Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   [rec] Gran Torino

[rec] Gran Torino

Data: 2009-03-27 17:01:52
Autor: Kot Prezydenta
[rec] Gran Torino

Użytkownik "abelincoln" <abelincoln@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1uufg6of58bwc.pg9v5w1pjdcp.dlg40tude.net...

Gran Torino, USA 2008

Przedmieścia Detroit. Weteran wojny w Korei żegna swoją zmarłą żonę. Z
dziećmi się zbytnio nie rozumie, wnuki go nie lubią - tylko pies z nim
pozostał w smutnym domu. Na dodatek do sąsiedztwa wprowadzają się jacyś
skośnoocy ludzie. Jakby na to nie patrzeć życie Walta Kowalskiego schodzi
na psy. Wkrótce życie jego sąsiadów zaczyna go jednak wciągać. Kiedy
pewnego wieczora w jego ogródku ląduje lokalny gang próbujący wciągnąć w
swoje szeregi sąsiedzkiego syna - wściekły, z bronią w ręku ich przegania.
Jego interwencja zapobiega zniszczeniu młodego życia - co powoduje, że
staje się bohaterem najbliższej okolicy. I chcąc nie chcąc zaczyna się
angażować w międzysąsiedzkie stosunki. Ale niedługo okazuje się, że każda
akcja wywołuje reakcję i tamten szlachetny gest pociągnie za sobą coraz
większe reperkusje.


Myślę że jedna trzecia z tego fragmentu wystarczylaby aby zainteresować filmem, to tak w kwsetii rozważań czy to rec czy opowiadanie


Ponoć jest to film którym Clint Eastwood żegna się z aktorstwem. Jest to
wielka strata dla światowego kina, ale też z drugiej strony należy docenić
fakt, że schodzi ze sceny w swojej absolutnie najwyższej formie. Gra w tym
filmie bardzo spokojnie i oszczędnie - nie wiem nawet czy nie użyć słowa
dystyngowanie. Tutaj wystarczy jego grymas czy też warknięcie by dowiedzieć
się wszystkiego czego trzeba o danej sytuacji. Na dodatek robi to w filmie,
który niewiele mu ustępuje poziomem. I jeśli się popatrzy na to, jak z
aktorstwem się rozstał np. taki Sean Connery - rolą w "Lidze niezwykłych
dżentelmenów", to tylko należy temu przyklasnąć, że decyduje się na
odejście w najwyższej formie. W końcu ponoć faceta poznaje się po tym jak
kończy...

Dodałbym że w pewien sposób powtorzył w tym filmie wszystko to co mnie się z jego rolami kojarzy. Oszczedne aktorstwo, oszczedne słownictwo. Wilk samotnik, outsider jak zawsze z własnym kodeksem i jak zawsze pojawia się coś co powoduje że musi te swe niezlomne zasady ... nagiąć.
w pewien sposob ta rola podsumowuje jego aktorstwo, czy to najlepsza rola ? nie ale usredniajaca dorobek

[rec] Gran Torino

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona