Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga

Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga

Data: 2009-05-11 04:37:24
Autor: Michał Wolff
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
Od zeszłego roku używam w rowerze trekingowym hamulców V Avid Single
Digit 7 SL. Wygodne prowadzenie linki, duża siła hamowania, bardzo
niska waga (330g komplet)  - w tym przebija produkty Shimano.

Niestety przez ten rok aż 3 razy (sic!) pękło mi mocowanie bolca (nie
do naprawienia), który wkłada się w piwot. Tak więc jestem bardzo
rozczarowany, czwarty raz już tego hamulca nie kupię, przy tej cenie
(350zł za komplet) taka wada fabryczna jest nie do zaakceptowania.
Tutaj fotka pękniętego mocowania bolca:
http://tinyurl.com/qgecm6
A tak wygląda dobry bolec, widać, że jest w takim małym "kółeczku" z
metalu, stanowczo za małym jak na siły które tu działają.
http://tinyurl.com/oopstu

Ciekaw jestem opinii innych użytkowników tych hamulców - czy też mieli
takie problemy. A także pytanie do użytkowników dużo tańszej wersji
Single Digit 7 (bez SL) - czy tam mocowanie tego bolca jest inne,
bardziej pancerne?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-05-11 13:58:49
Autor: Rycki
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
Michał Wolff pisze:
Od zeszłego roku używam w rowerze trekingowym hamulców V Avid Single
Digit 7 SL. Wygodne prowadzenie linki, duża siła hamowania, bardzo
niska waga (330g komplet)  - w tym przebija produkty Shimano.

Niestety przez ten rok aż 3 razy (sic!) pękło mi mocowanie bolca (nie
do naprawienia), który wkłada się w piwot. Tak więc jestem bardzo
rozczarowany, czwarty raz już tego hamulca nie kupię, przy tej cenie
(350zł za komplet) taka wada fabryczna jest nie do zaakceptowania.
Tutaj fotka pękniętego mocowania bolca:
http://tinyurl.com/qgecm6
A tak wygląda dobry bolec, widać, że jest w takim małym "kółeczku" z
metalu, stanowczo za małym jak na siły które tu działają.
http://tinyurl.com/oopstu

Ciekaw jestem opinii innych użytkowników tych hamulców - czy też mieli
takie problemy. A także pytanie do użytkowników dużo tańszej wersji
Single Digit 7 (bez SL) - czy tam mocowanie tego bolca jest inne,
bardziej pancerne?

Siemka,
używam tych hampli (SD SL) od przeszło 2 sezonów w MTB i nie mam do ich działania najmniejszcyh zastrzeżeń.
Element który Ci się łamie, w SL'kach jest aluminiowy, ale nie wiem jak mocno trzeba naciągać sprężyne, by złamać ten bolec(?).
A może by sprobować wywiercić otwór z miejscu pęknięcia i w kleić kawałek stalowego drutu.
W SD7 to mocowanie, cała tuleja jest stalowa.

Pzdr,
Rycki

Data: 2009-05-11 05:09:20
Autor: Michał Wolff
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
On 11 Maj, 13:58, Rycki <ry...@wp.pl> wrote:

Siemka,
używam tych hampli (SD SL) od przeszło 2 sezonów w MTB i nie mam do ich
działania najmniejszcyh zastrzeżeń.
Element który Ci się łamie, w SL'kach jest aluminiowy, ale nie wiem jak
mocno trzeba naciągać sprężyne, by złamać ten bolec(?).
A może by sprobować wywiercić otwór z miejscu pęknięcia i w kleić
kawałek stalowego drutu.
W SD7 to mocowanie, cała tuleja jest stalowa.

Ja rzeczywiście mam mocno napięte sprężyny, ale przecież skoro te
odciągi jeszcze to obejmują - to bolec powinien takie obciążenia
wytrzymywać. Warto tu też dodać, że te awarie miałem w zimie i teraz
(czyli krótko po zimie, bo na tym rowerze ostatnio głównie do pracy
jeździłem tylko) - tak więc kwestia np. soli też może mieć znaczenie.
Jeśli w tradycyjnych SD7 ten element jest stalowy (sama budowa hamulca
wygląda na identyczną) - to chyba się na nie zdecyduję, nie chcę
ryzykować, że mi np. na wyprawie pęknie. A róznice na wadze nie są tak
duże by był sens ryzykować (w 2008 odchudzono SD7, teraz to zaledwie
40g na komplecie dwóch hamulców, a jak przełoży się tytanowe śruby z
SL to jeszcze mniej); tak więc płacić  ponad dwa razy więcej za
hamulce zupełnie się chyba nie opłaca.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-05-11 14:22:34
Autor: Rycki
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
Michał Wolff pisze:
Ja rzeczywiście mam mocno napięte sprężyny, ale przecież skoro te
odciągi jeszcze to obejmują - to bolec powinien takie obciążenia
wytrzymywać. Warto tu też dodać, że te awarie miałem w zimie i teraz
(czyli krótko po zimie, bo na tym rowerze ostatnio głównie do pracy
jeździłem tylko) - tak więc kwestia np. soli też może mieć znaczenie.
Jeśli w tradycyjnych SD7 ten element jest stalowy (sama budowa hamulca
wygląda na identyczną) - to chyba się na nie zdecyduję, nie chcę
ryzykować, że mi np. na wyprawie pęknie. A róznice na wadze nie są tak
duże by był sens ryzykować (w 2008 odchudzono SD7, teraz to zaledwie
40g na komplecie dwóch hamulców, a jak przełoży się tytanowe śruby z
SL to jeszcze mniej); tak więc płacić  ponad dwa razy więcej za
hamulce zupełnie się chyba nie opłaca.


SD SL i SD7 różnią się od siebie tylko `hardwar'em`, konstrukja jest identyczna, nawet takie same ramiona (poza kolorem).

Pzdr,
Rycki

Data: 2009-05-11 14:07:29
Autor: Paweł Pontek
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
Michał Wolff napisał(a):


pękło mi mocowanie bolca (nie
do naprawienia), który wkłada się w piwot.


Podczas tegorocznej majowki w Albanii tez pekl mi ten element
(co prawda w "zwyklych" hamulcach Shimano, nie w takich o ktorych
piszesz ale konstrukcja samego bolca jest podobna).

Nie prawda, ze jest to nie do naprawienia - pisze jak sobie w tym
przypadku poradzilem, moze innym sie to przyda, jak beda mieli
podobna przygode.


Ja wycisnalem resztki uszkodzonego bolca a nastepnie unieruchomilem
hamulec w stosunku do piwota uzywajac zapasowej szprychy (po prostu
wsunalem szpryche od strony piwota, ile sie dalo, w otwor po
wydlubanym peknietym bolcu). Calosc (tzn. szpryche wzgledem piwota)
unieruchomilem przy pomocy zwyklego cybanta (zacisnietego na piwocie,
pomiedzy hamulcem a widelcem). Probowalem drutem, ale zrywal sie po
kilku zacisnieciach klamki hamulca, natomiast szprycha okazala sie
strzalem w dziesietke.


Ta prowizoryczna konstrukcja przetrwala 10-dniowy wyjazd po albanskich
bezdrozach (glownie poza asfaltami, bardzo duze roznice wysokosci, masa
zjazdow po nawierzchni przypominajacej dno gorskiego strumienia lub
wysypisko gruzu - przy czym - znienawidzone przez wielu rowerzystow
kocie lby mogly byc tylko marzeniem o rownej nawierzchni) w gorach.
Mysle, ze jeszcze kilka dni na tym pojezdze - zanim dojde do siebie
po wyjezdzie i zbiore sie na naprawe roweru. Za niedlugo postaram sie
udostepnic fotke z naprawionym prowizorycznie hamulcem.

Pozdrawiam,
PABLO
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org

Data: 2009-05-11 05:24:13
Autor: Michał Wolff
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
On 11 Maj, 14:07, Paweł Pontek <ppon...@poczta.onet.pl> wrote:

Nie prawda, ze jest to nie do naprawienia - pisze jak sobie w tym
przypadku poradzilem, moze innym sie to przyda, jak beda mieli
podobna przygode.

Ciekawy patent, ale tak można robić jak się już nie ma wyjścia i nie
zawsze się uda, mi raczej chodzi o to by uniknąć takiej awarii w
przeszłości. U Ciebie to była jednorazowa awaria, u mnie w ciągu roku
to samo pękło 3 razy, więc to kwestia złej budowy hamulca. Ja np.
używam klamek szosowych, które mają inny uciąg linki niż V, dlatego
nie sądze by w moim przypadku Twój patent zdał egzamin, bo ja musze
mieć klocki dość blisko obręczy i sprężynę mocno napiętą by ta
kombinacja działała

A o tej Albanii to mówisz o nowej wyprawie, czy też zeszłorocznej?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-05-11 15:09:12
Autor: Kuba Stasiak
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
Używam tych hamulców (chyba bez tego SL), były zamocowane w nowym Kross Level A6, kupiony w 2007. Rowerem jeżdże dość intensywnie po lesie ale tylko po suchym i w tych warunkach do dziś ani razu nic przy nich nie robiłem. Dla mnie rewelacja. Wyglądają i zachowują sie idealnie.

Data: 2009-05-11 15:16:11
Autor: Rycki
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
Kuba Stasiak pisze:
Używam tych hamulców (chyba bez tego SL), były zamocowane w nowym Kross Level A6, kupiony w 2007. Rowerem jeżdże dość intensywnie po lesie ale tylko po suchym i w tych warunkach do dziś ani razu nic przy nich nie robiłem. Dla mnie rewelacja. Wyglądają i zachowują sie idealnie.


W A6'kach były SD7'ki.

Pzdr,
Rycki

Data: 2009-05-11 15:13:36
Autor: Paweł Pontek
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
Michał Wolff napisał(a):
On 11 Maj, 14:07, Paweł Pontek <ppon...@poczta.onet.pl> wrote:

Nie prawda, ze jest to nie do naprawienia - pisze jak sobie w tym
przypadku poradzilem, moze innym sie to przyda, jak beda mieli
podobna przygode.

Ciekawy patent, ale tak można robić jak się już nie ma wyjścia i nie
zawsze się uda, mi raczej chodzi o to by uniknąć takiej awarii w
przeszłości.

Moim zdaniem, zadnej awarii nie da sie uniknac w 100%. Oczywiscie
sa rozwiazania mniej- i bardziej- pewne, ale i tak, w terenie,
warto byc przygotowanym (umiejetnosci, narzedzia, graty, ... itp.)
na samodzielna naprawe.


Ja np.
używam klamek szosowych, które mają inny uciąg linki niż V, dlatego
nie sądze by w moim przypadku Twój patent zdał egzamin, bo ja musze
mieć klocki dość blisko obręczy i sprężynę mocno napiętą by ta
kombinacja działała

Mysle, ze by zdal, przeciez chodzi o to, aby unieruchomic hamulec
wzgledem piwota. Srednica szprychy okazala sie niemal na styk, a
i wytrzymalosc wystarczajaca. Zobaczysz na zdjeciu.



A o tej Albanii to mówisz o nowej wyprawie, czy też zeszłorocznej?

.... o nowej. Dzisiaj rano wrocilem.

PABLO

Data: 2009-05-11 08:03:50
Autor: Michał Wolff
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
On 11 Maj, 15:13, Paweł Pontek <ppon...@poczta.onet.pl> wrote:

Moim zdaniem, zadnej awarii nie da sie uniknac w 100%. Oczywiscie
sa rozwiazania mniej- i bardziej- pewne, ale i tak, w terenie,
warto byc przygotowanym (umiejetnosci, narzedzia, graty, ... itp.)
na samodzielna naprawe.

Wiadomo, że się nie da uniknąć - ale jeśli jedziesz z hamulcem, który
już 3 razy tak się rozwalił - to po prostu prosisz się o kłopoty,
dotąd przez całe moje rowerowe życie - nigdy tego typu awarii nie
miałem, a tu nagle w tak krótkim czasie aż 3, jak widać nie jestem tez
jedynym któremu te hamulce pękły - więc to zdecydowanie kwestia złego
wykonania/zaprojektowania.

Mysle, ze by zdal, przeciez chodzi o to, aby unieruchomic hamulec
wzgledem piwota. Srednica szprychy okazala sie niemal na styk, a
i wytrzymalosc wystarczajaca. Zobaczysz na zdjeciu.

Chętnie zobaczę, choć mam nadzieję, że na trasie nie będę musiał tego
wypróbowywać :))

> A o tej Albanii to mówisz o nowej wyprawie, czy też zeszłorocznej?

To czekam na fotki, ewentualnie relację - sam myślę nad trasą m.in.
przez Albanię (choć nie aż tak terenową jak Wasze), więc bardzo
chętnie chłonę relacje z tamtych rejonów, no a Albania to ciągle kraj-
ewenement jak na Europę, na pewno bardzo ciekawy
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-05-15 15:43:53
Autor: Paweł Pontek
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
Paweł Pontek napisał(a):
Za niedlugo postaram sie
udostepnic fotke z naprawionym prowizorycznie hamulcem.


juz sa dostepne fotki:

http://picasaweb.google.pl/klubkarpacki/AlbaniaNaBis#5336034497242790514
http://picasaweb.google.pl/klubkarpacki/AlbaniaNaBis#5336034491822301586


Pozdrawiam,
PABLO
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org


Data: 2009-05-11 14:45:01
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga
Dnia 11.05.2009 13:37 użytkownik Michał Wolff napisał :
Od zeszłego roku używam w rowerze trekingowym hamulców V Avid Single
Digit 7 SL. Wygodne prowadzenie linki, duża siła hamowania, bardzo
niska waga (330g komplet)  - w tym przebija produkty Shimano.

Niestety przez ten rok aż 3 razy (sic!) pękło mi mocowanie bolca (nie
do naprawienia), który wkłada się w piwot. Tak więc jestem bardzo
rozczarowany, czwarty raz już tego hamulca nie kupię, przy tej cenie
(350zł za komplet) taka wada fabryczna jest nie do zaakceptowania.
Tutaj fotka pękniętego mocowania bolca:
http://tinyurl.com/qgecm6
A tak wygląda dobry bolec, widać, że jest w takim małym "kółeczku" z
metalu, stanowczo za małym jak na siły które tu działają.
http://tinyurl.com/oopstu

Ciekaw jestem opinii innych użytkowników tych hamulców - czy też mieli
takie problemy. A także pytanie do użytkowników dużo tańszej wersji
Single Digit 7 (bez SL) - czy tam mocowanie tego bolca jest inne,
bardziej pancerne?

Ja i kilku znajomych jest posiadaczami poprzedniego modelu SD Ti. Mnie nigdy nic się nie stało, ale koledze też strzelił ten bolec. W tych modelach tuleje są aluminiowe, w niższych stalowe, pewnie wytrzymalsze. Swoją drogą na ten element przy prawidłowej regulacji działają minimalne naprężenia, więc nie wiem czemu to się psuje.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Hamulce Avid Single Digit SL - przestroga

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona