Data: 2010-12-12 10:49:42 | |
Autor: cyc | |
Grupa ocieka od prowokatorow ! | |
Prowokacja to jedno z najskuteczniejszych narzedzi w rekach politykow .
Oczywiscie rzadko kiedy politycy stosuja je osobiscie , choc i to sie zdarza .. Najczesiej jednak uzywaja do tego spuszczanych okresowo z lancucha psow . Rozne metody prowokacji stosuja od propagandy slownej , tu najczesciej sami w niej biora udzial az po morderstwa i zamachy stanu . Mylilby sie ten , kto sadzi , ze slowna prowokacja w tym propagandowa ma mniejsza sile wymowy niz zainspirowany prowokacja pucz , czy pospolity bandytyzm njchetniej przez Izrael stosowany . Ta pierwsza wywoluje najczesciej skutki o znacznie wiekszym zasiegu niz wybuch bomby , czy skrytobojcze mordy ( patrz np. "samobojcza" smierc syna Mardocha , tego od ukradzionych milardow ). Doskonalym tego przykladem jest " zamach smolenski " . Dzisiaj juz nie ma watliwosci , ze stawiana teza o zamachu to swiadoma prowokacja tych , ktorzy usiluja za wszelka cene zaszkodzic Polsce . Problem zaczyna sie jednak w momencie kiedy zaczniemy pytac " kto za tym stoi " ? . Czy Kilkenstain ? , czy jest to inspiracja miedzynarodowych cial ? , a moze tylko tych , ktorzy Polske postrzegaja jako wrzod na tylku i trzeba ja zniszczyc ? . Sam cel jakim moze byc przejecie wladzy przez kaczystwo jest dosc mizernym argumentem , tu potrzeba silniejszej motywacji , motywacji ktora sterowana jest przez silniejszy niz ambicje impuls a takim moze byc tylko idea . Ta potrafi czlowieka obezwlasnowolnic ( patrz wyznawcy Rydzyka ) bez reszty . Czy Kolkenstein moze az tak nienawidziec Polski , ze stosuje antypolska prowokacje ? czy jego determinacja jest az tak duza , ze nie waha sie przed niczym ? . Tego nie wiem ale wiem napewno , ze trzeba byc czlowiekiem wyjatkowym aby posunac sie do takiej prowokacji jaka jest teza o " smolenskim zamachu " . cyc |
|