 2014-09-20 01:11:11 | |
Autor: Tomasz Wójtowicz | |
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja | |
W dniu 2014-09-19 22:22, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 19.09.2014 20:41, Sezamka pisze: ROTFL! |
|
Data: 2014-09-20 06:07:50 | |
Autor: PiteR | |
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja | |
na ** p.m.s ** Andrzej Lawa pisze tak:
Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza Polska to jednak popierdolony kraj. Samochód się stoczył uderzył w nasz. Warta będzie bajerować żeby podać samochód do sądu. Na dodatek część żywotnie zainteresowanych osób czyi kierowców będzie bronić Warty. -- Piter golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał. |
|
Data: 2014-09-20 07:16:16 | |
Autor: Zenowik6 | |
Gość ... po...ny. | |
Użytkownik "PiteR" <email@fauszywy.pl> napisał w wiadomości news:XnsA3AE3E5D3EBFAelektroniklocalhost.net... Polska to jednak popierdolony kraj. a spośród Polaków najbardziej po...ny to jestes ty. |
|
Data: 2014-09-20 07:40:40 | |
Autor: PiteR | |
Gość ... po...ny. | |
na ** p.m.s ** Zenowik6 pisze tak:
Polska to jednak popierdolony kraj. są lepsi :) Kiedy mieszkałem za granicą choć praca była nielekka ale każdego dnia na każdym kroku w sklepie, banku, na poczcie spotykałem normalność. To świetne uczucie dające napęd do życia. -- Piter golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał. |
|
Data: 2014-09-20 17:21:36 | |
Autor: Zenowik6 | |
Gość ... | |
Użytkownik "PiteR" <email@fauszywy.pl> napisał w wiadomości news:XnsA3AE4E1A41643elektroniklocalhost.net...
Ja spotykam normalności i nienormalności zarówno w Polsce jak i za granicą. |
|
Data: 2014-09-20 19:39:10 | |
Autor: Poldek | |
GoĹÄ wjechaĹ mi w tyĹ i ucieQ1|BG9ói(ܧš§# | |
PiteR wrote:
Samochód się stoczył uderzył w nasz. Warta będzie bajerować żeby podać Zgubiłeś jeden detal - czy właściciel tego pojazdu, który się stoczył podpisał się dobrowolnie na oświadczeniu, że jest sprawcą kolizji? Jeżeli tak, to Warta wypłaca odszkodowanie. Jeżeli się nie podpisał, to dlaczego się nie podpisał? Była oczywista wina po stronie tego, który się stoczył, a on się mimo to nie nie podpisał, to nie szukaj nienormalności u Warty, tylko zastanów się nad tym człowiekiem. A teraz spróbujmy z drugiej strony. Wziąłeś miliard kredytu, zainwestowałeś i otworzyłeś firmę ubezpieczeniową pod nazwą Marta S.A. Sprzedajesz polisy OC i co miesiąc spłacasz ciężkie raty od kredytu na inwestycję. Przychodzi do Ciebie facet i żąda wypłaty odszkodowania. Prosisz o uzasadnienie - dlaczego masz zapłacić? Facet mówi, że jakiś samochód się stoczył na jego auto i dlatego należy mu się odszkodowanie. Co robisz? a. sięgasz głęboko do kieszeni i płacisz temu człowiekowi ile żąda, b. prosisz o przedstawienie dowodów, że zdarzenie miało miejsce i pojazd, który się stoczył ma ważną polisę od Marta S.A. c. inne - jakie? |
|
Data: 2014-09-25 19:33:18 | |
Autor: Sezamka | |
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja | |
Witam,
Wątek się rozwinął, więc się wytłumaczę. W dniu 19.09.2014 20:41, Sezamka pisze: Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza Nie, nie wiadomo. Nie jesteś czasem Kardassjanką? ;-> To by usprawiedliwiało takie podejście do prawa... Winę trzeba udowodnić - póki nie zostanie udowodniona formalnie jest niewinny. Oczywiście, że trzeba udowodnić, tylko ja byłam przekonana, że tekst z pisma: "zawiadamiam pokrzywdzoną, że wniosek o ukaranie w sprawie spowodowania kolizji" oznacza, że wina jest udowodniona, że sprawa idzie do sądu tylko w celu ustalenia wysokości kary. Nie byłoby tego wątku gdyby w piśmie było: "... wniosek w sprawie kolizji...", wtedy wiadomo - tzreba udowodnić, ustalić kto sprawca, kto poszkodowany itd... Podkreślam, ze nie znam się, i naprawdę byłam przekonana, że sprawa ustalenia winy to już fakt dokonany, przez policję, że to już jest 'prawomocne', no. I że tylko Warta przeciąga i sie wykręca papierkami, żeby sie wymigać/przedłużyć sprawę (no a mi zależy na czasie). |
|
Data: 2014-09-25 20:23:41 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja | |
W dniu 2014-09-25 19:33, Sezamka pisze:
Oczywiście, że trzeba udowodnić, tylko ja byłam przekonana, że tekst z Policjant uważa że wie kto był winny i skierował do sądu wniosek o ukaranie sprawcy. Sąd wyda wyrok (w trybie nakazowym, bez obecności stron), zapewne potwierdzający wersję policjanta, obwiniony zostanie o wyroku powiadomiony. W tej sytuacji obwiniony będzie mógł albo zgodzić się z wyrokiem i on się uprawomocni (i dopiero wtedy dostaniesz odszkodowanie), albo może zgłosić sprzeciw i dopiero wtedy sprawa trafi do sądu w normalnym trybie, gdzie będzie adwokat, oskarżyciel, przesłuchania świadków, biegli itp. itd. |
|
Data: 2014-09-25 23:16:04 | |
Autor: John Kołalsky | |
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>
Będzie albo nie będzie :-) |
|
Data: 2014-09-25 23:19:54 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja | |
W dniu 2014-09-25 23:16, John Kołalsky pisze:
No jak się sprawę rozpędzi i zaangażuje odpowiednio wiele "niezbędnych" osób, to z samej statystyki wyniknie że zawsze ktoś będzie na chorobowym :) Przy chęciach pewnie taki proces można ciągnąć latami. |
|
Data: 2014-09-26 08:23:43 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja | |
W dniu 25.09.2014 19:33, Sezamka pisze:
Winę trzeba udowodnić - póki nie zostanie udowodniona formalnie jest Ale policja nie jest od orzekania o winie! Od tego jest sąd. Wniosek o ukaranie może wysłać każdy. -- Boga prawdopodobnie nie ma. A teraz przestań się martwić i raduj się życiem! |
|
Data: 2014-09-26 20:14:37 | |
Autor: Sezamka | |
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja | |
Hello Andrzej,
Friday, September 26, 2014, 8:23:43 AM, you wrote: W dniu 25.09.2014 19:33, Sezamka pisze: Winę trzeba udowodnić - póki nie zostanie udowodniona formalnie jest Ale policja nie jest od orzekania o winie! Od tego jest sąd. Wniosek o ukaranie może wysłać każdy. No tak tak, dzięki Wam TERAZ już to wiem. Po prostu w momencie zakładania wątku byłam jeszcze głupim ignorantem, który myśli, że policja to prawie jak sąd, no. Teraz już jestem mądrzejsza i wszytsko jest jasne, dzięki :) |
|