Data: 2010-04-13 19:43:49 | |
Autor: mkarwan | |
Hmmmm ... co Wy na to? | |
UĹźytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisaĹ w wiadomoĹci news:hq28vt$6t2$1atlantis.news.neostrada.pl... http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/kaczynski-fakty/news-problemy-z-komunikacja-miedzy-kontrolerem-a-zaloga,nId,272444 A radiowysokoĹciomierz miaĹ? |
|
Data: 2010-04-13 21:15:14 | |
Autor: Tomy M. | |
Hmmmm ... co Wy na to? | |
UĹźytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:hq2b6n$91e$1nemesis.news.neostrada.pl...
A radiowysokoĹciomierz miaĹ? MiaĹ ... i pokazywaĹ mu 50-60 metrĂłw do gruntu poniewaĹź przelatywaĹ nad wÄ wozem... :-/ -- Tomy M. www.ansibl.com |
|
Data: 2010-04-13 21:32:50 | |
Autor: mkarwan | |
Hmmmm ... co Wy na to? | |
UĹźytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisaĹ w wiadomoĹci news:hq2gi4$d15$1nemesis.news.neostrada.pl... UĹźytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:hq2b6n$91e$1nemesis.news.neostrada.pl... A wÄ wĂłz miaĹ szerokoĹÄ 20 metrĂłw? |
|
Data: 2010-04-13 22:03:57 | |
Autor: MH | |
Hmmmm ... co Wy na to? | |
"Gdzieś tam dzwony biją , tylko nie wiem w którym kościele".. Wysokościomierz barometryczny jest wystarczająco dokładny na dużych wysokościach. Zasada działania jest bardzo prosta , w miejscu startu zerujemy względem panującego ciśnienia przyrząd na wskazanie "0". Oczywiście , w innym położeniu geograficznym na tejże samej wysokości n.p.m , ciśnienie atmosferyczne może być inne.. Wobec tego , pomiar jest obarczony błędem. Do precyzyjnego pomiaru wysokości względem gleby , podczas przelotu na małych wysokościach rzędu kilkudziesięciu/kilkuset metrów wykorzystuje się radiowysokościomierz. Jest to taki "sonar" , skierowany pionowo w dół , wykorzystujący w przeciwieństwie do sonara fale EM , a nie akustyczne. To jest tak w dużym uproszczeniu , bo czas przejścia impulsu EM "w te i nazat" na wysokości kilkunastu/kilkudziesięciu metrów jest ÓREWSKO trudny do zmierzenia z wymaganą precyzją. W praktyce "puszcza" się 2 impulsy ze znanym opóźnieniem , a dalej demodulacja fazowa. SZEROKOŚĆ "WĄWOZU" NIE MA NIC DO TEGO !!! MH -- |
|
Data: 2010-04-13 22:24:12 | |
Autor: Tomy M. | |
Hmmmm ... co Wy na to? | |
Użytkownik "MH" <logiznam@op.pl> napisał w wiadomości news:3461.00001764.4bc4ce2dnewsgate.onet.pl...
Jestem elektronikiem-automatykiem. Dlaczego nie ma? Wąwozu nie widać na mapie terenowej google maps. Ale dziennikarze go pokazywali i filmowali że jest prostopadły do lotniska i znajduje się sporo niżej lotniska. Zbocze zaczyna się gdzieś w okolicy 250 metrów przed radiolatarnią tą bliżej pasa. (patrz na mapę) Teren wznosi się w stronę lotniska. Mógł włączyć się alarm przed nalotem nad wąwóz, po czym mierzona odległość się zwiększyła (dno wąwozu) i pilot zlekceważył to jako chwilowe fałszywe wskazanie. Porównał to ze wskazaniem barometru i wydało mu się to trafne. Chwilę później już pakował się na drugie zbocze tego wąwozu (przed lotniskiem)... przy tych prędkościach to trwało kilka sekund. To spekulacje ... ale to co powiedział ten pułkownik daje mocno do myślenia. Czy dowiemy się prawdy? Przecież prawda mogłby doprowadzić do złych nastrojów społecznych, podczas gdy pilot nie żyje i można to zrzucić na niego... -- Tomy M. www.ansibl.com |
|