Data: 2011-05-17 23:37:49 | |
Autor: Inc | |
Hajka Gronkowiec kręci lody w Warszawie | |
W związku z coraz liczniejszymi sygnałami alarmowymi przekazywanymi przez mieszkańców Warszawy i tych rodziców z miejscowości podwarszawskich, których dzieci uczęszczają do stołecznych szkół, zwracam się do Pani Prezydent z prośbą o wyjaśnienie co do realizowanego przez Miasto Stołeczne Warszawa planu oszczędności na szkołach, zakamuflowanego przez Biuro Edukacji M.St. Warszawy pod nazwą „programów restrukturyzacyjnych" trwale obniżających koszt w działalności placówek oświatowo-edukacyjnych".
Precyzując, chodzi mi o wyjątkowo szkodliwy, jak jestem przekonany , zamysł likwidacji stołówek szkolnych i zastąpienia ich usług posiłkami zamawianymi ,,na rynku'', w formie cateringu. Plan ten ma być realizowany „z inicjatywy oddolnej'', na wniosek dyrektorów szkół, którzy nieformalnie mówią o naciskach ze strony władz dzielnic i Biura Edukacji. Nie jest wiedzą tajemną, dostępną tylko dla lekarzy pediatrów i fizjologów, że młody człowiek, znajdujący się w fazie dynamicznego rozwoju fizycznego i umysłowego, potrzebuje zdrowego odżywiania aby zapewnić swojemu organizmowi niezbędne składniki pokarmowe. Firmy cateringowe, które zechcą wziąć udział w przetargu na dostawę usługi obiadowej do szkół, są nastawione na zysk, czyli maksymalne ograniczenie kosztów. Realizowane w kraju projekty tego typu przyniosły smutne doświadczenia: zmniejszenia porcji obiadowych, obniżenie wartości odżywczych, serwowanie posiłków z produktów niższej jakości, na granicy terminu przydatności do spożycia. Dla odmiany, utrzymywane przez samorząd stołówki szkolne nie kierują się zyskiem, wykorzystują wiedzę dietetyków i zatrudniają profesjonalny personel. Dopuszczenie usługi obiadowej w formie cateringu spowoduje nie tylko zwolnienie z pracy wyszkolonego, sprawdzonego personelu zatrudnionego w szkole, co zresztą przyczyni się do zwiększenia bezrobocia, ale skończy się ponadto wpuszczeniem do szkół osób niewiadomej konduity zatrudnionych przez firmy cateringowe. Ten personel ulega częstej rotacji, zatem przy okazji „oszczędzania" może dojść do zagrożenia bezpieczeństwa dzieci i kradzieży na terenie placówek oświatowych prowadzonych przez M. St. Warszawę. Mam wrażenie, że szalony pomysł oszczędzania na odżywianiu dzieci i młodzieży w szkołach mógł się zrodzić tylko w głowach osób, które kierując samorządem, traktują go jak spółkę komercyjną patrząc wyłącznie na słupki finansowe. Tymczasem władze lokalne mają obowiązki względem mieszkańców. Jeśli miałbym klasyfikować obszary tych obowiązków, to jestem pewien, że sfera edukacji i zapewnienie godnych warunków funkcjonowania dzieci i młodzieży w szkołach jest fundamentalnym, zasadniczym polem aktywności samorządu, znającym się pod baczną obserwacją i kontrolą społeczną. Oszczędzanie na zdrowiu dzieci, którego uzasadnieniem mają być braki w miejskim budżecie, bulwersuje szczególnie w kontekście realizowanych przez warszawski samorząd kontrowersyjnych inwestycji. Chodzi o blisko 500 mln zł z kasy miasta na stadion Legii Warszawa i choćby projekt „multimedialnego Parku Fontann" na błoniach staromiejskich, który, jak informują media, kosztował łącznie 11 mln zł z budżetu miejskiej spółki MPWiK, Zarządu Terenów Publicznych oraz Gminnego Funduszu ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jest to jednak dopiero początek wydatków na tę inwestycję, która, ze względu na trudne warunki klimatyczne (amplitudy temperaturowe między zimą latem) oraz zużywane przez park fontann ilości energii i wody, będzie przysłowiową nomen omen, studnią bez dna. Nie odmawiam samorządowi prawa do inwestowania w rozrywkę i estetykę miasta, pod jednym tylko warunkiem, że nie dzieje się to równolegle z wprowadzaniem drakońskich oszczędności w miejskiej oświacie, czyli niejako „na koszt" dzieci i młodzieży. Wobec powyższego, apeluję do Pani Prezydent o zaniechanie szkodliwego projektu likwidacji stołówek szkolnych. Uprzejmie proszę o przedstawienie precyzyjnej informacji w przedstawionej wyżej sprawie, z uwzględnieniem danych na temat liczby osób zatrudnionych jako personel stołówek szkolnych, którym grozi zwolnienie. Proszę również o przedstawienie informacji w sprawie przygotowywanych przez Biuro Edukacji M. St. Warszawy mechanizmów zabezpieczających interes publiczny: bezpieczeństwo żywieniowe dzieci i młodzieży. Mariusz Błaszczak |
|
Data: 2011-05-18 07:46:37 | |
Autor: cytryna | |
Hajka Gronkowiec krêci lody w Warszawie | |
W zwi±zku z coraz liczniejszymi sygna³ami alarmowymi przekazywanymi przez mieszkañców Warszawy i tych rodziców z miejscowo¶ci podwarszawskich, których dzieci uczêszczaj± do sto³ecznych szkó³, zwracam siê do Pani Prezydent z pro¶b± o wyja¶nienie co do realizowanego przez Miasto Sto³eczne Warszawa planu oszczêdno¶ci na szko³ach, zakamuflowanego przez Biuro Edukacji M.St. Warszawy pod nazw± ?programów restrukturyzacyjnych" trwale obni¿aj±cych koszt w dzia³alno¶ci placówek o¶wiatowo-edukacyjnych". Precyzuj±c, chodzi mi o wyj±tkowo szkodliwy, jak jestem przekonany , zamys³ likwidacji sto³ówek szkolnych i zast±pienia ich us³ug posi³kami zamawianymi ,,na rynku'', w formie cateringu. Plan ten ma byæ realizowany ?z inicjatywy oddolnej'', na wniosek dyrektorów szkó³, którzy nieformalnie mówi± o naciskach ze strony w³adz dzielnic i Biura Edukacji. Nie jest wiedz± tajemn±, dostêpn± tylko dla lekarzy pediatrów i fizjologów, ¿e m³ody cz³owiek, znajduj±cy siê w fazie dynamicznego rozwoju fizycznego i umys³owego, potrzebuje zdrowego od¿ywiania aby zapewniæ swojemu organizmowi niezbêdne sk³adniki pokarmowe. Firmy cateringowe, które zechc± wzi±æ udzia³ w przetargu na dostawê us³ugi obiadowej do szkó³, s± nastawione na zysk, czyli maksymalne ograniczenie kosztów. Realizowane w kraju projekty tego typu przynios³y smutne do¶wiadczenia: zmniejszenia porcji obiadowych, obni¿enie warto¶ci od¿ywczych, serwowanie posi³ków z produktów ni¿szej jako¶ci, na granicy terminu przydatno¶ci do spo¿ycia. Dla odmiany, utrzymywane przez samorz±d sto³ówki szkolne nie kieruj± siê zyskiem, wykorzystuj± wiedzê dietetyków i zatrudniaj± profesjonalny personel. Dopuszczenie us³ugi obiadowej w formie cateringu spowoduje nie tylko zwolnienie z pracy wyszkolonego, sprawdzonego personelu zatrudnionego w szkole, co zreszt± przyczyni siê do zwiêkszenia bezrobocia, ale skoñczy siê ponadto wpuszczeniem do szkó³ osób niewiadomej konduity zatrudnionych przez firmy cateringowe. Ten personel ulega czêstej rotacji, zatem przy okazji ?oszczêdzania" mo¿e doj¶æ do zagro¿enia bezpieczeñstwa dzieci i kradzie¿y na terenie placówek o¶wiatowych prowadzonych przez M. St. Warszawê. Mam wra¿enie, ¿e szalony pomys³ oszczêdzania na od¿ywianiu dzieci i m³odzie¿y w szko³ach móg³ siê zrodziæ tylko w g³owach osób, które kieruj±c samorz±dem, traktuj± go jak spó³kê komercyjn± patrz±c wy³±cznie na s³upki finansowe. Tymczasem w³adze lokalne maj± obowi±zki wzglêdem mieszkañców. Je¶li mia³bym klasyfikowaæ obszary tych obowi±zków, to jestem pewien, ¿e sfera edukacji i zapewnienie godnych warunków funkcjonowania dzieci i m³odzie¿y w szko³ach jest fundamentalnym, zasadniczym polem aktywno¶ci samorz±du, znaj±cym siê pod baczn± obserwacj± i kontrol± spo³eczn±. Oszczêdzanie na zdrowiu dzieci, którego uzasadnieniem maj± byæ braki w miejskim bud¿ecie, bulwersuje szczególnie w kontek¶cie realizowanych przez warszawski samorz±d kontrowersyjnych inwestycji. Chodzi o blisko 500 mln z³ z kasy miasta na stadion Legii Warszawa i choæby projekt ?multimedialnego Parku Fontann" na b³oniach staromiejskich, który, jak informuj± media, kosztowa³ ³±cznie 11 mln z³ z bud¿etu miejskiej spó³ki MPWiK, Zarz±du Terenów Publicznych oraz Gminnego Funduszu ochrony ¦rodowiska i Gospodarki Wodnej. Jest to jednak dopiero pocz±tek wydatków na tê inwestycjê, która, ze wzglêdu na trudne warunki klimatyczne (amplitudy temperaturowe miêdzy zim± latem) oraz zu¿ywane przez park fontann ilo¶ci energii i wody, bêdzie przys³owiow± nomen omen, studni± bez dna. Nie odmawiam samorz±dowi prawa do inwestowania w rozrywkê i estetykê miasta, pod jednym tylko warunkiem, ¿e nie dzieje siê to równolegle z wprowadzaniem drakoñskich oszczêdno¶ci w miejskiej o¶wiacie, czyli niejako ?na koszt" dzieci i m³odzie¿y. Wobec powy¿szego, apelujê do Pani Prezydent o zaniechanie szkodliwego projektu likwidacji sto³ówek szkolnych. Uprzejmie proszê o przedstawienie precyzyjnej informacji w przedstawionej wy¿ej sprawie, z uwzglêdnieniem danych na temat liczby osób zatrudnionych jako personel sto³ówek szkolnych, którym grozi zwolnienie. Proszê równie¿ o przedstawienie informacji w sprawie przygotowywanych przez Biuro Edukacji M. St. Warszawy mechanizmów zabezpieczaj±cych interes publiczny: bezpieczeñstwo ¿ywieniowe dzieci i m³odzie¿y. Mariusz B³aszczak -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Z woli rodziców-lemingów dzieci bêd± karmione koszern± straw± tak duchow± jak i kateringow± dla cia³a. S±dz±c po wygl±dzie i sukcesach pani minister i pani prezydent, ¿e nie wspomnê o prezydentowej, dzieciaki bêd± siê mia³y z pyszna. -- |
|
Data: 2011-05-18 08:56:50 | |
Autor: Leprechaun | |
Hajka Gronkowiec krÄ?ci lody w Warszawie | |
U¿ytkownik "Inc" <gfhf@lljl.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:iqvieu$lr4$2dont-email.me... Mariusz BÅ‚aszczak http://www.youtube.com/watch?v=HaDZ9AV_BmI BomBel |