Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   HWDP

HWDP

Data: 2018-05-28 06:04:57
Autor: stevep
HWDP
# Dlaczego młodzi ludzie noszą na koszulkach skrót HWDP? Czemu szacunek do policji brzmi w ustach młodych chłopaków jak żart? I czemu wciąż powraca temat przemocy tej grupy zawodowej? Odpowiem na te pytania i pokażę, jak łatwo w sekundę stracić autorytet policji. Posłuchajcie więc tej krótkiej opowieści rodem z blokowego dreszczowca.
W rolach głównych: gimbaza (trzech chłopaków i dziewczyna, drażniący wszystkich naokoło, bo to przecież młodzież z hormonami i ogólnie skaranie boskie) oraz dwóch funkcjonariuszy mokotowskiej komendy (na służbie, w szybkim wozie). Miejsce akcji: ulica, po południu. Nastolatki w bluzach z kapturem biegną po chodniku. Niedaleko jest przystanek. Spieszą się, bo kolega ma wrócić wcześniej do domu.

Zauważa to patrol, który na niejednym szkoleniu widział, że nie ma niewinnie biegnących ludzi - są przestępcy uciekający z miejsca zbrodni. Policjanci postanawiają działać. Krzyczą za nastolatkami, aby się zatrzymali. Ci reagują na polecenie i z ociąganiem (bo autobus) zwalniają kroku. Funkcjonariusze podchodzą do nich i od razu każą: ,,kurwa, wyjmować wszystko z kieszeni, gnoje". Chodzi o to, aby młodzież od razu wiedziała, kto tu rządzi, i żeby nie próbowała swoich sztuczek. Hierarchia ustawiona musi być od początku rozmowy, tu nie ma czasu na pitu-pitu. Jest podejrzenie, jest akcja. Pewnie gimby słuchają hip-hopu i palą te swoje marihuany, a potem biegną przed siebie. Bezkarnie. Bez namysłu. Zagrażając społeczeństwu i kombinując, co tu namazać na ścianie. Lecz nie z nami takie numery!

Oho, jeden z podejrzanych próbuje cwaniakować, mówiąc, żeby nie używać wobec niego agresji. Mimo to wyciąga rzeczy z kieszeni. Cholera, nic tam nie ma, znowu nie wpiszemy ,,zatrzymania" w raport. Szef będzie wściekły. Co robić? Ktoś musi odpowiedzieć za niepowodzenie i będzie to ten oto małolat, któremu się wydaje, że ma jakieś prawa. ,,Kurwa, nie podoba się? To pojedziemy na komisariat". Będzie ptaszek inaczej śpiewał, jak go rodzice odbiorą. Aby jeszcze bardziej zrozumiał grozę sytuacji, należy gimbuza nieco poszarpać. Najlepiej za ten kaptur, za którym chowa pryszczate i sprytne spojrzenie. Bach, na maskę. A jak! Mało to się filmów akcji ze szwagrem naoglądało? No. Gówniarz zapamięta na całe życie, że jak pan policjant mówi, to wie, co mówi, a jak się nie podoba, to zaraz inaczej przemówi do rozsądku. Jeszcze tylko spisze się całą grupkę, może oprócz dziewczyny, bo w końcu jest się szarmanckim. Dobra. Coś w raporcie się zamieści. Podejrzenie narkotyków, podejrzenie podejrzenia, zapobieganie agresji, he, he. ,,Spierdalać", rzucili na koniec policjanci i zostawili spanikowaną gimbazę. #
Ze strony:
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,150427,23448862,jak-policja-wychowuje-mlodziez-opowiesc-rodem-z-blokowego.html

--
stevep

HWDP

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona