Data: 2010-05-28 05:50:39 | |
Autor: Mariusz Krynek | |
Hańczą z Wawy? | |
Zna ktoś realia "zabieralności" Hańczy (D10011) z W-wy Zach. do
Suwałk? Chodzi mi o realia długiego weekendu, czyli np. o 7:15 w najbliższy czwartek. Z opisu pociągu na stronie IC wynika, że pierwszy i ostatni wagon jest "przystosowany do przewozu rowerów" - co to oznacza (typowy wagon rowerowy, wagon bagażowy, czy 3 wieszaki na krzyż)? Czy w takim Tłuszczu lub innej Małkini będę w stanie wsiąść z bajkiem do tego pociągu, czy lepiej dymać na Zachodnią skoro świt? link: http://www.intercity.pl/?page=rozklad_jazdy&ph_center_start=show&tsr_id=1440 |
|
Data: 2010-05-28 08:11:10 | |
Autor: Praxis | |
Hańczą z Wawy? | |
On 28 Maj, 14:50, Mariusz Krynek <kryn...@gmail.com> wrote:
Zna ktoś realia "zabieralności" Hańczy (D10011) z W-wy Zach. do Dwa lata temu, w weekend majowy wyglądało to tak, że bardzo się cieszyłem, że mieszkam w Białymstoku. Jakkolwiek wagon rowerowy był normalny, duży, to i tak nie było w nim miejsca, i trzeba było się tłoczyć na korytarzach. Z powrotem było jeszcze lepiej, pociąg przyjechał z Litwy już załadowany rowerami pod sufit, kanar był głęboko zdziwiony frekwencją rowerzystów (cytuję: "No kto się mógł spodziewać, że tyle rowerów będzie, przecież ten wagon codziennie pusty jeździ"), do tego nie chciał z rowerami wpuszczać do przedsionków i z trudem go przekonaliśmy. W Augustowie mimo najszczerszych chęci i krótkiej walki wręcz nie udało się wszystkim wsiąść do pociągu, bo po prostu fizycznie nie było miejsc. W Białymstoku dołączyli cały jeden wagon, ale niczego to nie poprawiło, bo na wejście do pociągu czekało tylu ludzi, że nie było na peronie dość miejsca, żeby wystawić rower. Dodaj sobie do tego ogólne poirytowanie wszystkich pasażerów oraz panikę i wkurw tych, co bardzo chcieli być pasażerami, i będziesz miał wyobrażenie jak to wyglądało. Ja w każdym razie od tego czasu jeżdżę na Suwalszczyznę autem, ale jakoś nie wierzę w zmiany na PKP, chyba że na gorsze. Na Twoim miejscu wybrałbym jakiś maksymalnie niepopularny pociąg (bardzo rano, albo w nocy, albo coś) i był gotowy na wszystko. Albo pojechałbym dzień wcześniej. ___ praxis |
|
Data: 2010-05-28 19:07:58 | |
Autor: Menel | |
Hańczą z Wawy? | |
Praxis <jedrzejwojnar@gmail.com> napisał(a): Na Twoim miejsc=
u To jest jedyny pociąg :) PS. wg opisu drugi wagon jeździ tylko na majowy łikend -- |
|
Data: 2010-05-31 12:33:31 | |
Autor: Kacper Perschke | |
HaĹczÄ z Wawy? | |
Dnia 28.05.2010 Menel <menel13@gazeta.pl> napisaĹ:
[...]To jest jedyny pociÄ g :) W sobotÄ 29 maja jechaĹem ekspresem Warszawa-Gdynia z grupÄ ktĂłra zamierzaĹa wysiÄ ĹÄ w Malborku i na ĹrodÄ dojechaÄ pod SuwaĹki via Krynica Morska, Frombork, Mamerki. Powróŧ majÄ samochodami ktĂłre zostanÄ dostarczone przez Ĺźonki. KAcper |
|
Data: 2010-05-31 06:44:39 | |
Autor: Mariusz Krynek | |
Hańczą z Wawy? | |
Jakoś przypadkiem wyszło tak, że w ub. sobotę rano (29.V.) siedziałem
zadekowany z rowerem w podmiejskim EN57 Kolei Mazowieckich w Tłuszczu, gdyż przepuszczaliśmy opóźnioną Hańczę. Choć to oczywiście nie byl długi weekend, to jednak przedziały osobowe na maxa zatłoczone, ale wagon (jeden) rowerowo-towarowy wydawał się pustawy. Czyli w zwykłe weekendy dramatu nie ma. |
|
Data: 2010-05-28 20:52:05 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Hańczą z Wawy? | |
"Mariusz Krynek" <krynek2@gmail.com> wrote in message news:835b0352-f35a-45af-a5ea-891a3c81f307j9g2000vbp.googlegroups.com... Czy w takim Tłuszczu lub innej Małkini będę w stanie wsiąść z bajkiem jakiś czas temu w weekend majowy rowerzyści zablokowali pociąg już na Centralnej, bo nie dało się wsiąść - więc jak masz możliwość, to lepiej jedź na ten Zachodni... pozdr |
|
Data: 2010-05-29 00:13:58 | |
Autor: arturbac | |
Hańczą z Wawy? | |
W dniu 2010-05-28 20:52, Wojtek Paszkowski pisze:
jakiś czas temu w weekend majowy rowerzyści zablokowali pociąg już na To jest fajne, sprzedają bilety na rowery i nie wiedzą że będzie potrzebne miejsce dla rowerów. ;-) |
|
Data: 2010-05-30 09:20:51 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Hańczą z Wawy? | |
"arturbac" <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl> wrote in message news:htpf7d$5ha$1news.task.gda.pl... To jest fajne, sprzedają bilety na rowery i nie wiedzą że będzie akurat w tym przypadku biletów nie kupuje się na konkretny pociąg, do tego sporo ludzi bilety kupuje przed odjazdem, więc z planowaniem może być problem. Zresztą w przypadku PKP powiązanie miejsc na rower z rezerwacją dla wszystkich pociągów to byłaby katastrofa, to zdecydowanie przerosłoby tę firmę. Wystarczy, że już teraz czasami niedasię kupić biletu na rower w EX/IC nawet pociągu, który prowadzi dwa wagony rowerowe. Natomiast widać poprawę tam, gdzie kolej <> PKP, w tym roku np. Przewozy Regionalne już na wszystkie weekendy majowe i czerwcowe (poprzednio tylko w wakacje) zamieniły część pociągów na Hel z szynobusów na pojemne składy z możliwością przewozu kilkudziesięciu rowerów i do tego, o zgrozo, wszędzie można natknąć się na ogłoszenia z rozkładem "wzmocnionych" pociągów i opisem wagonów, jakie prowadzi. A jeszcze kilka lat temu rok w rok kulejarze puszczali szynobusik nawet na popołudniowych kursach z Helu 3 maja... pozdr |
|