Data: 2009-07-23 21:16:41 | |
Autor: konserwator | |
Gross nie musi przepraszać, bo napisał prawdę... | |
Użytkownik "Tzva Adonai" <tzva.adonai1@lycos.com> napisał w wiadomości news:f3c829f7-4c27-4717-bdcb-0024afa60dd9t13g2000yqt.googlegroups.com... Jan T. Gross nie musi przepraszać Kazimierza Laudańskiego za to, że w głośnych "Sąsiadach" opisał jego ojca jako uczestnika pogromu Żydów w 1941 r. w Jedwabnem. Powód podnosił, że jego ojciec został uniewinniony w 1949 r., ale strona pozwana słusznie podnosiła, że wyrok uniewinniający nie jest dowodem na to, że osoba nie popełniła danego czynu - mówił sędzia. Powołał się na zeznania świadków pogromu, którzy mówili m.in., że Czesław Laudański "stał wtedy z Niemcami" i że z innymi "pędził Żydów do stodoły". czyli jednak tam byli niemcy i dowodzili akcja.... |
|
Data: 2009-07-23 13:57:26 | |
Autor: Antenka | |
Gross nie musi przepraszać, bo napisał prawdę ... | |
To tylko popieprzone icki mogły wymyślić : "winą Czesława Laudańskiego
było, że stał". A co, miał się położyć?! Żmijowskie przewrotne plemię! Antenka |
|
Data: 2009-07-23 23:07:28 | |
Autor: Krzysiek | |
Gross nie musi przepraszać, bo napisał prawd ę... | |
Hallo,
"konserwator" <djmac§don¨Čald@algonet.se> schrieb im Newsbeitrag news:h4ad2r$m3g$1atlantis.news.neostrada.pl...
zaraz... ale nie wolno zapominac, ze 2+2=5, wiec pewnie to sa ci sami swiadkowie, ktorzy widzieli, ze Niemcy chowali Zydow przed antysemitami, TA ma przeciez dluga liste swiadkow, potomkow swiadkow, znajomych swiadkow, potomkow znajomych i znajomych potomkow, a kazdy glos sie liczy. No i sad, jako podstawa, opiera sie o domniemanie niewinnosci swiadka. Niemcow oczywiscie tez, przeciez odszkodowanie juz zaplacili. MFG Krzysiek -- Krzysztof Swierczynski krzysiek_@arcor.de |
|
Data: 2009-07-24 11:03:52 | |
Autor: Vic | |
Gross nie musi przepraszaĂŚ, bo napisaÂł p rawdĂŞ... | |
Krzysiek wrote:
swiadkowie, ktorzy widzieli, ze Niemcy chowali Zydow przed antysemitami, Znam osobiscie takich, ktorzy chowali Zydow nie tylko przed Niemcami, ale i przed takimi bohaterskimi, patriotycznymi i moralnie wzorcowymi rodzinami jak wspomniani Laudanscy. Mam w rodzinie odznaczonych medalem "Sprawiedliwy wsrod narodow swiata" (mam taki medal nawet w domu, po niezyjacej prababce) i opowiesci prababki o atmosferze i postawach polskiego spoleczenstwa w tamtym czasie sa dla mnie wiarygodne. Punkt widzenia ludzi, ktorych bracia/rodzice byli konfidentami NKWD, Gestapo, zaciagneli sie do niemieckiej zandarmerii, etc. uwazam za malo wiarygodne. Jak przyjdzie taki co dostal ww. medal, a poglad na tamte wydarzenia podobny do Laudanskich, to wtedy ewentualnie mozna sie zastanowic. -- plazoVic "Wszyscy chcÄ naszego dobra. Nie dajcie go sobie zabraÄ" SJL |
|
Data: 2009-07-25 14:47:25 | |
Autor: Krzysiek | |
Gross nie musi przepraszaĂŚ, bo napisaÂł prawdĂŞ... | |
Hallo,
"Vic" <bjorgul@o2.pl> schrieb im Newsbeitrag news:h4bu36$94l$1mx1.internetia.pl... [...] Znam osobiscie takich, ktorzy chowali Zydow nie tylko przed Niemcami, ale to raczej dobrze, ze Pan zna i dobrze, ze w rodzinie ma Pan mozliwosc czegos sie dowiedziec, bo przynajmniej nie powinien byc Pan tak bezradny, jak ci, zdani tylko na media. Mozliwosci wiec Pan ma, ale z nich nie korzysta - bo nie chce lub nie umie. Nie ma sie czym chwalic. Dlaczego wierzy Pan komus opowiadajacym o bohaterskiej, patriotycznej i moralnie wzorcowej rodzinie jak Laudanscy skoro wszelkie dokumenty z tamtych lat mowia, ze wlasnie ci okazujacy bohaterstwo, patriotyzm i bedacy wzorami do nasladowania juz duzo wczesniej zostali z Jedwabna wywiezieni na zsylke lub zastrzeleni po drodze, bo okazywanie wtedy takich postaw nie bylo wcale czyms chwalebnym, a fatalna dekonspiracja i placilo sie za to zyciem?? Skoro Laudanskich nie wywieziono to widocznie nie rzucali sie w oczy ani bohaterstwem ani patriotyzmem, jednak to jeszcze nie jest sprawa karna, taka bylby dopiero udzial w zbrodni - czy o tym mowia Pana znajomi jako swiadkowie?? Czy moze chodzi o tego agenta bezpieki (Wasserstein czy jak on sie nazywal) ktorego juz wczesniej prezentowal Gross i teraz Pan?? Wplatywanie w to konfidentow NKWD czy zandarmow nic nie zmienia, bo tacy byli skazywani przez sady i powinni wisiec - lacznie z kadrowymi funkcjonariuszami sluzby (obojetnie jakich) odpowiedzialnych za zbrodnie, a, ze tak sie nie dzieje nalezy do zupelnie innej, chociaz aktualnie calkiem normalnej politycznej rzeczywistosci. I drugie - dla Pana opowiesci wlasnej rodziny powinny byc wazne wlasnie dlatego, ze mowili to bliscy, a medalow nie musi mi Pan pokazywac, bo zadnego Pan nie dostal. A dodatkowo, dla turystow z cieplych krajow to i tak stal i stoi Pan "z Niemcami", wiec niech Pan sie lepiej skupi na tym, co Pan wie i z tego wyciaga wnioski, a nie liczy na to, ze czyjes medale beda Pana racja, bo o swoje racje musi Pan sie sam starac. MFG Krzysiek -- Krzysztof Swierczynski krzysiek_@arcor.de |
|