Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Hanka kondoniarka znowu rozdaje

Hanka kondoniarka znowu rozdaje

Data: 2013-10-17 16:14:53
Autor: Mark Woydak
Hanka kondoniarka znowu rozdaje

W kwietniu prezydent Warszawy zapowiedziała, że ze względu na kryzysową
sytuację budżetu miasta wstrzymuje na pół roku wypłatę nagród dla
urzędników. Ratusz zarezerwował na nie ok. 35 mln zł. Dziś, pół roku po
tamtej deklaracji, słyszymy, że chodziło wyłącznie o... nagrody uznaniowe,
kwartalne. Tych pracownicy Ratusza rzeczywiście nie zobaczyli na kontach do
dziś. Ratusz przyznał nam się w końcu jednak, że urzędnicy dostali inne
nagrody. Pytaliśmy o to tydzień przed referendum. Okazuje się, że prezydent
przyznała w tym roku 850 tys. zł w ramach nagród... specjalnych. Średnio po
1,7 tys. zł na osobę.

- Otrzymały je 484 osoby. Między innymi pracownicy dzielnic, którzy okazali
się najlepsi w konkursie na wydział obsługi mieszkańców oraz osoby
zaangażowane w organizację 70. rocznicy wybuchu powstania w Getcie
Warszawskim - potwierdza rzecznik Ratusza Agnieszka Kłąb. Konkretnych kwot
i nazwisk Ratusz nie podaje. Wiemy jednak, że konkurs na WOM wygrały
Żoliborz, Rembertów i Ochota, a w organizację obchodów zaangażowany był
m.in. gabinet prezydenta, biuro kultury i biuro promocji.

Nagrody specjalne, w odróżnieniu od kwartalnych, przyznawane są za
"niestandardowe" działania, które nie wynikają z umów o pracę. Uznaniowe
dostają niemal wszyscy pracownicy, o ile nie "wyróżnią się" negatywnie.
Premie są gwarantowane porozumieniem ze związkami zawodowymi, zapewne więc
w ciągu najbliższych dwóch miesięcy prezydent będzie musiała je wypłacić. -
Na razie nie ma o tym mowy - stwierdza Agnieszka Kłąb.

Dlaczego wypłata nagród to tajemnica, z której ujawnieniem trzeba było
zwlekać aż po referendum? - To proste. Prezydent Warszawy bała się
niedzielnego głosowania i obawiała się, że jakakolwiek informacja o
nagrodach mogłaby przysporzyć jej przeciwników i negatywnie wpłynąć na
wynik referendum - komentuje rzecznik warszawskiego PiS Jarosław Krajewski
(30 l.), który jako radny bezskutecznie już wcześniej pytał o tegoroczne
nagrody. Ratusz kluczył, jak mógł i kazał mu czekać do... 5 listopada.

Data: 2013-10-18 06:17:53
Autor: Mark Woydak
Hanka kondoniarka znowu rozdaje

Użytkownik paranoik-podszywacz "Mark Woydak" aka u2 <mark.woydak@forst.gmx.de>
napisał w wiadomości news:whkmrlb4p37d.w4zrnu3hy1tz$.dlg40tude.net...

W kwietniu prezydent Warszawy zapowiedziała, że ze względu na kryzysową
sytuację budżetu miasta wstrzymuje na pół roku wypłatę nagród dla
urzędników. Ratusz zarezerwował na nie ok. 35 mln zł. Dziś, pół roku po
tamtej deklaracji, słyszymy, że chodziło wyłącznie o... nagrody uznaniowe,
kwartalne. Tych pracownicy Ratusza rzeczywiście nie zobaczyli na kontach
do
dziś. Ratusz przyznał nam się w końcu jednak, że urzędnicy dostali inne
nagrody. Pytaliśmy o to tydzień przed referendum. Okazuje się, że
prezydent
przyznała w tym roku 850 tys. zł w ramach nagród... specjalnych. Średnio
po
1,7 tys. zł na osobę.

- Otrzymały je 484 osoby. Między innymi pracownicy dzielnic, którzy
okazali
się najlepsi w konkursie na wydział obsługi mieszkańców oraz osoby
zaangażowane w organizację 70. rocznicy wybuchu powstania w Getcie
Warszawskim - potwierdza rzecznik Ratusza Agnieszka Kłąb. Konkretnych kwot
i nazwisk Ratusz nie podaje. Wiemy jednak, że konkurs na WOM wygrały
Żoliborz, Rembertów i Ochota, a w organizację obchodów zaangażowany był
m.in. gabinet prezydenta, biuro kultury i biuro promocji.

Nagrody specjalne, w odróżnieniu od kwartalnych, przyznawane są za
"niestandardowe" działania, które nie wynikają z umów o pracę. Uznaniowe
dostają niemal wszyscy pracownicy, o ile nie "wyróżnią się" negatywnie.
Premie są gwarantowane porozumieniem ze związkami zawodowymi, zapewne więc
w ciągu najbliższych dwóch miesięcy prezydent będzie musiała je
wypłacić. -
Na razie nie ma o tym mowy - stwierdza Agnieszka Kłąb.

Dlaczego wypłata nagród to tajemnica, z której ujawnieniem trzeba było
zwlekać aż po referendum? - To proste. Prezydent Warszawy bała się
niedzielnego głosowania i obawiała się, że jakakolwiek informacja o
nagrodach mogłaby przysporzyć jej przeciwników i negatywnie wpłynąć na
wynik referendum - komentuje rzecznik warszawskiego PiS Jarosław Krajewski
(30 l.), który jako radny bezskutecznie już wcześniej pytał o tegoroczne
nagrody. Ratusz kluczył, jak mógł i kazał mu czekać do... 5 listopada.

Hanka kondoniarka znowu rozdaje

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona