Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Grupa nt. biegania

Grupa nt. biegania

Data: 2011-03-13 22:18:22
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
Sorry za off-topic ale nie ma chyba zbyt wiele sportowych grup wiec zapytam. :)

Jest jakas grupa usenetowa dotyczaca biegania / joggingu?
(W naszym ojczystym jezyku - oczywiscie)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-14 07:19:56
Autor: piecia aka dracorp
Grupa nt. biegania
Dnia Sun, 13 Mar 2011 22:18:22 +0000, 2late napisał(a):

Jest jakas grupa usenetowa dotyczaca biegania / joggingu? (W naszym
ojczystym jezyku - oczywiscie)

Chyba nie ma, pozostają fora.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2011-03-14 08:21:04
Autor: bans
Grupa nt. biegania
W dniu 2011-03-14 08:19, piecia aka dracorp pisze:

Chyba nie ma, pozostają fora.

A konkretnie forum www.bieganie.pl - w miarę sensowne.


--
bans

Data: 2011-03-14 07:33:23
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 14/03/2011 7:21 AM, bans wrote:
W dniu 2011-03-14 08:19, piecia aka dracorp pisze:

Chyba nie ma, pozostają fora.

A konkretnie forum www.bieganie.pl - w miarę sensowne.

A nawet tu jestem zarejestrowany. ;)
Usenet to jednak usenet, szkoda i dzieki.

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-14 08:36:32
Autor: bans
Grupa nt. biegania
W dniu 2011-03-14 08:33, 2late pisze:

Usenet to jednak usenet,

Też żałuję, że nie ma biegowej, obsługa forów mnie wkurza.


--
bans

Data: 2011-03-14 07:59:28
Autor: piecia aka dracorp
Grupa nt. biegania
Dnia Mon, 14 Mar 2011 08:36:32 +0100, bans napisał(a):

Też żałuję, że nie ma biegowej, obsługa forów mnie wkurza.
No ale przecież można założyć.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2011-03-14 09:08:47
Autor: bans
Grupa nt. biegania
W dniu 2011-03-14 08:59, piecia aka dracorp pisze:

No ale przecież można założyć.

Niby tak, ale czy w 2011 roku jeszcze ktoś zakłada grupy dyskusyjne? Kilka takich grup-trupów mam już w czytniku ;)


--
bans

Data: 2011-03-14 08:12:44
Autor: piecia aka dracorp
Grupa nt. biegania
Dnia Mon, 14 Mar 2011 09:08:47 +0100, bans napisał(a):

Niby tak, ale czy w 2011 roku jeszcze ktoś zakłada grupy dyskusyjne?

Ale co ma rok 2011 do grup. Mnie fora drażnią. Czy musimy być jak większość?


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2011-03-14 09:20:20
Autor: bans
Grupa nt. biegania
W dniu 2011-03-14 09:12, piecia aka dracorp pisze:

Ale co ma rok 2011 do grup.

Ja tam widzę, że usenet i tyle. Jak pisałem - sporo trupków już jest u mnie w czytniku.

Tak na świeżo: w agonii jest grupa pl.rec.ksiazki - czego nigdy bym się nie spodziewał.

Mnie fora drażnią.

Mnie też, jak diabli, dlatego korzystam z nich głownie poprzez funkcję "szukaj" ;)

Czy musimy być jak większość?

No cóż, w przypadku usenetu czy forów - tak, jeśli chcesz uzyskać jakieś sensowne informacje. Po co ci grupa, na której jesteś tylko ty i twoi 3 koledzy? ;)


--
bans

Data: 2011-03-14 18:16:04
Autor: Iguan007
Grupa nt. biegania

"piecia aka dracorp" <imie.nazwisko@wp.eu> wrote in message news:pan.2011.03.14.08.12.43dracorp.one.pl...
Ale co ma rok 2011 do grup. Mnie fora drażnią. Czy musimy być jak
większość?

Dajcie znac jak zalozycie. Ja sie zapisuje :)

Pozdrawiam,
Iguan

--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Data: 2011-03-14 09:24:38
Autor: bans
Grupa nt. biegania [OT]
W dniu 2011-03-14 09:16, Iguan007 pisze:

Dajcie znac jak zalozycie. Ja sie zapisuje :)

A, patrzę w stopkę - szukałem tego gościa z pomarańczowym singlem. Ale opon pomarańczowych nie masz, a chciałem zapytać, gdzie się je kupuje. Jak się rozlecą te szmaciaki, które mam do tej pory w tym tu składaku:

https://picasaweb.google.com/artur.goc/MonstrumDoktoraFrankensteina?authkey=Gv1sRgCJz8tPD7xLWGzQE#slideshow/5581338939466247586

to kupię coś ekstrawaganckiego ;)


--
bans

Data: 2011-03-14 18:37:15
Autor: Iguan007
Grupa nt. biegania [OT]

"bans" <goc@o2.pl> wrote in message news:ilkjq7$11a$1mx1.internetia.pl...
A, patrzę w stopkę - szukałem tego gościa z pomarańczowym singlem. Ale opon pomarańczowych nie masz, a chciałem zapytać, gdzie się je kupuje.

Fajny rower.

Takich opon szukasz http://www.wiggle.co.uk/dia-compe-gran-compe-ss-road-tyre/ ?

Pozdrawiam,
Iguan


--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Data: 2011-03-14 09:53:49
Autor: bans
Grupa nt. biegania [OT]
W dniu 2011-03-14 09:37, Iguan007 pisze:

Fajny rower.

A jak się na nim jeździ! ;)

http://www.wiggle.co.uk/dia-compe-gran-compe-ss-road-tyre/ ?

O, właśnie. Szosowcy to różne kolory mają, tylko mam wątpliwości, czy opony 23mm wejdą bez problemu na obręcze 19mm.

--
bans

Data: 2011-03-14 09:59:05
Autor: bans
Grupa nt. biegania [OT]
W dniu 2011-03-14 09:53, bans pisze:

czy
opony 23mm wejdą bez problemu na obręcze 19mm.

Sam sobie odpowiadam - nie wejdą:

http://www.schwalbe.com/gbl/en/technik_info/reifenmasse/?gesamt=7&ID_Land=38&ID_Sprache=2&ID_Seite=141&tn_mainPoint=Technik



--
bans

Data: 2011-03-14 08:14:27
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 14/03/2011 7:36 AM, bans wrote:

Usenet to jednak usenet,

Też żałuję, że nie ma biegowej, obsługa forów mnie wkurza.

Mnie moze nie wkurza nawet znam ze dwa ale problem polega na tym ze nie ma zdecydowanego lidera i zeby cos konkretnego znalezc przetrzepuje jednak cale google i wyskakuja wyniki ze stron typu kobieta.pl itp...

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-14 17:23:26
Autor: bans
Grupa nt. biegania
W dniu 2011-03-14 09:14, 2late pisze:

Mnie moze nie wkurza nawet znam ze dwa ale problem polega na tym ze nie
ma zdecydowanego lidera

Jeśli chodzi o bieganie to wydaje mi się, że jednak lider jest - www.bieganie.pl (choć nie przepadam za tym portalem, ale merytorycznie jest tip-top).

Aha, ten "bans" tam to nie ja, był pierwszy ;)

--
bans

Data: 2011-03-14 10:43:01
Autor: biodarek
Grupa nt. biegania
2late pisze:
Chyba nie ma, pozostają fora.

A konkretnie forum www.bieganie.pl - w miarę sensowne.

A nawet tu jestem zarejestrowany. ;)
Usenet to jednak usenet, szkoda i dzieki.

Sprawdziłem i też jestem zarejestrowany na forum biegowym ;)
http://biegajznami.pl/index.php
Chociaż wcale nie biegam.

--
biodarek

Data: 2011-03-14 18:46:17
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 14/03/2011 9:43 AM, biodarek wrote:
2late pisze:
Chyba nie ma, pozostają fora.

A konkretnie forum www.bieganie.pl - w miarę sensowne.

A nawet tu jestem zarejestrowany. ;)
Usenet to jednak usenet, szkoda i dzieki.

Sprawdziłem i też jestem zarejestrowany na forum biegowym ;)
http://biegajznami.pl/index.php
Chociaż wcale nie biegam.

Przylapali Cie jak biegles i zarejestrowali. Czasem tak robia, jak nie uwazasz.
;)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-14 19:53:42
Autor: ...::QRT::...
Grupa nt. biegania
Dnia Mon, 14 Mar 2011 18:46:17 +0000, 2late napisał(a):

On 14/03/2011 9:43 AM, biodarek wrote:
2late pisze:
Chyba nie ma, pozostają fora.

A konkretnie forum www.bieganie.pl - w miarę sensowne.

A nawet tu jestem zarejestrowany. ;)
Usenet to jednak usenet, szkoda i dzieki.

Sprawdziłem i też jestem zarejestrowany na forum biegowym ;)
http://biegajznami.pl/index.php
Chociaż wcale nie biegam.

Przylapali Cie jak biegles i zarejestrowali. Czasem tak robia, jak nie uwazasz.
;)

pewnie sie czają przed monopolowym na chwilkę przed zamknięciem :D

Data: 2011-03-15 08:31:19
Autor: biodarek
Grupa nt. biegania
....::QRT::... pisze:
Sprawdziłem i też jestem zarejestrowany na forum biegowym ;)
http://biegajznami.pl/index.php
Chociaż wcale nie biegam.
Przylapali Cie jak biegles i zarejestrowali. Czasem tak robia, jak nie uwazasz.
;)

To trudne. Tej zimy, kiedy zmarzły mi stopy daleko od domu (w letnich butach z siateczką ;) próbowałem trochę się przebiec z rowerem... i stwierdziłem, że nie potrafię. W ogóle, bieganie jest jak picie wody - takie zwierzęce :)

Widuję często tych biduli jak biegają pod miastem. Całe życie spędzają w kilku kwartałach lasu sosnowego. Mijam ich rowerem i jadę hen daleko, gdzie jeszcze nie byłem.

Ale czasami coś tam ciekawego napiszą na tym swoim forum. Coś, co przydaje mi się w jeździe rowerem :)

--
biodarek

Data: 2011-03-15 08:43:21
Autor: bans
Grupa nt. biegania
W dniu 2011-03-15 08:31, biodarek pisze:

Całe życie spędzają w
kilku kwartałach lasu sosnowego.

Jeśli to jest choćby w 1% na poważnie napisane to napisze: "rower się niektórym rzuca na głowę" :/


--
bans

Data: 2011-03-15 09:10:55
Autor: biodarek
[OT] Re: Grupa nt. biegania
bans pisze:
Całe życie spędzają w
kilku kwartałach lasu sosnowego.

Jeśli to jest choćby w 1% na poważnie napisane to napisze: "rower się niektórym rzuca na głowę" :/

Poza tematem - czy Ty jesteś ten, który przymierzałeś się tutaj do Hecklera?

--
biodarek

Data: 2011-03-15 09:32:37
Autor: bans
[OT] Re: Grupa nt. biegania
W dniu 2011-03-15 09:10, biodarek pisze:

Poza tematem - czy Ty jesteś ten, który przymierzałeś się tutaj do
Hecklera?

A jest tu inny bans? A ty - jak wnioskuję po twoim sprytnym rozumowaniu - należysz do Towarzystwa Wzajemnej Adoracji?


--
bans

Data: 2011-03-15 16:28:04
Autor: Leszek 'QSi' Pasoń
Grupa nt. biegania
Dnia 15-03-2011 o 08:31:19 biodarek <darkm_usunto@poczta.onet.pl>  napisał(a):



To trudne. Tej zimy, kiedy zmarzły mi stopy daleko od domu (w letnich  butach z siateczką ;) próbowałem trochę się przebiec z rowerem... i  stwierdziłem, że nie potrafię. W ogóle, bieganie jest jak picie wody -  takie zwierzęce :)

seks tez jest zwierzęcy, a nie powiesz ze unikasz ;P
jak zaczynałem biegać, 1km bez zakwasów albo malej kontuzji to byl wyczyn,  o zadyszce nie wspominając bo to po 100m. mimo że przejechanie maratonu  (mega)w górach nie stanowiło nigdy problemu. też uważałem że bieganie to  nie dla mnie.
po 2latach "trenowania" jestem w stanie przebiec 20km bez szczególnego  nadwyrężenia się.

--
Z krainy sadow w dolinie Dunajca.
Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/
oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl
Sledz postepy: http://sportypal.com/Workouts?user_id=80144
gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi

Data: 2011-03-16 08:44:43
Autor: biodarek
Grupa nt. biegania
Leszek 'QSi' Pasoń pisze:
W ogóle, bieganie jest jak picie wody - takie zwierzęce :)

seks tez jest zwierzęcy, a nie powiesz ze unikasz ;P

Patrząc dzisiaj na pierwszy lepszy, duży portal internetowy, to można by pomyśleć, że niewiele zostało z tej zwierzęcości. Obudowane jest to całym przemysłem erotycznym. Ale owszem, nawet zwierzęco się rozmnożyłem :)

Zresztą, nachłeptać się wody z potoku w górach też lubię.

jak zaczynałem biegać, 1km bez zakwasów albo malej kontuzji to byl wyczyn, o zadyszce nie wspominając bo to po 100m. mimo że przejechanie maratonu (mega)w górach nie stanowiło nigdy problemu. też uważałem że bieganie to nie dla mnie.
po 2latach "trenowania" jestem w stanie przebiec 20km bez szczególnego nadwyrężenia się.

Myślę, że masz rację. Metoda małych kroków :)

--
pozdrawiam
biodarek

Data: 2011-03-15 19:44:42
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 15/03/2011 7:31 AM, biodarek wrote:

Chociaż wcale nie biegam.
Przylapali Cie jak biegles i zarejestrowali. Czasem tak robia, jak nie
uwazasz.
;)

To trudne. Tej zimy, kiedy zmarzły mi stopy daleko od domu (w letnich
butach z siateczką ;) próbowałem trochę się przebiec z rowerem... i
stwierdziłem, że nie potrafię. W ogóle, bieganie jest jak picie wody -
takie zwierzęce :)

Widuję często tych biduli jak biegają pod miastem. Całe życie spędzają w
kilku kwartałach lasu sosnowego. Mijam ich rowerem i jadę hen daleko, gdzie
jeszcze nie byłem.

Ale czasami coś tam ciekawego napiszą na tym swoim forum. Coś, co przydaje
mi się w jeździe rowerem :)

A mnie sie jezdzenie rowerem znudzilo. Jezdze godzinami i nie moge sie zmeczyc. A tak, przebiegne sie z 20 km i mam dosc, jedeny minus to, musze biegac wolno bo inaczej momentalnie lapie kontuzje, ale walcze. :-)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-15 21:14:11
Autor: Fabian
Grupa nt. biegania
W dniu 15.03.2011 20:44, 2late pisze:
A mnie sie jezdzenie rowerem znudzilo. Jezdze godzinami i nie moge sie
zmeczyc.

Spróbuj szybciej pedałować.

Fabian.

Data: 2011-03-16 00:35:59
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 15/03/2011 8:14 PM, Fabian wrote:
W dniu 15.03.2011 20:44, 2late pisze:
A mnie sie jezdzenie rowerem znudzilo. Jezdze godzinami i nie moge sie
zmeczyc.

Spróbuj szybciej pedałować.

Nie za bardo moge. Po miescie jezdze, co chwila swiatla, piesi chodza jak chca. A poza tym jak juz sie rozpedze to rower sam jedzie i nie ma co przyspieszac.

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-16 06:52:11
Autor: piecia aka dracorp
Grupa nt. biegania
Dnia Wed, 16 Mar 2011 00:35:59 +0000, 2late napisał(a):

Nie za bardo moge. Po miescie jezdze, co chwila swiatla, piesi chodza
jak chca. A poza tym jak juz sie rozpedze to rower sam jedzie i nie ma
co przyspieszac.

Albo masz reweleacyjny organizm albo tak na prawdę nigdy nie jeździłeś :)
Pojedź za miasto, na prawdę warto.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2011-03-16 19:56:52
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 16/03/2011 6:52 AM, piecia aka dracorp wrote:
Dnia Wed, 16 Mar 2011 00:35:59 +0000, 2late napisał(a):

Nie za bardo moge. Po miescie jezdze, co chwila swiatla, piesi chodza
jak chca. A poza tym jak juz sie rozpedze to rower sam jedzie i nie ma
co przyspieszac.

Albo masz reweleacyjny organizm albo tak na prawdę nigdy nie jeździłeś :)
Pojedź za miasto, na prawdę warto.

Jak wyzej, jedzac okolo 30 km na godzine na cienkich oponach jest dosc niebezpiecznie.
Za miasto kiedys jezdzilem, bylo spoko ale sie znudzilo. ;)
Mam na mysli ta adrenalinke kiedy smigasz na maksymalnie zatloczonych ulicach. ;)
Nie mam jakiegos rewelacyjnego organizmu ale bieganie mnie konkretniej meczy. ;)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-16 21:55:04
Autor: tms
Grupa nt. biegania
On 2011-03-16 20:56, 2late wrote:
On 16/03/2011 6:52 AM, piecia aka dracorp wrote:
Dnia Wed, 16 Mar 2011 00:35:59 +0000, 2late napisał(a):

Nie za bardo moge. Po miescie jezdze, co chwila swiatla, piesi chodza
jak chca. A poza tym jak juz sie rozpedze to rower sam jedzie i nie ma
co przyspieszac.

Albo masz reweleacyjny organizm albo tak na prawdę nigdy nie jeździłeś :)
Pojedź za miasto, na prawdę warto.

Jak wyzej, jedzac okolo 30 km na godzine na cienkich oponach jest dosc
niebezpiecznie.
Za miasto kiedys jezdzilem, bylo spoko ale sie znudzilo. ;)
Mam na mysli ta adrenalinke kiedy smigasz na maksymalnie zatloczonych
ulicach. ;)

30km/h niebezpiecznie? Jak bardzo cienkich opon używasz? Ja co prawda jeżdżę na dość prostych odcinkach gdzie można się krzynę rozpędzić ale to co mnie zaskoczyło to że na moich Marathon Racer 35 (*) nie miałem jakiś poślizgów nawet przy ostrym kładzeniu w zakrętach. Hamowałem kilka razy ostro i miałem lekkiego skida tyłem ale wszystko w zakresie kontroli. Jeśli chodzi o mnie to naprawdę daję radę się zmęczyć :-)

(*) Tak wiem że dla ostrokołowców i szoszonów to jakieś grube kiełbasy ale jak je pierwszy raz zobaczyłem to miałem lekką wątpliwość czy nie przegiąłem z rozmiarem w dół.

Data: 2011-03-16 21:50:14
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 16/03/2011 8:55 PM, tms wrote:

Nie za bardo moge. Po miescie jezdze, co chwila swiatla, piesi chodza
jak chca. A poza tym jak juz sie rozpedze to rower sam jedzie i nie ma
co przyspieszac.

Albo masz reweleacyjny organizm albo tak na prawdę nigdy nie jeździłeś :)
Pojedź za miasto, na prawdę warto.

Jak wyzej, jedzac okolo 30 km na godzine na cienkich oponach jest dosc
niebezpiecznie.
Za miasto kiedys jezdzilem, bylo spoko ale sie znudzilo. ;)
Mam na mysli ta adrenalinke kiedy smigasz na maksymalnie zatloczonych
ulicach. ;)

30km/h niebezpiecznie? Jak bardzo cienkich opon używasz? Ja co prawda
jeżdżę na dość prostych odcinkach gdzie można się krzynę rozpędzić ale to
co mnie zaskoczyło to że na moich Marathon Racer 35 (*) nie miałem jakiś
poślizgów nawet przy ostrym kładzeniu w zakrętach. Hamowałem kilka razy
ostro i miałem lekkiego skida tyłem ale wszystko w zakresie kontroli. Jeśli
chodzi o mnie to naprawdę daję radę się zmęczyć :-)

No wlasnie o hamowanie chodzi, dotychczas kontorlowalem ale wyobraznia pracuje. W tej chwili jestem na zero, znaczy czasem ja cos przegne a czasem inni, np. taksowkarze gdzies mi zajada droge.
Kilka razy tak mi dupe zarzucilo ze wlasciwie czekalem co bedzie, kierownica sztywno, prosto, itp. Tu wspominam o suchej nawierzchni a opony mam lyse i nabite na maksa. Po deszczu to juz jak paralita. :)

(*) Tak wiem że dla ostrokołowców i szoszonów to jakieś grube kiełbasy ale
jak je pierwszy raz zobaczyłem to miałem lekką wątpliwość czy nie
przegiąłem z rozmiarem w dół.

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-16 22:00:13
Autor: tms
Grupa nt. biegania
On 2011-03-16 21:55, tms wrote:
On 2011-03-16 20:56, 2late wrote:
On 16/03/2011 6:52 AM, piecia aka dracorp wrote:
Dnia Wed, 16 Mar 2011 00:35:59 +0000, 2late napisał(a):

Nie za bardo moge. Po miescie jezdze, co chwila swiatla, piesi chodza
jak chca. A poza tym jak juz sie rozpedze to rower sam jedzie i nie ma
co przyspieszac.

Albo masz reweleacyjny organizm albo tak na prawdę nigdy nie
jeździłeś :)
Pojedź za miasto, na prawdę warto.

Jak wyzej, jedzac okolo 30 km na godzine na cienkich oponach jest dosc
niebezpiecznie.
Za miasto kiedys jezdzilem, bylo spoko ale sie znudzilo. ;)
Mam na mysli ta adrenalinke kiedy smigasz na maksymalnie zatloczonych
ulicach. ;)

30km/h niebezpiecznie? Jak bardzo cienkich opon używasz? Ja co prawda
jeżdżę na dość prostych odcinkach gdzie można się krzynę rozpędzić ale
to co mnie zaskoczyło to że na moich Marathon Racer 35 (*) nie miałem
jakiś poślizgów nawet przy ostrym kładzeniu w zakrętach. Hamowałem kilka
razy ostro i miałem lekkiego skida tyłem ale wszystko w zakresie
kontroli. Jeśli chodzi o mnie to naprawdę daję radę się zmęczyć :-)

(*) Tak wiem że dla ostrokołowców i szoszonów to jakieś grube kiełbasy
ale jak je pierwszy raz zobaczyłem to miałem lekką wątpliwość czy nie
przegiąłem z rozmiarem w dół.

Ok, doczytałem - jeździsz na 23. To chyba jednak lekkie przegięcie na nasze drogi. Z innego wątku wynika że 28 to jednak takie rozsądne minimum. Aż nie mogę sobie wyobrazić jak można się nie zmęczyć. Ja mam zawsze problem gdy chcę gdzieś wdepnąć po drodze i lepiej by było gdybym się tak nie spocił ale ciężko mi się ograniczać i z reguły daję na maksa

Data: 2011-03-16 21:56:23
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 16/03/2011 9:00 PM, tms wrote:

Nie za bardo moge. Po miescie jezdze, co chwila swiatla, piesi chodza
jak chca. A poza tym jak juz sie rozpedze to rower sam jedzie i nie ma
co przyspieszac.

Albo masz reweleacyjny organizm albo tak na prawdę nigdy nie
jeździłeś :)
Pojedź za miasto, na prawdę warto.

Jak wyzej, jedzac okolo 30 km na godzine na cienkich oponach jest dosc
niebezpiecznie.
Za miasto kiedys jezdzilem, bylo spoko ale sie znudzilo. ;)
Mam na mysli ta adrenalinke kiedy smigasz na maksymalnie zatloczonych
ulicach. ;)

30km/h niebezpiecznie? Jak bardzo cienkich opon używasz? Ja co prawda
jeżdżę na dość prostych odcinkach gdzie można się krzynę rozpędzić ale
to co mnie zaskoczyło to że na moich Marathon Racer 35 (*) nie miałem
jakiś poślizgów nawet przy ostrym kładzeniu w zakrętach. Hamowałem kilka
razy ostro i miałem lekkiego skida tyłem ale wszystko w zakresie
kontroli. Jeśli chodzi o mnie to naprawdę daję radę się zmęczyć :-)

(*) Tak wiem że dla ostrokołowców i szoszonów to jakieś grube kiełbasy
ale jak je pierwszy raz zobaczyłem to miałem lekką wątpliwość czy nie
przegiąłem z rozmiarem w dół.

Ok, doczytałem - jeździsz na 23. To chyba jednak lekkie przegięcie na nasze
drogi. Z innego wątku wynika że 28 to jednak takie rozsądne minimum. Aż nie
mogę sobie wyobrazić jak można się nie zmęczyć. Ja mam zawsze problem gdy
chcę gdzieś wdepnąć po drodze i lepiej by było gdybym się tak nie spocił
ale ciężko mi się ograniczać i z reguły daję na maksa

Jak juz doczytales to moze jeszcze to ze taka szosowka z nabitymi kolami 23 na maksa potrafi dlugo sie toczyc bez krecenia i to jest powod zeby sie nie zmeczyc. :) Oczywisice latem jestem mokry jak wszyscy ale to nawet stojac. :-)
Pamietam tez ze jak jakis czas temu pocisnalem jakas droga szybkiego ruchu w obcym terenie nie bardzo wiedzialem gdzie zjechac i tak cisnalem na czuja to faktycznie nadwyrezylem troche nogi ze przez kilka dni nie patrzylem na rower ale to byl przypadek. Normalnie bym sie na taka droge nie wypuscil, ma byc interesujaco. :)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-30 15:37:54
Autor: Coaster
Grupa nt. biegania
On 3/16/11 10:56 PM, 2late wrote:
Pamietam tez ze jak jakis czas temu pocisnalem jakas droga szybkiego
ruchu w obcym terenie nie bardzo wiedzialem gdzie zjechac i tak cisnalem
na czuja to faktycznie nadwyrezylem troche nogi ze przez kilka dni nie
patrzylem na rower ale to byl przypadek.

Km?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-03-30 18:52:54
Autor: piecia aka dracorp
Grupa nt. biegania
Dnia Wed, 30 Mar 2011 15:37:54 +0200, Coaster napisał(a):

Km?
To pytanie czy coś innego?
Swoją drogą 2late jest jakiś zajebisty. Jak czytam teraz jego posty to nasuwa mi się "Szybki Brandom" <http://www.youtube.com/watch?
v=A6LYLJbDQxc>




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2011-03-16 10:51:29
Autor: Fabian
Grupa nt. biegania
W dniu 16.03.2011 01:35, 2late pisze:
On 15/03/2011 8:14 PM, Fabian wrote:
W dniu 15.03.2011 20:44, 2late pisze:
A mnie sie jezdzenie rowerem znudzilo. Jezdze godzinami i nie moge sie
zmeczyc.

Spróbuj szybciej pedałować.

Nie za bardo moge. Po miescie jezdze, co chwila swiatla, piesi chodza
jak chca. A poza tym jak juz sie rozpedze to rower sam jedzie i nie ma
co przyspieszac.

Po ulicy Ci piesi łażą gdzie chcią? Ścigaj się np. autobusami, zobaczymy
czy wtedy nie będziesz zmęczony ;) A światła tylko zmuszają do większego
wysiłku: stop, start!

Fabian.

Data: 2011-03-16 19:59:40
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 16/03/2011 9:51 AM, Fabian wrote:
W dniu 16.03.2011 01:35, 2late pisze:
On 15/03/2011 8:14 PM, Fabian wrote:
W dniu 15.03.2011 20:44, 2late pisze:
A mnie sie jezdzenie rowerem znudzilo. Jezdze godzinami i nie moge sie
zmeczyc.

Spróbuj szybciej pedałować.

Nie za bardo moge. Po miescie jezdze, co chwila swiatla, piesi chodza
jak chca. A poza tym jak juz sie rozpedze to rower sam jedzie i nie ma
co przyspieszac.

Po ulicy Ci piesi łażą gdzie chcią? Ścigaj się np. autobusami, zobaczymy
czy wtedy nie będziesz zmęczony ;) A światła tylko zmuszają do większego
wysiłku: stop, start!

Autobusy najczesciej zostaja w tyle. A na swiatlach faktycznie dostaje w dupe. Ale mam faze ze potrafie ze 3-4 godziny jezdzic bez jakiejs przerwy (z wyjatkiem swiatel) i jestem suchy. Predzej glowa lub dupa rozboli. ;)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-16 20:38:48
Autor: piecia aka dracorp
Grupa nt. biegania
Dnia Wed, 16 Mar 2011 19:59:40 +0000, 2late napisał(a):

Autobusy najczesciej zostaja w tyle. A na swiatlach faktycznie dostaje w
dupe. Ale mam faze ze potrafie ze 3-4 godziny jezdzic bez jakiejs
przerwy (z wyjatkiem swiatel) i jestem suchy. Predzej glowa lub dupa
rozboli. ;)

Czekaj pracujesz jako kurier czy dla przyjemności śmigasz po mieście?
ps. To nie jest Ĺźaden osobisty atak.



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2011-03-16 21:42:13
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 16/03/2011 8:38 PM, piecia aka dracorp wrote:
Dnia Wed, 16 Mar 2011 19:59:40 +0000, 2late napisał(a):

Autobusy najczesciej zostaja w tyle. A na swiatlach faktycznie dostaje w
dupe. Ale mam faze ze potrafie ze 3-4 godziny jezdzic bez jakiejs
przerwy (z wyjatkiem swiatel) i jestem suchy. Predzej glowa lub dupa
rozboli. ;)

Czekaj pracujesz jako kurier czy dla przyjemności śmigasz po mieście?
ps. To nie jest żaden osobisty atak.

Dla przyjemnosci.
Bedzie diagnoza? :)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-17 09:40:46
Autor: biodarek
Grupa nt. biegania
2late pisze:
Autobusy najczesciej zostaja w tyle. A na swiatlach faktycznie dostaje w
dupe. Ale mam faze ze potrafie ze 3-4 godziny jezdzic bez jakiejs
przerwy (z wyjatkiem swiatel) i jestem suchy. Predzej glowa lub dupa
rozboli. ;)

Czekaj pracujesz jako kurier czy dla przyjemności śmigasz po mieście?
ps. To nie jest żaden osobisty atak.

Dla przyjemnosci.
Bedzie diagnoza? :)

Ja! Ja mam diagnozę!
Potrzebujesz nowy rower!

Po tym jak napisałeś o szosówce z kołami 23 nabitymi na maksa, rozwiązanie wydaje się oczywiste.
Potrzebujesz rower miejski z grubymi oponami, aby się zmęczyć.

Tutaj przykłady takich rowerów:
http://lp1.pinkbike.org/p4pb6227341/p4pb6227341.jpg
http://lp1.pinkbike.org/p4pb6293626/p4pb6293626.jpg
Jak widać, zdjęcia zrobione na mieście :)

Jeśli dobrze widziałem, to masz rower Speca, więc jeśli chcesz pozostać z tą marką, to:
http://i212.photobucket.com/albums/cc296/mpowered02/MTB%20Photos/MAX40-2.jpg
:)

--
biodarek

Data: 2011-03-17 10:55:16
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 17/03/2011 8:40 AM, biodarek wrote:
2late pisze:
Autobusy najczesciej zostaja w tyle. A na swiatlach faktycznie dostaje w
dupe. Ale mam faze ze potrafie ze 3-4 godziny jezdzic bez jakiejs
przerwy (z wyjatkiem swiatel) i jestem suchy. Predzej glowa lub dupa
rozboli. ;)

Czekaj pracujesz jako kurier czy dla przyjemności śmigasz po mieście?
ps. To nie jest żaden osobisty atak.

Dla przyjemnosci.
Bedzie diagnoza? :)

Ja! Ja mam diagnozę!
Potrzebujesz nowy rower!

Po tym jak napisałeś o szosówce z kołami 23 nabitymi na maksa, rozwiązanie
wydaje się oczywiste.
Potrzebujesz rower miejski z grubymi oponami, aby się zmęczyć.

Tutaj przykłady takich rowerów:
http://lp1.pinkbike.org/p4pb6227341/p4pb6227341.jpg
http://lp1.pinkbike.org/p4pb6293626/p4pb6293626.jpg
Jak widać, zdjęcia zrobione na mieście :)

Jeśli dobrze widziałem, to masz rower Speca, więc jeśli chcesz pozostać z
tą marką, to:
http://i212.photobucket.com/albums/cc296/mpowered02/MTB%20Photos/MAX40-2.jpg
:)

Spoko, dzieki za wszystkie dobre rady, pozostane przy bieganiu, taniej wyjdzie. :-)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-17 12:29:46
Autor: Fabian
Grupa nt. biegania
W dniu 17.03.2011 11:55, 2late pisze:
On 17/03/2011 8:40 AM, biodarek wrote:
2late pisze:
Autobusy najczesciej zostaja w tyle. A na swiatlach faktycznie
dostaje w
dupe. Ale mam faze ze potrafie ze 3-4 godziny jezdzic bez jakiejs
przerwy (z wyjatkiem swiatel) i jestem suchy. Predzej glowa lub dupa
rozboli. ;)

Czekaj pracujesz jako kurier czy dla przyjemności śmigasz po mieście?
ps. To nie jest żaden osobisty atak.

Dla przyjemnosci.
Bedzie diagnoza? :)

Ja! Ja mam diagnozę!
Potrzebujesz nowy rower!

Po tym jak napisałeś o szosówce z kołami 23 nabitymi na maksa,
rozwiązanie
wydaje się oczywiste.
Potrzebujesz rower miejski z grubymi oponami, aby się zmęczyć.

Tutaj przykłady takich rowerów:
http://lp1.pinkbike.org/p4pb6227341/p4pb6227341.jpg
http://lp1.pinkbike.org/p4pb6293626/p4pb6293626.jpg
Jak widać, zdjęcia zrobione na mieście :)

Jeśli dobrze widziałem, to masz rower Speca, więc jeśli chcesz pozostać z
tą marką, to:
http://i212.photobucket.com/albums/cc296/mpowered02/MTB%20Photos/MAX40-2.jpg

:)

Spoko, dzieki za wszystkie dobre rady, pozostane przy bieganiu, taniej
wyjdzie. :-)

To jak po taniości to może do jakiejś pracy fizycznej się zapisz,
jeszcze wyjdziesz na +

Fabian.

Data: 2011-03-17 11:35:01
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 17/03/2011 11:29 AM, Fabian wrote:

Spoko, dzieki za wszystkie dobre rady, pozostane przy bieganiu, taniej
wyjdzie. :-)

To jak po taniości to może do jakiejś pracy fizycznej się zapisz,
jeszcze wyjdziesz na +

To ja juz wole zmeczyc sie kiedy chce a nie kiedy mi kaza. ;)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-16 08:57:58
Autor: biodarek
Grupa nt. biegania
2late pisze:
A mnie sie jezdzenie rowerem znudzilo. Jezdze godzinami i nie moge sie zmeczyc. A tak, przebiegne sie z 20 km i mam dosc, jedeny minus to, musze biegac wolno bo inaczej momentalnie lapie kontuzje, ale walcze. :-)

No i sam przyznajesz, że bieganie nie jest zdrowe ;)
Pewnie coś źle robisz albo źle dawkujesz.

Dziwne z tym brakiem zmęczenia na rowerze. Zazwyczaj mam odwrotny problem - niezależnie od aktualnej kondycji. Trudno mi jechać tak, aby się nie zmęczyć.
Pewnie dlatego, że nie masz gdzie jeździć. Po mieście, jak piszesz obok, nie da się. Jeśli masz daleko do wyjazdu z miasta, to może trenażer? Na pewno się zmęczysz. A jeśli nie trenażer, to rzeczywiście pozostaje Ci bieganie - można trenować w mieście. Pozostaje tylko problem intensywnego wdychania spalin.

--
biodarek

Data: 2011-03-16 19:52:24
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 16/03/2011 7:57 AM, biodarek wrote:
2late pisze:
A mnie sie jezdzenie rowerem znudzilo. Jezdze godzinami i nie moge sie
zmeczyc. A tak, przebiegne sie z 20 km i mam dosc, jedeny minus to, musze
biegac wolno bo inaczej momentalnie lapie kontuzje, ale walcze. :-)

No i sam przyznajesz, że bieganie nie jest zdrowe ;)
Pewnie coś źle robisz albo źle dawkujesz.

Pewnie tak.

Dziwne z tym brakiem zmęczenia na rowerze. Zazwyczaj mam odwrotny problem -
niezależnie od aktualnej kondycji. Trudno mi jechać tak, aby się nie zmęczyć.
Pewnie dlatego, że nie masz gdzie jeździć. Po mieście, jak piszesz obok,
nie da się. Jeśli masz daleko do wyjazdu z miasta, to może trenażer? Na
pewno się zmęczysz. A jeśli nie trenażer, to rzeczywiście pozostaje Ci
bieganie - można trenować w mieście. Pozostaje tylko problem intensywnego
wdychania spalin.

Jezdze w miescie. Lubie sonie nabic opony na maxa, wiec rower rozpedzony jedzie i jedzie (szosowka na oponach 23). Za szybka jazda jest po prostu niebezpieczna. Z reguly ubieram sie najlzej jak moge, dwie cienkie warstwy, moze dlatego ciezko mi sie spocic. Jestem w szoku jak widze ludzi na rowerach, dosc ciezkich, w conajmniej dwoch bluzach (bo widze kaptur wystaje z pod drugiej) na to kurtka fluorescencyjna), dosc dobrze wyposazonych, wiec pewnie codziennie dojezdzaja. Spalin jakos specjalnie nie odczuwam. Mam okazje pojsc na silownie, dostalem od kumpla jego karte wstepu ale jakos sobie nie wyobrazam zeby jezdzic na stacjonarnym rowerze czy begac po tej sztucznej biezni. Wlasciwie to zalozylem ten watek po to, zeby sie dowiedziec czy biegajac na tej sztucznej maszynie, mam jakies wieksze szanse na unikniecie kontuzji. ;)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-17 05:59:22
Autor: Iguan007
Grupa nt. biegania
"2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> wrote in message news:ilr4dp$4in$1news.onet.pl...
czy begac po tej sztucznej biezni. Wlasciwie to zalozylem ten watek po to, zeby sie dowiedziec czy biegajac na tej sztucznej maszynie, mam jakies wieksze szanse na unikniecie kontuzji. ;)

Tak, bieganie po biezni nie obciaza tak bardzo kolan bo bieznia sie ugina. ..Ale jak masz wybor i mozesz biegac po trawie czy normalnej "lekkoatletycznej" biezni to jednak lepiej biegac poza silownia.  Bieganie na "sztucznej maszynie" jest rzeczywiscie nudne ale czasami jest to jedyne wyjscie zeby pobiegac.

Pozdrawiam,
Iguan


--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Data: 2011-03-16 20:36:17
Autor: 2late
Grupa nt. biegania
On 16/03/2011 7:59 PM, Iguan007 wrote:

czy begac po tej sztucznej biezni. Wlasciwie to zalozylem ten watek po to,
zeby sie dowiedziec czy biegajac na tej sztucznej maszynie, mam jakies
wieksze szanse na unikniecie kontuzji. ;)

Tak, bieganie po biezni nie obciaza tak bardzo kolan bo bieznia sie ugina.
.Ale jak masz wybor i mozesz biegac po trawie czy normalnej
"lekkoatletycznej" biezni to jednak lepiej biegac poza silownia.  Bieganie
na "sztucznej maszynie" jest rzeczywiscie nudne ale czasami jest to jedyne
wyjscie zeby pobiegac.

Bajer polega tez na tym, ze po kolei mam problem z kostka, nastepnym razem z druga kostka, potem z lewym kolanem a nastepnie z prawym i to wszystko przeplatane achillesem, ktorymkolwiek. ;) Nie sa to wielkie kontuzje, tylko czuje dyskomfort i odpuszczam sobie na jakis czas. W kazdym razie ide jutro na ta silownie ale noga nie ruszam, mam nadzieje ze znajde sobie jakies zajecie. ;)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-15 08:34:13
Autor: biodarek
Grupa nt. biegania
....::QRT::... pisze:
Przylapali Cie jak biegles i zarejestrowali. Czasem tak robia, jak nie uwazasz.
;)

pewnie sie czają przed monopolowym na chwilkę przed zamknięciem :D

Mocny argument :D
Ale właśnie przeczytałem książkę "Maraton z blatu" i tam wszyscy (kolarze amatorzy) zeznali, że alkohol to zło :)

--
biodarek

Data: 2011-03-15 13:21:59
Autor: piecia aka dracorp
Grupa nt. biegania
Dnia Tue, 15 Mar 2011 08:34:13 +0100, biodarek napisał(a):

Ale właśnie przeczytałem książkę "Maraton z blatu" i tam wszyscy
(kolarze amatorzy) zeznali, że alkohol to zło :)
Jakie zło, ja często piję czerwono wino i uważam że to dobro.
"Bo tanie wino jest dobre bo jest tanie i dobre" :)




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2011-03-17 18:18:14
Autor: Coaster
Grupa nt. biegania
On 3/15/11 8:34 AM, biodarek wrote:
....::QRT::... pisze:
Przylapali Cie jak biegles i zarejestrowali. Czasem tak robia, jak
nie uwazasz.
;)

pewnie sie czają przed monopolowym na chwilkę przed zamknięciem :D

Mocny argument :D
Ale właśnie przeczytałem książkę "Maraton z blatu" i tam wszyscy
(kolarze amatorzy) zeznali, że alkohol to zło :)

Najnowsze badania prowadzone przez ostatnie 30 lat wykazaly, ze: "Alkohol pity z umiarem 'moze pomoc w zapobieganiu chorobom serca'".
"[...] study suggests that drinking up to 15g a day for women or 30g for men increased levels of good cholesterol, adiponectin and apolipoprotein, which have been linked to a healthy heart. [...] this pattern was true for all types of beverage. [...]"

http://www.bbc.co.uk/news/health-12531837

I choc "[...] experts said this was not a reason to start drinking.[...]", to "[...] The research group believes that governments may have to change their messages on public health to argue for drinking alcohol in moderation. [...]".

;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-03-17 19:16:03
Autor: piecia aka dracorp
Grupa nt. biegania

Do tego dodać jeszcze flawonoidy występujące w czerwonym winogronie więc samo się nasuwa.
<http://www.centrumdietetyki.pl/images/optymalnik6.pdf>



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2011-03-14 08:21:50
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Grupa nt. biegania
2late pisze:
Sorry za off-topic ale nie ma chyba zbyt wiele sportowych grup wiec zapytam. :)

Jest jakas grupa usenetowa dotyczaca biegania / joggingu?
(W naszym ojczystym jezyku - oczywiscie)


Witaj.

Szukałem, szukałem i nie znalazłem. W końcu trafiłem na grupę biegową na goldenline gdzie uzyskałem wszelkie potrzebne informacje :-)

Seco

Data: 2011-03-14 08:00:25
Autor: piecia aka dracorp
Grupa nt. biegania
Dnia Mon, 14 Mar 2011 08:21:50 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):

Szukałem, szukałem i nie znalazłem. W końcu trafiłem na grupę biegową na
goldenline gdzie uzyskałem wszelkie potrzebne informacje :-)

Ale chodzi o grupę usenetową a nie grupę na forum.



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2011-03-14 09:27:00
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Grupa nt. biegania
piecia aka dracorp pisze:
Dnia Mon, 14 Mar 2011 08:21:50 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):

Szukałem, szukałem i nie znalazłem. W końcu trafiłem na grupę biegową na
goldenline gdzie uzyskałem wszelkie potrzebne informacje :-)

Ale chodzi o grupę usenetową a nie grupę na forum.


Dlatego pisałem "Szukałem, szukałem i nie znalazłem."

Mogłem napisać "Szukałem, szukałem grupy usenetowej dotyczacej biegania / jogging i nie znalazłem grupy usenetowej dotyczacej biegania / joggingu. ;-) Byłoby jaśniejsze :-)

Seco

Data: 2011-03-14 09:29:38
Autor: piecia aka dracorp
Grupa nt. biegania
Dnia Mon, 14 Mar 2011 09:27:00 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):

Mogłem napisać "Szukałem, szukałem grupy usenetowej dotyczacej biegania
/ jogging i nie znalazłem grupy usenetowej dotyczacej biegania /
joggingu. ;-) Byłoby jaśniejsze :-)

Przyjmuję wytłumaczenie. Następnym razem proszę jaśniej i przejrzyście :)




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Grupa nt. biegania

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona