W dniu 2015-08-05 o 12:52, Jacek pisze:

W piątek jadę trasą Hannover-Kraków (wyjazd ok. 10 rano).
Z tego, co widzę mam do wyboru albo jechać przez Berlin, albo przez
Lipsk-Drezno i dalej A4. Obie trasy podobne, około 850 km.
Kolega mi mówi, że w piątek po południu mam się liczyć z dłuższym
staniem w korkach na A4 zwłaszcza w rejonie Opola i twierdzi, że lepiej
pojechać przez Czechy nadkładając 150 km i ominąć A4.
Jak radzicie?  Jest sens nadłożyć 150km przez te Czechy, czy jechać A4?
Jacek

Absolutnie nie ma co nadrabiać przez Czechy, bo i droga gorsza a postać też postoisz. Nie ma co też jechać A4 - w piątek w kierunku Katowic masz korki murowane.
Ja bym jechał na A2 i zjechał w kierunku DK1 gdzieś koło Koła :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Teddy on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Hello Mirek,

Wednesday, August 5, 2015, 1:23:59 PM, you wrote:

W dniu 2015-08-05 o 12:52, Jacek pisze:

W piątek jadę trasą Hannover-Kraków (wyjazd ok. 10 rano).
Z tego, co widzę mam do wyboru albo jechać przez Berlin, albo przez
Lipsk-Drezno i dalej A4. Obie trasy podobne, około 850 km.
Kolega mi mówi, że w piątek po południu mam się liczyć z dłuższym
staniem w korkach na A4 zwłaszcza w rejonie Opola i twierdzi, że lepiej
pojechać przez Czechy nadkładając 150 km i ominąć A4.
Jak radzicie?  Jest sens nadłożyć 150km przez te Czechy, czy jechać A4?
Jacek

Absolutnie nie ma co nadrabiać przez Czechy, bo i droga gorsza a postać
też postoisz. Nie ma co też jechać A4 - w piątek w kierunku Katowic masz
korki murowane.
Ja bym jechał na A2 i zjechał w kierunku DK1 gdzieś koło Koła :)

A2 do Krakowa? Zdecydowanie lepiej przez Czechy.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 2015-08-05 o 13:41, RoMan Mandziejewicz pisze:

W dniu 2015-08-05 o 12:52, Jacek pisze:

W piątek jadę trasą Hannover-Kraków (wyjazd ok. 10 rano).
Z tego, co widzę mam do wyboru albo jechać przez Berlin, albo przez
Lipsk-Drezno i dalej A4. Obie trasy podobne, około 850 km.
Kolega mi mówi, że w piątek po południu mam się liczyć z dłuższym
staniem w korkach na A4 zwłaszcza w rejonie Opola i twierdzi, że lepiej
pojechać przez Czechy nadkładając 150 km i ominąć A4.
Jak radzicie?  Jest sens nadłożyć 150km przez te Czechy, czy jechać A4?
Jacek

Absolutnie nie ma co nadrabiać przez Czechy, bo i droga gorsza a postać
też postoisz. Nie ma co też jechać A4 - w piątek w kierunku Katowic masz
korki murowane.
Ja bym jechał na A2 i zjechał w kierunku DK1 gdzieś koło Koła :)

A2 do Krakowa? Zdecydowanie lepiej przez Czechy.

Dalej, gorsza droga, czas przejazdu dłuższy nż przez Polskę - żadnej zalety poza chyba lekko tańszą winietą (gdzieś się trzeba zatrzymać, żeby kupić) niż opłata za A2.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Teddy on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++