|
Data: 2011-08-09 10:09:11 |
Autor: Tomek |
Gówno szumnie nazwane raportem Millera |
Użytkownik "Inc" <gfhf@lljl.pl> napisał w wiadomości news:j1ng04$699$2dont-email.me...
Raport Jerzego Millera zawiera sprzeczne dane dotyczące wysokości radiowej samolotu Tu-154M, który rozbił się na Siewiernym. Chodzi o położenie maszyny w momencie zderzenia z brzozą, które miało spowodować utratę części lewego skrzydła. Tabela nr 1 załącznika 4 do polskiego raportu "Geometria zderzenia samolotu" wskazuje, że maszyna była przy drzewie na wysokości 6,2 metra. Tabela nr 2 określa z kolei tę samą wartość na 5,1 metra. Ale na tym nie koniec. Wysokość pasa startowego i przewyższenia terenu są inne niż ustalenia Rosjan. I trzecia bardzo ważna rzecz: w polskim raporcie wysokość z radiowysokościomierza odczytuje nawigator, podczas gdy takie urządzenie - wynika to z lektury samego raportu - mieli na pulpitach wyłącznie piloci.
I co ciekawe - oba przyrządy znajdują się jeden obok drugiego. Trudnio nie zwrócić uwagi, gdyby występowały różnice...
Tomek
|
|
|
Data: 2011-08-09 10:12:42 |
Autor: Leprechaun |
Gówno szumnie nazwane raportem Millera |
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4e40eb7e$0$3505$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Inc" <gfhf@lljl.pl> napisał w wiadomości news:j1ng04$699$2dont-email.me...
Raport Jerzego Millera zawiera sprzeczne dane dotyczące wysokości radiowej samolotu Tu-154M, który rozbił się na Siewiernym. Chodzi o położenie maszyny w momencie zderzenia z brzozą, które miało spowodować utratę części lewego skrzydła. Tabela nr 1 załącznika 4 do polskiego raportu "Geometria zderzenia samolotu" wskazuje, że maszyna była przy drzewie na wysokości 6,2 metra. Tabela nr 2 określa z kolei tę samą wartość na 5,1 metra. Ale na tym nie koniec. Wysokość pasa startowego i przewyższenia terenu są inne niż ustalenia Rosjan. I trzecia bardzo ważna rzecz: w polskim raporcie wysokość z radiowysokościomierza odczytuje nawigator, podczas gdy takie urządzenie - wynika to z lektury samego raportu - mieli na pulpitach wyłącznie piloci.
I co ciekawe - oba przyrządy znajdują się jeden obok drugiego. Trudnio nie zwrócić uwagi, gdyby występowały różnice...
Tomek
Może hel wszechobecny w kabinie zniekształcił odczyt?
BomBel
|
|