Data: 2009-10-24 02:59:31 | |
Autor: złoty | |
Hamulec roboczy przyczepy wspólny z ham ulcem roboczym holownika? | |
Tomasz Pyra pisze:
A już tak zupełnie na marginesie to jednak jakoś wszyscy którzy jeżdżą lawetami sobie radzą i większość nie ma samochodów o jakiejś ogromnej DMC, więc zapewne olewają ten wymóg o DMC holownika wyższym o 1,33. ...o ile sie nic nie pozmienialo (nie jestem na biezaco z polskimi przepisami) to w DR lawety nie masz minimalnej DMC holownika. Co do "jazdy z lawetami" i ich radzeniem sobie.. czesc aut spelnia wymogi..reszta - jezdzi "na pale". Co do hamulca roboczego..zagieles mnie. Wiem, ze niektore transity oraz czesc "amerykancow" miala taka mozliwosc..ale to chodzi bardziej o modele "robiace" za ciagnik siodlowy (kampery z "siodlem") ale czy inne..hmm..nie wiem. Watpie . choc nie wykluczam. Mysle, ze prosciej bedzie Ci to E zrobic. A tak przy okazji..ile ta Twoja vitara moze ciagnac? pzdr A. |
|
Data: 2009-10-24 13:29:23 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Hamulec roboczy przyczepy wspólny z ham ulcem roboczym holownika? | |
złoty pisze:
Mysle, ze prosciej bedzie Ci to E zrobic. A tak przy okazji..ile ta Twoja vitara moze ciagnac? Ciągnąć może przyczepę chyba do 2800kg. Ale przepisy mówią że to jedynie gdybym miał wspólny hamulec z samochodowym. Z najazdowym DMC holownika musi być te 1.33 raza większe niż przyczepy, czyli wynika że maksymalnie 1556kg. Czyli mając B+E mogę holować tym 1556kg, a mając samo B tylko 1430kg (żeby suma zestawu nie przekroczyła 3.5t). Więc różnica bardzo niewielka. Gdybym miał dostawczaka o DMC 3500kg, to wtedy różnica by była duża, ale tak to chyba nie warto. |
|