Data: 2013-05-07 07:16:35 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Halo Bytów? [hardkor/video] :-( | |
"Marcin Hyła" <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu.pl> wrote in message news:5187ef76$0$1250$65785112news.neostrada.pl... http://www.youtube.com/watch?v=RNf6iTUzmI0 w Bytowie organizację ruchu projektant robił ewidentnie w stanie odmiennym. Vide początkowy odcinek Wojska Polskiego, prowadzącej spory ruch tranzytowy, gdzie po "rewitalizacji" ulicy ustanowiono strefę zamieszkania całkowicie wbrew optycznemu wyglądowi drogi - ciekawe czy choć 1% kierowców zdaje sobie z tego sprawę? Z infrastrukturą rowerową jeszcze gorzej, jeden wielki koszmarek, ale to akurat nic wyjątkowego w Polsce powiatowej pozdr |
|
Data: 2013-05-06 23:14:07 | |
Autor: drobo | |
Halo Bytów? [hardkor/video] :-( | |
Ciekawe, jak sami bytowianie (szczególnie piesi) traktują ulicę W. Pol. między znakami początku/końca strefy? Czy wykorzystują i egzekwują swoje prawo - wynikające z przepisów o strefie - do swobodnego łażenia po całej powierzchni tej ulicy? Czy może traktują jezdnię jako "typową" przestrzeń dla zmotoryzowanych? Jak zauważyłeś, jezdnia i otoczenie wyraźnie sugeruje "optycznie", kto tu rządzi. Gdybym tam pierwszy raz jechał autem i zagadany przez bleblafon nie zauważył D40 to też miałbym wrażenie, że jestem na "zwykłej" jezdni dla pojazdów - no, góra "tempo 30" ze względu na kostkę...
|
|
Data: 2013-05-07 22:48:48 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Halo Bytów? [hardkor/video] :-( | |
<drobo%gazeta.pl@gtempaccount.com> wrote in message news:f7639b50-ab52-4504-bc1b-085e10b2df25googlegroups.com... Ciekawe, jak sami bytowianie (szczególnie piesi) traktują ulicę W. Pol. między znakami początku/końca strefy? Czy wykorzystują i egzekwują swoje prawo - wynikające z przepisów o strefie - do swobodnego łażenia po całej powierzchni tej ulicy? oczywiście - wykorzystują do łażenia po ddr, hyhyhy (skądinąd słusznie, bo miejscami chodnik ma parędziesiąt cm szerokości i ze sklepów wychodzi się prosto na ddr). A jezdnię zarówno kierowcy, jak i piesi, traktują tak, jakby tego D-40 tam nie było. Podejrzewam, że lokalni stróże prawa mogliby być również mocno skonfundowani Oidp, to na jezdni na odcinku poza rynkiem tam nie ma kostki - jest gładki asfalt. Fajne miejsce na jakąś pieszą "masę krytyczną". Choć osobiście swobody łażenia po tej "strefie zamieszkania" nie odważyłbym się manifestować. Pozdr |
|