Za czasów Gierka wybudowano nowoczesne hodowle drobiu, bylo sporo duzych ferm w okolicach Zukowa, niedaleko Gdanska. Jest to okres braków zywnosci, kazdy, kto pamieta lata 80te wie, jakie to trudne byly czasy.



Farmy opieraly sie na dostawach paszy z USA. Po wprowadzeniu stanu wojennego, Amerykanie nalozyli sankcje i wstrzymali dostawy paszy, skutek, kury trzeba bylo ubic, fermy zlikwidowac. Skutek jeszcze wieksze braki w sklepach. Przyklady mozna mnozyc.



Lata 90te trudne czasy dla naszego przemyslu zbrojeniowego, jedna galaz poda po drugiej. Nasze firmy próbuja cos sprzedac za granica. Amerykanie aresztuja i przetrzymuja nielegalnie na terenie Niemiec polskich sprzedawców. Wczesniej by sie na to nie odwazyli, Polska wtedy osamotniona, latwo ja szantazowac.



Teraz Amerykanie przyjezdzaja i jebia nas dokladnie. JK podpisuje za czasów, kiedy sprawowal urzad premiera umowe z Dell'em i przyznaje im 200 mlz zl pomocy panstwowej, zamiast spozytkowac to np. na umocnienia przeciw powodziowe. Dell otrzymuje pieniadze i wychodzi z Lodzi.



Ten PIS i Amerykanie jebia nas równo.

Użytkownik "Bruner" <sopot@buziaczek.pl> napisał w wiadomości news:htecfm$585$1news.onet.pl...

Za czasów Gierka wybudowano nowoczesne hodowle drobiu, bylo sporo duzych ferm w okolicach Zukowa, niedaleko Gdanska. Jest to okres braków zywnosci, kazdy, kto pamieta lata 80te wie, jakie to trudne byly czasy.



Farmy opieraly sie na dostawach paszy z USA. Po wprowadzeniu stanu wojennego, Amerykanie nalozyli sankcje i wstrzymali dostawy paszy, skutek, kury trzeba bylo ubic, fermy zlikwidowac. Skutek jeszcze wieksze braki w sklepach. Przyklady mozna mnozyc.



Lata 90te trudne czasy dla naszego przemyslu zbrojeniowego, jedna galaz poda po drugiej. Nasze firmy próbuja cos sprzedac za granica. Amerykanie aresztuja i przetrzymuja nielegalnie na terenie Niemiec polskich sprzedawców. Wczesniej by sie na to nie odwazyli, Polska wtedy osamotniona, latwo ja szantazowac.



Teraz Amerykanie przyjezdzaja i jebia nas dokladnie. JK podpisuje za czasów, kiedy sprawowal urzad premiera umowe z Dell'em i przyznaje im 200 mlz zl pomocy panstwowej, zamiast spozytkowac to np. na umocnienia przeciw powodziowe. Dell otrzymuje pieniadze i wychodzi z Lodzi.



Ten PIS i Amerykanie jebia nas równo.

Kwaśniewski nieźle też im właził w dupsko. Potem jeździł po USA z wykładami, za które oni mu płacili.
AC