Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Hazard przez internet prawo i podatki

Hazard przez internet prawo i podatki

Data: 2009-07-06 16:41:32
Autor: Imiennika
Hazard przez internet prawo i podatki

Czy trzeba placic podatki od wygranych u bukmachera z
Kostaryki ? W Polsce jest 10% podatku od polskich gier gdy wygrana z
jednegokupony przekracza cos ok. 2300 PLN.


Czy zabronione przez polskiem prawo jest granie u internetowego bukmachera,
firma jest legalna, zarejestrowana i opłacająca wszelkie podatkii opłaty na
Kostaryce ?

Wiem, ze w Polsce jest zabroniony hazard internetowy dlatego bukmacher on-line
ktory dziala stosuje taktykę internetowego zamawiania kuponow, ale wyzszy
przyklad jest zupelnie inny, skoro firma jest na Kostaryce i znajduje sie na
serwerach nie majacych zadnego zwiazku z Polska.

I jeszcze jedno pytanie, czy moge sobie z Kostaryki bezkarnie przywiexc do
Polski kwote powyzej 20.000 EUR --


Data: 2009-07-06 17:31:41
Autor: cef
Hazard przez internet prawo i podatki
Imiennika wrote:
Czy trzeba placic podatki od wygranych u bukmachera z
Kostaryki ?

Pewnie ustawowo państwo nie może czerpac korzyści
z dochodów nielegalnych :-)


Czy zabronione przez polskiem prawo jest granie u internetowego
bukmachera, firma jest legalna, zarejestrowana i opłacająca wszelkie
podatkii opłaty na Kostaryce ?

Legalna to by była, gdyby miała pozwolenie zgodnie z polską ustawą o
grach losowych i zakładach wzajemnych.
Jak nie ma tych pozwoleń to patrz art 107 KKS


Wiem, ze w Polsce jest zabroniony hazard internetowy dlatego
bukmacher on-line ktory dziala stosuje taktykę internetowego
zamawiania kuponow, ale wyzszy przyklad jest zupelnie inny, skoro
firma jest na Kostaryce i znajduje sie na serwerach nie majacych
zadnego zwiazku z Polska.

Ta taktyka nie ma znaczenia dla gracza.
Gracz tak czy inaczej odpowiada z art 109 KKS
(tak więc lepiej sprawdzić we własnym interesie
czy uczestniczy się w legalnych z punktu widzenia naszego prawa zakładach)

I jeszcze jedno pytanie, czy moge sobie z Kostaryki bezkarnie
przywiexc do Polski kwote powyzej 20.000 EUR

Bezkarnie tak.
Ale zakładam, że chodzi Ci raczej o sam fakt zgłoszenia tej kwoty.
A zgłosić celnikowi czy straży granicznej musisz od chyba 10 000 Eur
(art 18 prawo dewizowe)

Data: 2009-07-06 10:41:53
Autor: witek
Hazard przez internet prawo i podatki
cef wrote:

Pewnie ustawowo państwo nie może czerpac korzyści
z dochodów nielegalnych :-)

oo, też chciałbym, żeby tak było.
I każdy kto osiąga dochody nielegalnie.

Legalna to by była, gdyby miała pozwolenie zgodnie z polską ustawą o
grach losowych i zakładach wzajemnych.

Jest legalna, tylko, że nie w Polsce.
Wielożeństwo też jest legalne. Zależy tylko gdzie.

Data: 2009-07-06 20:08:17
Autor: Gotfryd Smolik news
Hazard przez internet prawo i podatki
On Mon, 6 Jul 2009, witek wrote:

cef wrote:

Pewnie ustawowo państwo nie może czerpac korzyści
z dochodów nielegalnych :-)

oo, też chciałbym, żeby tak było.
I każdy kto osiąga dochody nielegalnie.

  Jak chodzi o podatek dochodowy to tak jest.
  Literalnie zapisali.
  Jak powiesz że pieniądze pochodzą z kradzieży, to wystarczy to
udowodnić - np. podając wiarygodne dane kogo i gdzie okradłeś
- i *skarbówka* będzie musiała się odczepić :P

  Co innego jak nie ujawnisz że ukradłeś... ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-07-06 16:11:06
Autor: witek
Hazard przez internet prawo i podatki
Gotfryd Smolik news wrote:
On Mon, 6 Jul 2009, witek wrote:

cef wrote:

Pewnie ustawowo państwo nie może czerpac korzyści
z dochodów nielegalnych :-)

oo, też chciałbym, żeby tak było.
I każdy kto osiąga dochody nielegalnie.

 Jak chodzi o podatek dochodowy to tak jest.
 Literalnie zapisali.
 Jak powiesz że pieniądze pochodzą z kradzieży, to wystarczy to
udowodnić - np. podając wiarygodne dane kogo i gdzie okradłeś
- i *skarbówka* będzie musiała się odczepić :P

 Co innego jak nie ujawnisz że ukradłeś... ;)

pzdr, Gotfryd


Cef twierdził, że państwo nie może czerpać korzyści z dochodów nielegalnych.
Czyli twierdził, że nie tyle dochody nielegalne są nielegalne, tylko, że państwo nie może pobierać podatku od tych dochodów. A tu niestety tak dobrze już nie jest.
Czyli jeśli pójdziesz do US i udowodnisz, że ukradłeś to jak najbardziej to przejdzie, ale podatek zapłacisz  (wyjątkiem jest właśnie prostytucja).

Data: 2009-07-07 07:38:59
Autor: cef
Hazard przez internet prawo i podatki
witek wrote:

Cef twierdził, że państwo nie może czerpać korzyści z dochodów
nielegalnych. Czyli twierdził, że nie tyle dochody nielegalne są
nielegalne, tylko, że państwo nie może pobierać podatku od tych
dochodów. A tu niestety tak dobrze już nie jest.
Czyli jeśli pójdziesz do US i udowodnisz, że ukradłeś to jak
najbardziej to przejdzie, ale podatek zapłacisz  (wyjątkiem jest właśnie
prostytucja).

A nie będzie tu właśnie dochód z kradzieży takim samym wyjątkiem
jak prostytucja? (na razie nie chciało mi się zaglądać do ustawy)
Skoro państwo nie chce być sutenerem, to myslisz,
że tak łatwo bedzie chciało zostać powiedzmy paserem i  czerpać korzyści
(podatek dochodowy) z kradzieży?

Data: 2009-07-07 07:49:38
Autor: Liwiusz
Hazard przez internet prawo i podatki
cef pisze:
witek wrote:

Cef twierdził, że państwo nie może czerpać korzyści z dochodów
nielegalnych. Czyli twierdził, że nie tyle dochody nielegalne są
nielegalne, tylko, że państwo nie może pobierać podatku od tych
dochodów. A tu niestety tak dobrze już nie jest.
Czyli jeśli pójdziesz do US i udowodnisz, że ukradłeś to jak
najbardziej to przejdzie, ale podatek zapłacisz  (wyjątkiem jest właśnie
prostytucja).

A nie będzie tu właśnie dochód z kradzieży takim samym wyjątkiem
jak prostytucja? (na razie nie chciało mi się zaglądać do ustawy)
Skoro państwo nie chce być sutenerem, to myslisz,
że tak łatwo bedzie chciało zostać powiedzmy paserem i  czerpać korzyści
(podatek dochodowy) z kradzieży?


   Dla przykładu w art. 10 ustawy o podatku dochodowym jest wymienione co jest źródłem przychodu i działalności przestępczej póki co tam nie ma.

   Zresztą w przypadku kradzieży i jej wykrycia, zazwyczaj następuje obowiązek zwrotu świadczenia, dlatego o dochodzie trudno tutaj mówić.

   Już prędzej spodziewałbym się opodatkowania darowizny darmowych obiadów i noclegów w więzieniach (oczywiście po stawkach wartości rynkowych - jak w hotelu) i obciążania nimi pensjonariuszy tychże zakładów.  Aż dziwne, że jeszcze żadnemu urzędasowi to do głowy nie przyszło. Ale dziura coraz większa, to i pomysły będą coraz bardziej absurdalne, choć - jak zawsze - w granicach naszego ukochanego prawa podatkowego.


--
Liwiusz

Data: 2009-07-07 08:32:13
Autor: spp
Hazard przez internet prawo i podatki
Liwiusz pisze:

  Dla przykładu w art. 10 ustawy o podatku dochodowym jest wymienione co jest źródłem przychodu i działalności przestępczej póki co tam nie ma.

  Zresztą w przypadku kradzieży i jej wykrycia, zazwyczaj następuje obowiązek zwrotu świadczenia, dlatego o dochodzie trudno tutaj mówić.


No poza dochodem US.

W aferze Stella Maris wystawiane były faktury VAT za nieistniejące usługi. Mimo, iż była to działalność przestępcza to US długie lata się zastanawiał czy VAT należy zwrócić. :)

--
spp

Data: 2009-07-07 08:44:02
Autor: cef
Hazard przez internet prawo i podatki
Liwiusz wrote:

  Już prędzej spodziewałbym się opodatkowania darowizny darmowych
obiadów i noclegów w więzieniach (oczywiście po stawkach wartości
rynkowych - jak w hotelu) i obciążania nimi pensjonariuszy tychże
zakładów.

Kariera w MF przed Tobą...

Data: 2009-07-07 23:29:11
Autor: Gotfryd Smolik news
Hazard przez internet prawo i podatki
On Tue, 7 Jul 2009, Liwiusz wrote:

cef pisze:
witek wrote:

Cef twierdził, że państwo nie może czerpać korzyści z dochodów
nielegalnych. Czyli twierdził, że nie tyle dochody nielegalne są
nielegalne, tylko, że państwo nie może pobierać podatku od tych
dochodów. A tu niestety tak dobrze już nie jest.

  Jak nie jest, kiedy mi wychodzi że jest!

Czyli jeśli pójdziesz do US i udowodnisz, że ukradłeś to jak
najbardziej to przejdzie, ale podatek zapłacisz

  Właśnie nie!
  To wygląda na ... hm... nie wiem jak to nazwać.
  Ale ma bardzo formalny cel o którym było dalej: - złodziej jest
zobowiązany do zwrotu tego co ukradł, więc byłoby "nieetyczne"
jakby panstwo najpierw ukr.. zabrało podatek, bo musiałoby oddać!
  Przepis jest IMVHO jasny.
  I nie bez powodu US "nie dawał wiary" podatnikom, którzy starali
się usilnie aby udowodnić, że dolary mieli w poduszce już
w latach 70., trzymane właśnie "w poduszce", bo otrzymane
wbrew prawu :)

 (wyjątkiem jest właśnie prostytucja).

  Nie, prostytucja nie jest przestępstwem, więc nie może
być wyjątkiem ;) (co innego stręczycielstwo)

A nie będzie tu właśnie dochód z kradzieży takim samym wyjątkiem
jak prostytucja? (na razie nie chciało mi się zaglądać do ustawy)
Skoro państwo nie chce być sutenerem, to myslisz,
że tak łatwo bedzie chciało zostać powiedzmy paserem i  czerpać korzyści
(podatek dochodowy) z kradzieży?


 Dla przykładu w art. 10 ustawy o podatku dochodowym jest wymienione co jest źródłem przychodu i działalności przestępczej póki co tam nie ma.

  Za daleko czytasz :)

  No i nie na darmo daaawno temu oberwałem (bodaj od Maddy) za
nierozróżnianie zwolnienia z podatku przyczyny, zwolnienia z podatku
podatnika oraz niepodlegania :> (po prawdzie przy VAT to było,
ale dotyczy wszystkich podatków).

  Pod "inne przychody" podlegają tylko takie przychody, które
*w ogóle* podlegają pod podatek dochodowy.
  Taka darowizna na przykład - nie podlega.
  I przychód z kradzieży też nie chce (podlegać) :)

  Tu:
+++
Art. 2.
  1. Przepisów ustawy nie stosuje się do:
[...]
4) przychodów wynikajšcych z czynnoœci, które nie mogš być
  przedmiotem prawnie skutecznej umowy,
-- -

 Zresztą w przypadku kradzieży i jej wykrycia, zazwyczaj następuje obowiązek zwrotu świadczenia, dlatego o dochodzie trudno tutaj mówić.

  Właśnie.
  Co nie zmienia faktu że sam *przychód* w ogóle nie podlega.

  Oczywiście można podyskutować, czy ew. przychodem jest brak zwrotu
świadczenia, czyli teza że będzie to nieodpłatne świadczenie,
ale IMVHO do "nieodpłatności" potrzebne byłoby DOBROWOLNE
zrzeczenie się żądania zwrotu wartości ukradzionej.
  A w przypadku przedawnienia tej dobrowolności może być
brak.
  Ani kradzież, ani przedawnienie nie są skutkiem *umowy*.
  Dochodowy więc "nie podpada"...

 Już prędzej spodziewałbym się opodatkowania darowizny darmowych obiadów
i noclegów w więzieniach (oczywiście po stawkach wartości rynkowych - jak
w hotelu) i obciążania nimi pensjonariuszy tychże zakładów.  Aż dziwne, że jeszcze żadnemu urzędasowi to do głowy nie przyszło.

  A nie podpada to pod ten sam art.2.1.2?
  Wyżywienie więźnia nie może być przedmiotem umowy, bo wynika
z ustawy. Nie można (również) na podstawie umowy iść do więzienia,
aby dostać ustawowe wyżywienie :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-07-06 20:33:54
Autor: cef
Hazard przez internet prawo i podatki
witek wrote:

Pewnie ustawowo państwo nie może czerpac korzyści
z dochodów nielegalnych :-)

oo, też chciałbym, żeby tak było.
I każdy kto osiąga dochody nielegalnie.

No może nie do końca to miałem na myśli.
Bardziej chodziło mi o sytuację podobnej do tej, gdzie panstwo
nie chcąc być sutenerem nie opodatkowuje dochodów z nierzadu.

Legalna to by była, gdyby miała pozwolenie zgodnie z polską ustawą o
grach losowych i zakładach wzajemnych.

Jest legalna, tylko, że nie w Polsce.

Legalna  - w Polsce - to by była, gdyby...

Data: 2009-07-06 13:50:57
Autor: witek
Hazard przez internet prawo i podatki
cef wrote:
witek wrote:

Pewnie ustawowo państwo nie może czerpac korzyści
z dochodów nielegalnych :-)

oo, też chciałbym, żeby tak było.
I każdy kto osiąga dochody nielegalnie.

No może nie do końca to miałem na myśli.
Bardziej chodziło mi o sytuację podobnej do tej, gdzie panstwo
nie chcąc być sutenerem nie opodatkowuje dochodów z nierzadu.


No, ale to jest całkiem legalny dochód.
Nawet w US możesz sie w ten sposb tlumaczyc skąd miałeś pieniądze.
Z tym, że państwo umywa ręce i nie chce brać od tego podatku.

Hazard przez internet prawo i podatki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona