Witam
Słuchajcie, mam pewien problem dotyczący klocków hamulcowych.
Podczas jazdy po pewnym czasie słychać wyraźne piszczenie jest ono rytmiczne jakby piszczenie było w jednym miejscu - (jest to ocieranie o tarcze klocków) Dzieje się to tylko podczas długotrwałej jazdy. Po gwałtownym zahamowaniu piszczenie ustaje na jakiś czas Podobnie gdy się zatrzymam. Gdy zahamuje i próbuje kręcić koło to nie piszczy wsiadam na rower jadę też nie piszczy dopiero po pewnym czasie.
Bardzo dziwny efekt żeby podczas długotrwałej jazdy bez hamowania piszczały klocki, a po zahamowaniu lub zatrzymaniu przestawały piszczeć.

Może ktoś miał taki efekt ?
Co z tym zrobić ?
Hamulce to SHIMANO M486

pozdrawiam

MAX

Witam
Słuchajcie, mam pewien problem dotyczący klocków hamulcowych.
Podczas jazdy po pewnym czasie słychać wyraźne piszczenie jest ono rytmiczne jakby piszczenie było w jednym miejscu - (jest to ocieranie o tarcze klocków) Dzieje się to tylko podczas długotrwałej jazdy. Po gwałtownym zahamowaniu piszczenie ustaje na jakiś czas Podobnie gdy się zatrzymam. Gdy zahamuje i próbuje kręcić koło to nie piszczy wsiadam na rower jadę też nie piszczy dopiero po pewnym czasie.
Bardzo dziwny efekt żeby podczas długotrwałej jazdy bez hamowania piszczały klocki, a po zahamowaniu lub zatrzymaniu przestawały piszczeć.

Może ktoś miał taki efekt ?
Co z tym zrobić ?

A na pewno klocki?
Mi kiedyś piszczało ale to obcierała ta sprężynka która rozpycha klocki.
Obejrzyj dokładnie wszystko.
Dziwne że to po jakimś czasie występuje.

--

reme.k@vp.pl pisze:

A na pewno klocki?
Mi kiedyś piszczało ale to obcierała ta sprężynka która rozpycha klocki.
Obejrzyj dokładnie wszystko.
Dziwne że to po jakimś czasie występuje.

Sprężynka ?
Jak mam tarczówki tam nie ma żadnej sprężynki.
Chyba że ja czegoś nie wiem ;)

pozdrawiam

MAX

On 24 Maj, 23:01, MAX <kgs...@icpnet.pl> wrote:

Sprężynka ?
Jak mam tarczówki tam nie ma żadnej sprężynki.
Chyba że ja czegoś nie wiem ;)

Między klockami jest blaszka rozpychająca klocki bo same przecież nie
wracają na miejsce po puszczeniu klamki.
Ja mam od miesiąca te podobne hamulce (M485) na tyle i mam dokładnie
ten sam problem.
Podejrzewam jakiś błąd konstrukcyjny tej serii hamulców powodujący
problemy z działaniem tej blaszki -- może dostaje się gdzieś tam pył i
blaszka nie odpycha klocków do końca -- stąd tarcie.
Tak czy siak na przodzie mam od 4 lat M525 i nigdy nie miałem z nimi
żadnych ale to żadnych tego podobnych hocków-klocków.
Wniosek: M485/486 to ZŁO :-)

jpogoda@gmail.com pisze:

Podejrzewam jakiś błąd konstrukcyjny tej serii hamulców powodujący
problemy z działaniem tej blaszki -- może dostaje się gdzieś tam pył i
blaszka nie odpycha klocków do końca -- stąd tarcie.
Tak czy siak na przodzie mam od 4 lat M525 i nigdy nie miałem z nimi
żadnych ale to żadnych tego podobnych hocków-klocków.
Wniosek: M485/486 to ZŁO :-)

Moment z przodu tez mam te hamulce i nie mam takich problemów tylko z tyłu.
Jeszcze raz napisze:
Dość długo jadę bez hamowania w pewnym momencie słyszę wyraźne piszczenie (jakby tarcie w konkretnym miejscu) po zahamowaniu i puszczeniu klamek piszczenie znika od razu. Jak by tak było jak piszesz jeśliby blaszka nie odpychała klocków to po zahamowaniu by piszczały a u mnie tego efektu nie ma po zahamowaniu automatycznie przestaje piszczeć. Piszczy tylko wtedy gdy jadę bardzo długo i to po pewnym czasie.

pozdrawiam

MAX

On 25 Maj, 00:47, MAX <kgs...@icpnet.pl> wrote:

Dość długo jadę bez hamowania w pewnym momencie słyszę wyraźne
piszczenie (jakby tarcie w konkretnym miejscu) po zahamowaniu i
puszczeniu klamek piszczenie znika od razu.

No to u mnie dzieje się tak po dłuższym hamowaniu.
Początkowo myślałem, że tarcza się odkształca z przegrzania ale
niestety pocieranie o klocek nie ustaje już do końca jazdy.
Czyli inna sytuacja niż u kolegi.
Po wyciągnięciu i ponownym założeniu klocków i blaszki problem
zniknął.
Niestety skądś się biorą różnice w cenie hamulców i na pewno chodzi tu
tylko o ich wagę.
Stawiam na jakość i dokładność wykonania, która w tańszych grupach
(485 i 486 to najtańsze hydrauliki shimano) pewnie nie jest
najlepsza.
Nie wiem jak kolega, ale na pozbędę się tego hamulca przy najbliższej
okazji :|

On 25 Maj, 08:24, jpog...@gmail.com wrote:

Niestety skądś się biorą różnice w cenie hamulców i na pewno chodzi tu
tylko o ich wagę.

Źle! Miało być "NIE chodzi tu tylko o ich wagę" :-)

Pzdr,

--
Jarek Pogoda, Legnica

reme.k@vp.pl pisze:

> A na pewno klocki?
> Mi kiedyś piszczało ale to obcierała ta sprężynka która rozpycha klocki.
> Obejrzyj dokładnie wszystko.
> Dziwne że to po jakimś czasie występuje.
> Sprężynka ?
Jak mam tarczówki tam nie ma żadnej sprężynki.

Jak to?
To może dlatego piszczy po jakimś czasie gdy klocki się same przesuwają luźno?
Sprężynka musi być, ona nie wygląda jak klasyczna sprężyna (np, w długopisie)
ale to taka blaszka sprężynująca jest która rozpycha klocki na boki.

--

A na pewno klocki?
Mi kiedyś piszczało ale to obcierała ta sprężynka która rozpycha klocki.
Obejrzyj dokładnie wszystko.
Dziwne że to po jakimś czasie występuje.

Sprężynka ?
Jak mam tarczówki tam nie ma żadnej sprężynki.

Jak to?
To może dlatego piszczy po jakimś czasie gdy klocki się same przesuwają luźno?
Sprężynka musi być, ona nie wygląda jak klasyczna sprężyna (np, w długopisie)
ale to taka blaszka sprężynująca jest która rozpycha klocki na boki.

Można mieć magnesy, jak w tektro io.

zyga

>> Jak mam tarczówki tam nie ma żadnej sprężynki.
> > Jak to?
> To może dlatego piszczy po jakimś czasie gdy klocki się same przesuwają luźno?
> Sprężynka musi być, ona nie wygląda jak klasyczna sprężyna (np, w długopisie)
> ale to taka blaszka sprężynująca jest która rozpycha klocki na boki.

Można mieć magnesy, jak w tektro io.

A to ja nie wiedziałem.
Ale w Shimano akurat tego nie ma.

--

reme.k@vp.pl pisze:

reme.k@vp.pl pisze:

A na pewno klocki?
Mi kiedyś piszczało ale to obcierała ta sprężynka która rozpycha klocki.
Obejrzyj dokładnie wszystko.
Dziwne że to po jakimś czasie występuje.

Sprężynka ?
Jak mam tarczówki tam nie ma żadnej sprężynki.

Jak to?
To może dlatego piszczy po jakimś czasie gdy klocki się same przesuwają luźno?
Sprężynka musi być, ona nie wygląda jak klasyczna sprężyna (np, w długopisie)
ale to taka blaszka sprężynująca jest która rozpycha klocki na boki.

Przepraszam faktycznie ... mój bład

pozdrawiam

MAX

Użytkownik "MAX" <kgsoft@icpnet.pl> napisał w wiadomości news:gv9r6d$2sor$1opal.icpnet.pl...

Witam
Słuchajcie, mam pewien problem dotyczący klocków hamulcowych.

Mam DOKŁADNIE taki sam problem. Psuje mi to całą przyjemność z zjazdy.
Posiadam hamulce hydrauliczne Tektro Auriga Comp

VADER pisze:

Użytkownik "MAX" <kgsoft@icpnet.pl> napisał w wiadomości news:gv9r6d$2sor$1opal.icpnet.pl...

Witam
Słuchajcie, mam pewien problem dotyczący klocków hamulcowych.

Mam DOKŁADNIE taki sam problem. Psuje mi to całą przyjemność z zjazdy.
Posiadam hamulce hydrauliczne Tektro Auriga Comp

Spróbuje jeszcze raz wyregulować tylny zacisk jak to nie pomoże to będę czyścił klocki.

pozdrawiam

MAX

Użytkownik "MAX" <kgsoft@icpnet.pl> napisał w wiadomości news:gvccm0$2l19$2opal.icpnet.pl...

Spróbuje jeszcze raz wyregulować tylny zacisk jak to nie pomoże to będę czyścił klocki.

i jak?? pomogło??