Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Hienna Gronkowiec wals popiera wyszydzanie krzyza

Hienna Gronkowiec wals popiera wyszydzanie krzyza

Data: 2010-08-26 15:40:49
Autor: D. J. MC Donald Musk
Hienna Gronkowiec wals popiera wyszydzanie krzyza
Katolik modli się pod krzyżem, Żyd odmawia kadisz za zmarłych, a ateista stoi w zadumie, my¶l±c o bliskich, którzy odeszli. Każdy, kto wy¶miewa albo parodiuje tak± modlitwę lub zadumę, jest bydlakiem, budz±cym obrzydzenie u wszystkich porz±dnych ludzi. Do wczoraj ta zasada ł±czyła Polaków ponad podziałami. "Gazeta Wyborcza" zmieniła to, aprobuj±c "radosny happening" pod krzyżem.

Ten tekst nie jest o tym, że Polacy maj± różne zdania na temat tego, czy krzyż powinien stać pod Pałacem Prezydenckim. Nie jest też o tym, iż spieraj± się w sprawie obecno¶ci symboli religijnych w miejscach publicznych. Zostawiam te sprawy dzisiaj na boku.

Happening nonkonformistów, rechot bydlaków



Piszę te słowa jako osoba o bardziej "wolno¶ciowych" pogl±dach od niektórych moich redakcyjnych kolegów. Sam zajmuję się happeningiem, zdarzało mi się robić to wspólnie z ludĽmi o lewicowych czy anarchistycznych przekonaniach. Jestem przeciwny zakazowi picia piwa na ulicy. Nie lubię ideologii gejowskiej, ale gdy parę lat temu w moim Poznaniu prezydent bliski PO i wojewoda z SLD (tak!) zakazali marszu równo¶ci, nie byłem entuzjast± tej decyzji. Zakazałbym natomiast marszów kolejnych, bo zaczynały się - co było czym¶ obrzydliwym - pod Poznańskimi Krzyżami.

Happening jest piękn± broni±, je¶li broni słabych przed silnymi i niegodziwymi, wykpiwa obłudę wpływowych, posługuj±c się ironi± i sarkazmem. Silnych i niegodziwych nie brak w wielu obozach politycznych, choć z pewno¶ci± nie rozkłada się to po równo. Natomiast prymitywny rechot ze słabszych, nierozumianych, niemedialnych ku uciesze tych, którzy s± wpływowi, medialni i trendy, jest czym¶ obrzydliwym.

Krzyż, pod którym modl± się ludzie za osoby im bliskie, które zginęły w straszliwej tragedii, jest miejscem, gdzie żadnemu porz±dnemu człowiekowi, niezależnie od wyznawanej ideologii, nie wolno robić ŻADNYCH happeningów. Po prostu, demonstrowanie wesoło¶ci jest w tym miejscu dowodem zbydlęcenia, draństwa, utraty cech człowieczeństwa.

I wyznanie nie ma tu nic do rzeczy. Każdy, kto przyszedłby do Żydów odmawiaj±cych kadisz za zmarłych, by szydzić z nich, graj±c między nimi w siatkówkę plażow±, przebieraj±c się za Elvisa Presleya albo wznosz±c okrzyk "Jest Gwiazda Dawida - jest impreza", byłby dla mnie takim samym bydlakiem, jak ohydny babsztyl odbijaj±cy piłkę pod Pałacem Prezydenckim. Byłby nim także katolik, który przyszedłby do smutnych po ¶mierci bliskiej osoby ateistów, by ich wy¶miewać i zapewniać, że poszła ona do piekła. I nie miałoby dla mnie najmniejszego znaczenie, czy owe żarty z katolików, Żydów b±dĽ ateistów piętnowałyby przy okazji ich prawdziwe winy lub słabo¶ci.

Radosne przeżycia gnojka

Wydawałoby się, że moja opisana wyżej postawa jest bliska zdecydowanej większo¶ci Polaków. Do wczoraj. Nikt, poza jakimi¶ kompletnie nieznacz±cymi skrajno¶ciami oraz anonimowymi internautami nie szydził ze ¶mierci Jacka Kuronia czy Bronisława Geremka, mimo negatywnej oceny ich politycznych działań. Nikt nie grał w piłkę plażow±, by wyszydzić tych, którzy ich kochali.

Dziennikarze "Gazety Wyborczej", jednego z najbardziej wpływowych polskich dzienników, zmienili te standardy. Redakcja napisanie tekstu na temat krzyża powierzyła Robertowi Sankowskiemu, byłemu redaktorowi naczelnemu pisma "Bravo", który zatytułował go "Pop- kultura gra z krzyżem na wesoło", zauważaj±c np., że "w najciekawszej formie krzyż spod Pałacu Prezydenckiego objawił się w polskich produkcjach muzycznych".

Parę cytatów z innego jej autora, Adama Leszczyńskiego: "Nic dziwnego, że protest przybrał formę radosnego happeningu. Wyzwolenie poznawcze to radosne przeżycie", "Moment wyzwolenia jest bardzo często radosny i pełen euforii - i nic dziwnego, bo wtedy zwykli ludzie zdaj± sobie sprawę, że to oni maj± władzę. Napisałem kiedy¶ ksi±żkę o strajkach lat 1980-81...", "Tylko gdzie bije serce narodu? Przed krzyżem? A może już w barze Przek±ski-Zak±ski po drugiej stronie ulicy?".

Z kolei Grzegorz Lisicki w tek¶cie "Rakieta zamiast krzyża" napisał o takich, co zamiast krzyża postawili rakietę z napisem "Ta rakieta to apel studentek i studentów o zbudowanie tutaj polskiego centrum badań kosmicznych..." i postanowił bawić się wspólnie z nimi: "Badania kosmiczne to dobry trop - w marcu podczas kongresu PiS jego członkowie dyskutowali m.in. o badaniach kosmicznych".


reszta tu http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jak-fajnie-jest-napluc-na-grob,wid,12605500,wiadomosc_prasa.html
--
 "Białoru¶ pozostaje wyzwaniem dla polskiej polityki zagranicznej. Sytuacja w tym kraju w znacznej mierze będzie funkcj± polityki Rosji wobec Mińska". Bronisław Komorowski 2006 r.

Data: 2010-08-26 16:24:27
Autor: Klin
Hienna Gronkowiec wals popiera wyszydzanie krzyza
Użytkownik D. J. MC Donald Musk napisał:
Katolik modli się pod krzyżem, Żyd odmawia kadisz za zmarłych, a ateista
stoi w zadumie, myśląc o bliskich, którzy odeszli. Każdy, kto wyśmiewa albo
parodiuje takÄ… modlitwÄ™ lub zadumÄ™, jest bydlakiem, budzÄ…cym obrzydzenie u
wszystkich porządnych ludzi. Do wczoraj ta zasada łączyła Polaków ponad
podziałami. "Gazeta Wyborcza" zmieniła to, aprobując "radosny happening" pod
krzyĹĽem.

Ten tekst nie jest o tym, że Polacy mają różne zdania na temat tego, czy
krzyż powinien stać pod Pałacem Prezydenckim. Nie jest też o tym, iż
spierają się w sprawie obecności symboli religijnych w miejscach
publicznych. Zostawiam te sprawy dzisiaj na boku.

Happening nonkonformistĂłw, rechot bydlakĂłw



Piszę te słowa jako osoba o bardziej "wolnościowych" poglądach od niektórych
moich redakcyjnych kolegów. Sam zajmuję się happeningiem, zdarzało mi się
robić to wspólnie z ludźmi o lewicowych czy anarchistycznych przekonaniach.
Jestem przeciwny zakazowi picia piwa na ulicy. Nie lubiÄ™ ideologii
gejowskiej, ale gdy parÄ™ lat temu w moim Poznaniu prezydent bliski PO i
wojewoda z SLD (tak!) zakazali marszu równości, nie byłem entuzjastą tej
decyzji. Zakazałbym natomiast marszów kolejnych, bo zaczynały się - co było
czymś obrzydliwym - pod Poznańskimi Krzyżami.

Happening jest piękną bronią, jeśli broni słabych przed silnymi i
niegodziwymi, wykpiwa obłudę wpływowych, posługując się ironią i sarkazmem.
Silnych i niegodziwych nie brak w wielu obozach politycznych, choć z
pewnością nie rozkłada się to po równo. Natomiast prymitywny rechot ze
słabszych, nierozumianych, niemedialnych ku uciesze tych, którzy są
wpływowi, medialni i trendy, jest czymś obrzydliwym.

Krzyż, pod którym modlą się ludzie za osoby im bliskie, które zginęły w
straszliwej tragedii, jest miejscem, gdzie żadnemu porządnemu człowiekowi,
niezależnie od wyznawanej ideologii, nie wolno robić ŻADNYCH happeningów. Po
prostu, demonstrowanie wesołości jest w tym miejscu dowodem zbydlęcenia,
draństwa, utraty cech człowieczeństwa.

I wyznanie nie ma tu nic do rzeczy. Każdy, kto przyszedłby do Żydów
odmawiających kadisz za zmarłych, by szydzić z nich, grając między nimi w
siatkĂłwkÄ™ plaĹĽowÄ…, przebierajÄ…c siÄ™ za Elvisa Presleya albo wznoszÄ…c okrzyk
"Jest Gwiazda Dawida - jest impreza", byłby dla mnie takim samym bydlakiem,
jak ohydny babsztyl odbijający piłkę pod Pałacem Prezydenckim. Byłby nim
także katolik, który przyszedłby do smutnych po śmierci bliskiej osoby
ateistów, by ich wyśmiewać i zapewniać, że poszła ona do piekła. I nie
miałoby dla mnie najmniejszego znaczenie, czy owe żarty z katolików, Żydów
bądź ateistów piętnowałyby przy okazji ich prawdziwe winy lub słabości.

Radosne przeĹĽycia gnojka

Wydawałoby się, że moja opisana wyżej postawa jest bliska zdecydowanej
większości Polaków. Do wczoraj. Nikt, poza jakimiś kompletnie nieznaczącymi
skrajnościami oraz anonimowymi internautami nie szydził ze śmierci Jacka
Kuronia czy Bronisława Geremka, mimo negatywnej oceny ich politycznych
działań. Nikt nie grał w piłkę plażową, by wyszydzić tych, którzy ich
kochali.

Dziennikarze "Gazety Wyborczej", jednego z najbardziej wpływowych polskich
dziennikĂłw, zmienili te standardy. Redakcja napisanie tekstu na temat krzyĹĽa
powierzyła Robertowi Sankowskiemu, byłemu redaktorowi naczelnemu pisma
"Bravo", który zatytułował go "Pop- kultura gra z krzyżem na wesoło",
zauważając np., że "w najciekawszej formie krzyż spod Pałacu Prezydenckiego
objawił się w polskich produkcjach muzycznych".

Parę cytatów z innego jej autora, Adama Leszczyńskiego: "Nic dziwnego, że
protest przybrał formę radosnego happeningu. Wyzwolenie poznawcze to radosne
przeżycie", "Moment wyzwolenia jest bardzo często radosny i pełen euforii -
i nic dziwnego, bo wtedy zwykli ludzie zdajÄ… sobie sprawÄ™, ĹĽe to oni majÄ…
władzę. Napisałem kiedyś książkę o strajkach lat 1980-81...", "Tylko gdzie
bije serce narodu? Przed krzyĹĽem? A moĹĽe juĹĽ w barze PrzekÄ…ski-ZakÄ…ski po
drugiej stronie ulicy?".

Z kolei Grzegorz Lisicki w tekście "Rakieta zamiast krzyża" napisał o
takich, co zamiast krzyĹĽa postawili rakietÄ™ z napisem "Ta rakieta to apel
studentek i studentów o zbudowanie tutaj polskiego centrum badań
kosmicznych..." i postanowił bawić się wspólnie z nimi: "Badania kosmiczne
to dobry trop - w marcu podczas kongresu PiS jego członkowie dyskutowali
m.in. o badaniach kosmicznych".


reszta tu
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jak-fajnie-jest-napluc-na-grob,wid,12605500,wiadomosc_prasa.html

    „GW” neutralnie informujÄ…c o spontanicznych akcjach na facebooku, pod krzyĹĽ sprowadziĹ‚a hoĹ‚otÄ™, dla ktĂłrej niezwykle zabawnie jest napluć w twarz starej babie, kopnąć mohera, rozdeptać znicze i zdjÄ™cia ofiar SmoleĹ„ska. Tak, to dokĹ‚adnie dziaĹ‚o siÄ™ pod krzyĹĽem, gdy nie byĹ‚o tam tĹ‚umĂłw. MotĹ‚och zachowywaĹ‚ siÄ™ tak, bo z natury tchĂłrzliwy wyczuĹ‚, ĹĽe w tym przypadku moĹĽe liczyć na poparcie mediĂłw i wyrozumiaĹ‚ość policji. Czy „GW” tego chciaĹ‚a? ZakĹ‚adam, ĹĽe nie. Być moĹĽe liczyĹ‚a, ĹĽe pod krzyĹĽem zgromadzi siÄ™ Ăłw motĹ‚och, ale za niego mĂłwić bÄ™dÄ… bliscy ideologii Agory liderzy. Tyle ĹĽe liderzy okazali siÄ™ mieć reakcyjne zahamowania. Jedynymi, ktĂłrzy siÄ™ objawili, okazaĹ‚ siÄ™ gwaĹ‚ciciel i sprawca napadĂłw oraz beĹ‚koczÄ…cy kucharz.

Data: 2010-08-26 17:52:04
Autor: boukun
Hienna Gronkowiec wals popiera wyszydzanie krzyza

Użytkownik "D. J. MC Donald Musk" <kaszalot@zyrandol.pll.lot> napisał w wiadomo¶ci news:i55qt3$27lv$1news.ett.com.ua...
Katolik modli się pod krzyżem, Żyd odmawia kadisz za zmarłych, a ateista
stoi w zadumie, my¶l±c o bliskich, którzy odeszli. Każdy, kto wy¶miewa albo
parodiuje tak± modlitwę lub zadumę, jest bydlakiem, budz±cym obrzydzenie u
wszystkich porz±dnych ludzi.

Zaduma o zyciu i ¶mierci jest jeszcze zrozumiała i przyziemna, ale modlitwy do wymy¶lonych bożków? to odstępstwo od realiów... Tego normalny człowiek nie jest w stanie zrozumieć...

Porz±dny człowiek nie robi z siebie idioty..., porz±dny człowiek ma prawo ¶miać się z idiotyzmów...

boukun

Hienna Gronkowiec wals popiera wyszydzanie krzyza

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona