Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Gwarancja na naprawę

Gwarancja na naprawę

Data: 2009-10-05 19:55:44
Autor: Renata Golebiowska
Gwarancja na naprawę
Jaki okres obejmuje gwarancja/rękojmia na naprawę pralki? Czy jest jakaś różnica między okresem dotyczącym wymienioną część i okresem gwarancji/rękojmi na robociznę? W którym akcie prawnym szukać odpowiedzi?

TIA
Renata

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2009-10-05 18:06:14
Autor: adaK
Gwarancja na naprawę
Renata Golebiowska <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> napisał(a):
Jaki okres obejmuje gwarancja/rękojmia na naprawę pralki? Czy jest jakaś różnica między okresem dotyczącym wymienioną część i okresem gwarancji/rękojmi na robociznę? W którym akcie prawnym szukać odpowiedzi?

TIA
Renata

Witam Gwarancja
Gwarancję daje producent i jest opisana w karcie gwarancyjnej.
Czyli producent możne napisać co mu się podoba... no powiedzmy.
Jeżeli składasz reklamacje na podstawie karty gwarancyjnej to musisz sie stosować do zapisów w niej zawartej.

Renkojma te pojecie zniknęło w 2003r, od tego okresu jest niezgodność z umową za co odpowiada sprzedający, naprawiający

Ustawa konsumencka jest o wiele bardziej przychylna dla klienta i szczegółowo opisuje jego prawa
http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/02CDFF11-4217-4078-A37A-240588C1EDBF/16575/
Ust_o_szczegol_warunkach_sprzed_konsumenc_tekst_je.pdf

Proszę opisz problem szczegółowo to Ci pomogę adaK




--


Data: 2009-10-05 20:58:16
Autor:
Gwarancja na naprawę
Renkojma te pojecie zniknęło w 2003r, od tego okresu jest niezgodność z umową
za co odpowiada sprzedający, naprawiający

"Renkojma" nie znikneła... Sprawdź w KC, nadal tam jest i nadal obowiązuje! Jedynie nie wszystkich / nie każdej sytuacji dotyczy.

Data: 2009-10-05 19:18:38
Autor: ada adadada
Gwarancja na naprawę
<sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał(a):
> Renkojma te pojecie zniknęło w 2003r, od tego okresu jest niezgodność z
umową
> za co odpowiada sprzedający, naprawiający

"Renkojma" nie znikneła... Sprawdź w KC, nadal tam jest i nadal obowiązuje! Jedynie nie wszystkich / nie każdej sytuacji dotyczy.
W przypadku sprzedaży rzeczy ruchomej z udziałem konsumentów stosuje się niezgodność towaru z umową (Ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu Cywilnego (Dz. U. z 2002 r. Nr 141, poz. 1176)).

--


Data: 2009-10-05 19:23:05
Autor: ada adadada
Gwarancja na naprawę
... i jeszcze trochę bełkotu prawniczego:

Od 1 stycznia 2003 obowiązuje ustawa z 27 lipca 2002 o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i zmianie ustawy Kodeks cywilny, która, jeśli dotyczy to konsumentów (osób fizycznych), wyklucza stosowanie art. 556-581 Kodeksu cywilnego.



--


Data: 2009-10-05 21:41:21
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Gwarancja na naprawę
ada adadada wrote:
.. i jeszcze trochę bełkotu prawniczego:

Od 1 stycznia 2003 obowiązuje ustawa z 27 lipca 2002 o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i zmianie ustawy Kodeks cywilny, która, jeśli dotyczy to konsumentów (osób fizycznych), wyklucza stosowanie art. 556-581 Kodeksu cywilnego.




Proszę Państwa, drukowanymi:


N  A  P  R  A  W  A

nie sprzedaż

M.

Data: 2009-10-05 19:52:18
Autor: ada adadada
Gwarancja na naprawę
Maciej Bebenek (news.onet.pl) <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał(a):
Proszę Państwa, drukowanymi:


N  A  P  R  A  W  A

nie sprzedaż

M.

 Tak trochę się zagalopowaliśmy... wiec czekam na opis usterki podpowiem co i jak zrobić

Pozdrawiam

--


Data: 2009-10-05 22:00:41
Autor: Renata Golebiowska
Gwarancja na naprawę
Dnia 05.10.2009 ada adadada <profix@NOSPAM.gazeta.pl> napisał/a:

 Tak trochę się zagalopowaliśmy... wiec czekam na opis usterki podpowiem co i jak zrobić

Prawie rok temu po wyciekach wody z pralki zostało coś wymienione i nie ciekło. Teraz zaczęło znów cieknąć i zakładając, że powód jest ten sam, co rok temu, czy nowa część na wymianę i jej wymiana (robocizna) powinny być bezpłatne w ramach gwarancji


Renata

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2009-10-06 06:03:30
Autor: ada adadada
Gwarancja na naprawę
Renata Golebiowska <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> napisał(a):

Prawie rok temu po wyciekach wody z pralki zostało coś wymienione i nie ciekło. Teraz zaczęło znów cieknąć i zakładając, że powód jest ten sam, co rok temu, czy nowa część na wymianę i jej wymiana (robocizna) powinny być bezpłatne w ramach gwarancji

1 Jeżeli była udzielona gwarancja na ten produkt minimum na 1 rok to tak. Musi być paragon lub faktura oraz książeczka gwarancyjna. 2 Niezgodność towaru z umową czyli zamontowana cześć się zepsuła przed upływem 2 lat, naprawa wymiana na koszt usługodawcy.
Opis tu http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=390

Bardzo prawdopodobne że ów pan stwierdzi uszkodzenie mechaniczne czyli niestosowanie zmiękczacza do wody; przetarcie się węża itd to będzie walka z wiatrakami.

Dobrze wiedzieć jest co było naprawiane i zastosować po kolei punkty 1 i 2 --


Data: 2009-10-06 11:53:34
Autor: Marcin Debowski
Gwarancja na naprawę
On 2009-10-05, Maciej Bebenek (news.onet.pl) <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> wrote:
Proszę Państwa, drukowanymi:
N  A  P  R  A  W  A
nie sprzedaż

Umowa o dzieło. Jeden pies (art. 627|1).

--
Marcin

Data: 2009-10-06 09:37:36
Autor: kam
Gwarancja na naprawę
Marcin Debowski pisze:
Proszę Państwa, drukowanymi:
N  A  P  R  A  W  A
nie sprzedaż

Umowa o dzieło. Jeden pies (art. 627|1).

a ja będę się upierał, że naprawa czegoś, to nie jest zamówienie dzieła będącego rzeczą ruchomą

KG

Data: 2009-10-06 11:47:44
Autor: Renata Golebiowska
Gwarancja na naprawę
Dnia 06.10.2009 kam <k@k.pl> napisał/a:
Marcin Debowski pisze:
Proszę Państwa, drukowanymi:
N  A  P  R  A  W  A
nie sprzedaż

Umowa o dzieło. Jeden pies (art. 627|1).

a ja będę się upierał, że naprawa czegoś, to nie jest zamówienie dzieła będącego rzeczą ruchomą

Byś się lepiej nie upierał, tylko napisał, czy tę naprawę mam objętą gwarancją (czyli, czy jest bezpłatna), czy nie, bo mi za kilka dni rok minie od naprawy, a od tego, czy mam płacić, czy nie zależy decyzja, czy bawię się w naprawę, czy kupuję nową. Albo daj wędkę i powiedz, gdzie szukać, bo nawet tego nie wiem.

Renata


--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2009-10-06 12:20:07
Autor: tg
Gwarancja na naprawę
"Renata Golebiowska" <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> wrote in message news:slrnhcm4i0.pl6.Renata.Golebiowskalocalhost.localdomain...
Byś się lepiej nie upierał, tylko napisał, czy tę naprawę mam objętą
gwarancją (czyli, czy jest bezpłatna), czy nie, bo mi za kilka dni rok
minie od naprawy, a od tego, czy mam płacić, czy nie zależy decyzja,
czy bawię się w naprawę, czy kupuję nową. Albo daj wędkę i powiedz,
gdzie szukać, bo nawet tego nie wiem.

nawet zakladajac ze stalo sie dokladnie to co poprzednio i ze mialby
zastosowanie art. 627 p. 1 k.c. to po 6 miesiacach koniecznosc
udowodnienia tego ze wina lezy po stronie naprawiajacego (w razie sporu oczywiscie) lezy po twojej stronie a zakladajac ze jest to conajmniej
bardzo trudne to najsensowniejszym rozwiazaniem byloby zaczac od
sprawdzenia co naprawiajacy o tym mysli, jezeli to wiecej niz osoba
fizyczna to maja jakies procedury na takie momenty, a jezeli to ludz
naprawiajacy pralki to moze da sie przekonac zeby zrobic to taniej lub
za free ;)

Data: 2009-10-06 13:25:11
Autor: Konrad
Gwarancja na naprawę

"tg" <aa@bb.cpl> wrote in message news:f378c$4acb2828$59641b7f$23288news.upc.ie...
"Renata Golebiowska" <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> wrote in message news:slrnhcm4i0.pl6.Renata.Golebiowskalocalhost.localdomain...
Byś się lepiej nie upierał, tylko napisał, czy tę naprawę mam objętą
gwarancją (czyli, czy jest bezpłatna), czy nie, bo mi za kilka dni rok
minie od naprawy, a od tego, czy mam płacić, czy nie zależy decyzja,
czy bawię się w naprawę, czy kupuję nową. Albo daj wędkę i powiedz,
gdzie szukać, bo nawet tego nie wiem.

nawet zakladajac ze stalo sie dokladnie to co poprzednio i ze mialby
zastosowanie art. 627 p. 1 k.c.

Ale nie ma jeśli - taka umowa (jeżeli w ogóle była) to najwyżej między wykonującym naprawę a gwarantem lub sprzedawcą - konsumenta nie dotyczy.

Konrad

Data: 2009-10-06 13:31:09
Autor: tg
Gwarancja na naprawę
"Konrad" <kon1@poczta.onet.pl> wrote in message news:haf9f1$417$1news.wp.pl...
Ale nie ma jeśli - taka umowa (jeżeli w ogóle była) to najwyżej między wykonującym naprawę a gwarantem lub sprzedawcą - konsumenta nie dotyczy.

autorka nie napisala chyba ze pierwsza naprawa byla wykonana w ramach
gwarancji producenta, jezeli jednak tak jest to masz oczywiscie racje

myslalem bardziej naprawie pograwrancyjnej i tym jak dlugo naprawiajacy
odpowiada za swoja robote, uzyte czesci itd

Data: 2009-10-06 13:14:58
Autor: Konrad
Gwarancja na naprawę

"Renata Golebiowska" <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> wrote in message news:slrnhcm4i0.pl6.Renata.Golebiowskalocalhost.localdomain...
Dnia 06.10.2009 kam <k@k.pl> napisał/a:
Marcin Debowski pisze:
Proszę Państwa, drukowanymi:
N  A  P  R  A  W  A
nie sprzedaż

Umowa o dzieło. Jeden pies (art. 627|1).

a ja będę się upierał, że naprawa czegoś, to nie jest zamówienie dzieła
będącego rzeczą ruchomą

Byś się lepiej nie upierał, tylko napisał, czy tę naprawę mam objętą
gwarancją (czyli, czy jest bezpłatna)

A masz takową gwarancję na naprawę w ręku? Jeżeli nie to oczywiście żadne roszczenia ci nie przysługują (z wyjątkiem ciągłości wynikającej z odpowiedzialności sprzedawcy za zgodność z umową która płynie prze 24 miesiące od momentu zakupu towaru). Żadnej nowej umowy z nim nie zawierałaś.

Konrad

Data: 2009-10-06 16:06:20
Autor: Marcin Debowski
Gwarancja na naprawę
On 2009-10-06, kam <k@k.pl> wrote:
Marcin Debowski pisze:
Proszę Państwa, drukowanymi:
N  A  P  R  A  W  A
nie sprzedaż
Umowa o dzieło. Jeden pies (art. 627|1).
a ja będę się upierał, że naprawa czegoś, to nie jest zamówienie dzieła będącego rzeczą ruchomą

Dlaczego? --
Marcin

Data: 2009-10-06 15:44:21
Autor: Renata Golebiowska
Gwarancja na naprawę
Dnia 06.10.2009 tg <aa@bb.cpl> napisał/a:

nawet zakladajac ze stalo sie dokladnie to co poprzednio i ze mialby zastosowanie art. 627 p. 1 k.c. to po 6 miesiacach koniecznosc udowodnienia tego ze wina lezy po stronie naprawiajacego (w razie sporu oczywiscie) lezy po twojej stronie a zakladajac ze jest to conajmniej bardzo trudne to najsensowniejszym rozwiazaniem byloby zaczac od sprawdzenia co naprawiajacy o tym mysli,

Naprawiający (firma) to myśli, że wyśle do mnie człowieka, który za 60-70zł przyjedzie i zbada sprawę. Naprawiający może mi powiedzieć cokolwiek, że zepsuło się coś innego, a nie wymieniony element, nawet jeśli to nie będzie prawda i nic z tym nie zrobię.

Wyjaśniam to, co wypłynęło później w wątku: poprzednia naprawa była już pogwarancyjna.

Chciałam podsumować to co do tej pory zostało napisane i zapytać, czy dobrze rozumiem. Teoretycznie przysługuje mi rok w trakcie którego powinni wymienić i naprawić za darmo (o ile to to samo uszkodzenie), ale po 6 miesiącach ja mam im dowodzić, że zepsuło się to, co rok temu? Tak jakbym znała się na pralkach i to lepiej od naprawiającego, który jeśli będzie chciał, to mnie oszuka. Z kontaktu z firmą wygląda, że to jest prawdopodobny scenariusz, bo od razu powiedzieli, że "oni dają" 3 miesiące na robociznę (na części rok), a gdy nie mogłam na rachunku odczytać bazgrołów, co zostało wymienione i zapytałam, czy mają w takim razie u siebie dokumentację poprzedniej naprawy (zapisują wszysto w komputerze), to pani od razu czujnie zareagowała: "Ale ma pani dowód naprawy?", zamiast odpowiedzieć na pytanie.

Reasumując: czas na nową pralkę, czy są jakieś szanse, że pozytywny wynik szarpaniny z firmą?


Renata

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2009-10-06 20:52:36
Autor: Jotte
Gwarancja na naprawę
W wiadomości news:slrnhcmido.q3r.Renata.Golebiowskalocalhost.localdomain
Renata Golebiowska <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> pisze:

Chciałam podsumować to co do tej pory zostało napisane i zapytać, czy
dobrze rozumiem. Teoretycznie przysługuje mi rok w trakcie którego
powinni wymienić i naprawić za darmo (o ile to to samo uszkodzenie),
ale po 6 miesiącach ja mam im dowodzić, że zepsuło się to, co rok
temu? Tak jakbym znała się na pralkach i to lepiej od naprawiającego,
który jeśli będzie chciał, to mnie oszuka.
I na tym właśnie jadą przeróznej maści naprawiacze różnych rzeczy.

Z kontaktu z firmą wygląda,
że to jest prawdopodobny scenariusz, bo od razu powiedzieli, że "oni
dają" 3 miesiące na robociznę (na części rok), a gdy nie mogłam na
rachunku odczytać bazgrołów, co zostało wymienione i zapytałam, czy
mają w takim razie u siebie dokumentację poprzedniej naprawy (zapisują
wszysto w komputerze), to pani od razu czujnie zareagowała: "Ale ma
pani dowód naprawy?", zamiast odpowiedzieć na pytanie.
No i co ty na to? Bo ja bym żądał czytelnej specyfikacji, w końcu mają komputera...
Można sprawdzić, bo zużyte części przecież musieli ci pozostawić.

Reasumując: czas na nową pralkę, czy są jakieś szanse, że pozytywny
wynik szarpaniny z firmą?
Trudno powiedzieć.
Najlepszy sposób to po prostu mieć prawdziwego chłopa, który o takie rzeczy zadba, załatwi, dopilnuje, (a najlepiej sam naprawi), w końcu to do mężczyzny należy. :))

--
Jotte

Data: 2009-10-07 08:36:59
Autor: Renata Golebiowska
Gwarancja na naprawę
Dnia 06.10.2009 Jotte <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał/a:

No i co ty na to? Bo ja bym żądał czytelnej specyfikacji, w końcu mają komputera...

Teraz, po roku? A rok temu zwinęłam do kieszeni i tyle.

Można sprawdzić, bo zużyte części przecież musieli ci pozostawić.

Może i musieli, ale z tego co pamiętam, to chyba pan to zabrał i wrzucił do śmietnika, nie protestowałam, bo i na plaster mi jakieś rupiecie. Przy następnej naprawie będę już mądrzejsza:)

Reasumując: czas na nową pralkę, czy są jakieś szanse, że pozytywny
wynik szarpaniny z firmą?
Trudno powiedzieć.
Najlepszy sposób to po prostu mieć prawdziwego chłopa, który o takie rzeczy zadba, załatwi, dopilnuje, (a najlepiej sam naprawi), w końcu to do mężczyzny należy. :))

Seksista jesteś. Kobiety też mogą jeździć na traktorach.
Idę oglądać nowe pralki.

Renata

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2009-10-07 20:23:23
Autor: Jotte
Gwarancja na naprawę
W wiadomości news:slrnhcodoe.tsk.Renata.Golebiowskalocalhost.localdomain
Renata Golebiowska <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> pisze:

No i co ty na to? Bo ja bym żądał czytelnej specyfikacji, w końcu mają
komputera...
Teraz, po roku? A rok temu zwinęłam do kieszeni i tyle.
No to po ptokach.

Można sprawdzić, bo zużyte części przecież musieli ci pozostawić.
Może i musieli, ale z tego co pamiętam, to chyba pan to zabrał i
wrzucił do śmietnika, nie protestowałam, bo i na plaster mi jakieś
rupiecie. Przy następnej naprawie będę już mądrzejsza:)
Ano widzisz, zawsze się czegoś warto nauczyć.

Reasumując: czas na nową pralkę, czy są jakieś szanse, że pozytywny
wynik szarpaniny z firmą?
Trudno powiedzieć.
Najlepszy sposób to po prostu mieć prawdziwego chłopa, który o takie
rzeczy  zadba, załatwi, dopilnuje, (a najlepiej sam naprawi), w końcu
to do  mężczyzny należy. :))
Seksista jesteś.
Dzięki za komplement.

Kobiety też mogą jeździć na traktorach.
Tylko po co?

Idę oglądać nowe pralki.
Powodzenia i trafnej decyzji zakupu życzę.

--
Jotte

Gwarancja na naprawę

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona