Data: 2012-03-07 04:58:18 | |
Autor: Laisar | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalności ą? | |
On 7 Mar, 12:59, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote: co z ich legalnością? Nie ma, bo brak im homologacji. |
|
Data: 2012-03-07 15:44:12 | |
Autor: Robert_J | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalnością? | |
Nie ma, bo brak im homologacji. Brak homologacji nie oznacza nielegalności :-). Jak zastosuję je do oświetlania placu budowy to posadzisz mnie do ancla? |
|
Data: 2012-03-07 10:56:17 | |
Autor: Laisar | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalności ą? | |
On 7 Mar, 15:44, "Robert_J" <dzidekszcz1...@gazeta.pl> wrote:
A wątkotwórca pytał o zastosowania inne niż w samochodzie? <: |
|
Data: 2012-03-07 19:19:34 | |
Autor: Wmak | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalnością? | |
Laisar <krtk@o2.pl> napisał(a): A wątkotwórca pytał o zastosowania inne niż w samochodzie? <:
Przeczytaj wątek od początku. Twórca nic nie pisał o zastosowaniu (chyba, że w tych śmieciach na dole, których nie umiem odszyfrować) więc dostał kilka wersji porad. -- |
|
Data: 2012-03-07 12:15:25 | |
Autor: Laisar | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalności ą? | |
On 7 Mar, 20:19, " Wmak" <w....@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
Taaak... Bo post o ewentualnych zamiennikach żarówek do reflektorów samochodowych, umieszczony na grupie dyskusyjnej poświęconej samochodom ZUPEŁNIE nie sugeruje, o jakie zastosowanie autorowi tematu chodzi, nic a nic, abso-qrna-lutnie całkowicie nie... <<<: EOT |
|
Data: 2012-03-07 21:08:25 | |
Autor: Wmak | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalnością? | |
Laisar <krtk@o2.pl> napisał(a):
Taaak... Bo post o ewentualnych zamiennikach =BFar=F3wek do reflektor=F3w Wybacz, nie wiedziałem, że tutaj nie wolno pisać o czymkolwiek poza samochodami, kajam się. Sprawę nielegalności w aucie wyjaśniono chyba jednoznacznie. To nie są zamienniki samochodowych żarówek, stąd porady dla kogoś, kto w tę bajkę o zamienności naiwnie uwierzył, kupił i teraz albo może wyrzucić albo oświetlić sobie np. ogródek. -- |
|
Data: 2012-03-07 18:26:04 | |
Autor: marcin | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalnością? | |
Użytkownik "Laisar" <krtk@o2.pl> napisał w wiadomości news:6446a7e0-3b33-47c1-b3e3-be5983de0523q11g2000vbu.googlegroups.com...
On 7 Mar, 12:59, "Eneuel Leszek Ciszewski" <pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote: co z ich legalnością? Nie ma, bo brak im homologacji. A od kiedy na żarówkę trzeba homologację ? Na reflektor - owszem. pzdr m |
|
Data: 2012-03-07 18:43:10 | |
Autor: Wmak | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalnością? | |
marcin <marSPAMcin1977@mail.ru> napisał(a):
A od kiedy na żarówkę trzeba homologację ? Na reflektor - owszem.Na samochodowe żarówki co najmniej od połowy ubiegłego stulecia. Reflektory i inne lampy samochodowe uzyskują homologacje WYŁĄCZNIE z homologowaną żarówką. Lampy z diodami świecącymi uzyskują homologację jako całość - nie dopuszcza się wymiany pojedynczych LEDów -- |
|
Data: 2012-03-07 19:42:25 | |
Autor: Artur Maśląg | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalnością? | |
W dniu 2012-03-07 18:26, marcin pisze:
Użytkownik "Laisar" <krtk@o2.pl> napisał w wiadomości W zasadzie od zawsze. |
|
Data: 2012-03-08 12:39:37 | |
Autor: marcin | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalnością? | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
aha - dziekuje obu Panom za odpowiedz... moja wypowiedz byla spowodowana tym, ze tydzien temu na przegladzie diagnosta zachecal "jak sie komus zarowki przepalaja, niech zamontuje ksenona, za dwie stowy chociaz" w odpowiedzi bylo "no ale... homologacja ?" na co odparl "panie, homologacja jest tylko na czesci samochodowe, nie na eksploatacyjne, widziales pan kiedys homologacje na olej?" znaczy - nie wierzyc. "wzmozona kontrola podstawa zaufania" pzdr m |
|
Data: 2012-03-08 14:01:04 | |
Autor: Wmak | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalnością? | |
marcin <marSPAMcin1977@mail.ru> napisał(a):
|
|
Data: 2012-03-08 14:13:34 | |
Autor: Wmak | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalnością? | |
Wmak <w.mak@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
marcin <marSPAMcin1977@mail.ru> napisał(a):Gdzieś wcięło moją wypowiedź, więc powtarzam: Temu diagnoście zdecydowanie nie wierzyć. Homologacja na olej jest wypisana na każdej bańce, beczce itd. Wprawdzie chyba nikt nie zabrania wyjazdu na drogę z niewłaściwym olejem ale spróbuj pojechać do ASO na gwarancyjną naprawę silnika gdy udowodnią ci stosowanie oleju niespełniającego wymagań producenta auta. Części typowo eksploatacyjne (także tzw. zamienniki) - klocki, tarcze, drążki itp też mają homologacje. -- |
|
Data: 2012-03-08 17:28:46 | |
Autor: Artur Maśląg | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalnością? | |
W dniu 2012-03-08 12:39, marcin pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości Ten ktoś jest diagnostą? Litości... Później się dziwić jakie cuda można spotkać na drogach. Ale do rzeczy - części zamienne (eksploatacyjne jak najbardziej, że już o elementach związanych z bezpieczeństwem itd. nawet nie wspomnę) mają homologacje. Oleje także. Ba, płyny do chłodnic itd. |
|
Data: 2012-03-08 19:19:03 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
H, które nie palą -- ale co z ich legalnością? | |
On Thu, 8 Mar 2012 12:39:37 +0100, marcin wrote:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości No to miszcz ;) Gdzie taki przyjmuje? Bo muszę rajdówką przegląd przejść :) |