Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Gospodarka pod młotkiem tuska

Gospodarka pod młotkiem tuska

Data: 2014-05-24 13:06:07
Autor: Mark Woydak
Gospodarka pod młotkiem tuska



Wydawałoby się, że rządowi Donalda Tuska niewiele pozostało już do
wyprzedaży, zwanej jak najbardziej niesłusznie prywatyzacją. Okazało się jednak, że mimo niewątpliwych “osiągnięć” na tym polu poprzednich ekip, znalazło się jeszcze sporo majątku narodowego do zmarnowania lub sprzedaży (jak zwykle za bezcen) zagranicznym firmom lub polskim hochsztaplerom: zakłady energetyczne, przedsiębiorstwa naftowe, zbrojeniówka, trochę banków, kopalnie węgla firmy rolno-spożywcze, resztki przemysłu chemicznego i – to już wynalazek wiekopomny – uzdrowiska. Oczywiście, hitem wyprzedaży Tuskowej była likwidacja przemysłu stoczniowego, ale o tym kiedy indziej.

Komercjalizacja, czyli faza wstępna

Aby pozbyć się przedsiębiorstwa państwowego, najpierw dokonuje się tzw.
komercjalizacji, tzn. przekształcenia zakładu (zakładów) w jednoosobowe
spółki skarbu państwa (jsSP). W ten sposób powstaje spółka akcyjna lub z ograniczoną odpowiedzialnością, którą skarb państwa (SP) lub upoważniony przez niego podmiot wystawia na sprzedaż. Tak więc np. w 2008 r. skomercjalizowano 78 przedsiębiorstw państwowych (p.p.) i 10 jednostek badawczo-rozwojowych (jbr), w 2009 r. – 31 p.p. i 1 jbr, w 2010 r. – 10 p.p. i 2 instytucje filmowe. W ten sposób przygotowywało się i przygotowuje majątek narodowy do pozbycia.

Banki Polakom niepotrzebne

Krwioobiegiem każdej współczesnej gospodarki jest system bankowy oraz
instytucje finansowe. To banki decydują komu udzielić i na jakich warunkach kredytu lub odmówić. A odmowy nie muszą uzasadniać, obowiązuje przecież “święte prawo własności”. (Ta “świętość” dotyczy głównie firm zagranicznych i polskich spółek nomenklaturowych, to jednak inna sprawa.) Do objęcia rządów przez gabinet Tuska wprawdzie sprzedano (właściwie odstąpiono) ok. 85 proc. sektora bankowego bankom zagranicznym, ale koalicja nie popuściła pozostałym, nawet gdy SP posiadał udziały mniejszościowe. Toteż w 2009 r.sprywatyzowane zostały wszystkie banki z mniejszościowym udziałem SP: Bank Pekao SA, Bank Zachodni WBK SA, Bank Handlowy w Warszawie SA, Bank BPH SA, Bank Millenium SA. Poza tym pozbyto się akcji spółki Polskie Towarzystwo
Reasekuracyjne SA. Rząd wziął się także za PKO BP SA, uzyskując z giełdy 5,1 mld zł. W tym też roku rozpoczęto przymiarki do prywatyzacji Giełdy, która stanowiła ostatni instrument wpływu państwa w gospodarce, a zabiegi te kontynuowano w roku następnym, już z pewnym powodzeniem, gdyż sprzedano akcje Giełdy za 1,21 mld zł. Ponadto wystawiono na sprzedaż akcje PZU SA, za które SP uzyskał 1,35 mld zł, a w roku 2010 - 10 proc. akcji za 3,2 mld zł. W 2001 r. “nie powiodła się” prywatyzacja Banku Gospodarki Żywnościowej (37,22 proc. akcji SP), czego ostatecznie dokonano w 2012 r. za 797,2 mln zł.

Rozbrajanie zbrojeniówki

Nasi przodkowie mawiali “Polska nierządem stoi”, a współcześni władcy
polscy hołdują zasadzie “Polska bez wojska obroni się”. Są konsekwentni, gdyż faktycznej likwidacji Wojska Polskiego towarzyszy niszczenie przemysłu zbrojeniowego. Koalicja PO-PSL i w tej dziedzinie odnotowała “postępy”, a nawet “postępy postępu”.

Już w IV kwartale 2008 r. rozpoczęto przygotowania do wyboru doradcy
prywatyzacyjnego, z zadaniem sporządzenia analiz przedprywatyzacyjnych dla pięciu jsSP. Ich akcje lub udziały miały podwyższyć kapitał zakładowy Bumar sp. z o.o. Chodzi o: Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne “Belma” SA w Bydgoszczy, Przemysłowy Instytut Telekomunikacji SA w Warszawie, Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Sprzętu Mechanicznego sp. z o.o. w Tarnowie, Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych sp. z o.o. w Gliwicach, Fabrykę Urządzeń Mechanicznych i Sprężyn “FUMIS-Bumar” sp. z o.o. w Wadowicach.

Przypomnieć też należy, iż w okresie 2007-2008 Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) dokonało komercjalizacji wszystkich Wojskowych Przedsiębiorstw Remontowo-Produkcyjnych (WPRP), które mają podlegać konsolidacji w ramach Grupy Bumar. Większość skomercjalizowano jeszcze w 2007 r., a w 2008 r. skomercjalizowano Wojskowe Zakłady Uzbrojenia nr 2 w Grudziądzu i Wojskowe Centralne Biuro Konstrukcyjno-Technologiczne w Warszawie). Uprawnienia właścicielskie wobec nich wykonuje MON.

Poza tym MSP prowadziło działania prywatyzacyjne wobec przedsiębiorstw
obronnych, nieobjętych konsolidacją kapitałową w ramach Grupy Bumar.
Należały do nich: Fabryka Łożysk Tocznych – Kraśnik SA, Zakłady Tworzyw
Sztucznych “GAMRAT” SA i Zakłady Elektroniczne “WAREL” SA.

W 2010 r. ostatecznie sprywatyzowano Zakłady Tworzyw Sztucznych Gamrat SA w Jaśle i pozbyto się 85 proc. akcji Wojskowego Biura Projektów Budowlanych we Wrocławiu w 2011 r. Nie udało się sprzedać Warszawskich Zakładów Mechanicznych “PZL-WZM” SA w Warszawie ani Wojskowego Przedsiębiorstwa Handlowego w Warszawie.

Węgiel? Niepotrzebny!

Mimo pakietów klimatycznych i innych dziwactw eko-terrorystów z UE i ONZ, wiele państw doszło do wniosku, że energia oparta na węglu jest i
bezpieczniejsza, i bardziej opłacalna niż z innych źródeł. Po tragicznych doświadczeniach japońskich nawet energetyka jądrowa stanęła pod znakiem zapytania, np. RFN w ciągu 10 lat zlikwiduje swoje elektrownie atomowe. Tzw. naturalne źródła energii ciągle znajdują się w fazie eksperymentalnej, a koszty uzyskania takiej energii ciągle pozostają wyższe niż energia uzyskiwana z tradycyjnych źródeł. Tak więc węgiel został przywrócony do łask w wielu europejskich i pozaeuropejskich państwach. Ale nie u nas.

Toteż w 2009 r. upubliczniona została na giełdzie papierów wartościowych spółka Lubelski Węgiel “Bogdanka” SA, która z podwyższenia kapitału pozyskała 528 mln zł. “Pozyskane środki z tytułu oferty publicznej pozwolą spółce na realizację zamierzeń inwestycyjnych” – czytamy w sprawozdaniu MSP. W 2010 r. pozbyto się 46,7 proc. akcji “Bogdanki” za kwotę 1,1 mld zł, które kupiły Otwarte Fundusze Emerytalne. W efekcie SP dysponuje śladowym pakietem 4,3 proc. akcji w spółce.

W 2011 r. na warszawskiej Giełdzie przeprowadzono pierwszą ofertę publiczną Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA, w wyniku czego SP uzyskał 4,83 mld zł. Zapisy na akcje złożyło ponad 168 tys. inwestorów indywidualnych, i 200 inwestorów instytucjonalnych. “Oferta Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA była czwartą pod względem wielkości ofertą publiczną w Europie w 2011 r. Obecnie skarb państwa posiada 56,1 proc. akcji Spółki” – chwali się MSP.

Naftowe kombinacje

W 2009 r. na skutek częściowego umorzenia kapitału zakładowego spółki Nafta Polska SA, skarb państwa otrzymał pakiety akcji PKN Orlen SA i Grupy LOTOS SA oraz udziały Operatora Logistycznego Paliw Płynnych (OLPP) Sp. z o.o., należące wcześniej do tej Spółki. Ponadto, Nafta Polska SA rozpoczęła proces prywatyzacji spółek sektora chemicznego. Od stycznia 2010 r. rozpoczęto likwidację Spółki Nafta Polska SA, co zostało zakończone w połowie 2011 r. SP wniósł posiadane udziały w spółce OLPP Sp. z o.o. do Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN) “Przyjaźń” SA w celu – jak deklaruje – “konsolidacji kluczowych przedsiębiorstw sektora logistyki paliwowej – PERN “Przyjaźń” SA i Operatora Logistycznego Paliw Płynnych Sp. z o.o. (OLPP)”. Twierdzi ponadto, że “utworzenie silnej grupy kapitałowej zwiększy wiarygodność tych firm na rynku, w tym także kredytową, oraz wpłynie na obniżenie kosztów funkcjonowania spółek”.

W 2012 r. SP sprzedał 85 proc. akcji spółki Ośrodek Badawczo-Rozwojowy
Przemysłu Rafineryjnego SA z siedzibą w Płocku za 42,1 mln zł.

(Nie)bezpieczeństwo energetyczne

Energetyka, co stanowi truizm, należy do strategicznych sektorów każdego państwa i każdy szanujący się – i szanowany przez swoje władze – kraj stara się kontrolować tę gałąź gospodarki. Czy aby w Polsce również?

W 2008 r. została przeprowadzona oferta publiczna spółki ENEA SA. Pierwsze notowanie akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie odbyło się w dniu 17 listopada. Było to drugie co do wielkości IPO (Initial Public Offering - pierwsza oferta publiczna; IPO wiąże się z wprowadzeniem po raz pierwszy akcji spółki do obrotu giełdowego) na świecie przeprowadzone w II półroczu 2008r. Była jedną z największych ofert publicznych w historii warszawskiego parkietu. Spółka otrzymała ok. 2 mld zł z emisji akcji.

W roku 2009 na giełdzie papierów wartościowych upubliczniona została spółka PGE Polska Grupa Energetyczna SA, która z podwyższenia kapitału pozyskała 5.968,8 mln zł. Zakończona też została prywatyzacja spółek Górnośląski Zakład Energetyczny SA, Vattenfall Heat Poland SA. Nastąpiła sprzedaż akcji Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Legnicy SA, Zakładu Produkcyjno-Remontowego Energetyki Jedlicze Sp. z o.o., Ciepłowni Łańcut Sp. z o.o. (nieodpłatne zbycie na rzecz jednostki samorządu terytorialnego). Ponadto zbywane były akcje lub udziały spółek z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa, w tym akcje spółek notowanych na giełdzie papierów wartościowych, a m.in.: Zespół Elektrociepłowni Wodnych Kogeneracja SA, Przedsiębiorstwo Rekonstrukcji i Modernizacji Urządzeń Energetycznych Remak SA, Dalkia Poznań SA, Krajowa Agencja Poszanowania
Energii SA.

W połowie 2010 r. złożono ofertę publiczną Tauron Polska Energia SA., w
czasie której sprzedano akcje z sumę 3,98 mld zł. Po tej transakcji udział SP w kapitale spółki wynosi 41,96 proc., co – jak zapewnia MSP – “pozwala zachować władztwo korporacyjne w spółce”. Pomimo tych zapewnień w 2011 r. sprzedano dalszy pakiet akcji za kwotę 1,23 mld zł.

W tym samym roku trwała wyprzedaż Polskiej Grupy Energetycznej SA. W IV
kwartale sprzedano 10 proc. akcji tej spółki za 3,98 mld zł. Nadal jednak SP posiadał 69,29 proc. akcji. We wrześniu 2010 r. Minister SP podpisał umowę o sprzedaży 84,19 proc. Spółki Energa SA za 7,53 mld zł. Podpisano nadto umowy o sprzedaży akcji: Elektrownia Stalowa Wola SA, Elektrownia Rybnik SA, Elektrownia Zabrze SA, Zespół Elektrociepłowni Bytom SA, Zespół Elektrowni Tychy SA. W 2011 r. zakończono prywatyzację wszystkich elektrociepłowni i spółek sektora ciepłowniczego. Pozostała tylko Dalkia Chrzanów SA.

SP zakłada utrzymanie większościowego pakietu akcji w spółce PGE Polska
Grupa Energetyczna SA. Niemniej na początku 2012 r. zbył 131 mln akcji
Spółki, za 2.543,5 mln zł. W związku z rozpoczęciem realizacji Programu
“Inwestycje Polskie”, Rada Ministrów wyraziła zgodę na wniesienie do 11,39 proc. akcji PGE Polska Grupa Energetyczna SA do spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe SA (PIR) lub Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK), w celu zapewnienia finansowania programu.

W 2012 r. zakończono prywatyzację spółki Zespół Elektrowni Pątnów Adamów Konin SA. SP pozbył się wszystkich posiadanych akcji – 50 proc. za kwotę 681,5 mln zł. w tym też czasie sprzedano “resztówkowe” udziały SP, m.in.: Bałtyckiej Agencji Poszanowania Energii SA, Elektrociepłowni Andrychów Sp. z o.o., Zakładu Produkcyjno-Remontowego Energetyki “Jedlicze” Sp. z o.o.

Leczenie uzdrowisk

Czy Polacy mają posiadać uzdrowiska? Pytanie dla rządu Tuska retoryczne. Ponieważ mało już pozostało polskiej gospodarki do wyprzedaży, rządzący postanowili – jak twierdzą – sprywatyzować uzdrowiska. Leczą bez mała naszą ekonomikę sześć lat, chcą więc wyleczyć i uzdrowiska.

Już w 2008 r. wybrano doradcę prywatyzacyjnego dla 5 spółek uzdrowiskowych: Uzdrowisko Kraków Swoszowice Sp. z o.o. w Krakowie, Uzdrowisko Kamień Pomorski Sp. z o.o. w Kamieniu Pomorskim, Uzdrowisko Wieniec Sp. z o.o. w Wieńcu Zdroju, Uzdrowisko Przerzeczyn Sp. z o.o. w Przerzeczynie Zdroju, Uzdrowisko Ustka Sp. z o.o. w Ustce.

Minister SP, w porozumieniu z ministrem zdrowia, wydał rozporządzenie z
dnia 8.10.2008 r. sprawie wykazu zakładów lecznictwa uzdrowiskowego
prowadzonych jako jsSP, które nie będą podlegać prywatyzacji. Są to:
Uzdrowisko Busko-Zdrój SA w Busku Zdroju, Przedsiębiorstwo Uzdrowisko
Ciechocinek SA w Ciechocinku, Uzdrowisko Kołobrzeg SA w Kołobrzegu,
Uzdrowisko Lądek-Długopole SA w Lądku Zdroju, Uzdrowisko Rymanów SA w
Rymanowie Zdroju, Uzdrowisko Krynica-Żegiestów SA w Krynicy Zdroju,
Uzdrowisko Świnoujście SA w Świnoujściu.

Co więcej minister zdrowia zgodził się z ministrem SP, że w przyszłości
wszystkie spółki uzdrowiskowe powinny zostać sprywatyzowane, co – jak
obiecuje, a wiemy, ile są warte takie obietnice - nie będzie ograniczało możliwości leczenia uzdrowiskowego ze środków publicznych.

I do dzieła! W 2008 r. sprzedano 20 proc. akcji Skarbu Państwa ”Uzdrowiska Szczawnica” SĄ, a na początku roku 2010 sprywatyzowane zostały: Uzdrowisko Ustka Sp. z o.o. oraz Uzdrowisko Kraków Swoszowice, Przedsiębiorstwo Uzdrowiskowe “Ustroń” , Solanki Uzdrowisko Inowrocław, Zespół Uzdrowisk Kłodzkich, Uzdrowisko Połczyn, Uzdrowisko Cieplice, Uzdrowisko Wieniec.

31.12.2012 r., minister SP podpisał z zarządami województw 3 umowy o
nieodpłatne przeniesienie akcji spółek uzdrowiskowych w Ciechocinku,
Kołobrzegu i Świnoujściu.

Z pewnością ciąg dalszy nastąpi.

Miedź i chemia na parkiet

KGHM Polska Miedź SA należy do najbardziej dochodowych koncernów tej
branży. Nic więc dziwnego, że koalicja, niemiłościwie nam panująca,
postanowiła oddać i ten kawałek polskiego tortu. W 2010 r. sprzedano 10
proc. akcji tej spółki, za kwotę 2,06 mld zł. To dopiero początek.
Zobaczymy, jak dalej potoczą się losy tej perły polskiej gospodarki.

W 2011 r. uległa likwidacji Spółka Nafta Polska SA, po której SP przejął akcje Zakładów Azotowych w Tarnowie‐Mościcach SA. Wówczas udział SP wzrósł z 3,44 proc. do 52,53 proc.). W wyniku sprzedaży (w sierpniu 2011 r.) wszystkich przysługujących Skarbowi Państwa praw poboru do akcji nowej emisji, udział SP wynosi 32,05 proc.

SP uzyskał również akcje Zakładów Azotowych Kędzierzyn SA (ZAK SA), dzięki czemu udział SP wzrósł z 2,95 proc. do 40,88 proc. W 2011 r. podpisana została umowa sprzedaży należących do SP akcji Spółki ZAK SA, stanowiących 40,86 proc. jej kapitału zakładowego, na rzecz akcjonariusza większościowego spółki – ZAT SA (52,62 proc. akcji w kapitale zakładowym Spółki). Sprzedaż ww. pakietu akcji zakończyła proces prywatyzacji Spółki ZAK SA, z której SP wyszedł kapitałowo.

Zakłady Azotowe w Tarnowie‐Mościcach SA w wyniku ogłoszonego wezwania
nabyły 23.08.2011 r. od Skarbu Państwa 52,33 proc. akcji Spółki Zakłady
Chemiczne Police SA. W Zakładach Chemicznych “Police” SA Skarb Państwa
obecnie posiada 6,75 proc.

W 2012 r. prowadzony był proces konsolidacji spółki Zakłady Azotowe w
Tarnowie-Mościcach SA (ZAT) oraz spółki Zakłady Azotowe “Puławy” SA (ZAP), który sfinalizowano w styczniu 2013 r. SP wniósł aportem 9.686.247 akcji posiadanych w ZAP, w zamian za objęcie akcji nowej emisji w podwyższonym kapitale zakładowym ZAT. Obecnie udział SP w spółce wynosi 45,1 proc. “Konsolidacja stworzyła możliwość wejścia połączonych spółek do grupy liderów europejskiego sektora chemicznego. Ze względu na skalę, dywersyfikację działalności i spodziewane synergie, spółki w ramach Grupy Azoty uzyskają podstawy do osiągnięcia atrakcyjnych wyników operacyjnych i stóp zwrotu dla akcjonariuszy – utrzymuje MSP.

“W 2012 r. w spółce Ciech SA prowadzony był proces restrukturyzacji.
Podjęte przez Zarząd działania miały na celu zwiększenie wartości spółki i jej atrakcyjności dla inwestorów” – czytamy w sprawozdaniu MSP. W związku z realizacją Programu “Inwestycje Polskie” Rada Ministrów wyraziła zgodę na wniesienie do 37,90 proc. akcji Ciech SA, do Polskich Inwestycji Rozwojowych SA (PIR) lub Banku Gospodarstwa Krajowego.

Ponadto w lipcu 2012 r. Skarb Państwa zbył na giełdzie 1,97 proc. akcji
Zakładów Chemicznych Police SA za 14,8 mln zł.

Cukier krzepi?

Program prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej SA (KSC SA) przewiduje
sprzedaż akcji tej spółki wyłącznie plantatorom buraków cukrowych związanym umowami kontraktacji buraków oraz jej pracownikom. Uprawnionych do zakupu akcji jest ok. 18 tys. osób. Z uwagi na potrzebę częściowego wsparcia tej prywatyzacji przez Spółkę umożliwiono KSC SA udzielania uprawnionym pożyczek na zakup akcji. Ponadto wydłużono okres spłaty rat za akcje z 5 do 7 lat i zabezpieczono interesy majątkowe SP jako zbywającego akcje.

“Z uwagi na potencjalne zagrożenia związane z pośrednim przejęciem Spółki przez grupę przemysłową, co mogłoby doprowadzić do tego, iż Spółka straciłaby charakter plantatorsko-pracowniczy, po uwzględnieniu wniosków strony społecznej oraz w związku z sytuacją ekonomiczno-finansową Spółki, mając na względzie interes Skarbu Państwa, w dniu 30.03.2012 r. minister skarbu państwa podjął decyzję o odstąpieniu od oferty publicznej nabycia akcji KSC SA. Obecnie prowadzone są prace mające na celu ponowne rozpoczęcie procesu prywatyzacji Spółki” – twierdzi MSP. Prywatyzacja taka stanowiłaby przykład wyjątkowy, gdy sprzedaje się akcje wyłącznie Polakom i to zainteresowanym rozwojem tej branży.

W trybie przetargu publicznego MSP zbyło cały pakiet akcji spółki
Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy “Giełda Elbląska” SA z siedzibą w Elblągu. Do sprzedaży części pakietu należącego do SP doszło w dwóch podmiotach, tj.: Beskidzki Hurt Towarowy SA z siedzibą w Bielsku – Białej oraz Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy SA z siedzibą w Radomiu. W 3 spółkach żadna z osób uprawnionych, tj. pracowników, producentów rolnych czy związków producentów rolnych, nie wyraziła zainteresowania nabyciem akcji na warunkach cenowych wynikających z oferty.

W 2012 r. przystąpiono też do zbycia pakietu akcji spółki Dolnośląskie
Centrum Hurtu Rolno–Spożywczego SA z siedzibą we Wrocławiu. W tym samym
roku na rzecz uprawnionych pracowników i hodowców zbyte zostały udziały 4 spółek inseminacyjnych. Sprzedane zostały również akcje i udziały 10 spółek z mniejszościowym udziałem SP oraz podpisano umowy sprzedaży 3 spółek jednoosobowych i jednej z większościowym udziałem Skarbu Państwa sektora rolno-spożywczego.

“Po nas choćby potop”

“Apres nous le deluge” (po nas choćby potop) – miała powiedzieć markiza de Pompadour czy też Ludwik XV. Potopu wprawdzie nie ma, ale - jak pisałem wyżej - “hitem” rządów Tuska było zatopienie polskich stoczni. Sprawa to jednak tak rozległa i skomplikowana w swoim łajdactwie, że wymaga odrębnego omówienia. Z tzw. prywatyzacji uzyskano wprawdzie ok. 53 mld zł (szczyt wyprzedaży nastąpił w 2010 r. – 22 mld zł dochodu Skarbu Państwa), ale za cenę pozbycia się na rzecz – z reguły zagranicznych podmiotów gospodarczych – całych branż i rynków, niejednokrotnie potem likwidowanych przez nabywców. Za cenę prawie 4,5-milionowego bezrobocia, bo przecież do ok. 2,3
mln bezrobotnych w kraju należy doliczyć ok. 2,5 mln Polaków, którzy
wyjechali zagranicę szukać gorzkiego chleba. Za cenę odepchnięcia Polski od morza, gdyż, prócz pozostającej w rękach ukraińskich ledwo dyszącej Stoczni Gdańskiej, przemysł ten został zlikwidowany. Za cenę utraty konkurencyjności polskiej gospodarki na rynkach zagranicznych. Za cenę utraty suwerenności gospodarczej, a w ślad za nią suwerenności politycznej na rzecz Unii Europejskiej, czytaj – Unii Niemieckiej. Za cenę rosnącego rozwarstwienia społecznego, porównywalnego tylko do latynoamerykańskiego i to nie wszystkich krajów tego regionu. Za cenę bezdomności – ludzi, którzy szukają wyżywienia po śmietnikach. Za cenę rosnącego żebractwa. Za cenę rosnącego dyktatu obcych w polskim życiu publicznym. Za cenę rozpasania polskojęzycznych kondotierów. Za cenę pozbawienia wspaniałych polskich naukowców i specjalistów pracy dla Ojczyzny. Za cenę rosnącej demoralizacji społeczeństwa. Za cenę upadku rodzin polskich.

Rząd Tuska i politycy koalicja PO-PSL doskonale zdają sobie z tego sprawę. Równie dobrze wiedzą, że dni ich są policzone – maksimum do najbliższych wyborów. Wiedzą ponadto, że w obowiązującym systemie ustrojowym i prawnym żadnej odpowiedzialności nie poniosą. A “odpowiedzialność moralną” czy polityczną mają… no, powiedzmy w nosie.

Ludzi odpowiedzialnych za taką politykę ocenił dawno już polski (nie tylko z tytułu używanego języka i pochodzenia) przemysłowiec Hipolit Cegielski: “Materialną podstawą narodowości jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel wydaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród”.

Data: 2014-05-24 20:25:40
Autor: Mark'Woydak
Gospodarka pod młotkiem tuska
Pieprzony PODSZYWACZ!!!!


MW


Użytkownik "Mark Woydak" <markwoydak@outlook.com> napisał w wiadomości news:llqn44$6hd$5dont-email.me...



Wydawałoby się, że rządowi Donalda Tuska niewiele pozostało już do
wyprzedaży, zwanej jak najbardziej niesłusznie prywatyzacją. Okazało się jednak, że mimo niewątpliwych “osiągnięć” na tym polu poprzednich ekip, znalazło się jeszcze sporo majątku narodowego do zmarnowania lub sprzedaży (jak zwykle za bezcen) zagranicznym firmom lub polskim hochsztaplerom: zakłady energetyczne, przedsiębiorstwa naftowe, zbrojeniówka, trochę banków, kopalnie węgla firmy rolno-spożywcze, resztki przemysłu chemicznego i – to już wynalazek wiekopomny – uzdrowiska. Oczywiście, hitem wyprzedaży Tuskowej była likwidacja przemysłu stoczniowego, ale o tym kiedy indziej.

Komercjalizacja, czyli faza wstępna

Aby pozbyć się przedsiębiorstwa państwowego, najpierw dokonuje się tzw.
komercjalizacji, tzn. przekształcenia zakładu (zakładów) w jednoosobowe
spółki skarbu państwa (jsSP). W ten sposób powstaje spółka akcyjna lub z ograniczoną odpowiedzialnością, którą skarb państwa (SP) lub upoważniony przez niego podmiot wystawia na sprzedaż. Tak więc np. w 2008 r. skomercjalizowano 78 przedsiębiorstw państwowych (p.p.) i 10 jednostek badawczo-rozwojowych (jbr), w 2009 r. – 31 p.p. i 1 jbr, w 2010 r. – 10 p.p. i 2 instytucje filmowe. W ten sposób przygotowywało się i przygotowuje majątek narodowy do pozbycia.

Banki Polakom niepotrzebne

Krwioobiegiem każdej współczesnej gospodarki jest system bankowy oraz
instytucje finansowe. To banki decydują komu udzielić i na jakich warunkach kredytu lub odmówić. A odmowy nie muszą uzasadniać, obowiązuje przecież “święte prawo własności”. (Ta “świętość” dotyczy głównie firm zagranicznych i polskich spółek nomenklaturowych, to jednak inna sprawa.) Do objęcia rządów przez gabinet Tuska wprawdzie sprzedano (właściwie odstąpiono) ok. 85 proc. sektora bankowego bankom zagranicznym, ale koalicja nie popuściła pozostałym, nawet gdy SP posiadał udziały mniejszościowe. Toteż w 2009 r.sprywatyzowane zostały wszystkie banki z mniejszościowym udziałem SP: Bank Pekao SA, Bank Zachodni WBK SA, Bank Handlowy w Warszawie SA, Bank BPH SA, Bank Millenium SA. Poza tym pozbyto się akcji spółki Polskie Towarzystwo
Reasekuracyjne SA. Rząd wziął się także za PKO BP SA, uzyskując z giełdy 5,1 mld zł. W tym też roku rozpoczęto przymiarki do prywatyzacji Giełdy, która stanowiła ostatni instrument wpływu państwa w gospodarce, a zabiegi te kontynuowano w roku następnym, już z pewnym powodzeniem, gdyż sprzedano akcje Giełdy za 1,21 mld zł. Ponadto wystawiono na sprzedaż akcje PZU SA, za które SP uzyskał 1,35 mld zł, a w roku 2010 - 10 proc. akcji za 3,2 mld zł. W 2001 r. “nie powiodła się” prywatyzacja Banku Gospodarki Żywnościowej (37,22 proc. akcji SP), czego ostatecznie dokonano w 2012 r. za 797,2 mln zł.

Rozbrajanie zbrojeniówki

Nasi przodkowie mawiali “Polska nierządem stoi”, a współcześni władcy
polscy hołdują zasadzie “Polska bez wojska obroni się”. Są konsekwentni, gdyż faktycznej likwidacji Wojska Polskiego towarzyszy niszczenie przemysłu zbrojeniowego. Koalicja PO-PSL i w tej dziedzinie odnotowała “postępy”, a nawet “postępy postępu”.

Już w IV kwartale 2008 r. rozpoczęto przygotowania do wyboru doradcy
prywatyzacyjnego, z zadaniem sporządzenia analiz przedprywatyzacyjnych dla pięciu jsSP. Ich akcje lub udziały miały podwyższyć kapitał zakładowy Bumar sp. z o.o. Chodzi o: Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne “Belma” SA w Bydgoszczy, Przemysłowy Instytut Telekomunikacji SA w Warszawie, Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Sprzętu Mechanicznego sp. z o.o. w Tarnowie, Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych sp. z o.o. w Gliwicach, Fabrykę Urządzeń Mechanicznych i Sprężyn “FUMIS-Bumar” sp. z o.o. w Wadowicach.

Przypomnieć też należy, iż w okresie 2007-2008 Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) dokonało komercjalizacji wszystkich Wojskowych Przedsiębiorstw Remontowo-Produkcyjnych (WPRP), które mają podlegać konsolidacji w ramach Grupy Bumar. Większość skomercjalizowano jeszcze w 2007 r., a w 2008 r. skomercjalizowano Wojskowe Zakłady Uzbrojenia nr 2 w Grudziądzu i Wojskowe Centralne Biuro Konstrukcyjno-Technologiczne w Warszawie). Uprawnienia właścicielskie wobec nich wykonuje MON.

Poza tym MSP prowadziło działania prywatyzacyjne wobec przedsiębiorstw
obronnych, nieobjętych konsolidacją kapitałową w ramach Grupy Bumar.
Należały do nich: Fabryka Łożysk Tocznych – Kraśnik SA, Zakłady Tworzyw
Sztucznych “GAMRAT” SA i Zakłady Elektroniczne “WAREL” SA.

W 2010 r. ostatecznie sprywatyzowano Zakłady Tworzyw Sztucznych Gamrat SA w Jaśle i pozbyto się 85 proc. akcji Wojskowego Biura Projektów Budowlanych we Wrocławiu w 2011 r. Nie udało się sprzedać Warszawskich Zakładów Mechanicznych “PZL-WZM” SA w Warszawie ani Wojskowego Przedsiębiorstwa Handlowego w Warszawie.

Węgiel? Niepotrzebny!

Mimo pakietów klimatycznych i innych dziwactw eko-terrorystów z UE i ONZ, wiele państw doszło do wniosku, że energia oparta na węglu jest i
bezpieczniejsza, i bardziej opłacalna niż z innych źródeł. Po tragicznych doświadczeniach japońskich nawet energetyka jądrowa stanęła pod znakiem zapytania, np. RFN w ciągu 10 lat zlikwiduje swoje elektrownie atomowe. Tzw. naturalne źródła energii ciągle znajdują się w fazie eksperymentalnej, a koszty uzyskania takiej energii ciągle pozostają wyższe niż energia uzyskiwana z tradycyjnych źródeł. Tak więc węgiel został przywrócony do łask w wielu europejskich i pozaeuropejskich państwach. Ale nie u nas.

Toteż w 2009 r. upubliczniona została na giełdzie papierów wartościowych spółka Lubelski Węgiel “Bogdanka” SA, która z podwyższenia kapitału pozyskała 528 mln zł. “Pozyskane środki z tytułu oferty publicznej pozwolą spółce na realizację zamierzeń inwestycyjnych” – czytamy w sprawozdaniu MSP. W 2010 r. pozbyto się 46,7 proc. akcji “Bogdanki” za kwotę 1,1 mld zł, które kupiły Otwarte Fundusze Emerytalne. W efekcie SP dysponuje śladowym pakietem 4,3 proc. akcji w spółce.

W 2011 r. na warszawskiej Giełdzie przeprowadzono pierwszą ofertę publiczną Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA, w wyniku czego SP uzyskał 4,83 mld zł. Zapisy na akcje złożyło ponad 168 tys. inwestorów indywidualnych, i 200 inwestorów instytucjonalnych. “Oferta Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA była czwartą pod względem wielkości ofertą publiczną w Europie w 2011 r. Obecnie skarb państwa posiada 56,1 proc. akcji Spółki” – chwali się MSP.

Naftowe kombinacje

W 2009 r. na skutek częściowego umorzenia kapitału zakładowego spółki Nafta Polska SA, skarb państwa otrzymał pakiety akcji PKN Orlen SA i Grupy LOTOS SA oraz udziały Operatora Logistycznego Paliw Płynnych (OLPP) Sp. z o.o., należące wcześniej do tej Spółki. Ponadto, Nafta Polska SA rozpoczęła proces prywatyzacji spółek sektora chemicznego. Od stycznia 2010 r. rozpoczęto likwidację Spółki Nafta Polska SA, co zostało zakończone w połowie 2011 r. SP wniósł posiadane udziały w spółce OLPP Sp. z o.o. do Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN) “Przyjaźń” SA w celu – jak deklaruje – “konsolidacji kluczowych przedsiębiorstw sektora logistyki paliwowej – PERN “Przyjaźń” SA i Operatora Logistycznego Paliw Płynnych Sp. z o.o. (OLPP)”. Twierdzi ponadto, że “utworzenie silnej grupy kapitałowej zwiększy wiarygodność tych firm na rynku, w tym także kredytową, oraz wpłynie na obniżenie kosztów funkcjonowania spółek”.

W 2012 r. SP sprzedał 85 proc. akcji spółki Ośrodek Badawczo-Rozwojowy
Przemysłu Rafineryjnego SA z siedzibą w Płocku za 42,1 mln zł.

(Nie)bezpieczeństwo energetyczne

Energetyka, co stanowi truizm, należy do strategicznych sektorów każdego państwa i każdy szanujący się – i szanowany przez swoje władze – kraj stara się kontrolować tę gałąź gospodarki. Czy aby w Polsce również?

W 2008 r. została przeprowadzona oferta publiczna spółki ENEA SA. Pierwsze notowanie akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie odbyło się w dniu 17 listopada. Było to drugie co do wielkości IPO (Initial Public Offering - pierwsza oferta publiczna; IPO wiąże się z wprowadzeniem po raz pierwszy akcji spółki do obrotu giełdowego) na świecie przeprowadzone w II półroczu 2008r. Była jedną z największych ofert publicznych w historii warszawskiego parkietu. Spółka otrzymała ok. 2 mld zł z emisji akcji.

W roku 2009 na giełdzie papierów wartościowych upubliczniona została spółka PGE Polska Grupa Energetyczna SA, która z podwyższenia kapitału pozyskała 5.968,8 mln zł. Zakończona też została prywatyzacja spółek Górnośląski Zakład Energetyczny SA, Vattenfall Heat Poland SA. Nastąpiła sprzedaż akcji Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Legnicy SA, Zakładu Produkcyjno-Remontowego Energetyki Jedlicze Sp. z o.o., Ciepłowni Łańcut Sp. z o.o. (nieodpłatne zbycie na rzecz jednostki samorządu terytorialnego). Ponadto zbywane były akcje lub udziały spółek z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa, w tym akcje spółek notowanych na giełdzie papierów wartościowych, a m.in.: Zespół Elektrociepłowni Wodnych Kogeneracja SA, Przedsiębiorstwo Rekonstrukcji i Modernizacji Urządzeń Energetycznych Remak SA, Dalkia Poznań SA, Krajowa Agencja Poszanowania
Energii SA.

W połowie 2010 r. złożono ofertę publiczną Tauron Polska Energia SA., w
czasie której sprzedano akcje z sumę 3,98 mld zł. Po tej transakcji udział SP w kapitale spółki wynosi 41,96 proc., co – jak zapewnia MSP – “pozwala zachować władztwo korporacyjne w spółce”. Pomimo tych zapewnień w 2011 r. sprzedano dalszy pakiet akcji za kwotę 1,23 mld zł.

W tym samym roku trwała wyprzedaż Polskiej Grupy Energetycznej SA. W IV
kwartale sprzedano 10 proc. akcji tej spółki za 3,98 mld zł. Nadal jednak SP posiadał 69,29 proc. akcji. We wrześniu 2010 r. Minister SP podpisał umowę o sprzedaży 84,19 proc. Spółki Energa SA za 7,53 mld zł. Podpisano nadto umowy o sprzedaży akcji: Elektrownia Stalowa Wola SA, Elektrownia Rybnik SA, Elektrownia Zabrze SA, Zespół Elektrociepłowni Bytom SA, Zespół Elektrowni Tychy SA. W 2011 r. zakończono prywatyzację wszystkich elektrociepłowni i spółek sektora ciepłowniczego. Pozostała tylko Dalkia Chrzanów SA.

SP zakłada utrzymanie większościowego pakietu akcji w spółce PGE Polska
Grupa Energetyczna SA. Niemniej na początku 2012 r. zbył 131 mln akcji
Spółki, za 2.543,5 mln zł. W związku z rozpoczęciem realizacji Programu
“Inwestycje Polskie”, Rada Ministrów wyraziła zgodę na wniesienie do 11,39 proc. akcji PGE Polska Grupa Energetyczna SA do spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe SA (PIR) lub Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK), w celu zapewnienia finansowania programu.

W 2012 r. zakończono prywatyzację spółki Zespół Elektrowni Pątnów Adamów Konin SA. SP pozbył się wszystkich posiadanych akcji – 50 proc. za kwotę 681,5 mln zł. w tym też czasie sprzedano “resztówkowe” udziały SP, m.in.: Bałtyckiej Agencji Poszanowania Energii SA, Elektrociepłowni Andrychów Sp. z o.o., Zakładu Produkcyjno-Remontowego Energetyki “Jedlicze” Sp. z o.o.

Leczenie uzdrowisk

Czy Polacy mają posiadać uzdrowiska? Pytanie dla rządu Tuska retoryczne. Ponieważ mało już pozostało polskiej gospodarki do wyprzedaży, rządzący postanowili – jak twierdzą – sprywatyzować uzdrowiska. Leczą bez mała naszą ekonomikę sześć lat, chcą więc wyleczyć i uzdrowiska.

Już w 2008 r. wybrano doradcę prywatyzacyjnego dla 5 spółek uzdrowiskowych: Uzdrowisko Kraków Swoszowice Sp. z o.o. w Krakowie, Uzdrowisko Kamień Pomorski Sp. z o.o. w Kamieniu Pomorskim, Uzdrowisko Wieniec Sp. z o.o. w Wieńcu Zdroju, Uzdrowisko Przerzeczyn Sp. z o.o. w Przerzeczynie Zdroju, Uzdrowisko Ustka Sp. z o.o. w Ustce.

Minister SP, w porozumieniu z ministrem zdrowia, wydał rozporządzenie z
dnia 8.10.2008 r. sprawie wykazu zakładów lecznictwa uzdrowiskowego
prowadzonych jako jsSP, które nie będą podlegać prywatyzacji. Są to:
Uzdrowisko Busko-Zdrój SA w Busku Zdroju, Przedsiębiorstwo Uzdrowisko
Ciechocinek SA w Ciechocinku, Uzdrowisko Kołobrzeg SA w Kołobrzegu,
Uzdrowisko Lądek-Długopole SA w Lądku Zdroju, Uzdrowisko Rymanów SA w
Rymanowie Zdroju, Uzdrowisko Krynica-Żegiestów SA w Krynicy Zdroju,
Uzdrowisko Świnoujście SA w Świnoujściu.

Co więcej minister zdrowia zgodził się z ministrem SP, że w przyszłości
wszystkie spółki uzdrowiskowe powinny zostać sprywatyzowane, co – jak
obiecuje, a wiemy, ile są warte takie obietnice - nie będzie ograniczało możliwości leczenia uzdrowiskowego ze środków publicznych.

I do dzieła! W 2008 r. sprzedano 20 proc. akcji Skarbu Państwa ”Uzdrowiska Szczawnica” SĄ, a na początku roku 2010 sprywatyzowane zostały: Uzdrowisko Ustka Sp. z o.o. oraz Uzdrowisko Kraków Swoszowice, Przedsiębiorstwo Uzdrowiskowe “Ustroń” , Solanki Uzdrowisko Inowrocław, Zespół Uzdrowisk Kłodzkich, Uzdrowisko Połczyn, Uzdrowisko Cieplice, Uzdrowisko Wieniec.

31.12.2012 r., minister SP podpisał z zarządami województw 3 umowy o
nieodpłatne przeniesienie akcji spółek uzdrowiskowych w Ciechocinku,
Kołobrzegu i Świnoujściu.

Z pewnością ciąg dalszy nastąpi.

Miedź i chemia na parkiet

KGHM Polska Miedź SA należy do najbardziej dochodowych koncernów tej
branży. Nic więc dziwnego, że koalicja, niemiłościwie nam panująca,
postanowiła oddać i ten kawałek polskiego tortu. W 2010 r. sprzedano 10
proc. akcji tej spółki, za kwotę 2,06 mld zł. To dopiero początek.
Zobaczymy, jak dalej potoczą się losy tej perły polskiej gospodarki.

W 2011 r. uległa likwidacji Spółka Nafta Polska SA, po której SP przejął akcje Zakładów Azotowych w Tarnowie‐Mościcach SA. Wówczas udział SP wzrósł z 3,44 proc. do 52,53 proc.). W wyniku sprzedaży (w sierpniu 2011 r.) wszystkich przysługujących Skarbowi Państwa praw poboru do akcji nowej emisji, udział SP wynosi 32,05 proc.

SP uzyskał również akcje Zakładów Azotowych Kędzierzyn SA (ZAK SA), dzięki czemu udział SP wzrósł z 2,95 proc. do 40,88 proc. W 2011 r. podpisana została umowa sprzedaży należących do SP akcji Spółki ZAK SA, stanowiących 40,86 proc. jej kapitału zakładowego, na rzecz akcjonariusza większościowego spółki – ZAT SA (52,62 proc. akcji w kapitale zakładowym Spółki). Sprzedaż ww. pakietu akcji zakończyła proces prywatyzacji Spółki ZAK SA, z której SP wyszedł kapitałowo.

Zakłady Azotowe w Tarnowie‐Mościcach SA w wyniku ogłoszonego wezwania
nabyły 23.08.2011 r. od Skarbu Państwa 52,33 proc. akcji Spółki Zakłady
Chemiczne Police SA. W Zakładach Chemicznych “Police” SA Skarb Państwa
obecnie posiada 6,75 proc.

W 2012 r. prowadzony był proces konsolidacji spółki Zakłady Azotowe w
Tarnowie-Mościcach SA (ZAT) oraz spółki Zakłady Azotowe “Puławy” SA (ZAP), który sfinalizowano w styczniu 2013 r. SP wniósł aportem 9.686.247 akcji posiadanych w ZAP, w zamian za objęcie akcji nowej emisji w podwyższonym kapitale zakładowym ZAT. Obecnie udział SP w spółce wynosi 45,1 proc. “Konsolidacja stworzyła możliwość wejścia połączonych spółek do grupy liderów europejskiego sektora chemicznego. Ze względu na skalę, dywersyfikację działalności i spodziewane synergie, spółki w ramach Grupy Azoty uzyskają podstawy do osiągnięcia atrakcyjnych wyników operacyjnych i stóp zwrotu dla akcjonariuszy – utrzymuje MSP.

“W 2012 r. w spółce Ciech SA prowadzony był proces restrukturyzacji.
Podjęte przez Zarząd działania miały na celu zwiększenie wartości spółki i jej atrakcyjności dla inwestorów” – czytamy w sprawozdaniu MSP. W związku z realizacją Programu “Inwestycje Polskie” Rada Ministrów wyraziła zgodę na wniesienie do 37,90 proc. akcji Ciech SA, do Polskich Inwestycji Rozwojowych SA (PIR) lub Banku Gospodarstwa Krajowego.

Ponadto w lipcu 2012 r. Skarb Państwa zbył na giełdzie 1,97 proc. akcji
Zakładów Chemicznych Police SA za 14,8 mln zł.

Cukier krzepi?

Program prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej SA (KSC SA) przewiduje
sprzedaż akcji tej spółki wyłącznie plantatorom buraków cukrowych związanym umowami kontraktacji buraków oraz jej pracownikom. Uprawnionych do zakupu akcji jest ok. 18 tys. osób. Z uwagi na potrzebę częściowego wsparcia tej prywatyzacji przez Spółkę umożliwiono KSC SA udzielania uprawnionym pożyczek na zakup akcji. Ponadto wydłużono okres spłaty rat za akcje z 5 do 7 lat i zabezpieczono interesy majątkowe SP jako zbywającego akcje.

“Z uwagi na potencjalne zagrożenia związane z pośrednim przejęciem Spółki przez grupę przemysłową, co mogłoby doprowadzić do tego, iż Spółka straciłaby charakter plantatorsko-pracowniczy, po uwzględnieniu wniosków strony społecznej oraz w związku z sytuacją ekonomiczno-finansową Spółki, mając na względzie interes Skarbu Państwa, w dniu 30.03.2012 r. minister skarbu państwa podjął decyzję o odstąpieniu od oferty publicznej nabycia akcji KSC SA. Obecnie prowadzone są prace mające na celu ponowne rozpoczęcie procesu prywatyzacji Spółki” – twierdzi MSP. Prywatyzacja taka stanowiłaby przykład wyjątkowy, gdy sprzedaje się akcje wyłącznie Polakom i to zainteresowanym rozwojem tej branży.

W trybie przetargu publicznego MSP zbyło cały pakiet akcji spółki
Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy “Giełda Elbląska” SA z siedzibą w Elblągu. Do sprzedaży części pakietu należącego do SP doszło w dwóch podmiotach, tj.: Beskidzki Hurt Towarowy SA z siedzibą w Bielsku – Białej oraz Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy SA z siedzibą w Radomiu. W 3 spółkach żadna z osób uprawnionych, tj. pracowników, producentów rolnych czy związków producentów rolnych, nie wyraziła zainteresowania nabyciem akcji na warunkach cenowych wynikających z oferty.

W 2012 r. przystąpiono też do zbycia pakietu akcji spółki Dolnośląskie
Centrum Hurtu Rolno–Spożywczego SA z siedzibą we Wrocławiu. W tym samym
roku na rzecz uprawnionych pracowników i hodowców zbyte zostały udziały 4 spółek inseminacyjnych. Sprzedane zostały również akcje i udziały 10 spółek z mniejszościowym udziałem SP oraz podpisano umowy sprzedaży 3 spółek jednoosobowych i jednej z większościowym udziałem Skarbu Państwa sektora rolno-spożywczego.

“Po nas choćby potop”

“Apres nous le deluge” (po nas choćby potop) – miała powiedzieć markiza de Pompadour czy też Ludwik XV. Potopu wprawdzie nie ma, ale - jak pisałem wyżej - “hitem” rządów Tuska było zatopienie polskich stoczni. Sprawa to jednak tak rozległa i skomplikowana w swoim łajdactwie, że wymaga odrębnego omówienia. Z tzw. prywatyzacji uzyskano wprawdzie ok. 53 mld zł (szczyt wyprzedaży nastąpił w 2010 r. – 22 mld zł dochodu Skarbu Państwa), ale za cenę pozbycia się na rzecz – z reguły zagranicznych podmiotów gospodarczych – całych branż i rynków, niejednokrotnie potem likwidowanych przez nabywców. Za cenę prawie 4,5-milionowego bezrobocia, bo przecież do ok. 2,3
mln bezrobotnych w kraju należy doliczyć ok. 2,5 mln Polaków, którzy
wyjechali zagranicę szukać gorzkiego chleba. Za cenę odepchnięcia Polski od morza, gdyż, prócz pozostającej w rękach ukraińskich ledwo dyszącej Stoczni Gdańskiej, przemysł ten został zlikwidowany. Za cenę utraty konkurencyjności polskiej gospodarki na rynkach zagranicznych. Za cenę utraty suwerenności gospodarczej, a w ślad za nią suwerenności politycznej na rzecz Unii Europejskiej, czytaj – Unii Niemieckiej. Za cenę rosnącego rozwarstwienia społecznego, porównywalnego tylko do latynoamerykańskiego i to nie wszystkich krajów tego regionu. Za cenę bezdomności – ludzi, którzy szukają wyżywienia po śmietnikach. Za cenę rosnącego żebractwa. Za cenę rosnącego dyktatu obcych w polskim życiu publicznym. Za cenę rozpasania polskojęzycznych kondotierów. Za cenę pozbawienia wspaniałych polskich naukowców i specjalistów pracy dla Ojczyzny. Za cenę rosnącej demoralizacji społeczeństwa. Za cenę upadku rodzin polskich.

Rząd Tuska i politycy koalicja PO-PSL doskonale zdają sobie z tego sprawę. Równie dobrze wiedzą, że dni ich są policzone – maksimum do najbliższych wyborów. Wiedzą ponadto, że w obowiązującym systemie ustrojowym i prawnym żadnej odpowiedzialności nie poniosą. A “odpowiedzialność moralną” czy polityczną mają… no, powiedzmy w nosie.

Ludzi odpowiedzialnych za taką politykę ocenił dawno już polski (nie tylko z tytułu używanego języka i pochodzenia) przemysłowiec Hipolit Cegielski: “Materialną podstawą narodowości jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel wydaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród”.







Data: 2014-05-25 02:49:33
Autor: stevep
Gospodarka pod młotkiem tuska
W dniu .05.2014 o 20:06 Mark Woydak <markwoydak@outlook.com> pisze:




Wydawałoby się, że rządowi Donalda Tuska niewiele pozostało już do
wyprzedaży, zwanej jak najbardziej niesłusznie prywatyzacją. Okazało się  jednak, że mimo niewątpliwych “osiągnięć” na tym polu poprzednich ekip,  znalazło się jeszcze sporo majątku narodowego do zmarnowania lub  sprzedaży (jak zwykle za bezcen) zagranicznym firmom lub polskim  hochsztaplerom: zakłady energetyczne, przedsiębiorstwa naftowe,  zbrojeniówka, trochę banków, kopalnie węgla firmy rolno-spożywcze,  resztki przemysłu chemicznego i – to już wynalazek wiekopomny –  uzdrowiska. Oczywiście, hitem wyprzedaży Tuskowej była likwidacja  przemysłu stoczniowego, ale o tym kiedy indziej.

Komercjalizacja, czyli faza wstępna

Aby pozbyć się przedsiębiorstwa państwowego, najpierw dokonuje się tzw.
komercjalizacji, tzn. przekształcenia zakładu (zakładów) w jednoosobowe
spółki skarbu państwa (jsSP). W ten sposób powstaje spółka akcyjna lub z  ograniczoną odpowiedzialnością, którą skarb państwa (SP) lub upoważniony  przez niego podmiot wystawia na sprzedaż. Tak więc np. w 2008 r.  skomercjalizowano 78 przedsiębiorstw państwowych (p.p.) i 10 jednostek  badawczo-rozwojowych (jbr), w 2009 r. – 31 p.p. i 1 jbr, w 2010 r. – 10  p.p. i 2 instytucje filmowe. W ten sposób przygotowywało się i  przygotowuje majątek narodowy do pozbycia.

Banki Polakom niepotrzebne

Krwioobiegiem każdej współczesnej gospodarki jest system bankowy oraz
instytucje finansowe. To banki decydują komu udzielić i na jakich  warunkach kredytu lub odmówić. A odmowy nie muszą uzasadniać, obowiązuje  przecież “święte prawo własności”. (Ta “świętość” dotyczy głównie firm  zagranicznych i polskich spółek nomenklaturowych, to jednak inna  sprawa.) Do objęcia rządów przez gabinet Tuska wprawdzie sprzedano  (właściwie odstąpiono) ok. 85 proc. sektora bankowego bankom  zagranicznym, ale koalicja nie popuściła pozostałym, nawet gdy SP  posiadał udziały mniejszościowe. Toteż w 2009 r.sprywatyzowane zostały  wszystkie banki z mniejszościowym udziałem SP: Bank Pekao SA, Bank  Zachodni WBK SA, Bank Handlowy w Warszawie SA, Bank BPH SA, Bank  Millenium SA. Poza tym pozbyto się akcji spółki Polskie Towarzystwo
Reasekuracyjne SA. Rząd wziął się także za PKO BP SA, uzyskując z giełdy  5,1 mld zł. W tym też roku rozpoczęto przymiarki do prywatyzacji Giełdy,  która stanowiła ostatni instrument wpływu państwa w gospodarce, a  zabiegi te kontynuowano w roku następnym, już z pewnym powodzeniem, gdyż  sprzedano akcje Giełdy za 1,21 mld zł. Ponadto wystawiono na sprzedaż  akcje PZU SA, za które SP uzyskał 1,35 mld zł, a w roku 2010 - 10 proc.  akcji za 3,2 mld zł. W 2001 r. “nie powiodła się” prywatyzacja Banku  Gospodarki Żywnościowej (37,22 proc. akcji SP), czego ostatecznie  dokonano w 2012 r. za 797,2 mln zł.

Rozbrajanie zbrojeniówki

Nasi przodkowie mawiali “Polska nierządem stoi”, a współcześni władcy
polscy hołdują zasadzie “Polska bez wojska obroni się”. Są konsekwentni,  gdyż faktycznej likwidacji Wojska Polskiego towarzyszy niszczenie  przemysłu zbrojeniowego. Koalicja PO-PSL i w tej dziedzinie odnotowała  “postępy”, a nawet “postępy postępu”.

Już w IV kwartale 2008 r. rozpoczęto przygotowania do wyboru doradcy
prywatyzacyjnego, z zadaniem sporządzenia analiz przedprywatyzacyjnych  dla pięciu jsSP. Ich akcje lub udziały miały podwyższyć kapitał  zakładowy Bumar sp. z o.o. Chodzi o: Bydgoskie Zakłady  Elektromechaniczne “Belma” SA w Bydgoszczy, Przemysłowy Instytut  Telekomunikacji SA w Warszawie, Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Sprzętu  Mechanicznego sp. z o.o. w Tarnowie, Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń  Mechanicznych sp. z o.o. w Gliwicach, Fabrykę Urządzeń Mechanicznych i  Sprężyn “FUMIS-Bumar” sp. z o.o. w Wadowicach.

Przypomnieć też należy, iż w okresie 2007-2008 Ministerstwo Skarbu  Państwa (MSP) dokonało komercjalizacji wszystkich Wojskowych  Przedsiębiorstw Remontowo-Produkcyjnych (WPRP), które mają podlegać  konsolidacji w ramach Grupy Bumar. Większość skomercjalizowano jeszcze w  2007 r., a w 2008 r. skomercjalizowano Wojskowe Zakłady Uzbrojenia nr 2  w Grudziądzu i Wojskowe Centralne Biuro Konstrukcyjno-Technologiczne w  Warszawie). Uprawnienia właścicielskie wobec nich wykonuje MON.

Poza tym MSP prowadziło działania prywatyzacyjne wobec przedsiębiorstw
obronnych, nieobjętych konsolidacją kapitałową w ramach Grupy Bumar.
Należały do nich: Fabryka Łożysk Tocznych – Kraśnik SA, Zakłady Tworzyw
Sztucznych “GAMRAT” SA i Zakłady Elektroniczne “WAREL” SA.

W 2010 r. ostatecznie sprywatyzowano Zakłady Tworzyw Sztucznych Gamrat  SA w Jaśle i pozbyto się 85 proc. akcji Wojskowego Biura Projektów  Budowlanych we Wrocławiu w 2011 r. Nie udało się sprzedać Warszawskich  Zakładów Mechanicznych “PZL-WZM” SA w Warszawie ani Wojskowego  Przedsiębiorstwa Handlowego w Warszawie.

Węgiel? Niepotrzebny!

Mimo pakietów klimatycznych i innych dziwactw eko-terrorystów z UE i  ONZ, wiele państw doszło do wniosku, że energia oparta na węglu jest i
bezpieczniejsza, i bardziej opłacalna niż z innych źródeł. Po  tragicznych doświadczeniach japońskich nawet energetyka jądrowa stanęła  pod znakiem zapytania, np. RFN w ciągu 10 lat zlikwiduje swoje  elektrownie atomowe. Tzw. naturalne źródła energii ciągle znajdują się w  fazie eksperymentalnej, a koszty uzyskania takiej energii ciągle  pozostają wyższe niż energia uzyskiwana z tradycyjnych źródeł. Tak więc  węgiel został przywrócony do łask w wielu europejskich i  pozaeuropejskich państwach. Ale nie u nas.

Toteż w 2009 r. upubliczniona została na giełdzie papierów wartościowych  spółka Lubelski Węgiel “Bogdanka” SA, która z podwyższenia kapitału  pozyskała 528 mln zł. “Pozyskane środki z tytułu oferty publicznej  pozwolą spółce na realizację zamierzeń inwestycyjnych” – czytamy w  sprawozdaniu MSP. W 2010 r. pozbyto się 46,7 proc. akcji “Bogdanki” za  kwotę 1,1 mld zł, które kupiły Otwarte Fundusze Emerytalne. W efekcie SP  dysponuje śladowym pakietem 4,3 proc. akcji w spółce.

W 2011 r. na warszawskiej Giełdzie przeprowadzono pierwszą ofertę  publiczną Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA, w wyniku czego SP uzyskał  4,83 mld zł. Zapisy na akcje złożyło ponad 168 tys.. inwestorów  indywidualnych, i 200 inwestorów instytucjonalnych. “Oferta  Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA była czwartą pod względem wielkości  ofertą publiczną w Europie w 2011 r. Obecnie skarb państwa posiada 56,1  proc. akcji Spółki” – chwali się MSP.

Naftowe kombinacje

W 2009 r. na skutek częściowego umorzenia kapitału zakładowego spółki  Nafta Polska SA, skarb państwa otrzymał pakiety akcji PKN Orlen SA i  Grupy LOTOS SA oraz udziały Operatora Logistycznego Paliw Płynnych  (OLPP) Sp. z o.o., należące wcześniej do tej Spółki. Ponadto, Nafta  Polska SA rozpoczęła proces prywatyzacji spółek sektora chemicznego. Od  stycznia 2010 r. rozpoczęto likwidację Spółki Nafta Polska SA, co  zostało zakończone w połowie 2011 r. SP wniósł posiadane udziały w  spółce OLPP Sp. z o.o. do Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów  Naftowych (PERN) “Przyjaźń” SA w celu – jak deklaruje – “konsolidacji  kluczowych przedsiębiorstw sektora logistyki paliwowej – PERN “Przyjaźń”  SA i Operatora Logistycznego Paliw Płynnych Sp. z o.o. (OLPP)”. Twierdzi  ponadto, że “utworzenie silnej grupy kapitałowej zwiększy wiarygodność  tych firm na rynku, w tym także kredytową, oraz wpłynie na obniżenie  kosztów funkcjonowania spółek”.

W 2012 r. SP sprzedał 85 proc. akcji spółki Ośrodek Badawczo-Rozwojowy
Przemysłu Rafineryjnego SA z siedzibą w Płocku za 42,1 mln zł.

(Nie)bezpieczeństwo energetyczne

Energetyka, co stanowi truizm, należy do strategicznych sektorów każdego  państwa i każdy szanujący się – i szanowany przez swoje władze – kraj  stara się kontrolować tę gałąź gospodarki. Czy aby w Polsce również?

W 2008 r. została przeprowadzona oferta publiczna spółki ENEA SA.  Pierwsze notowanie akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie  odbyło się w dniu 17 listopada. Było to drugie co do wielkości IPO  (Initial Public Offering - pierwsza oferta publiczna; IPO wiąże się z  wprowadzeniem po raz pierwszy akcji spółki do obrotu giełdowego) na  świecie przeprowadzone w II półroczu 2008r. Była jedną z największych  ofert publicznych w historii warszawskiego parkietu. Spółka otrzymała  ok. 2 mld zł z emisji akcji.

W roku 2009 na giełdzie papierów wartościowych upubliczniona została  spółka PGE Polska Grupa Energetyczna SA, która z podwyższenia kapitału  pozyskała 5.968,8 mln zł. Zakończona też została prywatyzacja spółek  Górnośląski Zakład Energetyczny SA, Vattenfall Heat Poland SA. Nastąpiła  sprzedaż akcji Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w  Legnicy SA, Zakładu Produkcyjno-Remontowego Energetyki Jedlicze Sp. z  o.o., Ciepłowni Łańcut Sp. z o.o. (nieodpłatne zbycie na rzecz jednostki  samorządu terytorialnego). Ponadto zbywane były akcje lub udziały spółek  z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa, w tym akcje spółek notowanych  na giełdzie papierów wartościowych, a m.in.: Zespół Elektrociepłowni  Wodnych Kogeneracja SA, Przedsiębiorstwo Rekonstrukcji i Modernizacji  Urządzeń Energetycznych Remak SA, Dalkia Poznań SA, Krajowa Agencja  Poszanowania
Energii SA.

W połowie 2010 r. złożono ofertę publiczną Tauron Polska Energia SA., w
czasie której sprzedano akcje z sumę 3,98 mld zł. Po tej transakcji  udział SP w kapitale spółki wynosi 41,96 proc., co – jak zapewnia MSP –  “pozwala zachować władztwo korporacyjne w spółce”. Pomimo tych zapewnień  w 2011 r. sprzedano dalszy pakiet akcji za kwotę 1,23 mld zł..

W tym samym roku trwała wyprzedaż Polskiej Grupy Energetycznej SA. W IV
kwartale sprzedano 10 proc. akcji tej spółki za 3,98 mld zł. Nadal  jednak SP posiadał 69,29 proc. akcji. We wrześniu 2010 r. Minister SP  podpisał umowę o sprzedaży 84,19 proc. Spółki Energa SA za 7,53 mld zł.  Podpisano nadto umowy o sprzedaży akcji: Elektrownia Stalowa Wola SA,  Elektrownia Rybnik SA, Elektrownia Zabrze SA, Zespół Elektrociepłowni  Bytom SA, Zespół Elektrowni Tychy SA. W 2011 r. zakończono prywatyzację  wszystkich elektrociepłowni i spółek sektora ciepłowniczego. Pozostała  tylko Dalkia Chrzanów SA.

SP zakłada utrzymanie większościowego pakietu akcji w spółce PGE Polska
Grupa Energetyczna SA. Niemniej na początku 2012 r. zbył 131 mln akcji
Spółki, za 2.543,5 mln zł. W związku z rozpoczęciem realizacji Programu
“Inwestycje Polskie”, Rada Ministrów wyraziła zgodę na wniesienie do  11,39 proc. akcji PGE Polska Grupa Energetyczna SA do spółki Polskie  Inwestycje Rozwojowe SA (PIR) lub Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK), w  celu zapewnienia finansowania programu.

W 2012 r. zakończono prywatyzację spółki Zespół Elektrowni Pątnów Adamów  Konin SA. SP pozbył się wszystkich posiadanych akcji – 50 proc. za kwotę  681,5 mln zł. w tym też czasie sprzedano “resztówkowe” udziały SP,  m.in.: Bałtyckiej Agencji Poszanowania Energii SA, Elektrociepłowni  Andrychów Sp. z o.o., Zakładu Produkcyjno-Remontowego Energetyki  “Jedlicze” Sp. z o.o.

Leczenie uzdrowisk

Czy Polacy mają posiadać uzdrowiska? Pytanie dla rządu Tuska retoryczne.  Ponieważ mało już pozostało polskiej gospodarki do wyprzedaży, rządzący  postanowili – jak twierdzą – sprywatyzować uzdrowiska. Leczą bez mała  naszą ekonomikę sześć lat, chcą więc wyleczyć i uzdrowiska.

Już w 2008 r. wybrano doradcę prywatyzacyjnego dla 5 spółek  uzdrowiskowych: Uzdrowisko Kraków Swoszowice Sp. z o.o. w Krakowie,  Uzdrowisko Kamień Pomorski Sp. z o.o. w Kamieniu Pomorskim, Uzdrowisko  Wieniec Sp. z o.o. w Wieńcu Zdroju, Uzdrowisko Przerzeczyn Sp. z o.o. w  Przerzeczynie Zdroju, Uzdrowisko Ustka Sp. z o.o. w Ustce.

Minister SP, w porozumieniu z ministrem zdrowia, wydał rozporządzenie z
dnia 8.10.2008 r. sprawie wykazu zakładów lecznictwa uzdrowiskowego
prowadzonych jako jsSP, które nie będą podlegać prywatyzacji. Są to:
Uzdrowisko Busko-Zdrój SA w Busku Zdroju, Przedsiębiorstwo Uzdrowisko
Ciechocinek SA w Ciechocinku, Uzdrowisko Kołobrzeg SA w Kołobrzegu,
Uzdrowisko Lądek-Długopole SA w Lądku Zdroju, Uzdrowisko Rymanów SA w
Rymanowie Zdroju, Uzdrowisko Krynica-Żegiestów SA w Krynicy Zdroju,
Uzdrowisko Świnoujście SA w Świnoujściu.

Co więcej minister zdrowia zgodził się z ministrem SP, że w przyszłości
wszystkie spółki uzdrowiskowe powinny zostać sprywatyzowane, co – jak
obiecuje, a wiemy, ile są warte takie obietnice - nie będzie ograniczało  możliwości leczenia uzdrowiskowego ze środków publicznych.

I do dzieła! W 2008 r. sprzedano 20 proc. akcji Skarbu Państwa  ”Uzdrowiska Szczawnica” SĄ, a na początku roku 2010 sprywatyzowane  zostały: Uzdrowisko Ustka Sp. z o.o. oraz Uzdrowisko Kraków Swoszowice,  Przedsiębiorstwo Uzdrowiskowe “Ustroń” , Solanki Uzdrowisko Inowrocław,  Zespół Uzdrowisk Kłodzkich, Uzdrowisko Połczyn, Uzdrowisko Cieplice,  Uzdrowisko Wieniec.

31.12.2012 r., minister SP podpisał z zarządami województw 3 umowy o
nieodpłatne przeniesienie akcji spółek uzdrowiskowych w Ciechocinku,
Kołobrzegu i Świnoujściu.

Z pewnością ciąg dalszy nastąpi.

Miedź i chemia na parkiet

KGHM Polska Miedź SA należy do najbardziej dochodowych koncernów tej
branży. Nic więc dziwnego, że koalicja, niemiłościwie nam panująca,
postanowiła oddać i ten kawałek polskiego tortu. W 2010 r. sprzedano 10
proc. akcji tej spółki, za kwotę 2,06 mld zł. To dopiero początek.
Zobaczymy, jak dalej potoczą się losy tej perły polskiej gospodarki.

W 2011 r. uległa likwidacji Spółka Nafta Polska SA, po której SP przejął  akcje Zakładów Azotowych w Tarnowie‐Mościcach SA. Wówczas udział SP  wzrósł z 3,44 proc. do 52,53 proc.). W wyniku sprzedaży (w sierpniu 2011  r.) wszystkich przysługujących Skarbowi Państwa praw poboru do akcji  nowej emisji, udział SP wynosi 32,05 proc.

SP uzyskał również akcje Zakładów Azotowych Kędzierzyn SA (ZAK SA),  dzięki czemu udział SP wzrósł z 2,95 proc. do 40,88 proc. W 2011 r.  podpisana została umowa sprzedaży należących do SP akcji Spółki ZAK SA,  stanowiących 40,86 proc. jej kapitału zakładowego, na rzecz  akcjonariusza większościowego spółki – ZAT SA (52,62 proc. akcji w  kapitale zakładowym Spółki). Sprzedaż ww. pakietu akcji zakończyła  proces prywatyzacji Spółki ZAK SA, z której SP wyszedł kapitałowo.

Zakłady Azotowe w Tarnowie‐Mościcach SA w wyniku ogłoszonego wezwania
nabyły 23.08.2011 r. od Skarbu Państwa 52,33 proc. akcji Spółki Zakłady
Chemiczne Police SA. W Zakładach Chemicznych “Police” SA Skarb Państwa
obecnie posiada 6,75 proc.

W 2012 r. prowadzony był proces konsolidacji spółki Zakłady Azotowe w
Tarnowie-Mościcach SA (ZAT) oraz spółki Zakłady Azotowe “Puławy” SA  (ZAP), który sfinalizowano w styczniu 2013 r. SP wniósł aportem  9.686.247 akcji posiadanych w ZAP, w zamian za objęcie akcji nowej  emisji w podwyższonym kapitale zakładowym ZAT. Obecnie udział SP w  spółce wynosi 45,1 proc. “Konsolidacja stworzyła możliwość wejścia  połączonych spółek do grupy liderów europejskiego sektora chemicznego.  Ze względu na skalę, dywersyfikację działalności i spodziewane synergie,  spółki w ramach Grupy Azoty uzyskają podstawy do osiągnięcia  atrakcyjnych wyników operacyjnych i stóp zwrotu dla akcjonariuszy –  utrzymuje MSP.

“W 2012 r. w spółce Ciech SA prowadzony był proces restrukturyzacji.
Podjęte przez Zarząd działania miały na celu zwiększenie wartości spółki  i jej atrakcyjności dla inwestorów” – czytamy w sprawozdaniu MSP. W  związku z realizacją Programu “Inwestycje Polskie” Rada Ministrów  wyraziła zgodę na wniesienie do 37,90 proc. akcji Ciech SA, do Polskich  Inwestycji Rozwojowych SA (PIR) lub Banku Gospodarstwa Krajowego.

Ponadto w lipcu 2012 r. Skarb Państwa zbył na giełdzie 1,97 proc. akcji
Zakładów Chemicznych Police SA za 14,8 mln zł.

Cukier krzepi?

Program prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej SA (KSC SA) przewiduje
sprzedaż akcji tej spółki wyłącznie plantatorom buraków cukrowych  związanym umowami kontraktacji buraków oraz jej pracownikom.  Uprawnionych do zakupu akcji jest ok. 18 tys. osób. Z uwagi na potrzebę  częściowego wsparcia tej prywatyzacji przez Spółkę umożliwiono KSC SA  udzielania uprawnionym pożyczek na zakup akcji. Ponadto wydłużono okres  spłaty rat za akcje z 5 do 7 lat i zabezpieczono interesy majątkowe SP  jako zbywającego akcje.

“Z uwagi na potencjalne zagrożenia związane z pośrednim przejęciem  Spółki przez grupę przemysłową, co mogłoby doprowadzić do tego, iż  Spółka straciłaby charakter plantatorsko-pracowniczy, po uwzględnieniu  wniosków strony społecznej oraz w związku z sytuacją  ekonomiczno-finansową Spółki, mając na względzie interes Skarbu Państwa,  w dniu 30.03.2012 r. minister skarbu państwa podjął decyzję o  odstąpieniu od oferty publicznej nabycia akcji KSC SA. Obecnie  prowadzone są prace mające na celu ponowne rozpoczęcie procesu  prywatyzacji Spółki” – twierdzi MSP. Prywatyzacja taka stanowiłaby  przykład wyjątkowy, gdy sprzedaje się akcje wyłącznie Polakom i to  zainteresowanym rozwojem tej branży.

W trybie przetargu publicznego MSP zbyło cały pakiet akcji spółki
Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy “Giełda Elbląska” SA z siedzibą w Elblągu.  Do sprzedaży części pakietu należącego do SP doszło w dwóch podmiotach,  tj.: Beskidzki Hurt Towarowy SA z siedzibą w Bielsku – Białej oraz  Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy SA z siedzibą w Radomiu. W 3 spółkach  żadna z osób uprawnionych, tj. pracowników, producentów rolnych czy  związków producentów rolnych, nie wyraziła zainteresowania nabyciem  akcji na warunkach cenowych wynikających z oferty.

W 2012 r. przystąpiono też do zbycia pakietu akcji spółki Dolnośląskie
Centrum Hurtu Rolno–Spożywczego SA z siedzibą we Wrocławiu. W tym samym
roku na rzecz uprawnionych pracowników i hodowców zbyte zostały udziały  4 spółek inseminacyjnych. Sprzedane zostały również akcje i udziały 10  spółek z mniejszościowym udziałem SP oraz podpisano umowy sprzedaży 3  spółek jednoosobowych i jednej z większościowym udziałem Skarbu Państwa  sektora rolno-spożywczego.

“Po nas choćby potop”

“Apres nous le deluge” (po nas choćby potop) – miała powiedzieć markiza  de Pompadour czy też Ludwik XV. Potopu wprawdzie nie ma, ale - jak  pisałem wyżej - “hitem” rządów Tuska było zatopienie polskich stoczni.  Sprawa to jednak tak rozległa i skomplikowana w swoim łajdactwie, że  wymaga odrębnego omówienia. Z tzw. prywatyzacji uzyskano wprawdzie ok.  53 mld zł (szczyt wyprzedaży nastąpił w 2010 r. – 22 mld zł dochodu  Skarbu Państwa), ale za cenę pozbycia się na rzecz – z reguły  zagranicznych podmiotów gospodarczych – całych branż i rynków,  niejednokrotnie potem likwidowanych przez nabywców. Za cenę prawie  4,5-milionowego bezrobocia, bo przecież do ok. 2,3
mln bezrobotnych w kraju należy doliczyć ok. 2,5 mln Polaków, którzy
wyjechali zagranicę szukać gorzkiego chleba. Za cenę odepchnięcia Polski  od morza, gdyż, prócz pozostającej w rękach ukraińskich ledwo dyszącej  Stoczni Gdańskiej, przemysł ten został zlikwidowany. Za cenę utraty  konkurencyjności polskiej gospodarki na rynkach zagranicznych. Za cenę  utraty suwerenności gospodarczej, a w ślad za nią suwerenności  politycznej na rzecz Unii Europejskiej, czytaj – Unii Niemieckiej. Za  cenę rosnącego rozwarstwienia społecznego, porównywalnego tylko do  latynoamerykańskiego i to nie wszystkich krajów tego regionu.. Za cenę  bezdomności – ludzi, którzy szukają wyżywienia po śmietnikach. Za cenę  rosnącego żebractwa. Za cenę rosnącego dyktatu obcych w polskim życiu  publicznym. Za cenę rozpasania polskojęzycznych kondotierów. Za cenę  pozbawienia wspaniałych polskich naukowców i specjalistów pracy dla  Ojczyzny. Za cenę rosnącej demoralizacji społeczeństwa. Za cenę upadku  rodzin polskich.

Rząd Tuska i politycy koalicja PO-PSL doskonale zdają sobie z tego  sprawę. Równie dobrze wiedzą, że dni ich są policzone – maksimum do  najbliższych wyborów. Wiedzą ponadto, że w obowiązującym systemie  ustrojowym i prawnym żadnej odpowiedzialności nie poniosą.. A  “odpowiedzialność moralną” czy polityczną mają… no, powiedzmy w nosie.

Ludzi odpowiedzialnych za taką politykę ocenił dawno już polski (nie  tylko z tytułu używanego języka i pochodzenia) przemysłowiec Hipolit  Cegielski: “Materialną podstawą narodowości jest ziemia, przemysł i  handel. Kto ziemię, przemysł i handel wydaje w ręce cudzoziemców, ten  sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród”.








Do budy podszywający się kundlu.
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Gospodarka pod młotkiem tuska

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona