Witam

Czy mogę jakoś dotrzeć do historii środków na koncie i bilingu w Orange pre-paid?

Remek

Witam

Czy mogę jakoś dotrzeć do historii środków na koncie i bilingu w Orange pre-paid?

Remek

Te informacje znajdziesz na Orange On-line http://www.orange.pl/portal/map/map/article?id=1604235

Użytkownik "tomek" <tomek@nie.mam> napisał:

Te informacje znajdziesz na Orange On-line http://www.orange.pl/portal/map/map/article?id=1604235

Jesteś pewien? Błądzę po zakładkach już dość długo i bezskutecznie. Czy mógłbyś mi podpowiedzieć ścieżkę dojścia do celu? :)

Remek

Te informacje znajdziesz na Orange On-line
http://www.orange.pl/portal/map/map/article?id=1604235

Jesteś pewien? Błądzę po zakładkach już dość długo i bezskutecznie. Czy mógłbyś mi podpowiedzieć ścieżkę dojścia do celu? :)

Remek

Wchoodzisz tutaj i się logujesz http://www.orange.pl/portal/map/map/signin . Po prawej stronie masz zakladkę "Na skróty" i wybierasz "pokaż ostatnie połączenia". Teraz będzie strona do wpisania hasła dostępu który przyjdzie na numer telefonu w Orange SMSem. Wtedy wejdziesz do bilingu.

Użytkownik "tomek" napisał:

Wchoodzisz tutaj i się logujesz http://www.orange.pl/portal/map/map/signin . Po prawej stronie masz zakladkę "Na skróty"

Nie widzę takiej zakładki :(

Remek

Wchoodzisz tutaj i się logujesz http://www.orange.pl/portal/map/map/signin . Po prawej stronie masz zakladkę "Na skróty"

Nie widzę takiej zakładki :(

Jak się zalogujesz do Orange On-line to albo na tej karcie "Na skróty" lub "Moje połączenia" powinnien być dostęp do histori połączeń. U mniej jest :) Karty na stronie można przestawiać i chować. Mam IE 8 jak to ma znaczenie.

Użytkownik "tomek" napisał:

Nie widzę takiej zakładki :(

Jak się zalogujesz do Orange On-line to albo na tej karcie "Na skróty" lub "Moje połączenia" powinnien być dostęp do histori połączeń. U mniej jest :) Karty na stronie można przestawiać i chować. Mam IE 8 jak to ma znaczenie.

Łobuzy celowo robią bałagan. W formularzu wpisuję numer mojego telefonu i otrzymuje komunikat:

"Niewłaściwy numer telefonu"

Szkoda mi juz nerwów.

Remek

Użytkownik "tomek" napisał:

Te informacje znajdziesz na Orange On-line http://www.orange.pl/portal/map/map/article?id=1604235

Na wskazanej stronie otrzymuję komunikat:

"Przepraszamy, ale Orange Online dostępne jest tylko dla Klientów Orange"

Jestem klientem Orange, mam konto na stronie i jestem zalogowany. O czy, ten komunikat świadczy? O tym, że ta bada oszóstów ma cos do ukrycia. Od kilku tygodni usiłuję wyrwać od nich te dane pisząć np. do BOK. I cisza. Okradli mnie z kilkudziesięciu złotych. Zgłaszam sprawę do prokuratury.

Remek

Użytkownik "Remek" napisał:

oszóstów

Paranoja. Wtórny analfabetyzm.

Oszustów, oszustów, oszustów   :)

Remek

Na wskazanej stronie otrzymuję komunikat:

"Przepraszamy, ale Orange Online dostępne jest tylko dla Klientów Orange"

 nie tylko ty, ja tez, na kilku numerach nie moge pobrac billingu... od
dluzszego czasu

Użytkownik "sunwick" napisał:

nie tylko ty, ja tez, na kilku numerach nie moge pobrac billingu... od
dluzszego czasu

Może jakimś wyjaśnieniem niechęci do ujawniania bilingów może być nastepujący ciąg zdarzeń (dotyczy to innego operatora, umowa abonamentowa):

Znajomu otrzymywał comiesięczną fakturę, na której były dodatkowe kwoty do zapłaty za połączenia nie objęte umową abonamentową. Okazało się, że dotyczą one SMS-ów wysyłanych do jakiejś loterii. Problem w tym, że znajomy nigdy w życiu nie wysłał żadnego SMS-a ponieważ nie potrafi. Poza tym były one rzekomo wysyłane ok. 3-5 godz nad ranem. Napisał do operatora stosowną informację z prośbą o anulowanie opłat. Otrzymał odpowiedź:

"Wniosek nieprawidłowo sformułowany, brak numeru identyfikacyjnego abonenta. Reklamacja nie będzie rozpatrzona"

Kolejne pismo do operatora:

"Czy numer faktury i telefonu nie wystarcza do identyfikacji abonenta? W takim razie sprawę wyjaśni prokuratura."

Za 5 minut po wysłaniu e-maila telefon z przeprosinami, mętnym tłumaczeniem i obietnicą anulowania opłat. Wniosek? U operatora siedzi szajka złodziei, która w ten sposób nabija sobie kieszeń. Gdyby nie faktury, to mało prawdopodobne, aby ktokolwiek się o tym dowiedział, bo raz że kwoty były drobne i nikt raczej nie śledzi dokładnie stanu konta, Jednak te drobne kwoty pomnożone przez kilka SNS miesięcznie i kikadziesiąt tysięcy abonentów dają niezły biznes.

Remek

Znajomu otrzymywał comiesięczną fakturę, na której były dodatkowe kwoty do
zapłaty za połączenia nie objęte umową abonamentową. Okazało się, że dotyczą one SMS-ów wysyłanych do jakiejś loterii. Problem w tym, że znajomy nigdy w życiu nie wysłał żadnego SMS-a ponieważ nie potrafi. Poza tym były one rzekomo wysyłane ok. 3-5 godz nad ranem. Napisał do operatora stosowną informację z prośbą o anulowanie opłat. Otrzymał odpowiedź:

"Wniosek nieprawidłowo sformułowany, brak numeru identyfikacyjnego abonenta. Reklamacja nie będzie rozpatrzona"

Kolejne pismo do operatora:

"Czy numer faktury i telefonu nie wystarcza do identyfikacji abonenta? W takim razie sprawę wyjaśni prokuratura."

Za 5 minut po wysłaniu e-maila telefon z przeprosinami, mętnym tłumaczeniem i obietnicą anulowania opłat. Wniosek? U operatora siedzi szajka złodziei, która w ten sposób nabija sobie kieszeń. Gdyby nie faktury, to mało prawdopodobne, aby ktokolwiek się o tym dowiedział, bo raz że kwoty były drobne i nikt raczej nie śledzi dokładnie stanu konta, Jednak te drobne kwoty pomnożone przez kilka SNS miesięcznie i kikadziesiąt tysięcy abonentów dają niezły biznes.

Forma reklamacji jest w regulaminie i trzeba się jej trzymać. Dobrze mieć dowód złożenia reklamacji. Obecnie chyba są dwie instancjie rozpatrywania reklamacji u operatora, później ewentualnie sąd pulubowny i ostattecznie sąd powszechny. Odnośnie SMSów moim rodzicom Era też wykręciła taki numer. Przysyłali smsy za darmo jeden miesiąc coś odnośnie humor na codzień. Później sms że jak nie wyślą smsa deaktywującego to będzie płatne. W BOK pani stwierdziła że taka zgoda była w umowie a ja tego za bardzo nie widzę. Reklamacje można składać do 12 miesięcy od terminu płatności za usługę jak się nie myle ?

Użytkownik "tomek" napisał:

Forma reklamacji jest w regulaminie i trzeba się jej trzymać.

Przecież nie o to chodziło. Chodzi o to, że mimo niepełnych danych przestraszyli się i uznali reklamację. To oznacza nieczyste sumienie.

Remek