Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Handelek narkotykami w KGP

Handelek narkotykami w KGP

Data: 2014-07-10 20:53:23
Autor: u2
Handelek narkotykami w KGP
zawsze sie zastanawialem dlaczego musial zginac s.p. gen. Papala. pewnikiem wiedzial za duzo :

http://niezalezna.pl/57201-klopoty-przyjaciol-ze-skwierzyny

Trzech kumpli. Krzysztof Krajewski, Roman Pupkowski i komendant główny policji Marek Działoszyński znają się od lat i jak trzeba, pomagają sobie. Krajewski i Pupkowski zamieszani są w kradzieże, podpalenia oraz narkotyki i to właśnie przyjaźń z komendantem była dla nich dotychczas gwarantem bezpieczeństwa.

W nocy z 3 na 4 lipca br. w Przytocznej, małej miejscowości w województwie lubuskim, wybuchł pożar. Płonął dom konkubiny lokalnego biznesmena. Straż pożarna przyjechała na miejsce, ugasiła pożar i stwierdziła, że dom został podpalony. Dwie godziny wcześniej kamera miejskiego monitoringu zarejestrowała przechodzących przed domem dwóch nastolatków – Kacpra Krajewskiego i Wojciecha Działoszyńskiego. Pierwszy jest synem lokalnego biznesmena, zatrzymanego dwa tygodnie wcześniej za posiadanie narkotyków, drugi synem komendanta głównego policji Marka Działoszyńskiego. Obaj panowie pochodzą ze Skwierzyny, niewielkiej miejscowości w województwie lubuskim. Po nagranie z gminnego monitoringu, na którym świadkowie rozpoznali synów lokalnych prominentów, następnego dnia rano przyjeżdża osobiście komendant wojewódzki policji. Czy podpalenie domu biznesmena było elementem rozgrywki pomiędzy dilerem narkotyków, lokalnym przedsiębiorcą i szefem polskiej policji?

Kłopoty trzech przyjaciół ze Skwierzyny rozpoczęły się niecałe dwa tygodnie temu, kiedy Krzysztof Krajewski, przedsiębiorca zajmujący się handlem urządzeniami ogrodowymi, został zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej. Policjanci, którzy zatrzymali jego bmw, zbadali kierowcę testerem antynarkotykowym i stwierdzili, że kierowca znajduje się pod wpływem narkotyków. Na tej podstawie przeszukali należące do Krajewskiego pomieszczenia, w których znaleźli ponad 30 gram mefedronu, czyli ciężkiego narkotyku syntetycznego. Jak wynika z informacji „Codziennej”, na policjantów, którzy dokonali zatrzymania i skierowali do sądu wniosek o areszt śledczy dla biznesmena ze Skwierzyny, szefowie wojewódzkich struktur policji w Gorzowie Wielkopolskim naciskali, próbując skłonić ich do rezygnacji z kierowania do prokuratury wniosku o tymczasowe aresztowanie.

Jak wynika z dokumentów, które są w posiadaniu „Gazety Polskiej Codziennie” i telewizji Republika, w śledztwie prowadzonym w związku z tym zatrzymaniem zeznania złożyło ponad 10 osób, które potwierdziły fakt kupna kokainy, heroiny i innych narkotyków od Krzysztofa Krajewskiego w ciągu ostatnich lat. Sąd na podstawie zgromadzonych materiałów podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu.

Krzysztof Krajewski jest dobrym znajomym Marka Działoszyńskiego, który dowodzi polską policją. Działoszyński karierę rozpoczynał jako komendant komisariatu w Skwierzynie, miejscowości, w której mieszka Krajewski. Poznał ich ze sobą wspólnik Krajewskiego i przyjaciel Działoszyńskiego – Roman Pupkowski, mieszkaniec Skwierzyny, wojskowy emeryt prowadzący przez lata hurtownie handlujące sprzętem elektrycznym i ogrodowym. Pupkowski, jak twierdzą nasi informatorzy, jest przyjacielem Marka Działoszyńskiego od dzieciństwa. Komendant główny policji razem z Pupkowskim i Krajewskim spotykali się wielokrotnie i biesiadowali w trakcie wspólnych zabaw sylwestrowych w jednym z lokali w Skwierzynie. To właśnie w tej miejscowości rozpoczęła się znajomość komendanta głównego policji oraz tymczasowo aresztowanego za handel narkotykami Krzysztofa Krajewskiego. Znajomość ta zaowocowała m.in. przyjaźnią, jaka się zawiązała między ich nastoletnimi synami – Kacprem Krajewskim i Wojciechem Działoszyńskim. – Komendant Działoszyński i pozostali panowie pochodzą z małej miejscowości Skwierzyna, w której wszyscy się znają – powiedział „Codziennej” Krzysztof Hajda z Komendy Głównej Policji w Warszawie. Przyznał, że Działoszyński zna Pupkowskiego od lat, jednak jak stwierdził, z Krajewskim jedynie „zna się z widzenia”.

Spytaliśmy Małgorzatę Przybysz z Prokuratury Rejonowej z Międzyrzecza o stan śledztwa w sprawie podpalenia domu konkubiny lokalnego biznesmena i o to, czy prokuratura przesłuchała w tej sprawie rozpoznanych przez kilka osób synów – komendanta głównego policji i oskarżonego o handel narkotykami biznesmena. Dowiedzieliśmy się, że jak dotąd nie tylko nikt nie usłyszał zarzutów, ale nawet nie ma podejrzanych w tej sprawie. Jak poinformowała nas prokurator Przybysz, do wtorku młodzi Krajewski i Działoszyński nie zostali nawet przesłuchani. Poza tym dowiedzieliśmy się od pani prokurator, że sporządzi z naszej rozmowy notatkę i będzie starała się ustalić, skąd mamy informacje ws. pożaru.

Cały artykuł ukazał się w „Gazecie Polskie Codziennie”


--
Generał Skalski o żydach w UB :

"Różański, Żyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerową, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o żydach :

"Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem
wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego,
także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie
poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim
najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita',
'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy
usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni
tworzą mowę nienawiści".

Data: 2014-07-11 05:53:21
Autor: Mark Woydak
Handelek narkotykami w KGP
pajac "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:53bee125$0$2238$65785112news.neostrada.pl...
zawsze sie zastanawialem dlaczego musial zginac s.p. gen. Papala. pewnikiem wiedzial za duzo :

Reka sprawiedliwości PiS sięga daleko! Kain i Abel.

MW

Handelek narkotykami w KGP

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona