Ani nie krytykuje, ani nie pochwalam tak jezdzacego motocyklisty... No
i skoro nie doszlo do wypadku to pewnie poruszal sie z jakims
minimalnym zapasem umiejetenosci, albo szczesciem. Ale informuje, ze
cos takiego sie wydarzylo :)

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090928/CHELM/584158205

frank.castle0407@googlemail.com pisze:

minimalnym zapasem umiejetenosci, albo szczesciem. Ale informuje, ze
cos takiego sie wydarzylo :)

Czy ja wiem, czy to takie s'mieszne?

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Piotr Rezmer wrote:

frank.castle0407@googlemail.com pisze:

minimalnym zapasem umiejetenosci, albo szczesciem. Ale informuje, ze
cos takiego sie wydarzylo :)

Czy ja wiem, czy to takie s'mieszne?

No śmieszne... Co to za ucieczka 213km/h?
Nie rozumiem też gdzie na obwodnicy są skrzyżowania...

I wreszcie do bólu zabawne jest ekscytowanie się społeczeństwa tym że ktoś leci 200km/h.
Zupełnie jakby Polska to była jakaś wieś zabita dechami. Od dobrych kilku lat auta nie mają już
problemów z taką prędkością...

No chyba, że ktoś nadal ma wypieki na twarzy docierając w swoim polonezie do legendarnej wartości
160km/h.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

I wreszcie do bólu zabawne jest ekscytowanie się społeczeństwa tym że ktoś leci 200km/h.
Zupełnie jakby Polska to była jakaś wieś zabita dechami. Od dobrych kilku lat auta nie mają już
problemów z taką prędkością...

nie ekscytuje sie predkoscia, tylko "gra" uciekiniera. Mial do wyboru,
zatrzymac sie jak go gonili, dostalby moze 500 zl mandatu, moze 9
punktow karnych, zalezy ile juz przeskrobal. Zdecydowal sie "zagrac" i
przegral :)

Do tego nie bylo ofiar w ludziach ani w sprzecie, wiec zabawny jest
fakt, ze probowal, ale mu sie nie udalo.

"fv" wrote...

Piotr Rezmer wrote:

Czy ja wiem, czy to takie s'mieszne?

No śmieszne... Co to za ucieczka 213km/h?

No chyba, że ktoś nadal ma wypieki na twarzy docierając w swoim polonezie do legendarnej wartości
160km/h.

Ej, osiagniecie 160km/h polonezem to nie lada przezycie i chyba kazdy mialby wypieki na twarzy ;) Ja bym sie bal ;)

--
pozdro
James

Dnia 29-09-2009 o 12:10:24 fv <fake@cybax.com> napisał(a):

No śmieszne... Co to za ucieczka 213km/h?
Nie rozumiem też gdzie na obwodnicy są skrzyżowania...

I wreszcie do bólu zabawne jest ekscytowanie się społeczeństwa tym że  ktoś leci 200km/h.
Zupełnie jakby Polska to była jakaś wieś zabita dechami. Od dobrych  kilku lat auta nie mają już
problemów z taką prędkością...

No chyba, że ktoś nadal ma wypieki na twarzy docierając w swoim  polonezie do legendarnej wartości
160km/h.

Zgadzam sie, ale w opinii społeczeństwa jadąc dwieście
skazujesz się (i innych) na niechybną śmierć i musisz nie mieć mózgu.
I wniosek zawsze ten sam był, kiedy rozmawiałem na ten temat
z prawie dowolnym niemotocyklistą.

PS. jest sobie taki serial, w którym można zobaczyć piratów namierzonych
policyjnym wideoradarem. Koleś mercem klasy S jechał po obwodnicy Garwolina
185. Oczywiscie był przestępcą i wariatem. Jakbyś przypadkiem nie doszedł
sam do takich wniosków, to jeszcze z parenaście razy o tym przypomnieli :)

Pozdro,
--
Fimek
chwilowo bez motóra...

PS. jest sobie taki serial, w którym można zobaczyć piratów namierzonych
policyjnym wideoradarem. Koleś mercem klasy S jechał po obwodnicy Garwolina
185. Oczywiscie był przestępcą i wariatem. Jakbyś przypadkiem nie doszedł
sam do takich wniosków, to jeszcze z parenaście razy o tym przypomnieli :)

hahaha, mowisz o Uwaga Pirat? No po prostu ten serial jest slaby, a
narrator tak mierny, ze szatan sie w kieszeni otwiera. Gdzies nawet to
skomentowalem:

a nie, nie moge znalezc.

Ale komentarz narratora jest denny.

Siemka

***Użytkownik
PS. jest sobie taki serial, w którym można zobaczyć piratów namierzonych policyjnym wideoradarem.

***hahaha, mowisz o Uwaga Pirat? No po prostu ten serial jest slaby, a
narrator tak mierny, ze szatan sie w kieszeni otwiera.

A ja chetniej obejrzalbym serial z nagraniami gdzie scigani prysneli tym supermenom - mysle ze bylo ich sporo.

T.

Tytus z fabryki wrote:

A ja chetniej obejrzalbym serial z nagraniami gdzie scigani prysneli tym supermenom - mysle ze bylo ich sporo.

Z moich doświadczeń wynika, że jest to praktycznie niemożliwe. Pojazd uprzywilejowany ma zbyt duże
fory w stosunku do uciekiniera. Ponadto te patrole mają auta znacznie mocniejsze niż się ludziom
wydaje. Na tyle mocne, że nie moc auta jest ograniczeniem. Moim zdaniem, polska droga nie zniesie
więcej niż 200KM.
A policjanci na prawdę potrafią jeździć i to podejrzewam, że znacznie lepiej niż się ludziom wydaje.
Ode mnie na pewno (sprawdzałem).

Zresztą uważam, że bardzo dobrze, że tak jest.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

"fv" wrote...

Tytus z fabryki wrote:

A ja chetniej obejrzalbym serial z nagraniami gdzie scigani prysneli tym
supermenom - mysle ze bylo ich sporo.

Z moich doświadczeń wynika, że jest to praktycznie niemożliwe. Pojazd uprzywilejowany ma zbyt duże
fory w stosunku do uciekiniera. Ponadto te patrole mają auta znacznie mocniejsze niż się ludziom
wydaje. Na tyle mocne, że nie moc auta jest ograniczeniem. Moim zdaniem, polska droga nie zniesie
więcej niż 200KM.
A policjanci na prawdę potrafią jeździć i to podejrzewam, że znacznie lepiej niż się ludziom wydaje.

Zapomniales jeszcze o jednym bardzo znaczacym fakcie. Kiedys w filmie Blues Brothers bardzo fajnie o tym powiedzieli.... Nie przescigniesz Motoroli. To jest chyba ich najwieksza przewaga nad uciekinierem.

--
pozdro
James

On Tue, 29 Sep 2009 15:29:30 +0200, fv <fake@cybax.com> wrote:

[...]

A ja chetniej obejrzalbym serial z nagraniami gdzie scigani prysneli tym
supermenom - mysle ze bylo ich sporo.

Z moich doświadczeń wynika, że jest to praktycznie niemożliwe.

Jak komuś się wydaje, że ulice miasta to tor wyścigowy to pewnie tak.

Jak ktoś ma enduro i zna okolicę w której zwiewa to bez większego problemu,
podejrzewam. :-)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

Leszek Karlik pisze:

Jak ktoś ma enduro i zna okolicę w której zwiewa to bez większego problemu,
podejrzewam. :-)

Pamiętam kilka ucieczek na.. WSK:-)fakt że uciekający był u siebie dawał mu wielką przewagę,skręcał po prostu w ścieżkę,tyle że u któregoś Policja czekała spokojnie na podwórku czekając aż wróci:-)
Chociaż jednego raz dogonili,uciekał strasznie zarżniętą Jawą,pod górę jechał ze 40 z asfaltu nie zjeżdżał, no i brakło mu paliwa:-)


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

Siemka

***Użytkownik "Monster"
 Pamiętam kilka ucieczek na.. WSK:-)fakt że uciekający był u siebie dawał mu wielką przewagę,skręcał po prostu w ścieżkę,tyle że u któregoś  Policja czekała spokojnie na podwórku czekając aż wróci:-) Chociaż jednego raz dogonili,uciekał strasznie zarżniętą Jawą,pod górę
 jechał ze 40 z asfaltu nie zjeżdżał, no i brakło mu paliwa:-)

No i nieudane ucieczki konczyly sie najczesciej pchaniem sprzeta do domq na obu kapciach (chyba ze sie mialo dodatkowe wentyle i pompke :) a w najbardziej ekstremalnych przypadkach tzw kolegium ds. wykroczen :)
O jezu ile razy ja stawalem przed tymi dziadkami z ORMO za te pieprzone motocykle :)

T

Tytus z fabryki pisze:

No i nieudane ucieczki konczyly sie najczesciej pchaniem sprzeta do domq na obu kapciach (chyba ze sie mialo dodatkowe wentyle i pompke :) a w najbardziej ekstremalnych przypadkach tzw kolegium ds. wykroczen :)
O jezu ile razy ja stawalem przed tymi dziadkami z ORMO za te pieprzone motocykle :)

Kumpel od najgorliwszego Ormowca-był instruktorem nauki jazdy więc ciągle na zwiadach,dostał dodatkowo kilka razy lizakiem po głowie:-)_

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

Siemka

*** "Monster"
Kumpel od najgorliwszego Ormowca-był instruktorem nauki jazdy więc ciągle na zwiadach,dostał dodatkowo kilka razy lizakiem po głowie:-)_

No bo to byl tzw spoleczny kontroler ruchu drogowego - jak Pan Samochodzik... :)

T

Tytus z fabryki pisze:

No bo to byl tzw spoleczny kontroler ruchu drogowego - jak Pan Samochodzik... :)

na cholerę bardziej trzeba było uważać niż na dzielnicowego,zostało mu do dziś,ale teraz tylko bezskutecznie atakuje parkujących pod jego balkonem:-)


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

fv pisze:

Z moich doświadczeń wynika, że jest to praktycznie niemożliwe. Pojazd uprzywilejowany ma zbyt duże
fory w stosunku do uciekiniera.

1. Kwestia determinacji ridera - jak potrafia niektorzy odwinac to az oczy nie nadazaja za nimi patrzec.
Wg mnie nie ma takiego auta zeby za nimi pogonic.

2. Warunkow drogowych - im wiekszy ruch tym latwiej uciec.

> Na tyle mocne, że nie moc auta jest ograniczeniem. Moim zdaniem, polska droga nie zniesie

więcej niż 200KM.

Moc auta nie jest faktycznym ograniczeniem, powyzej 200 KM po prostu brakuje umiejetnosci i jaj na cos wiecej niz odkrecenie na prostej.

A policjanci na prawdę potrafią jeździć i to podejrzewam, że znacznie lepiej niż się ludziom wydaje.
Ode mnie na pewno (sprawdzałem).

Mnie sprawdzili 2 razy.

Za pierwszym sie wloklem bo mialem smutny dzien - kolega zglebil.

Za drugim bo chcialem puscic idiote w pedalsko-szaragdowo-metalicznym passacie co sie za mna chcial przypiac. Kto by pomyslal, ze ten gejowoz prowadza sierzant X i aspirant Y ?

Co nie zmienia faktu, ze lepiej ze metoda: nagraj-dogon-zatrzymaj-wrecz mandat jest dla nas lepsza - bo zawsze wiemy kiedy dostajemy punkty i ile niz metoda: nagraj-jedz na komende-wypisz mandat i wezwanie - bo wtedy to ilosc mandatow z kazdego policyjnego auta bylaby przerazajaca.

KJ

KJ Siła Słów wrote:

Z moich doświadczeń wynika, że jest to praktycznie niemożliwe. Pojazd
uprzywilejowany ma zbyt duże
fory w stosunku do uciekiniera.

1. Kwestia determinacji ridera - jak potrafia niektorzy odwinac to az
oczy nie nadazaja za nimi patrzec.
Wg mnie nie ma takiego auta zeby za nimi pogonic.

Ale mowa o obwodnicy czy o normalnej, zatłoczonej drodze typu 61, 17, 7, 8, 9, 12?
Bo na normalnej, tłocznej drodze to rutynowych pościgowych patroli raczej dużo nie ma.

2. Warunkow drogowych - im wiekszy ruch tym latwiej uciec.

Motocyklem ;-) Ale od czasu jak zobaczyłem jak policja potrafi na czołówkę z tirem lecieć, już nie
jestem optymistą przy ucieczkach.

Zresztą bez sensu. Lepiej się szybko zatrzymać, bo może będzie mało punktów.

W razie czego, jestem w każdej chwili gotowy na egzamin teoretyczny - z przepisami staram się być na
bieżąco. Wolę to niż niepewną ucieczkę. A fantazje realizuję w grach komputerowych ;-))

Na tyle mocne, że nie moc auta jest ograniczeniem. Moim zdaniem,

polska droga nie zniesie

więcej niż 200KM.

Moc auta nie jest faktycznym ograniczeniem, powyzej 200 KM po prostu
brakuje umiejetnosci i jaj na cos wiecej niz odkrecenie na prostej.

Nie mogę się zgodzić. Brakuje przyczepności, zwłaszcza do hamowania. Zawieszenia też osiągają swój
limit, nawet te sportowe - bo one są na tor płaski a nie na semi-offroad.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

fv pisze:

W razie czego, jestem w każdej chwili gotowy na egzamin teoretyczny - z przepisami staram się być na
bieżąco.

Ja tam z przepisow to pamietam tylko ten na  jajecznice :-)

Nie mogę się zgodzić. Brakuje przyczepności, zwłaszcza do hamowania. Zawieszenia też osiągają swój
limit, nawet te sportowe - bo one są na tor płaski a nie na semi-offroad.

Nie moge sie obronic :-)
Pare kolek na miedzianej nic mnie nie nauczylo,  oprocz tego ze otworzylo mi szeroko oczy - przy dobrych autach ogranicza psycha, nie
auto.

KJ

Siemka

*** "KJ Siła Słów"
Za drugim bo chcialem puscic idiote w pedalsko-szaragdowo-metalicznym passacie co sie za mna chcial przypiac. Kto by pomyslal, ze ten gejowoz

prowadza sierzant X i aspirant Y ?

Nie oceniaj ludzi po stopniach, wprawdzie aspirant Y z tego gejowozu jest rzeczywiscie nieco sztywnawy za to sierzant X zyskuje sporo juz po kilku slowach rozmowy. To sympatyczny mlody czlowiek rozumiejacy iz wstyd wypisywac mandat motocykliscie za dwucyfrowy wynik w miescie. Nawet jesli ten motocyklista na odcinku 500 m mogl zebrac 16 pkt :)

T

Co nie zmienia faktu, ze lepiej ze metoda: nagraj-dogon-zatrzymaj-wrecz mandat jest dla nas lepsza - bo zawsze wiemy kiedy dostajemy punkty i ile niz metoda: nagraj-jedz na komende-wypisz mandat i wezwanie - bo wtedy to ilosc mandatow z kazdego policyjnego auta bylaby przerazajaca.

KJ

Tytus z fabryki pisze:

Nie oceniaj ludzi po stopniach, wprawdzie aspirant Y z tego gejowozu jest rzeczywiscie nieco sztywnawy za to sierzant X zyskuje sporo juz po kilku slowach rozmowy. To sympatyczny mlody czlowiek rozumiejacy iz wstyd wypisywac mandat motocykliscie za dwucyfrowy wynik w miescie. Nawet jesli ten motocyklista na odcinku 500 m mogl zebrac 16 pkt :)

to byla obwodnica radzymina i bylo  dobrze czycyfrowo.

A x i Y byli wporzo bo powiedzieli - zgarnelismy Pana tutaj, bo tu jest czyste 2 pasy a jakby Pan tam dalej pojechal to pewnie i przekroczenie ciaglej i 3-krotne na ograniczeniu do 70 by sie trafilo ?

A tak to raptem 10 punktow, w dodatku sie tydzien temu przedawnilo
:-)

Chlopaki OK, tylko przez te kolory (moje i ich) postronni mogli to wziasc za nagly zlot mniejszosci seksualnej :-)

KJ

A tak to raptem 10 punktow, w dodatku sie tydzien temu przedawnilo
:-)

Ach, Zjednoczone Krolestwo i punkty wazne 3-4 lata... :(

Użytkownik "fv" <fake@cybax.com> napisał w wiadomości news:h9t23t$bvf$1inews.gazeta.pl...

fory w stosunku do uciekiniera. Ponadto te patrole mają auta znacznie mocniejsze niż się ludziom
wydaje. Na tyle mocne, że nie moc auta jest ograniczeniem. Moim zdaniem, polska droga nie zniesie
więcej niż 200KM.
A policjanci na prawdę potrafią jeździć i to podejrzewam, że znacznie lepiej niż się ludziom wydaje.
Ode mnie na pewno (sprawdzałem).

1. 200KM to po prostu radykalnie podnosi poprzeczke - samochodowi i kierownikowi. da sie w pl zuzytkowac i ponad 250KM, ale... dobrym autem i kierownikowi co wie ze trzeba sie cale zycie uczyc - sa szkolenia jazd ekstremalnych, i je serdecznie polecam. zycie jest za krotkie, zeby miec przekonanie pt "jestem zaj....tym kierowca". nikt nie jest. cale zycie mozna sie uczyc, i zabraknie czasu.
2. z misiaczkami roznie bywa - generalnie, umiejetnosci maja rozne, tudziez sprzet. szczegolnie ostatnio, jak widze , zostali "uszczesliwieni" wynalazkami klasy KIA.
teoretycznie, dobry kierowca w dobrym aucie moze uciec - ale czy warto?
i nie chodzi o punkty czy mandat - ale o zycie - wlasne, albo czyjes.


Alex.(samochodowo, milosnik AWD, motocyklowo - rutututni)

Alex D. B. pisze:

teoretycznie, dobry kierowca w dobrym aucie moze uciec - ale czy warto?

Jak ktorys zwieje bez znaczenia czy auto/moto to i tak policza sobie bonusowo na nastepnym i poblazac nie beda nawet gdy wykroczenie jest znikome. Jak mi machaja to hebluje (czasami sie swieci oczami, czasami wystarczy krotka rozmowa a czasami sa i punkty + $, roznie bywa), przynajmniej sie ciesza jak male dzieci ze ktos na 2oo sie zatrzymal ;)
Co nie zmienia faktu ze czasami trafiaja sie ludzie, a czasami sluzbisci twardo trzymajacy sie taryfikatora i mentalnosci typu "pokaze mu ze ja tu rzadze".

i nie chodzi o punkty czy mandat - ale o zycie - wlasne, albo czyjes.

Jest ryzyko-jest zabawa :) Ale generalnie lepiej leciec +50 po nocy na pustej drodze w miescie niz w dzien. I ogolnie - z rozumem.

Pzdr
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk

Użytkownik "fv" <fake@cybax.com> napisał w wiadomości news:h9t23t$bvf$1inews.gazeta.pl...

A policjanci na prawdę potrafią jeździć i to podejrzewam, że znacznie lepiej niż się ludziom wydaje.
Ode mnie na pewno (sprawdzałem).

To poczytaj w internecie o losach kilku olsztyńskich renault megane.
Conajmniej dwie zostały skasowane w wyniku pościgów, z czego jedna na sto% dlatego, że uciekinier był zwyczajnie lepszym kierowcą. No i na bank miał lepszą motywację.


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

On Oct 11, 6:51 pm, "Jasio" <bylystud...@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik "fv" <f...@cybax.com> napisał w wiadomościnews:h9t23t$bvf$1inews.gazeta.pl...

> A policjanci na prawdę potrafią jeździć i to podejrzewam, że
> znacznie lepiej niż się ludziom wydaje.
> Ode mnie na pewno (sprawdzałem).

To poczytaj w internecie o losach kilku olsztyńskich renault megane.
Conajmniej dwie zostały skasowane w wyniku pościgów, z czego jedna na
sto% dlatego, że uciekinier był zwyczajnie lepszym kierowcą. No i na
bank miał lepszą motywację.

--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ:http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

pierwsze co znalalzem to BMW kontra 12 letnie Mondeo, rzeczywiscie
rozbite przez policje. Ale wierze Ci na slowo i szukam dalej.