Jak słusznie ktoś zauważył w komentarzu.

===========

Benedykt XVI zaapelował w niedzielę do Polaków, by "czerpiąc z dziedzictwa
wiary Ojców" trwali w jedności z Chrystusem.
Zwracając się po polsku podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł
Pański w Watykanie papież pozdrowił uczestników uroczystości religijnych we
Fromborku z udziałem biskupów Konferencji Episkopatu Polski.

- Słowo pozdrowienia kieruję do wszystkich Polaków. Dzisiaj szczególnie
pamiętam w modlitwie o Kapitule Warmińskiej, która obchodzi jubileusz swego
ustanowienia, siedem i pół wieku temu. Łączę się duchowo z uczestnikami
uroczystych obchodów, zebranymi w Katedrze Fromborskiej: Biskupami
Konferencji Episkopatu Polski, członkami Kapituły i Wspólnotą Ludu Bożego
Warmii - powiedział.

- Życzę wam wszystkim: czerpiąc z wielkiego dziedzictwa wiary Ojców,
trwajcie w jedności z Chrystusem - dodał Benedykt XVI.

http://wiadomosci.onet.pl/2187110,12,1,1,,item.html

--
Nasz bog to my i nasze idee.

Jak słusznie ktoś zauważył w komentarzu.

===========

Benedykt XVI zaapelował w niedzielę do Polaków, by "czerpiąc z dziedzictwa
wiary Ojców" trwali w jedności z Chrystusem.
Zwracając się po polsku podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł
Pański w Watykanie papież pozdrowił uczestników uroczystości religijnych we
Fromborku z udziałem biskupów Konferencji Episkopatu Polski.

- Słowo pozdrowienia kieruję do wszystkich Polaków. Dzisiaj szczególnie
pamiętam w modlitwie o Kapitule Warmińskiej, która obchodzi jubileusz swego
ustanowienia, siedem i pół wieku temu. Łączę się duchowo z uczestnikami
uroczystych obchodów, zebranymi w Katedrze Fromborskiej: Biskupami
Konferencji Episkopatu Polski, członkami Kapituły i Wspólnotą Ludu Bożego
Warmii - powiedział.

- Życzę wam wszystkim: czerpiąc z wielkiego dziedzictwa wiary Ojców,
trwajcie w jedności z Chrystusem - dodał Benedykt XVI.

http://wiadomosci.onet.pl/2187110,12,1,1,,item.html

-- Nasz bog to my i nasze idee.

Ależ jesteś wnikliwy Grzegorzu Z!
Ale idziesz zbyt nieśmiało i niekonsekwentnie w tym kierunku.
Pozwól że podsunę ci takie słowa:
Benedykt XVI powinien odwołać się do wiary naszych ojców sprzed 30 tysięcy lat, kiedy to polowali na mamuty, i KK powinien czerpać pełną garścia z dziedzictwa tej wiary.
P.S.
Wytrwaj - a może twoi potomkowie będą pełną garścią czerpać z dziedzictwa twojej wiary: "Mój bóg to ja i moje idee"


--

kochamspamWYTNI...@poczta.onet.pl napisał(a):

> Jak s�usznie kto� zauwa�y� w komentarzu..
>
> ==========> >
> Benedykt XVI zaapelowa� w niedziel� do Polak�w, by "czerpi�c z dziedzictwa
> wiary Ojc�w" trwali w jedno�ci z Chrystusem.
> Zwracaj�c si� po polsku podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anio�
> Pa�ski w Watykanie papie� pozdrowi� uczestnik�w uroczysto�ci religijnych we
> Fromborku z udzia�em biskup�w Konferencji Episkopatu Polski.
>
> - S�owo pozdrowienia kieruj� do wszystkich Polak�w. Dzisiaj szczeg�lnie
> pami�tam w modlitwie o Kapitule Warmi�skiej, kt�ra obchodzi jubileusz swego
> ustanowienia, siedem i p� wieku temu. ��cz� si� duchowo z uczestnikami
> uroczystych obchod�w, zebranymi w Katedrze Fromborskiej: Biskupami
> Konferencji Episkopatu Polski, cz�onkami Kapitu�y i Wsp�lnot� Ludu Bo�ego
> Warmii - powiedziaďż˝.
>
> - �ycz� wam wszystkim: czerpi�c z wielkiego dziedzictwa wiary Ojc�w,
> trwajcie w jedno�ci z Chrystusem - doda� Benedykt XVI.
>
> http://wiadomosci.onet.pl/2187110,12,1,1,,item.html
>
> --
> Nasz bog to my i nasze idee.

Aleďż˝ jesteďż˝ wnikliwy Grzegorzu Z!
Ale idziesz zbyt nie�mia�o i niekonsekwentnie w tym kierunku.
Pozw�l �e podsun� ci takie s�owa:
Benedykt XVI powinien odwo�a� si� do wiary naszych ojc�w sprzed 30 tysi�cy lat,
kiedy to polowali na mamuty, i KK powinien czerpa� pe�n� gar�cia z dziedzictwa
tej wiary.
P.S.
Wytrwaj - a mo�e twoi potomkowie b�d� pe�n� gar�ci� czerpa� z dziedzictwa
twojej wiary: "M�j b�g to ja i moje idee"


--
Wys�ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

A do czego odwoływał się J. Kochanowski np w "Odprawie Posłów
Greckich" jedna z najważniejszych lektur w pierwszej klasie LO.
........do starożytnych.

 Ani fundamenty kultury europejskiej nie pochodzą od chrześcijaństwa,
ani chrześcijaństwo nie wywodzi się z Europy. Powstało w Azji
Mniejszej. Tam miało swe źródła.Do dziś aktualne zasady europejskiej
kultury zostały sformułowane klarownie i w sposób bardzo dojrzały w
antycznej Grecji. Na setki lat przed narodzinami Jezusa wartości
kultury europejskiej były gotowe. Prawda, dobro,  sprawiedliwość,
piękno - nie są wartościami sformułowanymi przez chrześcijan. Odkryła
je starożytna literatura, teatr, rzeźba, architektura, a jasno
sformułowała filozofia. Pogańscy Ateńczycy jako pierwsi sformułowali
też zasady demokracji bezpośredniej i cenili cnotę obywatelskiej
odpowiedzialności.Historycznie rzecz biorąc wymienione wartości nie są
chrześcijańskie. Pozostaje ewentualnie sprawa ich boskiego
pochodzenia, ale wówczas trzeba by się powoływać na bogów i boginie
greckiego Olimpu. Jeśli uważa się, że kultura Aten czasów Peryklesa
nie była dziełem ludzi, lecz miała źródło nadprzyrodzone, to było nim
wielobóstwo i wiara w pokrewieństwo bogów, ludzi i zwierząt. Jak to
się w ogóle stało, że chrześcijaństwo podpisuje się dziś pod
antycznymi wartościami, które przez długie lata zwalczało, jako
pogańskie, a dziś przypisuje sobie nawet ich autorstwo? I dlaczego
pomija inne fundamentalne wartości należące do kanonu kultury
europejskiej- na przykład wolność jednostki? Młode chrześcijaństwo
obchodziło się w sposób barbarzyński z zabytkami antycznej kultury,
ale z upływem wieków przyswoiło sobie filozofię grecką. Św. Augustyn
korzystał z Platona, a św. Tomasz z Arystotelesa. A gdy skończył się
długi okres średniowiecza i Renesans przyniósł wybuch swobodnej,
wielkiej twórczości, artyści i myśliciele żywiołowo zwrócili się do
antycznych źródeł europejskiej kultury. Wartości duchowe Europy, we
wszystkich wielkich okresach dziejów tego kontynentu, tworzyli przede
wszystkim artyści, pisarze, uczeni i reformatorzy społeczni.Ważnym
elementem europejskiego kanonu wartości są idee wolności jednostki i
równości obywateli wobec prawa a także braterstwo. Te wartości z
wielką siłą wypowiadali myśliciele Oświecenia. Stały się one podstawą
organizacji  nowoczesnych państw demokratycznych. Dziś ludzie myślą o
wolności osobistej jako ochronie jednostki przed ingerencją państwa i
wszelkich innych instytucji, które chcą kontrolować prywatne życie
ludzi poprzez jawne nakazy i zakazy oraz zakulisowe manipulacje. Być
może tu jest odpowiedź na pytanie dlaczego kościół katolicki pomija
kanoniczną w kulturze europejskiej wartość wolności. Kościół katolicki
odmawia jednostce prawa do samodzielnego formułowania sądów moralnych
i do decydowania o własnym losie. Hierarchowie dążą do
podporządkowania prywatnego życia wszystkich ludzi doktrynie
katolickiej. Dlatego konstytucje, preambuły i kodeksy karne są terenem
szczególnych zabiegów ze
 strony Kościoła. Polska jest dziś takim modelowym krajem, w którym
świeckie prawo skonstruowane jest wedle woli Kościoła Katolickiego, we
wszystkich sprawach, które hierarchów interesują.

niedziela, 20 czerwca 2010 18:26. carbon entity 'glob' <robert.pawlowski4@gmail.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

A do czego odwoływał się J. Kochanowski np w "Odprawie Posłów
Greckich" jedna z najwaĹźniejszych lektur w pierwszej klasie LO.
.......do staroĹźytnych.

 Ani fundamenty kultury europejskiej nie pochodzą od chrześcijaństwa,
ani chrześcijaństwo nie wywodzi się z Europy. Powstało w Azji
Mniejszej. Tam miało swe źródła.Do dziś aktualne zasady europejskiej
kultury zostały sformułowane klarownie i w sposób bardzo dojrzały w
antycznej Grecji. Na setki lat przed narodzinami Jezusa wartości
kultury europejskiej były gotowe. Prawda, dobro,  sprawiedliwość,
piękno - nie są wartościami sformułowanymi przez chrześcijan. Odkryła
je staroĹźytna literatura, teatr, rzeĹşba, architektura, a jasno
sformułowała filozofia. Pogańscy Ateńczycy jako pierwsi sformułowali
też zasady demokracji bezpośredniej i cenili cnotę obywatelskiej
odpowiedzialności.Historycznie rzecz biorąc wymienione wartości nie są
chrześcijańskie. Pozostaje ewentualnie sprawa ich boskiego
pochodzenia, ale wówczas trzeba by się powoływać na bogów i boginie
greckiego Olimpu. Jeśli uważa się, że kultura Aten czasów Peryklesa
nie była dziełem ludzi, lecz miała źródło nadprzyrodzone, to było nim
wielobóstwo i wiara w pokrewieństwo bogów, ludzi i zwierząt. Jak to
się w ogóle stało, że chrześcijaństwo podpisuje się dziś pod
antycznymi wartościami, które przez długie lata zwalczało, jako
pogańskie, a dziś przypisuje sobie nawet ich autorstwo? I dlaczego
pomija inne fundamentalne wartości należące do kanonu kultury
europejskiej- na przykład wolność jednostki? Młode chrześcijaństwo
obchodziło się w sposób barbarzyński z zabytkami antycznej kultury,
ale z upływem wieków przyswoiło sobie filozofię grecką. Św. Augustyn
korzystał z Platona, a św. Tomasz z Arystotelesa. A gdy skończył się
długi okres średniowiecza i Renesans przyniósł wybuch swobodnej,
wielkiej twórczości, artyści i myśliciele żywiołowo zwrócili się do
antycznych źródeł europejskiej kultury. Wartości duchowe Europy, we
wszystkich wielkich okresach dziejĂłw tego kontynentu, tworzyli przede
wszystkim artyści, pisarze, uczeni i reformatorzy społeczni.Ważnym
elementem europejskiego kanonu wartości są idee wolności jednostki i
równości obywateli wobec prawa a także braterstwo. Te wartości z
wielką siłą wypowiadali myśliciele Oświecenia. Stały się one podstawą
organizacji  nowoczesnych państw demokratycznych. Dziś ludzie myślą o
wolności osobistej jako ochronie jednostki przed ingerencją państwa i
wszelkich innych instytucji, które chcą kontrolować prywatne życie
ludzi poprzez jawne nakazy i zakazy oraz zakulisowe manipulacje. Być
może tu jest odpowiedź na pytanie dlaczego kościół katolicki pomija
kanoniczną w kulturze europejskiej wartość wolności. Kościół katolicki
odmawia jednostce prawa do samodzielnego formułowania sądów moralnych
i do decydowania o własnym losie. Hierarchowie dążą do
podporządkowania prywatnego życia wszystkich ludzi doktrynie
katolickiej. Dlatego konstytucje, preambuły i kodeksy karne są terenem
szczegĂłlnych zabiegĂłw ze
 strony Kościoła. Polska jest dziś takim modelowym krajem, w ktĂłrym
świeckie prawo skonstruowane jest wedle woli Kościoła Katolickiego, we
wszystkich sprawach, które hierarchów interesują.

Dzisiaj co niektórzy hierarchowie duchowieństwa też w w praktyce odwołują się do starożytnych, wprowadzając w czyn i szeroko propagując szczytne, jakże będące na czasie w zjednoczonej Europie idee miłości greckiej. Szczególnie w tej działalności wyróżniającą postawę zajmował biskup Paetz. I kto by pomyślał: Kościół Katolicki w Europie modelem postępu. Kochajmy się! ;)

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Jakub A. Krzewicki napisał(a):

niedziela, 20 czerwca 2010 18:26. carbon entity 'glob'
<robert.pawlowski4@gmail.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

> A do czego odwoływał się J. Kochanowski np w "Odprawie Posłów
> Greckich" jedna z najważniejszych lektur w pierwszej klasie LO.
> .......do starożytnych.
>
>  Ani fundamenty kultury europejskiej nie pochodzą od chrześcijaństwa,
> ani chrześcijaństwo nie wywodzi się z Europy. Powstało w Azji
> Mniejszej. Tam miało swe źródła.Do dziś aktualne zasady europejskiej
> kultury zostały sformułowane klarownie i w sposób bardzo dojrzały w
> antycznej Grecji. Na setki lat przed narodzinami Jezusa wartości
> kultury europejskiej były gotowe. Prawda, dobro,  sprawiedliwość,
> piękno - nie są wartościami sformułowanymi przez chrześcijan. Odkryła
> je starożytna literatura, teatr, rzeźba, architektura, a jasno
> sformułowała filozofia. Pogańscy Ateńczycy jako pierwsi sformułowali
> też zasady demokracji bezpośredniej i cenili cnotę obywatelskiej
> odpowiedzialności.Historycznie rzecz biorąc wymienione wartości nie są
> chrześcijańskie. Pozostaje ewentualnie sprawa ich boskiego
> pochodzenia, ale wówczas trzeba by się powoływać na bogów i boginie
> greckiego Olimpu. Jeśli uważa się, że kultura Aten czasów Peryklesa
> nie była dziełem ludzi, lecz miała źródło nadprzyrodzone, to było nim
> wielobóstwo i wiara w pokrewieństwo bogów, ludzi i zwierząt. Jak to
> się w ogóle stało, że chrześcijaństwo podpisuje się dziś pod
> antycznymi wartościami, które przez długie lata zwalczało, jako
> pogańskie, a dziś przypisuje sobie nawet ich autorstwo? I dlaczego
> pomija inne fundamentalne wartości należące do kanonu kultury
> europejskiej- na przykład wolność jednostki? Młode chrześcijaństwo
> obchodziło się w sposób barbarzyński z zabytkami antycznej kultury,
> ale z upływem wieków przyswoiło sobie filozofię grecką. Św. Augustyn
> korzystał z Platona, a św. Tomasz z Arystotelesa. A gdy skończył się
> długi okres średniowiecza i Renesans przyniósł wybuch swobodnej,
> wielkiej twórczości, artyści i myśliciele żywiołowo zwrócili się do
> antycznych źródeł europejskiej kultury. Wartości duchowe Europy, we
> wszystkich wielkich okresach dziejów tego kontynentu, tworzyli przede
> wszystkim artyści, pisarze, uczeni i reformatorzy społeczni.Ważnym
> elementem europejskiego kanonu wartości są idee wolności jednostki i
> równości obywateli wobec prawa a także braterstwo. Te wartości z
> wielką siłą wypowiadali myśliciele Oświecenia. Stały się one podstawą
> organizacji  nowoczesnych państw demokratycznych. Dziś ludzie myślą o
> wolności osobistej jako ochronie jednostki przed ingerencją państwa i
> wszelkich innych instytucji, które chcą kontrolować prywatne życie
> ludzi poprzez jawne nakazy i zakazy oraz zakulisowe manipulacje. Być
> może tu jest odpowiedź na pytanie dlaczego kościół katolicki pomija
> kanoniczną w kulturze europejskiej wartość wolności. Kościół katolicki
> odmawia jednostce prawa do samodzielnego formułowania sądów moralnych
> i do decydowania o własnym losie. Hierarchowie dążą do
> podporządkowania prywatnego życia wszystkich ludzi doktrynie
> katolickiej. Dlatego konstytucje, preambuły i kodeksy karne są terenem
> szczególnych zabiegów ze
>  strony Kościoła. Polska jest dziś takim modelowym krajem, w którym
> świeckie prawo skonstruowane jest wedle woli Kościoła Katolickiego, we
> wszystkich sprawach, które hierarchów interesują.

Dzisiaj co niektórzy hierarchowie duchowieństwa też w w praktyce odwołują
się do starożytnych, wprowadzając w czyn i szeroko propagując szczytne,
jakże będące na czasie w zjednoczonej Europie idee miłości greckiej.
Szczególnie w tej działalności wyróżniającą postawę zajmował biskup Paetz.

I kto by pomyślał: Kościół Katolicki w Europie modelem postępu.
Kochajmy się! ;)

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Czym? Modelem zniewolenia , niszczenia, podszywania ,a seks w kościele
to dewiacja, bo kk pojmuje seks pod rozpłód, a po to natura dała seks,
żeby budował relacje emocjonalną i seksualną partnerów, dlatego to
robimy tak często, więc spychając seks tylko pod rozpłód niszczymy
emocjonalno_seksualną więź związku. Dlatego katolicy okupują
seksulogów, bo mają problemy spowodowane zawierzeniu kościołowi.

niedziela, 20 czerwca 2010 20:54. carbon entity 'glob' <robert.pawlowski4@gmail.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Czym? Modelem zniewolenia , niszczenia, podszywania ,a seks w kościele
to dewiacja, bo kk pojmuje seks pod rozpłód, a po to natura dała seks,
żeby budował relacje emocjonalną i seksualną partnerów, dlatego to
robimy tak często, więc spychając seks tylko pod rozpłód niszczymy
emocjonalno_seksualną więź związku. Dlatego katolicy okupują
seksulogów, bo mają problemy spowodowane zawierzeniu kościołowi.

Nie wyczuł ironii... ty tu globik o rozpłodzie, a ja o szeroko otwartej dupie biskupa ;)

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Jakub A. Krzewicki napisał(a):

niedziela, 20 czerwca 2010 20:54. carbon entity 'glob'
<robert.pawlowski4@gmail.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

> Czym? Modelem zniewolenia , niszczenia, podszywania ,a seks w kościele
> to dewiacja, bo kk pojmuje seks pod rozpłód, a po to natura dała seks,
> żeby budował relacje emocjonalną i seksualną partnerów, dlatego to
> robimy tak często, więc spychając seks tylko pod rozpłód niszczymy
> emocjonalno_seksualną więź związku. Dlatego katolicy okupują
> seksulogów, bo mają problemy spowodowane zawierzeniu kościołowi..

Nie wyczuł ironii... ty tu globik o rozpłodzie, a ja o szeroko otwartej
dupie biskupa ;)

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Zauważyłem tego Petza, ale jesteś tak zamotany, że nie wiem o co ci
chodzi ,bo pedofia to  jedno z najgorszych zboczeń i wszędzie jest i
była piętnowana, tylko w kościółku nie_ za _bardzo ,to o jakiej
nowoczesności tu mówisz.?

Benedykt XVI powinien odwołać się do wiary naszych ojców sprzed 30 tysięcy lat, kiedy to polowali na mamuty, i KK powinien czerpać pełną garścia z dziedzictwa tej wiary.

Mam wierzyć że pomiędzy jednym i drugim jest jakaś różnica?

--
Nasz bog to my i nasze idee.