Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Gra już "wlazł kotek...".

Gra już "wlazł kotek...".

Data: 2010-05-11 15:23:49
Autor: cirrus
Gra już "wlazł kotek...".
# Nasz dziennikarz uzyskał wywiad od pewnego członka sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego,który zażądał zachowania nazwiska w tajemnicy. Nazwijmy go zatem "panem X" i zapoznajmy się z treścią jego wypowiedzi.
   Świetny wynik przyniosło wystąpienie kandydata na urząd prezydenta RP Jarosława Kaczyńskiego. Wszystkich zaskoczył nowy, niecodzienny wizerunek prezesa PiS-u na tle pomysłowej scenografii. Kto był jej autorem?
Pan X. To była praca zbiorowa. Każdy z członków sztabu ma w tym udział!
     Kto zatem wymyślił pianino?
Pan X. Nie mówmy o nazwiskach! Ale to nawiązanie do słynnej wypowiedzi prezesa, który kiedy raz spojrzał na klawiaturę, od razu wiedział, że czarne jest czarne, a białe jest białe. Uczy się także grać na tym instrumencie, a nie tylko -co zarzucaja mu polityczni przeciwnicy- na emocjach.
    Jaki repertuar już opanował?
Pan X. Jako właściciel kota gra już "Wlazł kotek na płotek"...
    I mruga?
Pan X. No nie, pan prezes mruga osobiście do wyborców! Zwłaszcza do tych, którzy jak on -kochają zwierzęta. To ociepla jego wizerunek, podobnie jak imbryk. Niestety, telewizja nie mogła pokazać, że był napełniony ciepłą herbatką, po rosyjsku -czajem.
   No właśnie. Przekaz był skierowany do Rosjan.
Pan X. Dlatego panu prezesowi Michał Kamiński przetłumaczył na język polski słowo "spasiba". Akcentów rosyjskich było więcej -na półce z książkami stały na przykład  "Opowieści o Leninie" i "Archipelag gułag". Ale telewizja także tego nie pokazała, bo widocznie obecny zarząd TVP nie sprzyja naszemu kandydatowi.
    Niesłychane! Ale po raz pierwszy widzieliśmy prezesa w okularach. Czyżby miał kłopoty ze wzrokiem?
Pan X. Wszyscy wiedzą, ża Jarosław Kaczyński jest człowiekiem dalekowzrocznym, ale okulary włożył dlatego, żeby wyborcy wiedzieli, że przy ich pomocy potrafi dostrzec nawet najmniejsze problemy, z jakimi spotykają się na codzień Polacy. No i dlatego, że prompter, z którego czytał swoje orędzie, był za mały.
   Niedopatrzenie?
Pan X. Prawdopodobnie sabotaż, wiadomo czyj!
   Czyj?
Pan X. milczy, a po chwili :Przecież to jasne, że Platformy, bo tylko oni kierują słowa nienawiści pod naszym adresem. Te wszystkie Palikoty, Niesiołowskie czy nawet sam premier dawno obiecali, że jak dojdą do władzy, to zniszczą naszą partię -jedyną, którą stworzyli prawdziwi patrioci, a nie agenci prorosyjscy- tacy jak oni! My dla nich jesteśmy watahą, którą trzeba dorżnąć. Ale to my ich dorżniemy, nawet jeśli kraj miałby się zawalić!
   Czy w następnych wystąpieniach prezesa będą brzmiały takie stwierdzenia, które pan był łaskaw przytoczyć?
 Pan X. Mamy nadzieję zaskoczyć wszystkich jeszcze nie raz. A wy z jakiej gazety jesteście? Co? Wyp.....lać! #
Ze strony:
http://tiny.pl/htgrv

--
stevep

Gra już "wlazł kotek...".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona