Data: 2010-06-30 08:44:23 | |
Autor: mkałrwan jest debilem | |
Grzegorz Kalkulator. | |
Grzegorz Napieralski nie poparł żadnego kandydata z prostego powodu: w jego interesie jest, by wygrał Jarosław Kaczyński.
nie dlatego, że uważa, iż to lider PiS będzie dobrym prezydentem dla Polski. Jego decyzja wynika z prostej kalkulacji: przy prezydencie Kaczyńskim jego partia będzie odgrywała większą rolę. Bo Platforma, aby przełamać weto prezydenckie, będzie musiała się układać właśnie z SLD Napieralskiego. Napieralski nie mógł jednak otwarcie przyznać się do poparcia PiS, bo część jego elektoratu zawyłaby z rozpaczy. Zresztą wystarczy, że część lewicy nie pójdzie do urn albo skreśli obu kandydatów i przy słabej frekwencji lider PiS może wygrać. Sprawy programowe nie miały tu znaczenia: jeśli polityk lewicowy uważa, że nie ma różnicy między kandydatem, który opowiada się za karaniem ludzi stosujących metodę in vitro, a kandydatem, który tę metodę popiera, to co można powiedzieć? A jeśli ten sam polityk oskarża PO o budowanie z PiS IV RP, a po kryjomu tworzy z PiS koalicję zawłaszczającą publiczne media - koalicję, która zamieniła TVP w tubę propagandową dwóch partii - to można to określić tylko jednym słowem: obłuda. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,8080734,Grzegorz_Kalkulator.html#ixzz0sJfQCqKL Przemysław Warzywny -- "Jeśli już mamy być złośliwi, to niech ten, kto mówi o wpadkach najpierw nauczy Kaczyńskiego polskiego hymnu. O większej wpadce nie słyszałem w swoim długim życiu" Daniel Olbrychski |
|