Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Help... bo zaczynam sie denerwowac...

Help... bo zaczynam sie denerwowac...

Data: 2009-03-11 22:53:53
Autor: HANA
Help... bo zaczynam sie denerwowac...

Pisalem pare tyg. temu tu na grupie, ktos na drugim koncu polski zamowil jakas usluge transportowa podajac sie za pracownika mojej firmy.
Firma (sp. z o.o.) jest zawieszona nie prowadzi zadnej dzialalnosci.
Oczywiscie nic nie bylo zamawiane.
A teraz zaczynam mailem dostawac teksty typu:
"Po 7 dniach licząc od dzisiaj może spodziewać się Pan wizyty przedstawicieli firmy "windykacyjnej" w miejscu Pana zameldowania"
(BTW gosc ma krs sprzed 2 lat i dawno nie jestem tam zameldowany)
"może Pan spodziewać się podjecia radykalnych kroków w celu odzyskania należnych mnie pieniędzy"
"Miałem już nie raz doczynienia z takimi kontrachentami jak Pan i zawsze sobie sprawnie z tym radziłem. Proszę o tym pamiętać."

co z tym zrobic?
wydrukowac maile i na policje? jako co? proba wyludzenia czy zastarszenia?
i czy po zgloszeniu gosc bedzie mial dostep do mojego aktualnego adresu?

--
Andrzej

Data: 2009-03-11 23:01:34
Autor: Piotr [trzykoty]
Help... bo zaczynam sie denerwowac...
Nie przejmuje się tym. Z firmą windykacyjną nie masz obowiązku rozmawiać, niech skieruje sprawe do sądu. Jeśli nie ma tam Twojego podpisu ani innej osoby zdolnej do podejmowania takich zobowiązań ze strony Twojej frimy to mają sprawę przegraną. Niech podadzą kto zamówił usugę i na jakiej podstawie twierdzą (potrafią dowieść), że był z Twojej firmy. Wyjaśnij grzecznie w mailu lub piśmie o co chodzi i już, jak nie zrozumieją to będą drążyć aż sąd orzeknie na ich niekorzyść.

Data: 2009-03-11 23:10:13
Autor: HANA
Help... bo zaczynam sie denerwowac...


Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości news:gp9cbl$n4s$1z-news.wcss.wroc.pl...
Nie przejmuje się tym. Z firmą windykacyjną nie masz obowiązku rozmawiać, niech skieruje sprawe do sądu. Jeśli nie ma tam Twojego podpisu ani innej osoby zdolnej do podejmowania takich zobowiązań ze strony Twojej frimy to mają sprawę przegraną. Niech podadzą kto zamówił usugę i na jakiej podstawie twierdzą (potrafią dowieść), że był z Twojej firmy. Wyjaśnij grzecznie w mailu lub piśmie o co chodzi i już, jak nie zrozumieją to będą drążyć aż sąd orzeknie na ich niekorzyść.

Grzecznie to juz facetowi wyjasnialem, dzwonil prare razy
ale ma mnie za totalnego przekreta i boje sie ze nasle tak jak napisal "windykacje" z bejzbolami
w tym tonie sa ostanie maile tym bardziej ze mieszkanie sprzedlaem staruszkom po 70-ce
jak tam ktos zacznie sie dobijac to zawalu dostana (a strasznie sympatyczni)(staruszkowie oczywiscie)

--
Andrzej
www.hana.com.pl

Jeżeli ma być szybko i tanio to nie może być wysokiej jakości,
Jeżeli ma być wysokiej jakości i szybko to nigdy nie będzie tanio,
A jeśli na być tanio i wysokiej jakości to nigdy nie bedzie szybko.

Data: 2009-03-11 23:14:30
Autor: Piotr [trzykoty]
Help... bo zaczynam sie denerwowac...

"HANA" <hana33@poczta.onet.pl> wrote
ale ma mnie za totalnego przekreta i boje sie ze nasle tak jak napisal "windykacje" z bejzbolami

Facet widać, że się naciął już kilka razy, stosuje metody rodem z podręcznika, straszy tak żeby nie przesadzić. Jak przesadzi, będą groźby typu zniszczenie mienia, życia, zdrowia czy będzie tykał staruszków złożysz zawiadomienie do prokuratury. Nie sądze jednak, że do tego dojdzie,bo on liczy raczej, że oddasz pieniądze, a nie że będzie musiał robić cokolwiek.
Prewencyjnie możesz mu powiedzieć, że niech przedstawi dowody, że to ktoś od ciebie albo niech spada, bo złożysz zawiadomienie o groźbach bądź o wykroczeniu złośliwego niepokojenia.

Data: 2009-03-12 09:36:56
Autor: krzysiek82
Help... bo zaczynam sie denerwowac...
kontachentami i już go masz to jakiś baran :d

--
krzysiek82

Data: 2009-03-11 23:11:00
Autor: mt
Help... bo zaczynam sie denerwowac...
HANA pisze:
Pisalem pare tyg. temu tu na grupie, ktos na drugim koncu polski zamowil jakas usluge transportowa podajac sie za pracownika mojej firmy.
Firma (sp. z o.o.) jest zawieszona nie prowadzi zadnej dzialalnosci.
Oczywiscie nic nie bylo zamawiane.
A teraz zaczynam mailem dostawac teksty typu:
"Po 7 dniach licząc od dzisiaj może spodziewać się Pan wizyty przedstawicieli firmy "windykacyjnej" w miejscu Pana zameldowania"
(BTW gosc ma krs sprzed 2 lat i dawno nie jestem tam zameldowany)
"może Pan spodziewać się podjecia radykalnych kroków w celu odzyskania należnych mnie pieniędzy"
"Miałem już nie raz doczynienia z takimi kontrachentami jak Pan i zawsze sobie sprawnie z tym radziłem. Proszę o tym pamiętać."

co z tym zrobic?
wydrukowac maile i na policje? jako co? proba wyludzenia czy zastarszenia?
i czy po zgloszeniu gosc bedzie mial dostep do mojego aktualnego adresu?



Aj mam to samo z UPSem firma nie istnieje od 2 lat a tu nagle 2 FV przyszly, telefony do UPS nic nie daja jak grochem o sciane.
Po drugiej Fv zjebalem panienke z lini jak bura suke i rzucila telefonem.
Dopiero sledztwo i znalezienie nadawcy dalo rezultat.

Data: 2009-03-11 23:15:05
Autor: HANA
Help... bo zaczynam sie denerwowac...

Użytkownik "mt" <mt@magicbox.pl> napisał w wiadomości news:49b836f3news.home.net.pl...
HANA pisze:
Pisalem pare tyg. temu tu na grupie, ktos na drugim koncu polski zamowil jakas usluge transportowa podajac sie za pracownika mojej firmy.
Firma (sp. z o.o.) jest zawieszona nie prowadzi zadnej dzialalnosci.
Oczywiscie nic nie bylo zamawiane.
A teraz zaczynam mailem dostawac teksty typu:
"Po 7 dniach licząc od dzisiaj może spodziewać się Pan wizyty przedstawicieli firmy "windykacyjnej" w miejscu Pana zameldowania"
(BTW gosc ma krs sprzed 2 lat i dawno nie jestem tam zameldowany)
"może Pan spodziewać się podjecia radykalnych kroków w celu odzyskania należnych mnie pieniędzy"
"Miałem już nie raz doczynienia z takimi kontrachentami jak Pan i zawsze sobie sprawnie z tym radziłem. Proszę o tym pamiętać."

co z tym zrobic?
wydrukowac maile i na policje? jako co? proba wyludzenia czy zastarszenia?
i czy po zgloszeniu gosc bedzie mial dostep do mojego aktualnego adresu?



Aj mam to samo z UPSem firma nie istnieje od 2 lat a tu nagle 2 FV przyszly, telefony do UPS nic nie daja jak grochem o sciane.
Po drugiej Fv zjebalem panienke z lini jak bura suke i rzucila telefonem.
Dopiero sledztwo i znalezienie nadawcy dalo rezultat.


To i tak masz szczescie UPS to cywilizowana firma
a mi sie dobija jakis handlarz brykami (faktura ponoc za transport aut z niemiec)
i nie dociera do niego ze zajmuje sie czym innym

--
Andrzej
www.hana.com.pl

Jeżeli ma być szybko i tanio to nie może być wysokiej jakości,
Jeżeli ma być wysokiej jakości i szybko to nigdy nie będzie tanio,
A jeśli na być tanio i wysokiej jakości to nigdy nie bedzie szybko.

Data: 2009-03-11 23:18:37
Autor: SDD
Help... bo zaczynam sie denerwowac...

Użytkownik "HANA" <hana33@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gp9btj$9ne$1news.onet.pl...

"Miałem już nie raz doczynienia z takimi kontrachentami jak Pan i zawsze

Przede wszystkim zaproponuj mu zapoznanie sie ze slownikiem ortograficznym jezyka polskiego.
Ja mialem juz podobne prfzeboje z idiotami z Casus Finance (czy jak im tam) o rzekomy dlug wobec Tele2.
I dobiero publikacja sprawy w serwisie Macieja Bebenka i osobist ainterwencja rzecznik aprasowego Tele2 sprawila, ze te bezczelne i idiotyczne chamy sie ode mnie  odczepily

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-03-11 23:28:41
Autor: Robert Tomasik
Help... bo zaczynam sie denerwowac...
Użytkownik "HANA" <hana33@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gp9btj$9ne$1news.onet.pl...

co z tym zrobic?
wydrukowac maile i na policje? jako co? proba wyludzenia czy zastarszenia?
i czy po zgloszeniu gosc bedzie mial dostep do mojego aktualnego adresu?


Złożyć zawiadomienie o przestępstwie do Prokuratury. powiadomić, ze jakaś nieznana Ci osoba oszukała tamtego faceta podając się za przedstawiciela Twojej firmy. Policjanci pieniacza wezwą i przesłuchają jako pokrzywdzonego. Może przy okazji uda się ustalić sprawcę, co i dla Ciebie Może być korzystne, bo jak raz wywiną Ci taki numer, to może drugi raz to zrobić. No i być może wówczas do gościa dotrze, że swoje - pewnie słuszne - pretensje adresuje w niewłaściwym kierunku.

Data: 2009-03-11 23:29:40
Autor: HANA
Help... bo zaczynam sie denerwowac...


Użytkownik "HANA" <hana33@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gp9btj$9ne$1news.onet.pl...

Pisalem pare tyg. temu tu na grupie, ktos na drugim koncu polski zamowil jakas usluge transportowa podajac sie za pracownika mojej firmy.
Firma (sp. z o.o.) jest zawieszona nie prowadzi zadnej dzialalnosci.
Oczywiscie nic nie bylo zamawiane.
A teraz zaczynam mailem dostawac teksty typu:
"Po 7 dniach licząc od dzisiaj może spodziewać się Pan wizyty przedstawicieli firmy "windykacyjnej" w miejscu Pana zameldowania"
(BTW gosc ma krs sprzed 2 lat i dawno nie jestem tam zameldowany)
"może Pan spodziewać się podjecia radykalnych kroków w celu odzyskania należnych mnie pieniędzy"
"Miałem już nie raz doczynienia z takimi kontrachentami jak Pan i zawsze sobie sprawnie z tym radziłem. Proszę o tym pamiętać."

co z tym zrobic?
wydrukowac maile i na policje? jako co? proba wyludzenia czy zastarszenia?
i czy po zgloszeniu gosc bedzie mial dostep do mojego aktualnego adresu?

-- Andrzej



Tu jest lepsza jazda bo ktos wykpul jakies OCP Zagranica w warcie za ponad 4k pln
dokumenty ktorych scany dostalem maja lipna pieczatke i jakies zygzaki zamiast podpisow
a facet walczy o f-re za 5k netto
zastanawiam sie co jeszcze mi przyjdzie...

--
Andrzej
www.hana.com.pl

Jeżeli ma być szybko i tanio to nie może być wysokiej jakości,
Jeżeli ma być wysokiej jakości i szybko to nigdy nie będzie tanio,
A jeśli na być tanio i wysokiej jakości to nigdy nie bedzie szybko.

Data: 2009-03-11 23:35:16
Autor: Piotr [trzykoty]
Help... bo zaczynam sie denerwowac...

"HANA" <hana33@poczta.onet.pl> wrote
dokumenty ktorych scany dostalem maja lipna pieczatke i jakies zygzaki zamiast podpisow

może niech on albo ty złoży zawiadomienie o oszustwie. Wtedy to organa wyjaśnią sprawę, przesłuchają was, będą szukać tego gościa. z pewnością zarekwirują Ci pieczątke, choc nie wiem czy masz ochote..

Data: 2009-03-11 23:39:19
Autor: HANA
Help... bo zaczynam sie denerwowac...


Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości news:gp9eas$o89$1z-news.wcss.wroc.pl...

"HANA" <hana33@poczta.onet.pl> wrote
dokumenty ktorych scany dostalem maja lipna pieczatke i jakies zygzaki zamiast podpisow

może niech on albo ty złoży zawiadomienie o oszustwie. Wtedy to organa wyjaśnią sprawę, przesłuchają was, będą szukać tego gościa. z pewnością zarekwirują Ci pieczątke, choc nie wiem czy masz ochote..


no wlasnie to chce zrobic
pieczatka juz nie jest obowiazkowa wiec pies ja...
tyle ze z gosciem nie ma rozmowy (tym co chce kase)
chyba pojde jednakl na komisariat
--
Andrzej
www.hana.com.pl

Jeżeli ma być szybko i tanio to nie może być wysokiej jakości,
Jeżeli ma być wysokiej jakości i szybko to nigdy nie będzie tanio,
A jeśli na być tanio i wysokiej jakości to nigdy nie bedzie szybko.

Data: 2009-03-11 23:50:29
Autor: Robert Tomasik
Help... bo zaczynam sie denerwowac...
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości news:gp9eas$o89$1z-news.wcss.wroc.pl...
"HANA" <hana33@poczta.onet.pl> wrote
dokumenty ktorych scany dostalem maja lipna pieczatke i jakies zygzaki zamiast podpisow
może niech on albo ty złoży zawiadomienie o oszustwie. Wtedy to organa wyjaśnią sprawę, przesłuchają was, będą szukać tego gościa. z pewnością zarekwirują Ci pieczątke, choc nie wiem czy masz ochote..

I wszystkie długopisy w firmie, bo którymś się może podpisywał :-)

A poważnie, to normalnie pobiera się wzory pieczątki poprzez jej odbicie kilkukrotne na czystej kartce. Dla biegłego to łatwiej, bo nie musi tych pieczątek odbijać. Mniejsze zamieszanie, bo do badań się wysyła tylko kartki papieru. No i mniejsze zamieszanie w firmie, do której pieczątka należy. W badaniu i tak przecież porównuje się odbitki pieczęci, a nie pieczątkę z odbitką. Przy czym ma to jakiś głębszy sens, jak pieczątka jest choć trochę podobna do oryginalnej. Jak jest zupełnie inna (a tak relacjonuje to wątkotwórca), to jaki sens w ogóle to badać?

Data: 2009-03-12 00:08:44
Autor: HANA
Help... bo zaczynam sie denerwowac...

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gp9fvb$lnc$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości news:gp9eas$o89$1z-news.wcss.wroc.pl...
"HANA" <hana33@poczta.onet.pl> wrote
dokumenty ktorych scany dostalem maja lipna pieczatke i jakies zygzaki zamiast podpisow
może niech on albo ty złoży zawiadomienie o oszustwie. Wtedy to organa wyjaśnią sprawę, przesłuchają was, będą szukać tego gościa. z pewnością zarekwirują Ci pieczątke, choc nie wiem czy masz ochote..

I wszystkie długopisy w firmie, bo którymś się może podpisywał :-)

A poważnie, to normalnie pobiera się wzory pieczątki poprzez jej odbicie kilkukrotne na czystej kartce. Dla biegłego to łatwiej, bo nie musi tych pieczątek odbijać. Mniejsze zamieszanie, bo do badań się wysyła tylko kartki papieru. No i mniejsze zamieszanie w firmie, do której pieczątka należy. W badaniu i tak przecież porównuje się odbitki pieczęci, a nie pieczątkę z odbitką. Przy czym ma to jakiś głębszy sens, jak pieczątka jest choć trochę podobna do oryginalnej. Jak jest zupełnie inna (a tak relacjonuje to wątkotwórca), to jaki sens w ogóle to badać?

kompletnie inna
orginal ma tylko regon
falszywa ma jeszcze nip i zupelnie inny uklad
i dziwne ale na wszystkich domumentach jest idealnie prosto jak wydukowana
ale mam tylko scany moge sie mylic
--
Andrzej
www.hana.com.pl

Jeżeli ma być szybko i tanio to nie może być wysokiej jakości,
Jeżeli ma być wysokiej jakości i szybko to nigdy nie będzie tanio,
A jeśli na być tanio i wysokiej jakości to nigdy nie bedzie szybko.

Data: 2009-03-12 18:17:12
Autor: andreas
Help... bo zaczynam sie denerwowac...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gp9fvb$lnc$1inews.gazeta.pl...

A poważnie, to normalnie pobiera się wzory pieczątki

I co takie wzory pieczątek mogą powiedzieć?



--
andreas

Data: 2009-03-12 19:41:27
Autor: Robert Tomasik
Help... bo zaczynam sie denerwowac...
Użytkownik "andreas" <andreas@yahoo.com> napisał w wiadomości news:gpbg2r$4ns$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:gp9fvb$lnc$1inews.gazeta.pl...
A poważnie, to normalnie pobiera się wzory pieczątki
I co takie wzory pieczątek mogą powiedzieć?

Na tej podstawie można stwierdzić, czy użyto danego egzemplarza pieczęci, czy nie. Zakładam, ze komuś do czegoś taka informacja jest potrzebna.

Data: 2009-03-12 21:27:09
Autor: andreas
Help... bo zaczynam sie denerwowac...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gpblfe$71$2inews.gazeta.pl...
Użytkownik "andreas" <andreas@yahoo.com> napisał w wiadomości news:gpbg2r$4ns$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:gp9fvb$lnc$1inews.gazeta.pl...
A poważnie, to normalnie pobiera się wzory pieczątki
I co takie wzory pieczątek mogą powiedzieć?

Na tej podstawie można stwierdzić, czy użyto danego egzemplarza pieczęci, czy nie. Zakładam, ze komuś do czegoś taka informacja jest potrzebna.

No właśnie wtym sęk, że nie mogę się domyśleć po co.



--
andreas

Data: 2009-03-12 21:39:05
Autor: Robert Tomasik
Help... bo zaczynam sie denerwowac...
Użytkownik "andreas" <andreas@yahoo.com> napisał w wiadomości news:gpbr72$sho$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:gpblfe$71$2inews.gazeta.pl...
Użytkownik "andreas" <andreas@yahoo.com> napisał w wiadomości news:gpbg2r$4ns$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:gp9fvb$lnc$1inews.gazeta.pl...
A poważnie, to normalnie pobiera się wzory pieczątki
I co takie wzory pieczątek mogą powiedzieć?
Na tej podstawie można stwierdzić, czy użyto danego egzemplarza
pieczęci, czy  nie. Zakładam, ze komuś do czegoś taka informacja jest
potrzebna.
No właśnie wtym sęk, że nie mogę się domyśleć po co.

Też nie przychodzi mi nic do głowy, ale ktoś kolegę, który pytał o poradę straszył, ze mu pieczątkę zabiorą. A to już kompletna bzdura. Moja wypowiedź miała na celu uspokojenie zainteresowanego, ze nawet gdyby ktoś wpadł na pomysł ustalenia, czy posłużono się jego pieczęcią (jakaś poszlaka by to była, że jednak ze sprawą miała coś wspólnego jego firma), to na pewno pieczątek brać ni ebędzie, bo to sensu nie ma.

Gdyby sprawca w celu złożenia zamówienia posłużył się pieczęcią pytającego, to wskazywałoby po prostu, że była to osoba powiązana z nią. No bo jeśli pieczęć nie zginęła, to jest raczej nieprawdopodobne, by sprawca oszustwa kradł pieczątkę, a potem ją podrzucał. Oczywiście to w kwestii zasadności roszczeń wykonawcy zlecenia nic nie zmienia, bo liczy się podpis, a nie pieczątka, ale organom ścigania ułatwiło by ukierunkowanie poszukiwań.

Help... bo zaczynam sie denerwowac...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona