Data: 2009-03-31 23:18:48 | |
Autor: Leszczur | |
HCA Lakers w Finalach wlasnie poszedl sie wietrzyc. | |
Wraz z dzisiejsza porazka Lakers z Bobkami oraz wygrana Cavs z Pistons
IMOstalo sie juz praktycznie pewne, ze Lakers nie beda mieli najlepszego bilansu w lidze. Obecna strata do Cavs wynosi 3 spotkania, co na tym etapie jest niemal nie do odrobienia. Lakers ostatnio graja nieco gorzej - w ostatnich 10 spotkaniach bilans 7-3. Cavs od 26 lutego sa niepokonani (13-0). W pozostalych spotkaniach Lakers maja 4 mecze z klubami walczacymi o seeding w playoffs (Rockets, Nuggets, Blazers, Jazz) i 4 outsiderami. Cavs analogicznie - 5-3 (Spurs, Magic, 2xSixers oraz Boston). Zakladajac, ze Lakers nie zalicza zadnej innej wpadki i wygraja 4 mecze z outsiderami oraz 2 z druzynami playoffowymi (porazki z Nuggets u siebie i Blazers na wyjezdzie nie bylby niczym dziwnym) - Cavs musieliby zakonczyc sezon bilansem 3-5, czyli musieliby przegrac wszystkie mecze z druzynami walczacymi o playoffs (tie break jest dla Lakers). A tu okazuje sie, ze Celtics beda grali jeszcze przez kilka spotkan bez Garnetta, Spurs znowu dali sie ograc OKC, stracili 2 miejsce na rzecz Nuggets i widac bylo, ze potrzebuja odpoczynku. Sixers jeszcze w tym sezonie nie sprawili LeBronowi problemow i realnie nie sadze, zeby Cavs mieli w tych spotkaniach bilans gorszy niz 6-2 (porazka z Magic i wpadka z Sixers na wyjezdzie). Czyli wiele wskazuje na to, ze Lakers nie beda mieli najlepszego bilansu w lidze i chyba czas juz, zeby moj kolega, ktory byl o tym swiecie przekonany zaczal sie przygotowywac na przelkniecie gorzkiej pigulki. Pozdro L'e-szczur |
|