PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru
denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly
calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego
ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich
chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze
starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do
zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten
posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i
znów zasrywa grupę z rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry!
Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest
niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy
modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu ma w
opiece jego bliskich!
MW
Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości
news:1h9kc4wocohmw$.qnmlslukkimh.dlg40tude.net...
Co premier robił na Opolszczyźnie? Umacniał niemieckość regionu oraz jego
mieszkańców. Tak przynajmniej wynika z relacji Niemców w Polsce. Na swoim
portalu relacjonują spotkanie przedstawiciela Towarzystwa
Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim z szefem rządu.
Norbert Rasch z Towarzystwa przemawiał do Donalda Tuska w czasie jego
spotkania z przedstawicielami środowisk biznesowych, społecznych,
politycznych oraz kościoła.
Możliwość przemawiania przewodniczący wykorzystał przede wszystkim, aby
podkreślić znaczenie organizacji pozarządowych dla regionu szczególnie na
przykładzie mniejszości niemieckiej. Mówił o aktywnym włączaniu się
Niemców
z opolskiej części Górnego Śląska, w rozwój specjalnej strefy
demograficznej, a także o potrzebnie pozbycia się kompleksów związanych z
niemieckością i stawiania na dwujęzyczność. Szansą dla tej dwujęzyczności
jest subwencja oświatowa, która jak przyznał Norbert Rasch, jest według
niego nieodpowiednio wykorzystywana
- relacjonuje portal Vdg.pl.
Ciekawsze jednak jest to, co miał odpowiedzieć premier Donald Tusk:
W odpowiedzi na słowa przewodniczącego premier stwierdził, iż dla
wszystkich nas odpowiedzialność za niemieckie dziedzictwo jest ważna.
Wezwał do wyzbycia się kompleksów związanych z niemieckością oraz
zaakceptowania niemieckiej przeszłość jako przeszłości własnej.
Dwujęzyczność i dwu-etniczność premier wymienił jako atut regionu a nie
ciężar.
Na końcu spotkania Donald Tusk miał sugerować możliwość osobnego spotkania
z Niemcami z Polski w Warszawie.
Relacja ze spotkań z premierem została uzupełniona fragmentem konferencji
rządu, na którym premier opowiada, że języka niemieckiego nauczyła go
babcia.
http://www.youtube.com/watch?v=jCGZnFdvg9o