Data: 2009-09-17 09:19:11 | |
Autor: AA | |
Gwarancja - raz jeszcze | |
I teraz z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że w ciągu dwóch miesięcy rozebrano mi silnik, wymieniono części za około 15 tys, (info z serwisu), mechanik zlekceważył objawy awarii podczas drugiej wizyty, co moim zdaniem spowodowało konieczność większej naprawy niż być może mogłaby być. W konsekwencji auto roczne, po okresie gwarancji straci zdecydowanie na wartości, dodatkowo nie ma pewności czy te usterki nie będą się przedłużać, a każda naprawa to wiele tysięcy w plecy. Podczas rozmow z wieloma dostawcami i producentami (nie tylko samochodow) regularnie slysze, ze najlepsza gwarancja dla klienta sa opinie innych i brak sygnalow z rynku o powaznych wpadkach. Ze firma nie moze sobie na to pozwolic, nawet wieloletnie gwarancje nie uratowaly by wtedy opinii. Zatem gdy juz wyczerpiesz wszelkie drogi ugodowego rozwiazania sprawy, regulaminowego czy tez ulgowego wykorzystania gwarancji, opisz sprawe, powies stronke w sieci, podziel sie informacja o kosztach, itp. Do dzis ludzie podsylaja sobie zdjecie egzemplarza KIA, ktory na klapie bagaznika mial wyklejony napis o tym, ze sie psuje i ostrzega innych. Czy to cos dalo ? Jestem przekonany, ze historia ta dotarla do wielu, ktorzy zastanawiali sie nad kupnem. Wyraznie widac, ze KIA przez ostatnie lata pracowalo nad reputacja, a ostatnich niedowiarkow kusi cena. Wyszlo to na dobre obu stronom. Niestety kosztem innych, w przeszlosci. AA |
|