On 09/25/2012 09:30 PM, MaOr wrote::

Witam

Czy w okolicach Groty Łokietka jest możliwość w miarę bezpiecznego przechowania lub przypięcia kilku rowerów ?
No i drugie pytanie, czy w OPN można jeździć rowerem po wszystkich szlakach czy tylko po szlakach rowerowych ?

Nie wolno rowerem pod grotę (szlak pieszy). Rower możesz zostawić przy budce prowadzącej pod jaskinię Ciemną lub przy którejś gastronomii przed Bramą Krakowską.

Tylko po rowerowych i asfaltach wolno.


--
pozdrawiam,
Bartek "Baker" Piekaruś
www.schamane.cba.pl

W dniu 2012-09-27 01:39, szaman (Baker) pisze:

Tylko po rowerowych i asfaltach wolno.

Bartku, popraw cos w stopce, bo po kliknieciu na podany link, moj antywirus sie odzywa.

Czyli nie moge jechac moja ulubiona trasa w doline Saspowska? Bodajze zolty szlak pieszy. Wjazd z okolic barkow w dol. Pradnika. Ktos to sprawdza? Od niepamietnych czasow jezdzilem tam co najmniej raz w roku. Byloby szkoda. Az sie wierzyc nie chce. Od kiedy tak jest?

W dniu czwartek, 27 września 2012 09:49:42 UTC+2 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:

W dniu 2012-09-27 01:39, szaman (Baker) pisze:



> Tylko po rowerowych i asfaltach wolno.



Bartku, popraw cos w stopce, bo po kliknieciu na podany link, moj antywirus sie odzywa.



Czyli nie moge jechac moja ulubiona trasa w doline Saspowska? Bodajze zolty szlak pieszy. Wjazd z okolic barkow w dol. Pradnika. Ktos to sprawdza? Od niepamietnych czasow jezdzilem tam co najmniej raz w roku. Byloby szkoda. Az sie wierzyc nie chce. Od kiedy tak jest?

co najmniej od 28.12.2011 (data dokumentu)
http://www.ojcowskiparknarodowy.pl/download/340.pdf
http://www.ojcowskiparknarodowy.pl/download/340.pdf

W dniu czwartek, 27 września 2012 10:37:46 UTC+2 użytkownik MaOr napisał:
 

co najmniej od 28.12.2011 (data dokumentu)

Napłodzili dokumentów,że park przyrody/dziewicza natura i takie tam
to znaczy nie wolno nic robić żeby nie naruszyć dziedzictwa/dziadostwa
przyrodniczego no to nic nie robio panie i ten asfalcik i betonik pierdolnienty
tu i ówdzie z mininej epoki świetności se lezy upstrzony pustymi butelkami pet
oraz końskiemi odchodami pochodzącymi od furmanek którymi pojebane (niektore
ino na sceńście)turysty jezdzom panie spod zamku do bramy krakowskiej(2km) Najbardziej udoł im się panie parking na autokary(nie do ruszenio bo najbardzej
dochodowy)w samiuskim centrum Ojcowa tuż u stóp/ruin,zamku chwolo się panie
że to taki pomost między starymi a nowymi casy,wystarcy,panocku no zgroza.
 A Ty kolego chcesz sobie pojeździć czy szukasz dziury w całym.

 Ignac

A Ty kolego chcesz sobie pojeździć czy szukasz dziury w całym.

W pewnym sensie szukam dziury w całym. Rodzina mnie ciągnie na wycieczkę i próbuję wybrać: rower czy nogi. Rower jest preferowany ale pod warunkiem że nie będę uciekał przed strażnikami czy wdawał się w jakieś inne awantury ;) Dlatego pytam jak się sprawy mają, ostatnio byłem tam rowerem parę lat temu późną jesienią.

Pzdr

W dniu piątek, 28 września 2012 09:07:17 UTC+2 użytkownik MaOr napisał:

W pewnym sensie szukam dziury w całym. Rodzina mnie ciągnie na wycieczkę i próbuję wybrać: rower czy nogi.

Na pierwszy raz? to weź ich zawieź samochodem do Czajowic wjazd od drogi
krajowej nr.94 zostaw tam samochód na płatnym parkingu i w odległości 300m
od tego parkingu masz Grotę Łokietka,potem schodzicie w dół do Bramy Krakowskiej
i tam zaliczacie sobie Jaskinię Ciemną,można z tamtąd przespacerowac się do
zamku/ruin w Ojcowie wrócić czarnym szlakiem ponownie pod Grotę Ł. i na
parking do samochodu ,następnie przejechać drogę krajową w poprzek do Bębła
i dojechać do Wierzchowia i zaliczyć Jaskinię Mamutową  i na koniec pospacerować urokliwą Dolną Kluczwody,(w Wierzchowiu też jest parking).
A jak rodzince się spodoba to następnym razem zabiersz rowery czy na rowerach
śmigacie np.od Prądnika Korzkiewskiego przez Ojców do Pieskowej Skały.
Dobrze żebyś Sobie popatrzył na mapę OPN-u jakie szlaki Ci odpowiadają.
Nikt Cię nie będzie ścigał ani przeganiał oni żyją z turystów i mają tego świadomość.

 Ignac

W dniu czwartek, 27 września 2012 21:09:59 UTC+2 użytkownik Ignac napisał:

Najbardziej udoł im się panie parking na autokary(nie do ruszenio bo najbardzej

dochodowy)w samiuskim centrum Ojcowa tuż u stóp/ruin,zamku chwolo się panie

że to taki pomost między starymi a nowymi casy,wystarcy,panocku no zgroza.

 

Z tym się zgadzam, nawet nie wiem jak to nazwać, hipokryzja, zgroza, głupota, jaja z pogrzebu ?

W dniu 2012-09-27 10:37, MaOr pisze:

co najmniej od 28.12.2011 (data dokumentu)
http://www.ojcowskiparknarodowy.pl/download/340.pdf

Wyglada powaznie. Czyli koniec z jezdzeniem zoltym szlakiem pieszym w dol. Saspowskiej. Ciekaw jestem czy ktos pilnuje zakazow i czy jakas tabliczka na poczatku szkalu informuje o zakazie jazdy rowerami. Zreszta przekonam sie sam, bo w najblizszym czasie, choc nie w ten weekend, pojade sprawdzic.

W dniu czwartek, 27 września 2012 15:20:47 UTC+2 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:

Wyglada powaznie. Czyli koniec z jezdzeniem zoltym szlakiem pieszym w dol. Saspowskiej. Ciekaw jestem czy ktos pilnuje zakazow i czy jakas tabliczka na poczatku szkalu informuje o zakazie jazdy rowerami. Zreszta przekonam sie sam, bo w najblizszym czasie, choc nie w ten weekend, pojade sprawdzic.

Byłem tam w tym tygodniu...pies by im kazał jakieś tabliczki wieszać,a w tym
roku ze trzydzieści razy byłem w tym Ojcowie i Pieskowej Skale,nie masz się
czym przejmować.A do szamana krótka piłka - goń się leszczu!

 Ignac

On 09/27/2012 04:27 PM, Ignac wrote::

Byłem tam w tym tygodniu...pies by im kazał jakieś tabliczki wieszać,a w tym
roku ze trzydzieści razy byłem w tym Ojcowie i Pieskowej Skale,nie masz się
czym przejmować.A do szamana krótka piłka - goń się leszczu!

Spier#$%aj :D

A tak poważnie, wiesz, przy ruchu pieszym, jaki panuje w sezonie OPN, jakakolwiek jazda rowerem po szlakach jest szczytem debilizmu i nieodpowiedzialności.

pozdrawiam,
Baker


--
pozdrawiam,
Bartek "Baker" Piekaruś
www.schamane.cba.pl

Ignac pisze:

Wyglada powaznie. Czyli koniec z jezdzeniem zoltym szlakiem pieszym w dol. Saspowskiej.

Byłem tam w tym tygodniu...pies by im kazał jakieś tabliczki wieszać,a w tym
roku ze trzydzieści razy byłem w tym Ojcowie i Pieskowej Skale,nie masz się
czym przejmować.

Faktycznie nie ma sie czym przejmowac. Dzis przejchalem prawie cala Saspowska. Specjalnie sie rozgladalem czy nie ma jakis zakazow dla rowerzystow, zwlaszcza przy wjezdzie od dol. Pradnika. Nic nie widzialem, choc pewnie formalnie zakaz jazdy rowerem po szlakach pieszych obowiazuje.

BTW dolinka Saspowska byla jest niesamowita o tej porze roku (zlota jesien) i dnia, a raczej wieczoru (ok. 18-ej). Jak w bajce. Jakie kolory, lisciany dywan na sciezce, snujace sie mgielki, spokoj, cisza. Science fiction. Wrzucilem kilka zdjatek na Picasa.

W dniu 2012-10-20 20:31, Andrzej Ozieblo pisze:

BTW dolinka Saspowska byla jest niesamowita o tej porze roku (zlota
jesien) i dnia, a raczej wieczoru (ok. 18-ej). Jak w bajce. Jakie
kolory, lisciany dywan na sciezce, snujace sie mgielki, spokoj, cisza.
Science fiction. Wrzucilem kilka zdjatek na Picasa.

https://picasaweb.google.com/106402062066492466034/DolSaspowskaPazdziernik2012#5801466001066929138

To zdjęcie jest bardzo zachęcające do śmignięcia rowerem. Niestety, nie mając konta Google+, nie mogę dopisać komentarzu pod zdjęciem.

--
biodarek

W dniu 2012-10-26 21:57, biodarek pisze:

W dniu 2012-10-20 20:31, Andrzej Ozieblo pisze:

BTW dolinka Saspowska byla jest niesamowita o tej porze roku (zlota
jesien) i dnia, a raczej wieczoru (ok. 18-ej). Jak w bajce. Jakie
kolory, lisciany dywan na sciezce, snujace sie mgielki, spokoj, cisza.
Science fiction. Wrzucilem kilka zdjatek na Picasa.

https://picasaweb.google.com/106402062066492466034/DolSaspowskaPazdziernik2012#5801466001066929138


To zdjęcie jest bardzo zachęcające do śmignięcia rowerem. Niestety, nie
mając konta Google+, nie mogę dopisać komentarzu pod zdjęciem.

Oczywiście "komentarza" :)

--
biodarek