Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Green Velo: BiałowieĹźa - Gołdap - wraĹźenia z urlopu

Green Velo: Białowieża - Gołdap - wrażenia z urlopu

Data: 2016-08-02 06:25:36
Autor: Marek
Green Velo: Białowieża - Gołdap - wrażenia z urlopu
Jacek G. napisał:

A co do osobistych wrażeń z sakwiarstwa - w sumie nie ma większych różnic
w stosunku do jeżdżenia na lekko - nawet w lekkim terenie można dać radę.
I o dziwo pokonanie 90-100 km w ciągu dnia nie stanowi problemu.
Może dlatego, że moje dotychczasowe trasy (na lekko) robiłem jednak w terenie
bardziej pagórkowatym lub górzystym i trudniejszym technicznie, z małym udziałem
asfaltu.

Większych nie ma, ale mniejsze są. I czasem bywają zasadnicze :).
Ja kombinowałem różnie, żeby nie mordować bagażem kręgosłupa nawet w cięższym
terenie i ostatecznie pozbyłem się oporów przed sakwiarską formułą.
To wygodniejsze niż miliard woreczków na ramie, a da się z tym majdanem na
bagażniku dość żwawo pomykać (jeśli nie waży za wiele) nawet po wertepach.
Skleiłem z fragmentów dwóch kolejnych ujęć krótki film poglądowy. Między tymi
ujęciami nastąpił odbiór depozytu i objuczenie roweru sakwami i worem.
https://www.youtube.com/watch?v=opVAE0DlWyM
Ale wszystko ma swoją cenę. Wzrost "masy nieresorowanej" utrudnia kontrolę nad
rowerem. Pewnie pamiętasz, że dla Marzeny (jednej z filarów frakcji WB na
"triumwariackim" kursie) utrata kontroli nad osakwionym rowerem skończyła się
w szpitalu. A droga na której się wyglebiła wcale nie była trudna.
No i ramy (roweru i bagażnika) oraz koła dostają przy tym łomot i krócej żyją.
Moja nowa opona w tylnym kole (Panaracer Cinder 2,25'') po kilku dniach takiej
jazdy wygląda jak zombie. Ma w wielu miejscach pozrywany kord.

--
Marek

Data: 2016-08-02 17:18:51
Autor: Jacek G.
Green Velo: Białowieża - Gołdap - wraż enia z urlopu
W dniu 2016-08-02 15:25, Marek napisał(a)::
Jacek G. napisał:

A co do osobistych wrażeń z sakwiarstwa - w sumie nie ma większych różnic
w stosunku do jeżdżenia na lekko - nawet w lekkim terenie można dać radę.

Większych nie ma, ale mniejsze są. I czasem bywają zasadnicze :).
Na pewno są różnice przy trudniejszych szlakach. Moja ocena odnosi się do terenów, w których jeździliśmy. Mało podjazdów, dużo asfaltów, szerokie, szutrowe drogi. Drobne problemy występowały na piaskach, ale w sumie nie było tego wiele - i tu zastrzegam - nie na GV, lecz w trakcie naszego wariantu powrotnego. No i raz wpuściliśmy się poza GV w szlak pieszy po wschodniej stronie jez. Hańcza - jakieś 3 km, ale zupełnie nierowerowe - połowę drogi prowadziliśmy i przepychaliśmy.
--
Jacek G.

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Green Velo: Białowieża - Gołdap - wrażenia z urlopu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona