Data: 2016-06-03 09:02:29 | |
Autor: szerszen | |
Hamujecie ze sprzęgłem czy bez ? | |
On Thu, 2 Jun 2016 17:35:14 +0200
boska <bosknospama@op.pl> wrote: Kiedy naciskacie sprzęgło przy hamowaniu ? Jeśli chodzi o hamowanie, to wszystko zależy od tego, ile masz czasu. Jak np. z daleka widzę czerwone, to stopniowo redukuję biegi i hamuję silnikiem, hamulca używam na samym końcu i dopiero prawie stojąc, sprzęgło. Hamując szybciej, ale nie awaryjnie, hamulec i podobnie jak wyżej sprzęgło na smym końcu aby nie zgasł. Hamując awaryjnie, czyli depcząc pedał w podłogę, tu prawie jednoczęśnie oba pedały na raz, aczkolwiek z tego co zauważyłem sprzęgło minimalnie później. -- pozdrawiam szerszeń |
|
Data: 2016-06-03 10:20:34 | |
Autor: Shrek | |
Hamujecie ze sprzęgłem czy bez ? | |
On 03.06.2016 09:02, szerszen wrote:
Hamując awaryjnie, czyli depcząc pedał w podłogę, tu prawie jednoczęśnie oba pedały na raz, aczkolwiek z tego co zauważyłem sprzęgło minimalnie później. Właśnie się zastanawiałem jak przy awaryjnym i szczerze mówiąc nie wiem - kiedyś je wciskam, bo nie gaśnie, ale kiedy? Pewnie jak normalnie - jakoś na końcu. Shrek |
|
Data: 2016-06-03 11:00:35 | |
Autor: Uncle Pete | |
Hamujecie ze sprzęgłem czy bez ? | |
On 2016-06-03 10:20, Shrek wrote:
On 03.06.2016 09:02, szerszen wrote: Też nad tym się zastanawiałem. Chociaż na kursach kiedyś uczyli mnie awaryjnie hamować nie naciskając sprzęgła, tylko walić z całej siły w hamulec, odruchowo zawsze wciskam również sprzęgło. Może minimalnie później, niż hamulec, ale przy maprawdę ostrym hamowaniu różnica wynosi najwyżej jakieś ułamki sekundy. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek mi zgasł silnik przy awaryjnym hamowaniu. Piotr |
|
Data: 2016-06-03 11:02:14 | |
Autor: quent | |
Hamujecie ze sprzęgłem czy bez ? | |
On 03.06.2016 11:00, Uncle Pete wrote:
On 2016-06-03 10:20, Shrek wrote: A mnie uczyli, że ze sprzęgłem. Ma to sens bo chodzi o jak najszybsze zatrzymanie przecież. Nie ma czasu na zastanawianie się kiedy mogę wdusić sprzęgło, czy prędkość jest już dobra i czy aby się nie dusi silnik ;-) -- Pozdr. Q www.elipsa.info |
|
Data: 2016-06-03 11:07:14 | |
Autor: Uncle Pete | |
Hamujecie ze sprzęgłem czy bez ? | |
Też nad tym się zastanawiałem. Chociaż na kursach kiedyś uczyli mnie A mnie uczyli, że szybciej będzie bez sprzęgła, właśnie żeby się nie zastanawiać (i nie bać się, że silnik zgaśnie) i dlatego, że nie wciskając sprzęgła skracam nieco drogę hamowania, ponieważ hamuję również silnikiem. Ale podejrzewam, że to wspomaganie silnikiem w praktyce jest w przypadku hamowania awaryjnego niezauważalne. Piotr |
|
Data: 2016-06-03 11:18:47 | |
Autor: Shrek | |
Hamujecie ze sprzęgłem czy bez ? | |
On 03.06.2016 11:07, Uncle Pete wrote:
A mnie uczyli, że szybciej będzie bez sprzęgła, właśnie żeby się nie Też tak myślę - ale obstawiam, że wciskam na końcu, żeby się nad tym nie zastanawiać. W sumie wciskanie wcześniej nie ma sensu, więc po co robić inaczej niż normalnie? Shrek. |
|
Data: 2016-06-03 13:59:01 | |
Autor: szerszen | |
Hamujecie ze sprzęgłem czy bez ? | |
On Fri, 3 Jun 2016 11:00:35 +0200
Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote: Nie pamiętam, czy kiedykolwiek mi zgasł silnik przy awaryjnym hamowaniu. Mi też przeważnie nie gaśnie, ale zdażyło się z raz czy dwa, stąd wnoszę, że jednak pierwsza reaguje prawa noga ;) -- pozdrawiam szerszeń |
|
Data: 2016-06-03 18:24:33 | |
Autor: re | |
Hamujecie ze sprzęgłem czy bez ? | |
Użytkownik "Uncle Pete"
Też nad tym się zastanawiałem. Chociaż na kursach kiedyś uczyli mnie awaryjnie hamować nie naciskając sprzęgła, tylko walić z całej siły w hamulec, odruchowo zawsze wciskam również sprzęgło. Może minimalnie później, niż hamulec, ale przy maprawdę ostrym hamowaniu różnica wynosi najwyżej jakieś ułamki sekundy. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek mi zgasł silnik przy awaryjnym hamowaniu. -- - Gdzie Ty tyle hamujesz awaryjnie ?! Jak mi się to ostatnio przytrafiło bo kot chciał przebiec to zdążyłem tylko depnąć po hamulcu i do końca bym tylko hamował gdyby nie zreflektował się. |