Data: 2009-03-19 08:48:51 | |
Autor: ant | |
Groźby słowne ... | |
Boch wrote:
Od jakiegoś czasu muszę współpracować z gościem , który co jakiś czas 1. Niezły z niego kozak, skoro straszy kolegami. Jeszcze nikt mu za to gęby nie obił? 2. Powinniście zabrać do pracy swoje mamy, by w Waszym imieniu poruszyły temat w dziale kadr / u prezesa. 3. Po co Wam świadkowie? Przecież jesteście dorośli, a pracodawca to nie sąd, chyba jakieś zaufanie do Was ma? Zbierz te osoby, którym groził i marsz na dywanik do prezesa, a tam ładnie wytłumaczcie, że powstaje niezdrowa atmosfera przez tego osobnika. Wtedy nie bedzie musiał już kolegami straszyć, tylko bedzie mógł z nimi legalnie siedzieć na ławce pod blokiem i pić browarka zamiast pracować. |
|