Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Gravity - fizyka

Gravity - fizyka

Data: 2013-10-20 08:41:49
Autor: W
Gravity - fizyka
Atlantis wystukał, co następuje:

Obejrzałem. Film okazał się być nawet pozytywnym zaskoczeniem. Miałem
poważne wątpliwości co do tego, czy skakanie z jednego modułu stacji
kosmicznej na drugi jest materiałem na półtoragodzinny film. Jednak
mimo wszystko nie nudziłem się w kinie. W dodatku 3D spełnia swoją rolę
- odruchowo zamykałem oczy, aby uchronić je przed nadlatującymi
odłamkami. ;)

http://www.vulture.com/2013/10/astronaut-fact-checks-gravity.html

jeżeli wytnie się całkiem ładne obrazki to zostaje mocno irytująca fabuła (i to zakończenie, litości) + wątpliwej jakości "prawie-zgodność-z-fizyką"... a na tym ostatnim film miał chyba bazować...

Data: 2013-10-20 15:46:54
Autor: Atlantis
Gravity - fizyka
W dniu 2013-10-20 10:41, W pisze:

jeżeli wytnie się całkiem ładne obrazki to zostaje mocno irytująca fabuła (i

No cóż... Jednak jakby nie patrzeć dobrze, że kręci się filmy o takiej
tematyce. Minęły czasy zimnej wojny, społeczeństwo (poza małą grupką
nerdów) przestało się interesować podbojem kosmosu. Po układzie
słonecznym latają głównie nasze roboty, a ludzie od dawna nie wyruszali
poza niską orbitę. Fundusze badań kosmicznych raczej się obcina,
tłumacząc to kryzysem (ten sam kryzys nie przeszkadza jednak
rozdmuchanym programom zbrojeniowym).

Miło jednak zobaczyć w kinie film o kosmosie. Tym prawdziwym kosmosie
nad naszymi głowami, a nie jakąś historyjkę o strzelaniu do potworów z
innej planety. :)

Heh... Jestem ciekaw jak długo trzeba będzie czekać na następny film na
poziomie "Kontaktu", do którego wracam średnio raz na rok. ;)



to zakończenie, litości)

SPOJLER























SPOJLER


























SPOJLER



























SPOJLER


























SPOJLER

W trakcie oglądania ostatnich minut filmu w mojej głowie pojawiła się
myśl o bad endzie w stylu: pani doktor po tych wszystkich niezwykle
szczęśliwych zbiegach okoliczności wychodzi z kapsuły, płynie na
powierzchnię i... Zaplątuje się w wodorosty. Albo na powierzchni zostaje
zaatakowana przez rekina. ;)

Byłem jedynym, który o tym pomyślał? ;)

Data: 2013-10-20 21:43:52
Autor: Mandinka
Gravity - fizyka
On 13-10-20 15:46, Atlantis wrote:

SPOJLER



























SPOJLER


























SPOJLER

W trakcie oglądania ostatnich minut filmu w mojej głowie pojawiła się
myśl o bad endzie w stylu: pani doktor po tych wszystkich niezwykle
szczęśliwych zbiegach okoliczności wychodzi z kapsuły, płynie na
powierzchnię i... Zaplątuje się w wodorosty. Albo na powierzchni zostaje
zaatakowana przez rekina. ;)

Byłem jedynym, który o tym pomyślał? ;)

O rekinie? Nie byłeś jedynym :)

M

Gravity - fizyka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona