W dniu 2015-08-24 o 14:04, Nuel pisze:

Klamka dochodzi do polowy zakresu, zwiekszanie sily na klamke nie
powoduje lepszego hamowania. Wycieków płynu z układu nie stwierdziłem.

A nie zapaćkałeś czymś klocków? Mi się to zdarzyło gdy psikałem na golenie amortyzatora brunoksem, który potem spłynął na zaciski. Trzeba było kilku ostrych hamowań w górach (wyraźnie czuć smród palonego oleju ;), zanim hamulce odzyskały siłę. Niektórzy kiedyś sugerowali zatłuszczone klocki wyjarać nad palnikiem w kuchni - nie próbowałem, mi wystarczyło ostre hamowanie.

1. Po czym poznac zużycie klocków i koniecznośc wymiany? Przy V-kach
wymieniałem jak zniknęły rowki.

Po grubości okładzin. Teoretycznie poniżej 1mm trzeba wymienić, ja tam jeżdżę póki okładzina istnieje ;)

2. Wymienić klocki mogę samodzielnie - zacząc od tego czy najpierw inne
czynności? Jakie kupic - w tej chwili sa oryginalne, które daje Scott do
swoich rowerĂłw.

Jeśli nie jeździsz po górach - to byle w odpowiednim kształcie.

Jakie są praktyczne róznice między klockami?

Trwałość żywicznych jest niższa, ale to i tak bez znaczenia, jeśli nie jeździsz po górach - starczą na wieki ;)

3. Ile zabawy jest z odpowietrzeniem układu i zalaniem na nowo?
Jakie koszta i narzędzia potrzebne - oczywiście orientacyjnie.

Przy Shimano - strzykawka, rurka (w aptece z zestwu do infuzji, koszt może 2zł...), odpowiedni płyn do hamulców. Olej mineralny do hamulców - kilkadziesiąt zł - wystarczy na baaaardzo długo.

Bawić się w to czy jechac od razu do serwisu - koszt przegladu,
odpowietrzenia i zalania jakies 40-50 zł

Jak masz czas poszukaj w necie jak i zrĂłb to sam.

koszt uzbrojenia sie w potrzebne manele nie przekroczy wizyty w serwisie.

W przypadku Shimano - nie. W przypadku hamulców na płyn DOT - już bym się nie bawił.



--
bans

W dniu 2015-08-24 o 15:11, bans pisze:

W dniu 2015-08-24 o 14:04, Nuel pisze:

Klamka dochodzi do polowy zakresu, zwiekszanie sily na klamke nie
powoduje lepszego hamowania. Wycieków płynu z układu nie stwierdziłem.

A nie zapaćkałeś czymś klocków? Mi się to zdarzyło gdy psikałem na
golenie amortyzatora brunoksem, który potem spłynął na zaciski. Trzeba
było kilku ostrych hamowań w górach (wyraźnie czuć smród palonego oleju
;), zanim hamulce odzyskały siłę. Niektórzy kiedyś sugerowali
zatłuszczone klocki wyjarać nad palnikiem w kuchni - nie próbowałem, mi
wystarczyło ostre hamowanie.

Hmm.. w zasadzie kojarze co traktowałem delikatnie golenie jakims WD-40, bo nic innego pod reka nie bylo, a byłem na zadupiu. Uważałem, zeby nic nie spływało, ale cholera wie, moze jakas kropla poszła.

Nie mam takich gór w pobliżu, żeby przepalić klocki:) Chyba, ze sie karne gdzies koło, Kłodzka ew. Trzebnicy, bo tam jako takie wzniesienia są.

Mogę przerzucić w ramach testu klocki z tyłu na przód? Jak bedzie działalo poprawnie - klocki do wymiany a układ ok.

Przy Shimano - strzykawka, rurka (w aptece z zestwu do infuzji, koszt
może 2zł...), odpowiedni płyn do hamulców. Olej mineralny do hamulców -
kilkadziesiąt zł - wystarczy na baaaardzo długo.

Bawić się w to czy jechac od razu do serwisu - koszt przegladu,
odpowietrzenia i zalania jakies 40-50 zł

Jak masz czas poszukaj w necie jak i zrĂłb to sam.

Czas średnio, ale lubie sie grzebac przy rowerze, wiec cos spróbuję samodzielnie podziałać. Stety albo niestety jestem z tych, którzy nauczeni doświadczeniem jak chcą miec zrobione dobrze, to robią samodzielnie. Chyba, że znają dobrego fachmana - a kwestii rowerowej nie bardzo mam takiego, bo dotychczas wszystko samodzielnie wykonywałem.

PozdĂłwka
Nuel

Nuel pisze:

Hmm.. w zasadzie kojarze co traktowałem delikatnie golenie jakims WD-40, bo nic innego pod reka nie bylo, a byłem na zadupiu. Uważałem, zeby nic nie spływało, ale cholera wie, moze jakas kropla poszła.

Moze wlasnie to, a moze hamulce zapowietrzone. Nie znam sie na tym. Ale sie poznam, bo w rowerze zony sa wlasnie hydrauliki Shimnano. Nawet instrukcje poczytalem (z internetu). Wydaje sie proste. Zadna filozofia.

W moim sa tarczowki linkowe. Tak sobie hamuja, ale sa proste w obsludze.   Podstawa to wlasciwa odlegosc nieruchomego klocka od tarczy.

Mogę przerzucić w ramach testu klocki z tyłu na przód? Jak bedzie
działalo poprawnie - klocki do wymiany a układ ok.

Od tego zacznij. Tylko dobrze wymyj tarczę - np. wodą z płynem do naczyń. I weź pod uwagę, że klocki też będą musiały się dotrzeć do innej tarczy, więc od razu nie będą normalnie hamować.
Jeśli to pomoże, to możesz spróbować wypalić zapaćkane klocki w ogniu - tak solidnie, żeby śmierdziało. Potem przetrzeć je lekko papierem ściernym i może odżyją. No i wsadzić na tył, gdzie łatwiej hamować.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"...osoba ludzka musi wyzbyć się swojego ja, wolnej woli. Odrzuć refleksję i krytycyzm."
                                     św. Escriva de Balaguer y Albas

W dniu 24.08.2015 o 22:23, solar pisze:

Mogę przerzucić w ramach testu klocki z tyłu na przód? Jak bedzie
działalo poprawnie - klocki do wymiany a układ ok.

Od tego zacznij. Tylko dobrze wymyj tarczę - np. wodą z płynem do
naczyń. I weź pod uwagę, że klocki też będą musiały się dotrzeć do innej
tarczy, więc od razu nie będą normalnie hamować.
Jeśli to pomoże, to możesz spróbować wypalić zapaćkane klocki w ogniu -
tak solidnie, żeby śmierdziało. Potem przetrzeć je lekko papierem
ściernym i może odżyją. No i wsadzić na tył, gdzie łatwiej hamować.

Ja nie musiałem wypalać, wystarczył papier ścierny

W dniu 2015-08-24 o 22:23, solar pisze:

Mogę przerzucić w ramach testu klocki z tyłu na przód? Jak bedzie
działalo poprawnie - klocki do wymiany a układ ok.

Od tego zacznij. Tylko dobrze wymyj tarczę - np. wodą z płynem do
naczyń. I weź pod uwagę, że klocki też będą musiały się dotrzeć do innej
tarczy, więc od razu nie będą normalnie hamować.
Jeśli to pomoże, to możesz spróbować wypalić zapaćkane klocki w ogniu -
tak solidnie, żeby śmierdziało. Potem przetrzeć je lekko papierem
ściernym i może odżyją. No i wsadzić na tył, gdzie łatwiej hamować.

Gdzieś czytalem, ze żywicznych sie nie wypala.
  A na dobra sprawe ja nie wiem jakie mam.

Nuel

Dnia Tue, 25 Aug 2015 08:32:07 +0200, Nuel napisał(a):

Path: news.neostrada.pl!unt-num.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: Nuel <2ciecie@gazeta.pl>
Newsgroups: pl.rec.rowery
Subject: Re: Hamulce hydrauliczne - serwis
Date: Tue, 25 Aug 2015 08:32:07 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 16
Message-ID: <mrh257$vj7$1@node1.news.atman.pl>
References: <mrf17r$hah$1@node2.news.atman.pl>
 <mrf566$lc5$1@node2.news.atman.pl> <mrf6fd$mlb$1@node2.news.atman.pl>
 <55db7d44$0$4789$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: 77-252-16-194.static.ip.netia.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1440484327 32359 77.252.16.194 (25 Aug 2015 06:32:07 GMT)
X-Complaints-To: usenet@atman.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 25 Aug 2015 06:32:07 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.0; rv:38.0) Gecko/20100101
 Thunderbird/38.2.0
In-Reply-To: <55db7d44$0$4789$65785112@news.neostrada.pl>
Xref: news.neostrada.pl pl.rec.rowery:204410

W dniu 2015-08-24 o 22:23, solar pisze:

Mogę przerzucić w ramach testu klocki z tyłu na przód? Jak bedzie
działalo poprawnie - klocki do wymiany a układ ok.

Od tego zacznij. Tylko dobrze wymyj tarczę - np. wodą z płynem do
naczyń. I weź pod uwagę, że klocki też będą musiały się dotrzeć do innej
tarczy, więc od razu nie będą normalnie hamować.
Jeśli to pomoże, to możesz spróbować wypalić zapaćkane klocki w ogniu -
tak solidnie, żeby śmierdziało. Potem przetrzeć je lekko papierem
ściernym i może odżyją. No i wsadzić na tył, gdzie łatwiej hamować.

GdzieĹ› czytalem, ze ĹĽywicznych sie nie wypala.
  A na dobra sprawe ja nie wiem jakie mam.

ja tam wypalałem :)