Data: 2011-09-05 14:14:22 | |
Autor: witrak() | |
Hocki w EB | |
bzdreg <bzdreg@null.com> wrote on 2011-09-05_11:11
Wiemy od dawna, Ĺźe system EB jest "sprawny inaczej". DzisiajWalczÄ z nimi "w tym temacie" od dĹuĹźszego czasu. Sprawa jest prosta - opisaĹem juĹź to kiedyĹ zjawisko. Zwykle po zalogowaniu pierwszy przelew tak jest traktowany (juĹź drugi zazwyczaj zostaje uwzglÄdniony w Ĺrodkach dostÄpnych bardzo szybko). JeĹli istnieje rozbieĹźnoĹÄ pomiÄdzy Ĺrodkami dostÄpnymi na koncie docelowym a historiÄ tego konta, trzeba (po wyĹwietleniu historii i stanu tego konta) wylogowaÄ siÄ. Po ponownym zalogowaniu *zwykle* jest OK. Problem w tym, Ĺźe nie zawsze, do czego bank nie chce siÄ przyznaÄ. Dlatego od jakiegoĹ czasu po stwierdzeniu braku aktualizacji ĹrodkĂłw dostÄpnych robiÄ zrzuty i dopiero robiÄ wy/zalogowanie, aby mieÄ dowĂłd jak byĹo. W kaĹźdym razie naleĹźy skĹadaÄ reklamacjÄ, bo w koĹcu aktualizacja powinna siÄ odbyÄ - system *zawiera* bĹÄ d i zmuszanie klienta do dodatkowych manipulacji jest nieuzasadnione. witrak() |
|
Data: 2011-09-06 01:27:51 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Hocki w EB | |
"witrak()" j42coh$vfl$1@srv.cyf-kr.edu.pl Zwykle po zalogowaniu pierwszy przelew tak jest traktowany (już IMO tam jest tylko jedna prawidłowość -- na pewno coś pójdzie źle. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-09-06 10:58:50 | |
Autor: witrak() | |
Hocki w EB | |
Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
wrote on 2011-09-06_1:27
Po pierwsze przesadzasz - system pozwala - we w miarÄ pewny sposĂłb - szybko zlecaÄ operacje na przyszĹoĹÄ; wtedy brak ĹrodkĂłw w danej chwili nie ma znaczenia. Po drugie przesadzasz - oprĂłcz nieprzewidywalnoĹci kolejnoĹci przelewĂłw wewnÄtrznych i zewnÄtrznych w "dniach szczytu" (10, 15, 20 itp.) realizacja wszsytkich operacji jest stabilna. W dodatku druga prĂłba wykonania przelewu z datÄ przyszĹÄ , dokonywana przed zamkniÄciem dnia ma takÄ zaletÄ, Ĺźe przelewy podatkowe sÄ wykonywane terminowo (liczy siÄ data wyjĹcia ĹrodkĂłw), nawet gdyby Ĺrodki wpĹynÄĹy trzeciÄ sesjÄ , co jest duĹźÄ zaletÄ dla dg. Po trzecie przesadzasz - interfejs jest w peĹni sterowalny z poziomu rozmaitych automatĂłw (np. Macros), w przeciwieĹstwie do róşnych innych bankĂłw (np. IB, OF, GT GOL itp.), ze wzglÄdu na ryzyko pomieszania zmysĹĂłw ;-) OczywiĹcie system EB nie powinien mieÄ tych wszystkich usterek, ktĂłre ma (o to trzeba walczyÄ), ale weĹş PĂłĹbank - masz system "bez bĹÄdĂłw" ("wszystko dziaĹa, jak natura chciaĹa"), ale tak pokrÄcony i z takimi ograniczeniami, Ĺźe nawet gdyby przelewy zewnÄtrzne z kont oszczÄdnoĹciowych byĹy darmowe (a wiÄc o jeden z przyszĹÄ datÄ przelew mniej), to bym z tego banku nie korzystaĹ, ze wzglÄdu na ryzyko pomieszania zmysĹĂłw... :-) witrak() |
|
Data: 2011-09-06 13:40:14 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Hocki w EB | |
"witrak()" j44llp$mt6$1@srv.cyf-kr.edu.pl Oczywiście system EB nie powinien mieć tych wszystkich usterek, Towarzyszu wiatrak -- walczcie, bądźcie wytrwali w swych dążeniach i pamiętajcie, że macie moje pełne poparcie. Życzę Wam, Towarzyszu wiatrak, sukcesów na polu walki przeciwko usterkom i mam nadzieję, że inni towarzysze docenią Was i Wasze starania. :) ale weź Półbank - masz system "bez Na przykład -- węchu i dotyku. ;) -=- Pogodziłem się z ułomnościami EB, Polbanku i innych banków. :) Najtrudniej pogodzić się z tym, że ile razy chcę dać szansę Aliorowi, tyle razy tracę czas -- choćby wczoraj chciałem tam wpłacić paręset złotych... Lazłem piechotą, dookoła była przepiękna pogoda, żal serce ściskał, bo w taką pogodę człek myśli o wyrwaniu się poza aglomerację, ale że miałem przy sobie makulaturę, więc wytrwale podążałem do tego marmuru... Wewnątrz spotkałem dosłownie tłum ludzi... I uznałem, że do zachodu słońca nie zdążę... ;) Miałem ochotę na wypowiedzenie znamiennych słów -- 'kurwa mać', ale że wtedy akurat nie leciałem w dół, więc nie powiedziałem... ;) Makulaturę wpłaciłem do mBanku za pomocą Multiwpłatomatu -- już po zmierzchu... Dzień był piękny, tempriczer był wysoki jak na jesienne lato tegoroczne ;) i BreBank rozwiał moje troski... ....swą zabawną postawą, czyli chęcią pozbawienia mnie karty... [mojej czy banku -- nie jest to chyba istotne...] -=- W EB trzymałem kieszonkowe, bo było tam niezłe opromilowanie. Teraz co miesiąc umerytoryczniam 3 tałzeny, czasami dwakroć więcej... W tym miesiącu, w pierwszym dniu jesieni [?życia?] odbiorę pierwszą paczkę ;) wraz z zarobkiem. ;) I najprawdopodobniej nie pozbawię jej merytoryczności... A jeśli już mamy bredzić oboje, zauważę, że jednak uległem Kościołowi... Daję ludziom pracę i płacę!!! Płacę co miesiąc ludziom za ich pracę!!! W zamian Bóg błogosławi mi i wynagradza mnie. Co miesiąc płacę do: KB, EB, BZ WBK, Citi, Mille, Meritum (i diabli wiedzą gdzie jeszcze) i mam za to nagrodę Pańską w postaci zwiększania się stanu posiadania na moich kontach w tych bankach... Jest, jak Kościół chce (panie Ozorowski!) czyli ja daję ludziom pracę, płacę co miesiąc za tę pracę i mam z tego korzyści materialne!!! Co więcej -- podobnych do mnie jest wielu. ;) Nad wszystkim czuwa Opatrzność Boża i jeśli nie zapłacę na czas (jak miało to miejsce z Mille) mogę spodziewać się kary Bożej (opłaty za kartę czy konto, a nawet newypałcenia (sic!) keszbeku!!!) a nadto im więcej wpłacę, tym więcej będę mógł pobrać... Po prostu księża górą, ja przegrałem... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-09-07 01:05:35 | |
Autor: Krystek | |
Hocki w EB | |
2011-09-06 13:40, Eneuel Leszek Ciszewski wysĹaĹ(a) wiadomoĹÄ:
Najtrudniej pogodziÄ siÄ z tym, Ĺźe ile razy chcÄ daÄ szansÄ ByĹeĹ w kamienicy na rogu? ZerknÄ Ĺem na listÄ placĂłwek i ta, przy rozkopanej ulicy jest dĹuĹźej czynna, niĹź w zrewitalizowanej kamienicy. MoĹźe warto byĹo udaÄ siÄ pod Lipy? A tak swojÄ drogÄ , to czy obsĹugujÄ Ciebie Bankierzy Klienta ZamoĹźnego czy Bankierzy Klienta Indywidualnego? ;) -=- To z Ciebie niezĹy rentier jest... K. -- http://www.krystek.art.pl/ |
|
Data: 2011-09-07 02:38:50 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Hocki w EB | |
"Krystek" j468vv$t6e$1@node2.news.atman.pl Byłeś w kamienicy na rogu? Zerknąłem na listę placówek i ta, przy rozkopanej ulicy jest dłużej czynna, niż w zrewitalizowanej kamienicy. Może warto było udać się pod Lipy? A tak swoją drogą, to czy obsługują Ciebie Bankierzy Klienta Zamożnego czy Bankierzy Klienta Indywidualnego? ;) Nikt mnie nie obsługuje -- bo ja nie mam cierpliwości. :) Byłem w zrewitalizowanej dyskotece -- na ulicy Wiejskiej. :) Alior mówi, że to tutaj -- 53.116243,23.145381 i ja tego nie chcę komentować. :) Nie chcę, ale muszę -- 23.145253658294678, 53.116269794319315 wg tej http://www.compuservpl.info/gps/files/mapcoder.html mapy i wg układu 1992, i wg zdjęć... Bez zdjęć to na ulicy. ;) -=- W EB trzymałem kieszonkowe, bo było tam niezłe opromilowanie. Teraz co miesiąc umerytoryczniam 3 tałzeny, czasami dwakroć więcej... To z Ciebie niezły rentier jest...o co? Bo inni dają lepiej? Człowieku -- ja dwadzieścia godzin dziennie dziękuję Bogu za ocalone życie mojego i za wymordowanie bilionów :) grzybów mieszkających razem ze mną, w moim mieszkaniu, na suficie mojej łazienki... A kiedy tak cudownie ocalony człowiek zda sobie sprawę ze swego ocalenia, nie myśli już o pieniądzach, ale myśli o wartościach ważniejszych. ;) -=- Mnie już to rentierstwo nudzi. :) Rozumiem, że aliorowe 6,03% to więcej niż merytoryczne 5.52% -- ale mnie już sił brakuje... Pół procentu... Z 10 tałzenów to będzie kilkanaście złotych w ciągu stu dni? (50/365.25) Dobrze liczę? Dzielnie ;) się trzymam? ;) 10000*0.5%/365.25 na oko -- 13.7 złotych... Około 20 złotych z 14 tałzenów... Ze dwie koszule... Może skuszę się... A może Meritum podwyższy?... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-09-07 13:46:18 | |
Autor: witrak() | |
Hocki w EB | |
Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
wrote on 2011-09-06_13:40 A dlaczego od(ezw)Ä do wiatraka wysyĹasz w odpowiedzi na mĂłj post? ;-) witrak() |
|
Data: 2011-09-07 14:22:47 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Hocki w EB | |
"witrak()" j47jrk$nv6$1@srv.cyf-kr.edu.pl "witrak()" j44llp$mt6$1@srv.cyf-kr.edu.pl Towarzyszu wiatrak -- walczcie, bądźcie wytrwali w swych A dlaczego od(ezw)ę do wiatraka wysyłasz w odpowiedzi na mój post? ;-) O, przepraszam, przewaleczny witraku(). Mylnie uznałem, iż mam do czynienia z wiatrakiem, nie z witrakiem(). :) Proszę Cię, o przewlaczeny, abyś uznał, iż nie dokonałem haniebnego czynu zwanego obrazą majestatu, ale że jedynie nieuważnie przeczytałem Twe Imię. :) -=- Rok 2013, lekcja języka polskiego w RP rządzonej przez PiS... -- Kochane dzieci... Czego uczą nas romantycy? -- Czyszczenia etnicznego itp. -- Dobrze. Ale proszę o rozwinięcie wypowiedzi i podparcie się przykładami, czyli cytatami. -- Na przykład ten tekst [..] walka o wolność, gdy się raz zaczyna, z ojca krwią spada dziedzictwem na syna [..] uczy, że aby uzyskać spokój, należy wymordować przeciwników wraz z ich dziećmi. :) -- A nie tylko z synami? -- Nie. To poetycka przenośnia potrzebna do zachowania rytmu. Byron uczy nas, że należy mordować całe rodziny. -- A dlaczego używasz słowa 'etnicznego'? -- Bo... To chyba oczywiste. Sam tytuł, Giaur to sugeruje. :) [już po mnie i po moich synach -- dobrze, że ich nie mam; i po co mnie była ta wojna z walecznym witrakiem()? dobrze, że nie może czytać tego, co umieściłem w nawiasach kwadratowych, bo by mnie nie tylko zamordował, ale i umęczył przy okazji tego mordowania za to nazwanie go w moich myślach jedynie walecznym zamiast przewalecznym...] -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-09-08 00:21:33 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Hocki w EB | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" j47nn0$ccj$1@inews.gazeta.pl Rok 2013, lekcja języka polskiego w RP rządzonej przez PiS... Oczywiście sąsiad zastawił podjazd do mego garażu. :) Poplecznicy PiS są przewidywalni w 100%? :) Wystarczy napisać (lub powiedzieć głośno) coś niepochlebnego o PiS? Dookoła jest dużo wolnego miejsca, nawet to akurat wcale nocą nie jest dobre, chyba że dla złodzieja, który w razie czego ;) ma łatwą kryjówkę przed ,,niepowołanymi'' oczami przechodniów czy policjantów, ale sąsiad uprawa ,,dialogi na cztery nogi''. :) Dodatkowo modli się, :) prosząc Boga o to, aby każdy człowiek uznał go za porządnego a stawianie samochodu w takim miejscu za prawidłowe. :) -=- Panie Ozorowski -- rozumiem że dzieci Kościoła były zbyt głupie i nie dorastały swym poziomem do ludzi takich jak ja, więc musiał pan mnie wyrzucić na margines życia. :) Ale upadł Rzym, upadł ZSRR, upadnie i Kościół rzymskokatolicki a chlewiarz robiący pieniądze na zasadzie kupić tanio i drogo sprzedać, podpierając się modłami własnymi i modłami duchownych (czyli tak zwanym parciem na szkło) i swoistą nieświadomością klientów kiedyś straci swój zyskowny interes i spuści z tak zwanego tonu. :) Kiedy to nastąpi? Tym wcześniej, im wcześniej ludzie będą żyli (i postępowali -- w tym i kupowali oraz wybierali) świadomie, im wcześniej przestaną reagować na ww. parcie na szkło mówiące im, co jest dobre (wbrew rozsądkowi i prawu) a co jest złe. :) -=- Smoleńską ofiarą zapłacili Polacy za naukę o układach współrzędnych geograficznych -- ww. sąsiad między innymi bogacił się na nieświadomych (świadomy człowiek by nie kupił badziewia, a dobry sprzęt jest za drogi i nie daje zysku?) klientach potrzebujących ;) ,,nawigacji satelitarnych''... Nawet mój ojciec miał trudne do opanowania parcie :) na szkło mówiące mu o potrzebie kupna (nakazujące mu kupienie) czegoś z oferty owego sąsiada. :) Oczywiście kupienie czegoś, czego mój ojciec nie potrzebował i co było niewiele warte dla niego, ale niosło spory zysk chlewiarzowi, który z takiego zysku płacił na Kościół... Z innej strony mój ojciec tak jakoś poukładał sobie niedawny zakup telefonu przy przedłużaniu umowy z Erą (wówczas jeszcze to była PTC Era, teraz oczywiście jest to T-Mobile), że wybrał telefon bez odbiornika GPS... Choć za te same pieniądze (ten sam abonament, tę samą liczbę minut, i taką sama dopłatę do telefonu) mógł dostać w tejże Erze telefon z odbiornikiem GPS... Po co brać telefon z GPS, skoro można dokupić :) za śmiesznie wysokie pieniądze ,,nawigację satelitarną'' u kogoś, kto handluje szmelcem? :) I aby było śmieszniej, mój ojciec zna się doskonale na układach współrzędnych geograficznych, na kartografii, na geodezji, na mapach w ogóle itd... Zna się na tym od lat swej młodości i nie rozstaje się z tą znajomością nawet na jeden tydzień, :) gdyż stale jest ona mu potrzebna w jego pracy zarobkowej... Ojciec mój stale pracuje z różnymi mapami (sam współuczestniczy ;) w produkowaniu map) od kilkudziesięciu lat... Obok nawigacji, ojciec miał chętkę na inne produkty owegoż sprzedawcy, choć nawet za darmo wcześniej :) ich (lub funkcjonalnie podobnych, czy wręcz takich samych) nie chciał brać... -=- Aby było jasne -- ja bym wolał telefon z tanim, ale dobrym odbiornikiem GPS oraz netbook i mapy offlinowe (są takie płatne i są takie bezpłatne) gadający z tymże odbiornikiem po BT. Do tego rzecz jasna tani dostęp do internetu mobilnego (aktywny niemal w każdym lesie) i internetowe mapy onlajnowe. :) Tańsze to i lepsze od ,,nawigacji satelitarnej'', tyle że nie dające chlewiarzowi zarobić na badziewiu?... -=- Zasada ,,Kościoła'' jest prosta: () UE daje pieniądze (na przykład na drogi) () te pieniądze w ogromnych (i nieuzasadnionych rynkowo) ilościach trafiają do firm kontrolowanych przez ów Kościół () firmy te muszą cześć tak zarobionych pieniędzy przekazać Kościołowi, ale resztą nie mogą swobodnie operować i muszę znaczna cześć tej reszty wydać na mniejsze firmy (takie jak sąsiada-chlewiarza) przy okazji kupowania czegoś drogiego i zbędnego :) zarazem () oczywiście takie pomniejsze firmy także muszą część swego zarobku oddać na Kościół, a część tak powstałej :) reszty -- na to, czego nie potrzebują, wzbogacając firmę kolejnego, niższego :) poziomu, która znów musi oddać część zarobku Kościołowi, a część na to, czego nie potrzebuje, wzbogacając tym samym kolejny poziom... Tą oto metodą znacząca :) część pieniędzy przeznaczonych na ,,polskie drogi'' (lub na inny szczytny cel) trafia do Kościoła. :) -=- Żaden ksiądz, mówiący mi o takiej drodze pieniądza :) nie zabraniał mi propagowania takich informacji. Nikt z tych księży nie informował mnie o tym, że przekazuje mi jakąś tajemnicę. Wówczas byliśmy po tej samej stronie barykady? Byliśmy przyjaciółmi? W takim razie -- po co (w jakim celu) Kościół rozpętał wojnę przeciwko mnie? :) I w jakim celu Kościół stara się przekonać mnie do tego, że czyni/świadczy mi stale dobro? :) Nie zawdzięczam swej pracy (na uczelni) Kościołowi -- zawdzięczam ją Bogu, sobie i mądrym ludziom, których poznałem pracując na uczelni i studiując na tejże uczelni. :) Kościołowi jedynie ,,zawdzięczam'' utratę (?tymczasową?) tejże pracy i ,,wdzięczność'' :) swą stale okazuję -- także i tutaj. :) O kontrolowanym (i planowanym) transporcie pieniędzy społecznych do Kościoła mówili mi (w czasie normalnych rozmów) między innymi: -- Stanisław Rabiczko, honorowy prałat Jana Pawła II, były proboszcz mojej parafii -- Eugeniusz Makulski, kustosz sanktuarium w Licheniu Starym -- ksiądz Józef Świetlicki Ten ostatni mówił o tym najbardziej otwarcie, niemal wprost? :) Może i mal. ;) Nawet tłumaczył, po co Kościołowi ten szmal!!! Rabiczko był bezwzględny i nie widział innej drogi. Makulski był wprawdzie bardzo ostrożny, ale mówił jednoznacznie. :) -=- Jak to możliwe, że właściciel firmy (mój ojciec) budującej (i projektującej) drogi dla rowerów, chodniki, skrzyżowania drogowe (z sygnalizacją świetlną i bez) oraz temu podobne rzeczy :) ma chętkę na szmelc sprzedawany przez ww. chlewiarza? Jak mocno/skutecznie trzeba opętać rozumnego człowieka, aby ów człowiek miał ochotę na kupno takiego czegoś?! Mój ojciec raz za razem łapie się na tym, że jednak Kościół ma moc ogromną w tumanieniu :) i mąceniu!!!! Tyle, że ojciec nie mówi wprost, iż ma świadomość tego, że jest tumaniony przez ów Kościół? Wprost nie mówi... Jeno ;) łapie się za głowę, gdy myśli o ty mąceniu, wykorzystywaniu czyjejś nieświadomości lub choćby braku czasu na odfiltrowywanie pchnącego się stale i wytrwale badziewia... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|