Data: 2009-12-02 09:33:49 | |
Autor: papa | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Witam.
Kolega dziś rano depnął na hamownik i pedał wszedł mu do podłogi, na szczęście to było na prostym odcinku więc kolega pojechał sobie dalej z wyrazem zdumienia na twarzy. Samochód to nowa Octavia I wyposażona (?) w hamulce dwuobwodowe. Hamulce nie działaja kompletnie, zupełnie nie ma hamowania, pedal lata luźno na sprężynie. Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi pedał (silnik uruchomiony), to sika przy kole płyn. W zbiorniczku - co ciekawe - jest prawidłowy poziom (między min a max, bliżej max). To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców? * bo myślałem, że to znaczy, że są dwa ZUPEŁNIE niezależne układy hamulcowe. -- uszanowanie |
|
Data: 2009-12-02 09:50:41 | |
Autor: Robert_J | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Samochód to nowa Octavia I wyposażona (?) w hamulce dwuobwodowe. Hamulce nie działaja kompletnie, zupełnie nie ma hamowania, pedal lata luźno na sprężynie. Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi pedał (silnik uruchomiony), to sika przy kole płyn. W zbiorniczku - co ciekawe - jest prawidłowy poziom (między min a max, bliżej max). Z tego co piszesz to raczej nie tylko przewód walnął :-). Może też sama pompa? To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców? Hamulec dwuobwodowy ma umożliwić awaryjne zatrzymanie samochodu w przypadku np. pęknięcia wężyka w jednym z nich. A nie kontynuowanie bezpiecznej jazdy. To że kolega pojechał dalej z wyrazem zdumienia na twarzy nie świadczy za dobrze o jego poczuciu odpowiedzialności ;-))) |
|
Data: 2009-12-02 08:58:46 | |
Autor: Massai | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Robert_J wrote:
> To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro A co, miał wysiąść w trakcie jazdy? ;-) Zdaje się koledze chodziło o to że przy próbie zahamowania - samochód nie zatrzymał sie tylko pojechał dalej... -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-12-02 09:56:48 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Robert_J pisze:
bezpiecznej jazdy. To że kolega pojechał dalej z wyrazem zdumienia na twarzy nie świadczy za dobrze o jego poczuciu odpowiedzialności ;-))) A co miał zrobić - zahamować piętami, czy skierować się do rowu? ;) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-12-02 10:18:24 | |
Autor: Robert_J | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
A co miał zrobić - zahamować piętami, czy skierować się do rowu? ;) Przeczytaj pierwsze zdanie Autora wątku :-)). Nie wynika z niego że pojechał tylko "bramę dalej", a że po prostu kontynuował jazdę bez hamulców ;-))) |
|
Data: 2009-12-02 01:55:40 | |
Autor: maciej debski | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
On Dec 2, 9:18 am, "Robert_J" <rob...@wp.pl> wrote:
> A co miał zrobić - zahamować piętami, czy skierować się do rowu? ;) tradycyjnie zamiast skoncentrowac sie na sednie sprawy rozdrabniacie sie nad tym jak kto zrozumial pierwsze zdanie. nawet jesli nie bylo to bardzo precyzyjnie sformulowane, to teraz juz chyba wiadomo ze nie pojechal sobie po prostu dalej? mac. |
|
Data: 2009-12-02 11:00:21 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
maciej debski pisze:
tradycyjnie zamiast skoncentrowac sie na sednie sprawy rozdrabniacie Bo to są grupy news ;) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-12-02 11:11:33 | |
Autor: papa | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:hf5drl$1uuq$1news2.ipartners.pl...
maciej debski pisze: Także wraz z kolega dziwujemy sie, dlaczego tak ważna sprawa jak niezawodność hamulców utonęła w problemie, czy kolega pojechał dalej z nierozwagi czy z powodu I zasady dynamiki Newtona, a także czy płyn hamulcowy rozpuszcza współcześnie lakier, ale wciąż liczymy na jakiś konkret ;) . -- uszanowanie |
|
Data: 2009-12-02 13:57:50 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
papa pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:hf5drl$1uuq$1news2.ipartners.pl... Ciesz sie, że na razie ot, zwykła gadka szmatka wynikła, ale może zaraz będzie jakiś porządny flejm... ;) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-12-02 10:43:23 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Robert_J pisze:
A co miał zrobić - zahamować piętami, czy skierować się do rowu? ;) "depnął na hamownik i pedał wszedł mu do podłogi, na szczęście to było na prostym odcinku więc kolega pojechał sobie dalej" - jak dla mnie oznacza to tyle, że na szczęście nie zatrzymał się na niczym ;) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-12-02 09:57:18 | |
Autor: papa | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości news:hf59ph$7ks$1inews.gazeta.pl...
Z tego co piszesz to raczej nie tylko przewód walnął :-). Może też sama pompa? Z tego co mówił mechanik tylko weżyk. Hamulec dwuobwodowy ma umożliwić awaryjne zatrzymanie samochodu w przypadku np. pęknięcia wężyka w jednym z nich. A nie kontynuowanie bezpiecznej jazdy. To że kolega pojechał dalej z wyrazem zdumienia na twarzy nie świadczy za dobrze o jego poczuciu odpowiedzialności ;-))) Kolega pojechał bramę (posesję) dalej bo na szczęście hamował na pustej prostej drodze, aby skręcić we wjazd, a nie np. na światłach jako piąty w kolejce :) . Za to mechanik luźno rzucił że dojedzie na ręcznym i... pojechał (auto na gwarancji). -- uszanowanie |
|
Data: 2009-12-02 10:05:28 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Użytkownik "papa" <papa@du.com> napisał w
To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców? Zupelnie niezalezne to sa w Ursusie, po rozlaczeniu pedalow :-) Owszem, sam sie dziwie - niby powinien drugi obwod dzialac, a juz przy odpowietrzaniu hamulcow okazuje sie ze pedal wpada .. jakby do podlogi. Byc moze nalezalo puscic i szybko wcisnac po raz drugi. J. |
|
Data: 2009-12-02 11:07:20 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
J.F. pisze:
Owszem, sam sie dziwie - niby powinien drugi obwod dzialac, a juz przy odpowietrzaniu hamulcow okazuje sie ze pedal wpada .. jakby do podlogi. Mam wrażenie że ta dwuobwodowość to trochę lipa. Owszem, w nówce sztuce pewnie działa, ale w kilkuletnim aucie wystarczy że się uszczelki oddzielające sekcje pompy trochę wyrobią, obwody stracą swoją pełną "niezależność" i już przy awarii, zamiast zatrzymać się nad podłogą, pedał wpada aż do niej. Ale tego wcześniej nie widać, więc się o tym nie wie zawczasu. IMHO powinny być dwie niezależne pompy, tak naprawdę. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-12-02 11:25:57 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:hf5e8o$1v87$1news2.ipartners.pl...
J.F. pisze: IMHO powinny być dwie niezależne pompy, tak naprawdę. To by moglo nic nie zmienic - musialby byc jakis sprytny lacznik, a dzwignia bez podparcia tez nie dziala :-) J. |
|
Data: 2009-12-02 11:52:51 | |
Autor: MarcinJM | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Jakub Witkowski pisze:
J.F. pisze: To sa identyczne uszczelnienia jak w cylinderku. Skoro cylinderek nie traci szczelnosci, to i pompa nie ma prawa jej stracic. Ta SA 2 niezalezne pompy umieszczone jedna za druga. -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-12-02 13:54:38 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
MarcinJM pisze:
To sa identyczne uszczelnienia jak w cylinderku. Skoro cylinderek nie traci szczelnosci, to i pompa nie ma prawa jej stracic. Hmm. Niby jak się popatrzy na pompę, to tak. Ale mnie owszem, padały uszczelnienia, i w pompie i cylinderku hamulca, kto wie czy wspomniane wyżej róznież? Tyle że te pierwsze dawało się odczuć... a te drugie, to nie jestem pewien jaki byłby efekt. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-12-02 10:08:18 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Użytkownik "papa" <papa@du.com> napisał w wiadomości news:hf58op$46m$1inews.gazeta.pl...
Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi pedał (silnik uruchomiony), to sika przy kole płyn. W zbiorniczku - Uwazaj - lakiery ten plyn rozpuszcza wrecz rewelacyjnie. Ciekawe czy masz odporniejszy lakier czy juz gola blacha. co ciekawe - jest prawidłowy poziom (między min a max, bliżej max). Bo tam nie ma duzych dawek plynu, no i pewnie jeszcze po drodze pompa ABS. J. |
|
Data: 2009-12-02 10:16:04 | |
Autor: MarcinJM | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
J.F. pisze:
Użytkownik "papa" <papa@du.com> napisał w wiadomości news:hf58op$46m$1inews.gazeta.pl... Bzdura majaca poczatek w latach 80tych (wtedy to nie bylo bzdura). Obecnych lakierow samochodowych plyn hamulcowy nie rozpuszcza. -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-12-02 10:23:08 | |
Autor: bratPit[pr] | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Uwazaj - lakiery ten plyn rozpuszcza wrecz rewelacyjnie. Bzdura majaca poczatek w latach 80tych (wtedy to nie bylo bzdura). rozpuszczać to może nie rozpuszcza ale zmiękcza idealnie, kolega testował na Clio II Ph2, po polaniu płynem DOT4 lakier schodził szpachelką idealnie, brat |
|
Data: 2009-12-02 10:24:15 | |
Autor: papa | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:hf5b8k$92s$1news.onet.pl...
J.F. pisze: Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi pedał (silnik uruchomiony), to sika przy kole płyn. Uwazaj - lakiery ten plyn rozpuszcza wrecz rewelacyjnie. Bzdura majaca poczatek w latach 80tych (wtedy to nie bylo bzdura). Tak czy tak sika na asfalt :) . -- uszanowanie |
|
Data: 2009-12-02 10:47:06 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
papa pisze:
Tak czy tak sika na asfalt :) . Ciekawe czy jak zejdzie lakier z asfaltu bedzie widac trawke ? |
|
Data: 2009-12-02 10:53:11 | |
Autor: Rafał | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Nie wiem jak lakiery, ale gdy robiłem coś przy aucie, co wymagało rozłączenia przewodów hamulcowych i po babraniem się płynem, się okazało że zegarek, którego nie zdjąłem z ręki, na następny dzień się rozleciał!Uwazaj - lakiery ten plyn rozpuszcza wrecz rewelacyjnie. Ułamały się uszka do których wchodzą teleskopy od paska - dziwny zbieg okoliczności? I wcale nie moczyłem zegarka w tym płynie, ot po prostu coś po ręce pociekło. Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2009-12-02 11:44:07 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Dnia 2009-12-02 10:16, *MarcinJM* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Rozpuszczać to nie rozpuszcza, ale dość sprawnie uszkadza.Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2009-12-02 11:53:39 | |
Autor: Michał Gut | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
mialem dokladnie to samo w punto 10letnim :)
po nacisnieciu hamulca awaryjnie pekl przewod przy kole i kolejne proby pompowania doskonale usuwaly reszte plynu na zewnatrz samochodu. moze 2 niezalezne to chodzi o ręczny i normalny? |
|
Data: 2009-12-02 13:48:30 | |
Autor: kogutek | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Witam.Tak to działa i inaczej nie będzie. Hamulce w samochodzie maja różne siły hamowania. Przód to jakieś 80% reszta tył, pod warunkiem że wszystko jest sprawne. Jak pęknie przewód z przodu to zostaje mniej niż 20% z tyłu. Trochę lepiej jest jak pęknie z tyłu. Ale i tak więcej niż 40% przód nie ma. Jak by były jednoobwodowe to by było jeszcze gorzej. Jak dwie niezależne pompy by były to w przypadku uszkodzenia z przodu na tyle by było 20% i nic więcej. Jak się nie obrócić to dupa zawsze z tyłu. Dobrze myślałeś że to są niezależne obwody. Bo są. -- |
|
Data: 2009-12-02 14:22:21 | |
Autor: Marcin Stankiewicz | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-02 14:35:39 | |
Autor: RadekNet | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-02 16:11:23 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-02 17:29:59 | |
Autor: RadekNet | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-02 23:37:25 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-04 13:42:29 | |
Autor: Bisza | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
On Wed, 02 Dec 2009 17:29:59 +0000, RadekNet wrote: >"System hamulcowy byl bardzo nowoczesnej konstrukcji - dwuobwodowy, >gdzie kazdy obwod hamowal przednimi kolami i jednym tylnym. W takim >ukladzie samochod posiadal 80% sily hamowania w razie awarii jednego >obwodu. Zastosowano tarcze hamulcowe na wszystkich kolach."Kilka poźniejszych modeli Volvo. B. -- |
|
Data: 2009-12-06 16:00:20 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
On Fri, 4 Dec 2009 13:42:29 +0000 (UTC), Bisza wrote:
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a): Byc moze opinia "bezpieczny samochod" nie jest za piekne oczy :-) Tylko ze wedle policji w roku 2008 uklad hamulcowy byl przyczyna 23 wypadkow w tym 3 osob zabitych. to ponizej 1 promila. J. |
|
Data: 2009-12-06 16:30:12 | |
Autor: RadekNet | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
J.F. pisze:
On Fri, 4 Dec 2009 13:42:29 +0000 (UTC), Bisza wrote: W tamtych latach byli innowacyjni (mowie o seryjnych autach dla ludu). Teraz sie to pewnie wyrownuje miedzy markami (i producentami). Tarczowe i dwuobwodowe hamulce w 40letnim aucie robia wrazenie, biorac pod uwage, ze niektore wspolczesne auta maja bebny z tylu. -- Radek Wrodarczyk |
|
Data: 2009-12-10 02:45:17 | |
Autor: lleksem | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
W tamtych latach byli innowacyjni (mowie o seryjnych autach dla ludu). Teraz sie to pewnie wyrownuje miedzy markami (i producentami).Volvo tez ma bebny z tylu.... do recznego. Tomek |
|
Data: 2009-12-19 11:29:23 | |
Autor: RadekNet | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
lleksem@lleksem.com.pl pisze:
W tamtych latach byli innowacyjni (mowie o seryjnych autach dla ludu). Teraz sie to pewnie wyrownuje miedzy markami (i producentami).Volvo tez ma bebny z tylu.... do recznego. Dokladnie - tarczobebny sa z tylu. Co tez mozna uznac jako plus do bezpieczenstwa (prawdziwe zdublowanie hamulca). -- Radek Wrodarczyk www,rejsy-czartery.com |
|
Data: 2009-12-06 17:47:01 | |
Autor: papa | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Sun, 06 Dec 2009 16:00:20 +0100, J.F.:
Tylko ze wedle policji w roku 2008 uklad hamulcowy byl przyczyna 23 Ale na ogół współczesna technika jest na tyle niezawodna, że mówi się (to juz własciwie slogan) że zawinił człowiek, i gdyby go wyeliminować to do katastrofy by nie doszło. Taki trend jest w lotnictwie i "wielcy" samochodziarze też tak gadają. Weź pod uwagę, że to co spotkało mojego kolegę mogło się skończyć dowolnie katastroficznie zależnie od sytuacji w jakiej się znalazł. I to jest dla mnie bardzo dziwne, bo o ile trudno jest zbackupować koło jak odpadnie to naprawdę łatwo zbackupować hamulce. Przy czym odpadnięcie koła stosunkowo łatwo wyeliminowac przeglądami. -- uszanowanie! |
|
Data: 2009-12-06 18:58:13 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
On Sun, 6 Dec 2009 17:47:01 +0100, papa wrote:
Sun, 06 Dec 2009 16:00:20 +0100, J.F.: Ale u nas "same stare zlomy jezdza" i to technika antyczna :-) (to juz własciwie slogan) że zawinił człowiek, i gdyby go wyeliminować A potem mozna przeczytac jak to Airbus sie rozbil z winy przekombinowanego komputera :-) Weź pod uwagę, że to co spotkało mojego kolegę mogło się skończyć Moglo, ale statystyka jest zasadniczo nieublagana - jak widac malo jest takich przypadkow w ogole, i moze jeszcze czesto koncza sie szczesliwie. Osobiscie przezylem dwa podobne, a samochod caly .. to jest dla mnie bardzo dziwne, bo o ile trudno jest zbackupować koło Hamulce nawet jeszcze latwiej. Hydrauliczne po prostu rzadko sie psuja kompletnie. J. |
|
Data: 2009-12-06 19:17:15 | |
Autor: papa | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Sun, 06 Dec 2009 18:58:13 +0100, J.F.:
Ale u nas "same stare zlomy jezdza" i to technika antyczna :-) No ja, ale to nie był złom tylko nuvello. A potem mozna przeczytac jak to Airbus sie rozbil z winy Etam. Pierwszy spadł bo komputer myślał, ze ląduje bo miał podwozie wysunięte. Reszta ma bardziej skomplikowaną historię. Hamulce nawet jeszcze latwiej. Hydrauliczne po prostu rzadko sie psuja Własnie o to chodzi, że to jest inny przypadek niż zepsucie się na skutek zużycia i starości. Nowy, nowoczesny system okazuje się czuły na peknięcie jednego wężyka. -- uszanowanie! |
|
Data: 2009-12-02 20:29:08 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-03 01:41:54 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-03 07:54:45 | |
Autor: MarcinJM | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-05 23:29:36 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Dnia Thu, 03 Dec 2009 01:41:54 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Ale czy dwutłoczkowy zacisk, w którym każdy tłoczek jest zasilany niezależnie przez dwa obwody nie przestanie działać w razie awarii któregokolwiek? Nie, będzie działał, ale z połowa siły. Ale jeżeli w jednym ciśnienia nie będzie, to drugi tłoczek naciskając na tarczę odepchnie jarzmo w swoją stronę, a z drugiej tarcza wciśnie drugi To są tłoczki z tej samej strony. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-12-03 09:26:56 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-03 18:30:42 | |
Autor: RadekNet | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Jakub Witkowski pisze:
J.F. pisze: Tak, zaciski dwutloczkowe :) http://www.websitefolder.net/VPAUTOPARTS/Girling%283%29.asp Wychodzi na to, ze od ponad 40 lat pod wzgledem zabezpieczenia sie przed awaria hamulcow nic sie nie zmienilo. Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2009-12-03 19:37:54 | |
Autor: MarcinJM | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
RadekNet pisze:
Jakub Witkowski pisze: Raczej dwusekcyjne czterotloczkowe :) -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-12-02 22:10:48 | |
Autor: Czarek Daniluk | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-03 11:42:53 | |
Autor: Massai | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-02 15:05:36 | |
Autor: kogutek | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-02 15:19:00 | |
Autor: Rafał | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-02 16:09:03 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-02 15:41:08 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-02 23:30:46 | |
Autor: kogutek | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-03 00:25:25 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-03 09:23:57 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-03 01:21:05 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-03 01:23:13 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-03 01:27:25 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
|
|
Data: 2009-12-05 00:03:53 | |
Autor: Michał | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców? Ja "testowałem" tak uszkodzone hamulce przez 800km, tylko na tylnim kole, w bardzo starej renówce - safrane ph1. Generalnie jest tak: -te podwójne systemy działąją dobrze, hamowanie prawie normalne. -troche siada na jedną stronę i elekrtronika się szybko włącza, przy ostrym hamowaniu. -bez problemu można hamować z 140km/h -> 0 km/h (testowałem przed wjazden na autostrade), troche dziobie. -za to.... 15 naciśnięć i po płynie.... sam nie wycieka tylko jak naciskasz, więc całe hamowanie silnikiem - jak się ma dłuższą grogę - wyszło mi chyba... 4litry, na 800km na oko... może z 6.... dolewałem wody ;) aha po mieście to wychodzi z 5km, na autostradzie ze 100km. -jest czujnik i jak stan był niski to auto zaczynało gadać że się płyn kończy, więc jazda bez ryzyka że sie nie zatrzymam. -o dziwo woda działa bardzo podobnie jak płyn, próbowałem zagotować - nie dało się (nie wiem czy to czegoś nie niszczy). pozdrawiam. -- |
|
Data: 2009-12-05 07:50:55 | |
Autor: papa | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Sat, 5 Dec 2009 00:03:53 +0000 (UTC), Michał:
....To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców? -bez problemu można hamować z 140km/h -> 0 km/h Bardzo ciekawe, wynika z tebo, że octavia ma wadliwą konstrukcję, bo w danym wypadku hamowania nie było od razu i w ogóle. Czyw Twoim samochodzie był ABS? -o dziwo woda działa bardzo podobnie jak płyn, próbowałem zagotować - nie dało się (nie wiem czy to czegoś nie niszczy). Była taka akcja, że w czasie IIWŚ przyleciał z Anglii samolot po ludzi i materiały z AK, ale nie mógł z powrotem wystartować. Poszło podejrzenie, że hamulce się zablokowały, więc pilot (Polak) przeciął przewody scyzorykiem. Płyn zszedł, co prawda okazało się, że to nie hamulce, ale maszyna jakoś wzbiła się w powietrze. Przed lądowaniem pojawił się natomiast problem jak wyhamować na pasie, więc załoga nasikała do układu i zadziałało :) . -- uszanowanie! |
|
Data: 2009-12-05 07:57:15 | |
Autor: MarcinJM | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
papa pisze:
Sat, 5 Dec 2009 00:03:53 +0000 (UTC), Michał: A przewody sie same skleily w powietrzu? Konfabulowac tez trzeba umiec. -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-12-05 10:32:27 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
On Sat, 05 Dec 2009 07:57:15 +0100, MarcinJM wrote:
papa pisze: Ale moze w samolotach jest uklad podwojny, zeby z jednym peknietym wezykiem mozna bylo zahamowac :-) J. |
|
Data: 2009-12-05 13:17:59 | |
Autor: papa | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Sat, 05 Dec 2009 07:57:15 +0100, MarcinJM:
A przewody sie same skleily w powietrzu? Poszukaj sobie o operacji Most III. np. http://301.dyon.pl/txt/wspomnienia.most3.2.html Tam nie jest nic o sikaniu, ale po roku 1989 był w TVP wywiad z jednym z pilotów i on dość szczegółowo opisał "akcję". Jak widzisz był to jeden układ hydrauliczny. I jak widzisz życie robi rzeczy, które nie mieszczą Ci się w głowie. -- uszanowanie! |
|
Data: 2009-12-05 13:47:11 | |
Autor: Michał | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Bardzo ciekawe, wynika z tebo, że octavia ma wadliwą konstrukcję, bo w Bardziej bym obstawiał że w octavii wylał się już cały płyn, ja się zorientowałem po tym że mi komputer powedzaiał że płynu zaczyna brakować. w octavii pewnie sie to na lcd wyświetla i nie widać, lub na kontrolkach stop czy coś. To było tak ze jak dłużej trzymasz pedał naciśnięty to się zapada, ale tego nie czuć jak jedziesz w trasie, tylko na światłach :). A jak dolewasz i sie zapowietrza (chyba od tej dziury, albo doelwania wody?) to najpierw masz 1..3cm niczego a potem "ściana" i dobre hamowanie. Tak, auto miało abs, nie miało guzików od poziomowania wysokości i tłumienia, ale jakieś rurki do amortyzatorów, nie miało esp. Była taka akcja, że w czasie IIWŚ przyleciał z Anglii samolot po ludzi dobre :) pozdrawiam. -- |
|
Data: 2009-12-05 16:27:09 | |
Autor: papa | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Sat, 5 Dec 2009 13:47:11 +0000 (UTC), Michał:
Bardzo ciekawe, wynika z tebo, że octavia ma wadliwą konstrukcję, bo w Nie, płyn po zajściu był nominalnie, bliżej maks niż min. Później, po uruchomieniu silnika i naciśnięciu pedału szedł on jak w masło (a przy kole sikał płyn). Jeździłem starym kadetem z dziurą w układzie i dolewałem płynu, ale wówczas pedał wchodził w tempie milimetrów na sekundę przy dość silnym nacisku - a tu po prostu wpadał do podłogi. Depnęliśmy dwa czy trzy razy kiedy już kolega się zatrzymał ale nie było "oporu" ani widoków nań. To na pewno stało się natychmiast po rozszczelnieniu przewodu - ok. 200 m wcześniej kolega hamował na skrzyżowaniu i gdyby była nieszczelność powodująca opadanie pedału przy stałym nacisku - wyczułby to. Co więcej, zbiorniczek (ma co prawda we wlewie sitko i ogólnie jest "trudnowidoczny") - nie jest dwudzielny w ogóle. -- uszanowanie! |
|
Data: 2009-12-05 15:53:20 | |
Autor: Michał | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
> Bardziej bym obstawiał że w octavii wylał się już cały płyn, Mój tez nie miał 2 komór (chyba), sita zadnego nie było. przy kazdym naciśnięciu wylewało sie sporo płynu, ale starczało to na jakieś 5..7 sek trzyamania hamulca na maxa. a poziom płynu do pozimu w kórym komputer gadał zeby sie zatrzymać to około 25..45sekund trzymania hamulca - na oko - i zaleznie od siły. Zatsanwiam się - tylko nie wiem czy to tak zbudowane, że one mają niezależne na 4 koła "systemy" i do każdego koła po 2 rurki, bo to wyglądąło jak by wszystkie inne działały a tamto koło słabiej. pozdrawiam. -- |
|
Data: 2009-12-05 18:03:13 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
On Sat, 5 Dec 2009 15:53:20 +0000 (UTC), Michał wrote:
Mój tez nie miał 2 komór (chyba), sita zadnego nie było. Musisz miec cos bardziej ambitnego, pewnie duzo magicznych literek. Klasyczna [antyczna ?] pompa jest "otwarta" bez naciskania pedalu. Plyn moze cieknac swobodnie. Za to po nacisnieciu pedalu tloczek mija otworek do zbiornika i wyciek ustaje. No i na tyl potrafi tylko jedna rurka biec - z tylu sie rozdziela na oba kola. Pozostale dwie rurki to paliwo :-) J. |
|
Data: 2009-12-05 17:30:44 | |
Autor: Michał | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Musisz miec cos bardziej ambitnego, pewnie duzo magicznych literek. Za stare auto na literki, nie miał dociskania hamulców awaryjnych itp.. może miał coś ala dystrybucja siły hamowania równo na koła, i ABS miał bardzo fajny i szybki (porównując do innych renówek). Klasyczna [antyczna ?] pompa jest "otwarta" bez naciskania pedalu. Plyn moze cieknac swobodnie. Tu nic nie kapało "na postoju" (tz. patrzyłem kilka sekund tylko), tylko jak się naciskało. Za to po nacisnieciu pedalu tloczek mija otworek do zbiornika i wyciek To ja mam sporo kabelków tam, jakieś rzeczy do amortyzatorów, kabelki jakieś, i na 100% 4 rurki idące pod bakiem do hamulców tylnich. kiedys wcześniej jeszcze wymieniałem chyba jedą z tych rurek albo 2 - paimętam że mechanik strasznie nerzekał ze jakiś idiota to wymyślił. pozdrawiam. -- |
|
Data: 2009-12-05 18:49:39 | |
Autor: papa | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Sat, 05 Dec 2009 18:03:13 +0100, J.F.:
Klasyczna [antyczna ?] pompa jest "otwarta" bez naciskania pedalu. Plyn moze cieknac swobodnie. Płyn sam z siebie raczej niechetnie cieknie. Rozumiem, że chodzi Ci, że w stanie "zero" pompa jest otwarta do zbiorniczka? W każdym razie spuścić płyn nie jest łatwo. Może dlatego że gęsty, a rurki cienkie... -- uszanowanie! |
|
Data: 2009-12-05 19:17:22 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
On Sat, 5 Dec 2009 18:49:39 +0100, papa wrote:
Sat, 05 Dec 2009 18:03:13 +0100, J.F.: Do zbiorniczka i do hamulca. W każdym razie spuścić płyn nie jest łatwo. Może dlatego że gęsty, a rurki cienkie... Widac Murphy nie spi, bo jak odkrecisz przewod przy zacisku, to plynie calkiem calkiem :-) J. |
|
Data: 2009-12-05 20:46:36 | |
Autor: papa | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Sat, 05 Dec 2009 19:17:22 +0100, J.F.:
On Sat, 5 Dec 2009 18:49:39 +0100, papa wrote: Ano ciekawe, może są już jakieś inksze konstrukcje, bo koledze prawie wcale nie ciekło (jak samochód stał), choć przewód był zdrowo rozerwany. Choć na logikę to na diabła byłby zbiorniczek, skoro nie łączyłby się z objętością pompy. -- uszanowanie! |
|
Data: 2009-12-05 10:39:09 | |
Autor: J.F. | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
On Sat, 5 Dec 2009 00:03:53 +0000 (UTC), Michał wrote:
Ja "testowałem" tak uszkodzone hamulce przez 800km, Nie wiesz jak ona ma podzielone obwody ? na krzyz, czy tyl/przod ? Generalnie jest tak: A w innych autach jak widac :-) -za to.... 15 naciśnięć i po płynie.... sam nie wycieka tylko jak naciskasz, Teoretycznie to jest przegroda w zbiorniku i nawet bez dolewek powinno dzialac. -o dziwo woda działa bardzo podobnie jak płyn, próbowałem zagotować - nie dało się Zagotowac hamulce wcale nie tak latwo, ale tu masz jeszcze jeden niuans - w sprawnych cylinderkach byl plyn a woda tam tak latwo nie docierala - woda wchodzi w przewod, a potem sie cofa. (nie wiem czy to czegoś nie niszczy). Korodujaco dziala. J. |
|
Data: 2009-12-05 15:06:07 | |
Autor: Michał | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
>tylko na tylnim kole, w bardzo starej renówce - safrane ph1. Nie wiem, 4 rurki ida z przodu na tył samochodu pod bakiem, to pamiętam :) bo problem je wymienić było. Przód hamował chyba normalnie, auta nie znosiło (tz minimalnie, ale kierownicy można było nie trzymać) a przy ostrzejszych siadał na jedną stronę troszkę i zaczynał dziobać (myśł eże bez trzymania kierownicy dalej by się utrzymał na mniej więcej prostej, ale elektroniką). >Generalnie jest tak: tam się chyba płyn skończył i było hamowanie pneumatyczne ;) >4litry, na 800km na oko... może z 6.... dolewałem wody ;) Nie widziałem żadnej przegordy tam, taki zbiorniczek litrowy mniej więcej i jakies kabelki, aha i nie jak w citroenach - on był tylko do hamulców. >-o dziwo woda działa bardzo podobnie jak płyn, próbowałem >zagotować - nie dało się Zagotowac hamulce wcale nie tak latwo, ale tu masz jeszcze jeden a to tak :) czyli jak sie kabel przerwie a dojechac trzeba to i pepsi można lać a nie - bo to gazowane - ale sok pomorańczowy tak ;) >(nie wiem czy to czegoś nie niszczy). Jak go odpale to zobaczmy, bo to jego ostatnia prodróż była (popsuł sie jeszcze klimatronik i sprzęgło - niegroźnie na raz wszystko). Narazie to odpala(ł) i klima raz działała a raz nie i cos się zerwało przy sprzęgle (hydrauliczne). pozdrawiam. -- |
|
Data: 2009-12-05 22:57:31 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Hamulce dwuobwodowe - po co? | |
Michał pisze:
4litry, na 800km na oko... może z 6.... dolewałem wody ;)Teoretycznie to jest przegroda w zbiorniku i nawet bez dolewek powinno Jest przegroda - czasami wyżej, czasami niżej, ale zawsze jest. Właśnie po to żeby uszkodzonym obwodem nie wypompować sobie całego płynu. Może to wyglądać np. tak:http://www.allegro.pl/item834076870_mazda_323_94_98r_zbiornik_plynu_hamulcowego.html Nawet jak jedna sekcja ma dziurę, to poziom najpierw spadnie poniżej "min", zapali się kontrolka, ale nawet jak jedna sekcja wypompuje wszystko, to poziom w drugiej nie spadnie poniżej przegrody. |
|