W dniu 2010-06-10 16:20, cirrus pisze:
# W poniedziałek znany dziennikarz TVP - redaktor Pospieszalski - pływał
łódką w Wilkowie wśród zrozpaczonych ludzi i oferował po 200 złotych za
udział w jego programie. Szczególnie zwracał się do najbardziej
nieszczęśliwych. Proponował dojazd i nocleg w hotelu w Warszawie.
Obrzydliwe to i wstrętne. Zwłaszcza w programie kogoś, kto na co dzień
epatuje Pismem Świętym.
Pasożytowanie na nieszczęściu stało się już zasadą w kampanii PiSu.
Zasadą strasznie nadużywaną. Jarosław Kaczyński stał się kimś w rodzaju
świętej krowy, której nie można niczego powiedzieć. No bo jego brat
zginął! On, który kłamał i oszukiwał, i niszczył przez dwadzieścia lat,
dziś udaje kogoś innego i chce nas nabrać tak jak w 2005 roku kiedy
obiecał, że nie będzie premierem gdy jego brat zostanie prezydentem. I
jak wówczas gdy obiecywał, że nigdy nie będzie koalicji z Samoobroną. Co
miało miejsce swoją drogą w teatrze Osterwy w Lublinie. Teraz nie można
mu wytykać kłamstw bo brat zginął. To podłe i nikczemne, a jednak
daliśmy sobie zatkać usta, Kaczyński cynicznie urósł do obecnego poziomu
poparcia. Robiąc rzecz najbardziej haniebną na świecie - grając śmiercią
i nieszczęściem. A my patrzyliśmy niemo na to wszystko i dziś musimy dać
z siebie wszystko by wygrać. #
Ze strony:
http://tiny.pl/htn7l
Uwaga ! Wielkie krowie gowno!
R.
|