Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Hamulce dwuobwodowe - po co?

Hamulce dwuobwodowe - po co?

Data: 2009-12-02 09:33:49
Autor: papa
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Witam.

Kolega dziś rano depnął na hamownik i pedał wszedł mu do podłogi, na szczęście to było na prostym odcinku więc kolega pojechał sobie dalej z wyrazem zdumienia na twarzy.

Samochód to nowa Octavia I wyposażona (?) w hamulce dwuobwodowe. Hamulce nie działaja kompletnie, zupełnie nie ma hamowania, pedal lata luźno na sprężynie. Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi pedał (silnik uruchomiony), to sika przy kole płyn. W zbiorniczku - co ciekawe - jest prawidłowy poziom (między min a max, bliżej max).

To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców?

* bo myślałem, że to znaczy, że są dwa ZUPEŁNIE niezależne układy hamulcowe.

--
uszanowanie

Data: 2009-12-02 09:50:41
Autor: Robert_J
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Samochód to nowa Octavia I wyposażona (?) w hamulce dwuobwodowe. Hamulce nie działaja kompletnie, zupełnie nie ma hamowania, pedal lata luźno na sprężynie. Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi pedał (silnik uruchomiony), to sika przy kole płyn. W zbiorniczku - co ciekawe - jest prawidłowy poziom (między min a max, bliżej max).

Z tego co piszesz to raczej nie tylko przewód walnął :-). Może też sama pompa?



To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców?

Hamulec dwuobwodowy ma umożliwić awaryjne zatrzymanie samochodu w przypadku np. pęknięcia wężyka w jednym z nich. A nie kontynuowanie bezpiecznej jazdy. To że kolega pojechał dalej z wyrazem zdumienia na twarzy nie świadczy za dobrze o jego poczuciu odpowiedzialności ;-)))

Data: 2009-12-02 08:58:46
Autor: Massai
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Robert_J wrote:

> To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro
> banalne  pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ
> niesprawność hamulców?

Hamulec dwuobwodowy ma umożliwić awaryjne zatrzymanie samochodu w
przypadku np. pęknięcia wężyka w jednym z nich. A nie kontynuowanie
bezpiecznej jazdy. To że kolega pojechał dalej z wyrazem zdumienia na
twarzy nie świadczy za dobrze o jego poczuciu odpowiedzialności ;-)))

A co, miał wysiąść w trakcie jazdy? ;-)

Zdaje się koledze chodziło o to że przy próbie zahamowania - samochód
nie zatrzymał sie tylko pojechał dalej...

--
Pozdro
Massai

Data: 2009-12-02 09:56:48
Autor: Jakub Witkowski
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Robert_J pisze:

bezpiecznej jazdy. To że kolega pojechał dalej z wyrazem zdumienia na twarzy nie świadczy za dobrze o jego poczuciu odpowiedzialności ;-)))

A co miał zrobić - zahamować piętami, czy skierować się do rowu? ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-12-02 10:18:24
Autor: Robert_J
Hamulce dwuobwodowe - po co?
A co miał zrobić - zahamować piętami, czy skierować się do rowu? ;)

Przeczytaj pierwsze zdanie Autora wątku :-)). Nie wynika z niego że pojechał tylko "bramę dalej", a że po prostu kontynuował jazdę bez hamulców ;-)))

Data: 2009-12-02 01:55:40
Autor: maciej debski
Hamulce dwuobwodowe - po co?
On Dec 2, 9:18 am, "Robert_J" <rob...@wp.pl> wrote:
> A co miał zrobić - zahamować piętami, czy skierować się do rowu? ;)

Przeczytaj pierwsze zdanie Autora wątku :-)). Nie wynika z niego że pojechał
tylko "bramę dalej", a że po prostu kontynuował jazdę bez hamulców ;-)))

tradycyjnie zamiast skoncentrowac sie na sednie sprawy rozdrabniacie
sie nad tym jak kto zrozumial pierwsze zdanie. nawet jesli nie bylo to
bardzo precyzyjnie sformulowane,
to teraz juz chyba wiadomo ze nie pojechal sobie po prostu dalej?

mac.

Data: 2009-12-02 11:00:21
Autor: Jakub Witkowski
Hamulce dwuobwodowe - po co?
maciej debski pisze:
tradycyjnie zamiast skoncentrowac sie na sednie sprawy rozdrabniacie
sie nad tym jak kto zrozumial pierwsze zdanie

Bo to są grupy news ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-12-02 11:11:33
Autor: papa
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:hf5drl$1uuq$1news2.ipartners.pl...
maciej debski pisze:
tradycyjnie zamiast skoncentrowac sie na sednie sprawy rozdrabniacie
sie nad tym jak kto zrozumial pierwsze zdanie

Bo to są grupy news ;)

Także wraz z kolega dziwujemy sie, dlaczego tak ważna sprawa jak niezawodność hamulców utonęła w problemie, czy kolega pojechał dalej z nierozwagi czy z powodu I zasady dynamiki Newtona, a także czy płyn hamulcowy rozpuszcza współcześnie lakier, ale wciąż liczymy na jakiś konkret ;) .


--
uszanowanie

Data: 2009-12-02 13:57:50
Autor: Jakub Witkowski
Hamulce dwuobwodowe - po co?
papa pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:hf5drl$1uuq$1news2.ipartners.pl...
maciej debski pisze:
tradycyjnie zamiast skoncentrowac sie na sednie sprawy rozdrabniacie
sie nad tym jak kto zrozumial pierwsze zdanie
Bo to są grupy news ;)

Także wraz z kolega dziwujemy sie, dlaczego tak ważna sprawa jak niezawodność hamulców utonęła w problemie, czy kolega pojechał dalej z nierozwagi czy z powodu I zasady dynamiki Newtona, a także czy płyn hamulcowy rozpuszcza współcześnie lakier, ale wciąż liczymy na jakiś konkret ;) .

Ciesz sie, że na razie ot, zwykła gadka szmatka wynikła,
ale może zaraz będzie jakiś porządny flejm... ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-12-02 10:43:23
Autor: Jakub Witkowski
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Robert_J pisze:
A co miał zrobić - zahamować piętami, czy skierować się do rowu? ;)

Przeczytaj pierwsze zdanie Autora wątku :-)). Nie wynika z niego że pojechał tylko "bramę dalej", a że po prostu kontynuował jazdę bez hamulców ;-)))

"depnął na hamownik i pedał wszedł mu do podłogi, na  szczęście to było
na prostym odcinku więc kolega pojechał sobie dalej" - jak dla mnie
oznacza to tyle, że na szczęście nie zatrzymał się na niczym ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-12-02 09:57:18
Autor: papa
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości news:hf59ph$7ks$1inews.gazeta.pl...

Z tego co piszesz to raczej nie tylko przewód walnął :-). Może też sama pompa?

Z tego co mówił mechanik tylko weżyk.

Hamulec dwuobwodowy ma umożliwić awaryjne zatrzymanie samochodu w przypadku np. pęknięcia wężyka w jednym z nich. A nie kontynuowanie bezpiecznej jazdy. To że kolega pojechał dalej z wyrazem zdumienia na twarzy nie świadczy za dobrze o jego poczuciu odpowiedzialności ;-)))

Kolega pojechał bramę (posesję) dalej bo na szczęście hamował na pustej prostej drodze, aby skręcić we wjazd, a nie np. na światłach jako piąty w kolejce :) .

Za to mechanik luźno rzucił że dojedzie na ręcznym i... pojechał (auto na gwarancji).


--
uszanowanie

Data: 2009-12-02 10:05:28
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Użytkownik "papa" <papa@du.com> napisał w
To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców?

* bo myślałem, że to znaczy, że są dwa ZUPEŁNIE niezależne układy hamulcowe.

Zupelnie niezalezne to sa w Ursusie, po rozlaczeniu pedalow :-)

Owszem, sam sie dziwie - niby powinien drugi obwod dzialac, a juz przy odpowietrzaniu hamulcow okazuje sie ze pedal wpada .. jakby do podlogi.

Byc moze nalezalo puscic i szybko wcisnac po raz drugi.

J.

Data: 2009-12-02 11:07:20
Autor: Jakub Witkowski
Hamulce dwuobwodowe - po co?
J.F. pisze:

Owszem, sam sie dziwie - niby powinien drugi obwod dzialac, a juz przy odpowietrzaniu hamulcow okazuje sie ze pedal wpada .. jakby do podlogi.

Mam wrażenie że ta dwuobwodowość to trochę lipa. Owszem, w nówce sztuce
pewnie działa, ale w kilkuletnim aucie wystarczy że się uszczelki oddzielające
sekcje pompy trochę wyrobią, obwody stracą swoją pełną "niezależność" i już
przy awarii, zamiast zatrzymać się nad podłogą, pedał wpada aż do niej.
Ale tego wcześniej nie widać, więc się o tym nie wie zawczasu.
IMHO powinny być dwie niezależne pompy, tak naprawdę.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-12-02 11:25:57
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:hf5e8o$1v87$1news2.ipartners.pl...
J.F. pisze:
Owszem, sam sie dziwie - niby powinien drugi obwod dzialac, a juz przy odpowietrzaniu hamulcow okazuje sie ze pedal wpada .. jakby do podlogi.

Mam wrażenie że ta dwuobwodowość to trochę lipa. Owszem, w nówce sztuce
pewnie działa, ale w kilkuletnim aucie wystarczy że się uszczelki oddzielające
sekcje pompy trochę wyrobią, obwody stracą swoją pełną "niezależność" i już
przy awarii, zamiast zatrzymać się nad podłogą, pedał wpada aż do niej.

IMHO powinny być dwie niezależne pompy, tak naprawdę.

To by moglo nic nie zmienic - musialby byc jakis sprytny lacznik, a dzwignia bez podparcia tez nie dziala :-)

J.

Data: 2009-12-02 11:52:51
Autor: MarcinJM
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Jakub Witkowski pisze:
J.F. pisze:

Owszem, sam sie dziwie - niby powinien drugi obwod dzialac, a juz przy odpowietrzaniu hamulcow okazuje sie ze pedal wpada .. jakby do podlogi.

Mam wrażenie że ta dwuobwodowość to trochę lipa. Owszem, w nówce sztuce
pewnie działa, ale w kilkuletnim aucie wystarczy że się uszczelki oddzielające
sekcje pompy trochę wyrobią, obwody stracą swoją pełną "niezależność" i już
przy awarii, zamiast zatrzymać się nad podłogą, pedał wpada aż do niej.
Ale tego wcześniej nie widać, więc się o tym nie wie zawczasu.
IMHO powinny być dwie niezależne pompy, tak naprawdę.

To sa identyczne uszczelnienia jak w cylinderku. Skoro cylinderek nie traci szczelnosci, to i pompa nie ma prawa jej stracic.
Ta SA 2 niezalezne pompy umieszczone jedna za druga.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-12-02 13:54:38
Autor: Jakub Witkowski
Hamulce dwuobwodowe - po co?
MarcinJM pisze:

To sa identyczne uszczelnienia jak w cylinderku. Skoro cylinderek nie traci szczelnosci, to i pompa nie ma prawa jej stracic.
Ta SA 2 niezalezne pompy umieszczone jedna za druga.

Hmm. Niby jak się popatrzy na pompę, to tak.

Ale mnie owszem, padały uszczelnienia, i w pompie i cylinderku hamulca,
kto wie czy wspomniane wyżej róznież? Tyle że te pierwsze dawało się
odczuć... a te drugie, to nie jestem pewien jaki byłby efekt.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-12-02 10:08:18
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Użytkownik "papa" <papa@du.com> napisał w wiadomości news:hf58op$46m$1inews.gazeta.pl...
Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi pedał (silnik uruchomiony), to sika przy kole płyn. W zbiorniczku -

Uwazaj - lakiery ten plyn rozpuszcza wrecz rewelacyjnie.
Ciekawe czy masz odporniejszy lakier czy juz gola blacha.

co ciekawe - jest prawidłowy poziom (między min a max, bliżej max).

Bo tam nie ma duzych dawek plynu,  no i pewnie jeszcze po drodze pompa ABS.

J.

Data: 2009-12-02 10:16:04
Autor: MarcinJM
Hamulce dwuobwodowe - po co?
J.F. pisze:
Użytkownik "papa" <papa@du.com> napisał w wiadomości news:hf58op$46m$1inews.gazeta.pl...
Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi pedał (silnik uruchomiony), to sika przy kole płyn. W zbiorniczku -

Uwazaj - lakiery ten plyn rozpuszcza wrecz rewelacyjnie.
Ciekawe czy masz odporniejszy lakier czy juz gola blacha.

co ciekawe - jest prawidłowy poziom (między min a max, bliżej max).

Bo tam nie ma duzych dawek plynu,  no i pewnie jeszcze po drodze pompa ABS.

Bzdura majaca poczatek w latach 80tych (wtedy to nie bylo bzdura).
Obecnych lakierow samochodowych plyn hamulcowy nie rozpuszcza.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-12-02 10:23:08
Autor: bratPit[pr]
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Uwazaj - lakiery ten plyn rozpuszcza wrecz rewelacyjnie.

Bzdura majaca poczatek w latach 80tych (wtedy to nie bylo bzdura).
Obecnych lakierow samochodowych plyn hamulcowy nie rozpuszcza.

rozpuszczać to może nie rozpuszcza ale zmiękcza idealnie, kolega testował na Clio II Ph2, po polaniu płynem DOT4 lakier schodził szpachelką idealnie,
brat

Data: 2009-12-02 10:24:15
Autor: papa
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:hf5b8k$92s$1news.onet.pl...
J.F. pisze:
Użytkownik "papa" <papa@du.com> napisał w wiadomości news:hf58op$46m$1inews.gazeta.pl...

Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi pedał (silnik uruchomiony), to sika przy kole płyn.

Uwazaj - lakiery ten plyn rozpuszcza wrecz rewelacyjnie.
Ciekawe czy masz odporniejszy lakier czy juz gola blacha.

Bzdura majaca poczatek w latach 80tych (wtedy to nie bylo bzdura).
Obecnych lakierow samochodowych plyn hamulcowy nie rozpuszcza.

Tak czy tak sika na asfalt :) .

--
uszanowanie

Data: 2009-12-02 10:47:06
Autor: Jan Strybyszewski
Hamulce dwuobwodowe - po co?
papa pisze:

Tak czy tak sika na asfalt :) .

Ciekawe czy jak zejdzie lakier z asfaltu bedzie widac trawke ?




Data: 2009-12-02 10:53:11
Autor: Rafał
Hamulce dwuobwodowe - po co?

Uwazaj - lakiery ten plyn rozpuszcza wrecz rewelacyjnie.
Ciekawe czy masz odporniejszy lakier czy juz gola blacha.


Bzdura majaca poczatek w latach 80tych (wtedy to nie bylo bzdura).
Obecnych lakierow samochodowych plyn hamulcowy nie rozpuszcza.

Nie wiem jak lakiery, ale gdy robiłem coś przy aucie, co wymagało rozłączenia przewodów hamulcowych i po babraniem się płynem, się okazało że zegarek, którego nie zdjąłem z ręki, na następny dzień się rozleciał!
Ułamały się uszka do których wchodzą teleskopy od paska - dziwny zbieg okoliczności?
I wcale nie moczyłem zegarka w tym płynie, ot po prostu coś po ręce pociekło.
Pozdrawiam
Rafał

Data: 2009-12-02 11:44:07
Autor: Mirek Ptak
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Dnia 2009-12-02 10:16,  *MarcinJM* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi
pedał (silnik uruchomiony), to sika przy kole płyn. W zbiorniczku -

Uwazaj - lakiery ten plyn rozpuszcza wrecz rewelacyjnie.
Ciekawe czy masz odporniejszy lakier czy juz gola blacha.

co ciekawe - jest prawidłowy poziom (między min a max, bliżej max).

Bo tam nie ma duzych dawek plynu, no i pewnie jeszcze po drodze pompa
ABS.

Bzdura majaca poczatek w latach 80tych (wtedy to nie bylo bzdura).
Obecnych lakierow samochodowych plyn hamulcowy nie rozpuszcza.

Rozpuszczać to nie rozpuszcza, ale dość sprawnie uszkadza.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2009-12-02 11:53:39
Autor: Michał Gut
Hamulce dwuobwodowe - po co?
mialem dokladnie to samo w punto 10letnim :)
po nacisnieciu hamulca awaryjnie pekl przewod przy kole i kolejne proby pompowania doskonale usuwaly reszte plynu na zewnatrz samochodu.

moze 2 niezalezne to chodzi o ręczny i normalny?

Data: 2009-12-02 13:48:30
Autor: kogutek
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Witam.

Kolega dziś rano depnął na hamownik i pedał wszedł mu do podłogi, na szczęście to było na prostym odcinku więc kolega pojechał sobie dalej z wyrazem zdumienia na twarzy.

Samochód to nowa Octavia I wyposażona (?) w hamulce dwuobwodowe. Hamulce nie działaja kompletnie, zupełnie nie ma hamowania, pedal lata luźno na sprężynie. Strzelił przewód hamulcowy przy prawym przednim kole. Jak się nadusi pedał (silnik uruchomiony), to sika przy kole płyn. W zbiorniczku - co ciekawe - jest prawidłowy poziom (między min a max, bliżej max).

To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców?

* bo myślałem, że to znaczy, że są dwa ZUPEŁNIE niezależne układy hamulcowe.

-- uszanowanie
Tak to działa i inaczej nie będzie. Hamulce w samochodzie maja różne siły
hamowania. Przód to jakieś 80% reszta tył, pod warunkiem że wszystko jest
sprawne. Jak pęknie przewód z przodu to zostaje mniej niż 20% z tyłu. Trochę
lepiej jest jak pęknie z tyłu. Ale i tak więcej niż 40% przód nie ma. Jak by
były jednoobwodowe to by było jeszcze gorzej. Jak dwie niezależne pompy by były
to w przypadku uszkodzenia z przodu na tyle by było 20% i nic więcej. Jak się
nie obrócić to dupa zawsze z tyłu. Dobrze myślałeś że to są niezależne obwody.
Bo są. --


Data: 2009-12-02 14:22:21
Autor: Marcin Stankiewicz
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-02 14:35:39
Autor: RadekNet
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-02 16:11:23
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-02 17:29:59
Autor: RadekNet
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-02 23:37:25
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-04 13:42:29
Autor: Bisza
Hamulce dwuobwodowe - po co?
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
On Wed, 02 Dec 2009 17:29:59 +0000,  RadekNet wrote: >"System hamulcowy byl bardzo nowoczesnej konstrukcji - dwuobwodowy, >gdzie kazdy obwod hamowal przednimi kolami i jednym tylnym. W takim >ukladzie samochod posiadal 80% sily hamowania w razie awarii jednego >obwodu. Zastosowano tarcze hamulcowe na wszystkich kolach."
>A schemat jest tutaj:
>http://www.websitefolder.net/VPAUTOPARTS/Pipes_and_hoses%281%29.asp

Ze schematu wynika ze do przedniego kola dochodzily dwa przewody
hamulcowe. Duzo znasz takich pojazdow ? Bo ja ani jednego.
 Kilka poźniejszych modeli Volvo.

B.

--


Data: 2009-12-06 16:00:20
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?
On Fri, 4 Dec 2009 13:42:29 +0000 (UTC),   Bisza wrote:
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
>http://www.websitefolder.net/VPAUTOPARTS/Pipes_and_hoses%281%29.asp
Ze schematu wynika ze do przedniego kola dochodzily dwa przewody
hamulcowe. Duzo znasz takich pojazdow ? Bo ja ani jednego.

Kilka poźniejszych modeli Volvo.

Byc moze opinia "bezpieczny samochod" nie jest za piekne oczy :-)


Tylko ze wedle policji w roku 2008 uklad hamulcowy byl przyczyna 23
wypadkow w tym 3 osob zabitych. to ponizej 1 promila.

J.

Data: 2009-12-06 16:30:12
Autor: RadekNet
Hamulce dwuobwodowe - po co?
J.F. pisze:
On Fri, 4 Dec 2009 13:42:29 +0000 (UTC),   Bisza wrote:
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
http://www.websitefolder.net/VPAUTOPARTS/Pipes_and_hoses%281%29.asp
Ze schematu wynika ze do przedniego kola dochodzily dwa przewody
hamulcowe. Duzo znasz takich pojazdow ? Bo ja ani jednego.
Kilka poźniejszych modeli Volvo.

Byc moze opinia "bezpieczny samochod" nie jest za piekne oczy :-)

W tamtych latach byli innowacyjni (mowie o seryjnych autach dla ludu). Teraz sie to pewnie wyrownuje miedzy markami (i producentami).
Tarczowe i dwuobwodowe hamulce w 40letnim aucie robia wrazenie, biorac pod uwage, ze niektore wspolczesne auta maja bebny z tylu.

--
Radek Wrodarczyk

Data: 2009-12-10 02:45:17
Autor: lleksem
Hamulce dwuobwodowe - po co?

W tamtych latach byli innowacyjni (mowie o seryjnych autach dla ludu). Teraz sie to pewnie wyrownuje miedzy markami (i producentami).
Tarczowe i dwuobwodowe hamulce w 40letnim aucie robia wrazenie, biorac pod uwage, ze niektore wspolczesne auta maja bebny z tylu.

--
Volvo tez ma bebny z tylu.... do recznego.
Tomek

Data: 2009-12-19 11:29:23
Autor: RadekNet
Hamulce dwuobwodowe - po co?
lleksem@lleksem.com.pl pisze:
W tamtych latach byli innowacyjni (mowie o seryjnych autach dla ludu). Teraz sie to pewnie wyrownuje miedzy markami (i producentami).
Tarczowe i dwuobwodowe hamulce w 40letnim aucie robia wrazenie, biorac pod uwage, ze niektore wspolczesne auta maja bebny z tylu.

Volvo tez ma bebny z tylu.... do recznego.

Dokladnie - tarczobebny sa z tylu. Co tez mozna uznac jako plus do bezpieczenstwa (prawdziwe zdublowanie hamulca).

--
Radek Wrodarczyk
www,rejsy-czartery.com

Data: 2009-12-06 17:47:01
Autor: papa
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Sun, 06 Dec 2009 16:00:20 +0100, J.F.:


Tylko ze wedle policji w roku 2008 uklad hamulcowy byl przyczyna 23
wypadkow w tym 3 osob zabitych. to ponizej 1 promila.

Ale na ogół współczesna technika jest na tyle niezawodna, że mówi się
(to juz własciwie slogan) że zawinił człowiek, i gdyby go wyeliminować
to do katastrofy by nie doszło. Taki trend jest w lotnictwie i
"wielcy" samochodziarze też tak gadają.

Weź pod uwagę, że to co spotkało mojego kolegę mogło się skończyć
dowolnie katastroficznie zależnie od sytuacji w jakiej się znalazł. I
to jest dla mnie bardzo dziwne, bo o ile trudno jest zbackupować koło
jak odpadnie to naprawdę łatwo zbackupować hamulce. Przy czym
odpadnięcie koła stosunkowo łatwo wyeliminowac przeglądami.


--
uszanowanie!

Data: 2009-12-06 18:58:13
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?
On Sun, 6 Dec 2009 17:47:01 +0100,  papa wrote:
Sun, 06 Dec 2009 16:00:20 +0100, J.F.:
Tylko ze wedle policji w roku 2008 uklad hamulcowy byl przyczyna 23
wypadkow w tym 3 osob zabitych. to ponizej 1 promila.

Ale na ogół współczesna technika jest na tyle niezawodna, że mówi się

Ale u nas "same stare zlomy jezdza" i to technika antyczna :-)

(to juz własciwie slogan) że zawinił człowiek, i gdyby go wyeliminować
to do katastrofy by nie doszło. Taki trend jest w lotnictwie i
"wielcy" samochodziarze też tak gadają.

A potem mozna przeczytac jak to Airbus sie rozbil z winy
przekombinowanego komputera :-)

Weź pod uwagę, że to co spotkało mojego kolegę mogło się skończyć
dowolnie katastroficznie zależnie od sytuacji w jakiej się znalazł. I

Moglo, ale statystyka jest zasadniczo nieublagana - jak widac malo
jest takich przypadkow w ogole, i moze jeszcze czesto koncza sie
szczesliwie.
Osobiscie przezylem dwa podobne, a samochod caly ..

to jest dla mnie bardzo dziwne, bo o ile trudno jest zbackupować koło
jak odpadnie to naprawdę łatwo zbackupować hamulce. Przy czym
odpadnięcie koła stosunkowo łatwo wyeliminowac przeglądami.

Hamulce nawet jeszcze latwiej. Hydrauliczne po prostu rzadko sie psuja
kompletnie.

J.

Data: 2009-12-06 19:17:15
Autor: papa
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Sun, 06 Dec 2009 18:58:13 +0100, J.F.:

Ale u nas "same stare zlomy jezdza" i to technika antyczna :-)

No ja, ale to nie był złom tylko nuvello.

A potem mozna przeczytac jak to Airbus sie rozbil z winy
przekombinowanego komputera :-)

Etam. Pierwszy spadł bo komputer myślał, ze ląduje bo miał podwozie
wysunięte. Reszta ma bardziej skomplikowaną historię.

Hamulce nawet jeszcze latwiej. Hydrauliczne po prostu rzadko sie psuja
kompletnie.

Własnie o to chodzi, że to jest inny przypadek niż zepsucie się na
skutek zużycia i starości. Nowy, nowoczesny system okazuje się czuły
na peknięcie jednego wężyka.


--
uszanowanie!

Data: 2009-12-02 20:29:08
Autor: Adam Płaszczyca
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-03 01:41:54
Autor: Tomasz Pyra
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-03 07:54:45
Autor: MarcinJM
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-05 23:29:36
Autor: Adam Płaszczyca
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Dnia Thu, 03 Dec 2009 01:41:54 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ale czy dwutłoczkowy zacisk, w którym każdy tłoczek jest zasilany niezależnie przez dwa obwody nie przestanie działać w razie awarii któregokolwiek?

Nie, będzie działał, ale z połowa siły.
Ale jeżeli w jednym ciśnienia nie będzie, to drugi tłoczek naciskając na tarczę odepchnie jarzmo w swoją stronę, a z drugiej tarcza wciśnie drugi

To są tłoczki z tej samej strony. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-12-03 09:26:56
Autor: Jakub Witkowski
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-03 18:30:42
Autor: RadekNet
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Jakub Witkowski pisze:
J.F. pisze:
Użytkownik "RadekNet" <radeknet@rejsy-czartery.com> napisał w wiadomości news:hf5u02$45a$1news.onet.pl...
Volvo 144 (pierwsze Volvo z hamulcami tarczowymi, koniec lat 60tych) ma podzial przod + lewy tyl i przod + prawy tyl, wiec mysle, ze wspolczesne

W jaki sposob przod z kazdego obwodu ?

Oddzielne tłoczki? Pamiętaj że to volvo :)

Tak, zaciski dwutloczkowe :)
http://www.websitefolder.net/VPAUTOPARTS/Girling%283%29.asp

Wychodzi na to, ze od ponad 40 lat pod wzgledem zabezpieczenia sie przed awaria hamulcow nic sie nie zmienilo.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2009-12-03 19:37:54
Autor: MarcinJM
Hamulce dwuobwodowe - po co?
RadekNet pisze:
Jakub Witkowski pisze:
J.F. pisze:
Użytkownik "RadekNet" <radeknet@rejsy-czartery.com> napisał w wiadomości news:hf5u02$45a$1news.onet.pl...
Volvo 144 (pierwsze Volvo z hamulcami tarczowymi, koniec lat 60tych) ma podzial przod + lewy tyl i przod + prawy tyl, wiec mysle, ze wspolczesne

W jaki sposob przod z kazdego obwodu ?

Oddzielne tłoczki? Pamiętaj że to volvo :)

Tak, zaciski dwutloczkowe :)
http://www.websitefolder.net/VPAUTOPARTS/Girling%283%29.asp

Wychodzi na to, ze od ponad 40 lat pod wzgledem zabezpieczenia sie przed awaria hamulcow nic sie nie zmienilo.

Raczej dwusekcyjne czterotloczkowe :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-12-02 22:10:48
Autor: Czarek Daniluk
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-03 11:42:53
Autor: Massai
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-02 15:05:36
Autor: kogutek
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-02 15:19:00
Autor: Rafał
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-02 16:09:03
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-02 15:41:08
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-02 23:30:46
Autor: kogutek
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-03 00:25:25
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-03 09:23:57
Autor: Jakub Witkowski
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-03 01:21:05
Autor: Tomasz Pyra
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-03 01:23:13
Autor: Tomasz Pyra
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-03 01:27:25
Autor: Tomasz Pyra
Hamulce dwuobwodowe - po co?


Data: 2009-12-05 00:03:53
Autor: Michał
Hamulce dwuobwodowe - po co?
To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców?

* bo myślałem, że to znaczy, że są dwa ZUPEŁNIE niezależne układy hamulcowe.

Ja "testowałem" tak uszkodzone hamulce przez 800km,
tylko na tylnim kole, w bardzo starej renówce - safrane ph1.

Generalnie jest tak:

-te podwójne systemy działąją dobrze, hamowanie prawie normalne.

-troche siada na jedną stronę i elekrtronika się szybko włącza,
przy ostrym hamowaniu.

-bez problemu można hamować z 140km/h -> 0 km/h (testowałem przed wjazden na autostrade), troche dziobie.

-za to.... 15 naciśnięć i po płynie.... sam nie wycieka tylko jak naciskasz,
więc całe hamowanie silnikiem - jak się ma dłuższą grogę - wyszło mi chyba...
4litry, na 800km na oko... może z 6.... dolewałem wody ;)
aha po mieście to wychodzi z 5km, na autostradzie ze 100km.

-jest czujnik i jak stan był niski to auto zaczynało gadać że się płyn kończy, więc jazda bez ryzyka że sie nie zatrzymam.

-o dziwo woda działa bardzo podobnie jak płyn, próbowałem zagotować - nie dało się (nie wiem czy to czegoś nie niszczy).


pozdrawiam.

--


Data: 2009-12-05 07:50:55
Autor: papa
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Sat, 5 Dec 2009 00:03:53 +0000 (UTC),  Michał:

To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców?

* bo myślałem, że to znaczy, że są dwa ZUPEŁNIE niezależne układy hamulcowe.

Ja "testowałem" tak uszkodzone hamulce przez 800km,
....
-bez problemu można hamować z 140km/h -> 0 km/h

Bardzo ciekawe, wynika z tebo, że octavia ma wadliwą konstrukcję, bo w
danym wypadku hamowania nie było od razu i w ogóle. Czyw Twoim
samochodzie był ABS?

-o dziwo woda działa bardzo podobnie jak płyn, próbowałem zagotować - nie dało się (nie wiem czy to czegoś nie niszczy).

Była taka akcja, że w czasie IIWŚ przyleciał z Anglii samolot po ludzi
i materiały z AK, ale nie mógł z powrotem wystartować. Poszło
podejrzenie, że hamulce się zablokowały, więc pilot (Polak) przeciął
przewody scyzorykiem. Płyn zszedł, co prawda okazało się, że to nie
hamulce, ale maszyna jakoś wzbiła się w powietrze. Przed lądowaniem
pojawił się natomiast problem jak wyhamować na pasie, więc załoga
nasikała do układu i zadziałało :) .


--
uszanowanie!

Data: 2009-12-05 07:57:15
Autor: MarcinJM
Hamulce dwuobwodowe - po co?
papa pisze:
Sat, 5 Dec 2009 00:03:53 +0000 (UTC),  Michał:

To na jaką cholerę są dwuobwodowe (i co to znaczy)* hamulce, skoro banalne pęknięcie przewodu przy kole powoduje CAŁKOWITĄ niesprawność hamulców?

* bo myślałem, że to znaczy, że są dwa ZUPEŁNIE niezależne układy hamulcowe.
Ja "testowałem" tak uszkodzone hamulce przez 800km,
...
-bez problemu można hamować z 140km/h -> 0 km/h

Bardzo ciekawe, wynika z tebo, że octavia ma wadliwą konstrukcję, bo w
danym wypadku hamowania nie było od razu i w ogóle. Czyw Twoim
samochodzie był ABS?

-o dziwo woda działa bardzo podobnie jak płyn, próbowałem zagotować - nie dało się (nie wiem czy to czegoś nie niszczy).

Była taka akcja, że w czasie IIWŚ przyleciał z Anglii samolot po ludzi
i materiały z AK, ale nie mógł z powrotem wystartować. Poszło
podejrzenie, że hamulce się zablokowały, więc pilot (Polak) przeciął
przewody scyzorykiem. Płyn zszedł, co prawda okazało się, że to nie
hamulce, ale maszyna jakoś wzbiła się w powietrze. Przed lądowaniem
pojawił się natomiast problem jak wyhamować na pasie, więc załoga
nasikała do układu i zadziałało :) .

A przewody sie same skleily w powietrzu?
Konfabulowac tez trzeba umiec.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-12-05 10:32:27
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?
On Sat, 05 Dec 2009 07:57:15 +0100,  MarcinJM wrote:
papa pisze:
Była taka akcja, że w czasie IIWŚ przyleciał z Anglii samolot po ludzi
i materiały z AK, ale nie mógł z powrotem wystartować. Poszło
podejrzenie, że hamulce się zablokowały, więc pilot (Polak) przeciął
przewody scyzorykiem. Płyn zszedł, co prawda okazało się, że to nie
hamulce, ale maszyna jakoś wzbiła się w powietrze. Przed lądowaniem
pojawił się natomiast problem jak wyhamować na pasie, więc załoga
nasikała do układu i zadziałało :) .

A przewody sie same skleily w powietrzu?
Konfabulowac tez trzeba umiec.

Ale moze w samolotach jest uklad podwojny, zeby z jednym peknietym
wezykiem mozna bylo zahamowac :-)

J.

Data: 2009-12-05 13:17:59
Autor: papa
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Sat, 05 Dec 2009 07:57:15 +0100, MarcinJM:

A przewody sie same skleily w powietrzu?
Konfabulowac tez trzeba umiec.

Poszukaj sobie o operacji Most III.
np. http://301.dyon.pl/txt/wspomnienia.most3.2.html

Tam nie jest nic o sikaniu, ale po roku 1989 był w TVP wywiad z jednym
z pilotów i on dość szczegółowo opisał "akcję". Jak widzisz był to
jeden układ hydrauliczny. I jak widzisz życie robi rzeczy, które nie
mieszczą Ci się w głowie.


--
uszanowanie!

Data: 2009-12-05 13:47:11
Autor: Michał
Hamulce dwuobwodowe - po co?

Bardzo ciekawe, wynika z tebo, że octavia ma wadliwą konstrukcję, bo w
danym wypadku hamowania nie było od razu i w ogóle. Czyw Twoim
samochodzie był ABS?

Bardziej bym obstawiał że w octavii wylał się już cały płyn,
ja się zorientowałem po tym że mi komputer powedzaiał że płynu zaczyna brakować. w octavii pewnie sie to na lcd wyświetla i nie widać, lub na kontrolkach stop czy coś.

To było tak ze jak dłużej trzymasz pedał naciśnięty to się zapada, ale
tego nie czuć jak jedziesz w trasie, tylko na światłach :).

A jak dolewasz i sie zapowietrza (chyba od tej dziury, albo doelwania wody?) to najpierw masz 1..3cm niczego a potem "ściana" i dobre hamowanie.

Tak, auto miało abs, nie miało guzików od poziomowania wysokości i tłumienia,
ale jakieś rurki do amortyzatorów, nie miało esp.


Była taka akcja, że w czasie IIWŚ przyleciał z Anglii samolot po ludzi
i materiały z AK, ale nie mógł z powrotem wystartować. Poszło
podejrzenie, że hamulce się zablokowały, więc pilot (Polak) przeciął
przewody scyzorykiem. Płyn zszedł, co prawda okazało się, że to nie
hamulce, ale maszyna jakoś wzbiła się w powietrze. Przed lądowaniem
pojawił się natomiast problem jak wyhamować na pasie, więc załoga
nasikała do układu i zadziałało :) .

dobre :)

pozdrawiam.

--


Data: 2009-12-05 16:27:09
Autor: papa
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Sat, 5 Dec 2009 13:47:11 +0000 (UTC),  Michał:

Bardzo ciekawe, wynika z tebo, że octavia ma wadliwą konstrukcję, bo w
danym wypadku hamowania nie było od razu i w ogóle. Czyw Twoim
samochodzie był ABS?

Bardziej bym obstawiał że w octavii wylał się już cały płyn,

Nie, płyn po zajściu był nominalnie, bliżej maks niż min. Później, po
uruchomieniu silnika i naciśnięciu pedału szedł on jak w masło (a przy
kole sikał płyn). Jeździłem starym kadetem z dziurą w układzie i
dolewałem płynu, ale wówczas pedał wchodził w tempie milimetrów na
sekundę przy dość silnym nacisku - a tu po prostu wpadał do podłogi.
Depnęliśmy dwa czy trzy razy kiedy już kolega się zatrzymał ale nie
było "oporu" ani widoków nań. To na pewno stało się natychmiast po
rozszczelnieniu przewodu - ok. 200 m wcześniej kolega hamował na
skrzyżowaniu i gdyby była nieszczelność powodująca opadanie pedału
przy stałym nacisku - wyczułby to.

Co więcej, zbiorniczek (ma co prawda we wlewie sitko i ogólnie jest
"trudnowidoczny") - nie jest dwudzielny w ogóle.

--
uszanowanie!

Data: 2009-12-05 15:53:20
Autor: Michał
Hamulce dwuobwodowe - po co?
> Bardziej bym obstawiał że w octavii wylał się już cały płyn,

Nie, płyn po zajściu był nominalnie, bliżej maks niż min. Później, po
uruchomieniu silnika i naciśnięciu pedału szedł on jak w masło (a przy
kole sikał płyn). Jeździłem starym kadetem z dziurą w układzie i
dolewałem płynu, ale wówczas pedał wchodził w tempie milimetrów na
sekundę przy dość silnym nacisku - a tu po prostu wpadał do podłogi.
Depnęliśmy dwa czy trzy razy kiedy już kolega się zatrzymał ale nie
było "oporu" ani widoków nań. To na pewno stało się natychmiast po
rozszczelnieniu przewodu - ok. 200 m wcześniej kolega hamował na
skrzyżowaniu i gdyby była nieszczelność powodująca opadanie pedału
przy stałym nacisku - wyczułby to.

Co więcej, zbiorniczek (ma co prawda we wlewie sitko i ogólnie jest
"trudnowidoczny") - nie jest dwudzielny w ogóle.

Mój tez nie miał 2 komór (chyba), sita zadnego nie było.

przy kazdym naciśnięciu wylewało sie sporo płynu, ale starczało to na
jakieś 5..7 sek trzyamania hamulca na maxa.
a poziom płynu do pozimu w kórym komputer gadał zeby sie zatrzymać to około 25..45sekund trzymania hamulca - na oko - i zaleznie od siły.


Zatsanwiam się - tylko nie wiem czy to tak zbudowane, że
one mają niezależne na 4 koła "systemy" i do każdego koła po 2 rurki, bo to wyglądąło jak by wszystkie inne działały a tamto koło słabiej.

pozdrawiam.

--


Data: 2009-12-05 18:03:13
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?
On Sat, 5 Dec 2009 15:53:20 +0000 (UTC),   Michał wrote:
Mój tez nie miał 2 komór (chyba), sita zadnego nie było.
przy kazdym naciśnięciu wylewało sie sporo płynu, ale starczało to na
jakieś 5..7 sek trzyamania hamulca na maxa.
a poziom płynu do pozimu w kórym komputer gadał zeby sie zatrzymać to około 25..45sekund trzymania hamulca - na oko - i zaleznie od siły.

Zatsanwiam się - tylko nie wiem czy to tak zbudowane, że
one mają niezależne na 4 koła "systemy" i do każdego koła po 2 rurki, bo to wyglądąło jak by wszystkie inne działały a tamto koło słabiej.

Musisz miec cos bardziej ambitnego, pewnie duzo magicznych literek.

Klasyczna [antyczna ?] pompa jest "otwarta" bez naciskania pedalu. Plyn moze cieknac swobodnie.

Za to po nacisnieciu pedalu tloczek mija otworek do zbiornika i wyciek
ustaje.

No i na tyl potrafi tylko jedna rurka biec - z tylu sie rozdziela na
oba kola. Pozostale dwie rurki to paliwo :-)

J.

Data: 2009-12-05 17:30:44
Autor: Michał
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Musisz miec cos bardziej ambitnego, pewnie duzo magicznych literek.

Za stare auto na literki, nie miał dociskania hamulców awaryjnych itp..
może miał coś ala dystrybucja siły hamowania równo na koła, i ABS miał bardzo fajny i szybki (porównując do innych renówek).

Klasyczna [antyczna ?] pompa jest "otwarta" bez naciskania pedalu. Plyn moze cieknac swobodnie.

Tu nic nie kapało "na postoju" (tz. patrzyłem kilka sekund tylko),
tylko jak się naciskało.

Za to po nacisnieciu pedalu tloczek mija otworek do zbiornika i wyciek
ustaje.

No i na tyl potrafi tylko jedna rurka biec - z tylu sie rozdziela na
oba kola. Pozostale dwie rurki to paliwo :-)

To ja mam sporo kabelków tam, jakieś rzeczy do amortyzatorów,
kabelki jakieś, i na 100% 4 rurki idące pod bakiem do hamulców tylnich.
kiedys wcześniej jeszcze wymieniałem chyba jedą z tych rurek albo 2 - paimętam że mechanik strasznie nerzekał ze jakiś idiota to wymyślił.


pozdrawiam.

--


Data: 2009-12-05 18:49:39
Autor: papa
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Sat, 05 Dec 2009 18:03:13 +0100, J.F.:


Klasyczna [antyczna ?] pompa jest "otwarta" bez naciskania pedalu. Plyn moze cieknac swobodnie.

Płyn sam z siebie raczej niechetnie cieknie. Rozumiem, że chodzi Ci,
że w stanie "zero" pompa jest otwarta do zbiorniczka? W każdym razie
spuścić płyn nie jest łatwo. Może dlatego że gęsty, a rurki cienkie...


--
uszanowanie!

Data: 2009-12-05 19:17:22
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?
On Sat, 5 Dec 2009 18:49:39 +0100,  papa wrote:
Sat, 05 Dec 2009 18:03:13 +0100, J.F.:
Klasyczna [antyczna ?] pompa jest "otwarta" bez naciskania pedalu. Plyn moze cieknac swobodnie.

Płyn sam z siebie raczej niechetnie cieknie. Rozumiem, że chodzi Ci,
że w stanie "zero" pompa jest otwarta do zbiorniczka?

Do zbiorniczka i do hamulca.

W każdym razie spuścić płyn nie jest łatwo. Może dlatego że gęsty, a rurki cienkie...

Widac Murphy nie spi, bo jak odkrecisz przewod przy zacisku, to plynie
calkiem calkiem :-)

J.

Data: 2009-12-05 20:46:36
Autor: papa
Hamulce dwuobwodowe - po co?
Sat, 05 Dec 2009 19:17:22 +0100, J.F.:

On Sat, 5 Dec 2009 18:49:39 +0100,  papa wrote:
Sat, 05 Dec 2009 18:03:13 +0100, J.F.:
Klasyczna [antyczna ?] pompa jest "otwarta" bez naciskania pedalu. Plyn moze cieknac swobodnie.

Płyn sam z siebie raczej niechetnie cieknie. Rozumiem, że chodzi Ci,
że w stanie "zero" pompa jest otwarta do zbiorniczka?

Do zbiorniczka i do hamulca.

W każdym razie spuścić płyn nie jest łatwo. Może dlatego że gęsty, a rurki cienkie...

Widac Murphy nie spi, bo jak odkrecisz przewod przy zacisku, to plynie
calkiem calkiem :-)

Ano ciekawe, może są już jakieś inksze konstrukcje, bo koledze prawie
wcale nie ciekło (jak samochód stał), choć przewód był zdrowo
rozerwany.

Choć na logikę to na diabła byłby zbiorniczek, skoro nie łączyłby się
z objętością pompy.

--
uszanowanie!

Data: 2009-12-05 10:39:09
Autor: J.F.
Hamulce dwuobwodowe - po co?
On Sat, 5 Dec 2009 00:03:53 +0000 (UTC),   Michał wrote:
Ja "testowałem" tak uszkodzone hamulce przez 800km,
tylko na tylnim kole, w bardzo starej renówce - safrane ph1.

Nie wiesz jak ona ma podzielone obwody ? na krzyz, czy tyl/przod ?
Generalnie jest tak:
-te podwójne systemy działąją dobrze, hamowanie prawie normalne.

A w innych autach jak widac :-)

-za to.... 15 naciśnięć i po płynie.... sam nie wycieka tylko jak naciskasz,
więc całe hamowanie silnikiem - jak się ma dłuższą grogę - wyszło mi chyba...
4litry, na 800km na oko... może z 6.... dolewałem wody ;)

Teoretycznie to jest przegroda w zbiorniku i nawet bez dolewek powinno
dzialac.

-o dziwo woda działa bardzo podobnie jak płyn, próbowałem zagotować - nie dało się

Zagotowac hamulce wcale nie tak latwo, ale tu masz jeszcze jeden
niuans - w sprawnych cylinderkach byl plyn a woda tam tak latwo nie
docierala - woda wchodzi w przewod, a potem sie cofa.


(nie wiem czy to czegoś nie niszczy).

Korodujaco dziala.

J.

Data: 2009-12-05 15:06:07
Autor: Michał
Hamulce dwuobwodowe - po co?
>tylko na tylnim kole, w bardzo starej renówce - safrane ph1.

Nie wiesz jak ona ma podzielone obwody ? na krzyz, czy tyl/przod ?

Nie wiem, 4 rurki ida z przodu na tył samochodu pod bakiem, to pamiętam :)
bo problem je wymienić było.

Przód hamował chyba normalnie, auta nie znosiło (tz minimalnie, ale
kierownicy można było nie trzymać) a przy ostrzejszych siadał na jedną stronę troszkę i zaczynał dziobać (myśł eże bez trzymania kierownicy dalej
by się utrzymał na mniej więcej prostej, ale elektroniką).

>Generalnie jest tak:
>-te podwójne systemy działąją dobrze, hamowanie prawie normalne.

A w innych autach jak widac :-)

tam się chyba płyn skończył i było hamowanie pneumatyczne ;)

>4litry, na 800km na oko... może z 6.... dolewałem wody ;)

Teoretycznie to jest przegroda w zbiorniku i nawet bez dolewek powinno
dzialac.

Nie widziałem żadnej przegordy tam, taki zbiorniczek litrowy mniej więcej
i jakies kabelki, aha i nie jak w citroenach - on był tylko do hamulców.

>-o dziwo woda działa bardzo podobnie jak płyn, próbowałem >zagotować - nie dało się Zagotowac hamulce wcale nie tak latwo, ale tu masz jeszcze jeden
niuans - w sprawnych cylinderkach byl plyn a woda tam tak latwo nie
docierala - woda wchodzi w przewod, a potem sie cofa.

a to tak :)
czyli jak sie kabel przerwie a dojechac trzeba to i pepsi można lać
a nie - bo to gazowane - ale sok pomorańczowy tak ;)

>(nie wiem czy to czegoś nie niszczy).

Korodujaco dziala.

Jak go odpale to zobaczmy, bo to jego ostatnia prodróż była
(popsuł sie jeszcze klimatronik i sprzęgło - niegroźnie na raz wszystko).
Narazie to odpala(ł) i klima raz działała a raz nie i cos się zerwało przy
sprzęgle (hydrauliczne).

pozdrawiam.

--


Data: 2009-12-05 22:57:31
Autor: Tomasz Pyra
Hamulce dwuobwodowe - po co?
  Michał pisze:

4litry, na 800km na oko... może z 6.... dolewałem wody ;)
Teoretycznie to jest przegroda w zbiorniku i nawet bez dolewek powinno
dzialac.

Nie widziałem żadnej przegordy tam, taki zbiorniczek litrowy mniej więcej
i jakies kabelki, aha i nie jak w citroenach - on był tylko do hamulców.

Jest przegroda - czasami wyżej, czasami niżej, ale zawsze jest.
Właśnie po to żeby uszkodzonym obwodem nie wypompować sobie całego płynu.

Może to wyglądać np. tak:http://www.allegro.pl/item834076870_mazda_323_94_98r_zbiornik_plynu_hamulcowego.html

Nawet jak jedna sekcja ma dziurę, to poziom najpierw spadnie poniżej "min", zapali się kontrolka, ale nawet jak jedna sekcja wypompuje wszystko, to poziom w drugiej nie spadnie poniżej przegrody.

Hamulce dwuobwodowe - po co?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona