Data: 2011-05-08 14:27:08 | |
Autor: cytryna | |
HISTORIA ZATACZA KOŁO-BIERYT, "BUL" I PROCESJE | |
Kiedy w latach powojennych komuna chciała się uwiarogodnić to wydelegowano tow.
Rotenschwanza vel Bieruta do pomocy w dzwiganiu przez celebranta monstrancji. W sześćdziesiąt lat później jego godny następca ze WSI znów "de pache" z kard. Staśkiem dzwiga coś za co zostanie sponiewierany przez de domo Rojerówną- Dziadzia. Nie będzie dzisiaj za karę sałatki z kryla w sosie cebulowym. No i ten hołd pruski czy moskiewski, trudno zgadnąć, mający osłabić winy zamachowców smoleńskich. Kto w to uwierzy, chyba tylko kibole z tych zamkniętych stadionów. Oni ukochali Szechtera, któremu jest dobrze od 22 lat, Donia kopacza szmacianki z podwórka i bobra-gafę, co to w kelnerskiej muszce obsługiwał, kosztem własnej sponiewieranej wątroby, królową Sylwie. Ciekwa nacja ci Polacy, uwielbiają farbowane lisy oraz polityczą żulię. -- |
|