- Tusk nie chce wyeliminować przestępstw ze stadionów, to tylko wojna propagandowa - diagnozuje rzecznik PiS Adam Hofman. Apeluje też, żeby nie stygmatyzować kiboli. - Min. Rostowski czasem gorzej się zachowuje w ministerstwie (niż kibole red.). Hofman ujawnił też, że w zamówionych przez PiS sondażach, partia J. Kaczyńskiego wyszła na prowadzenie. - Nastąpiło przełamanie - powiedział.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,10361102,Hofman_o__propagandowej_wojnie_Tuska__i_lysym_min_.html

Ciekawa końcówka kampanii. Szkoda tylko, że PiS nie publikuje wyników owych sondaży.

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j5rv5l$5r6$1inews.gazeta.pl...

- Tusk nie chce wyeliminować przestępstw ze stadionów, to tylko wojna
propagandowa - diagnozuje rzecznik PiS Adam Hofman. Apeluje też, żeby nie
stygmatyzować kiboli. - Min. Rostowski czasem gorzej się zachowuje w
ministerstwie (niż kibole red.). Hofman ujawnił też, że w zamówionych przez
PiS sondażach, partia J. Kaczyńskiego wyszła na prowadzenie. - Nastąpiło
przełamanie - powiedział.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,10361102,Hofman_o__propagandowej_wojnie_Tuska__i_lysym_min_.html

Ciekawa końcówka kampanii. Szkoda tylko, że PiS nie publikuje wyników owych
sondaży.

Typowe dla Pis-u i Kaczyńskiego. Wiem ale nie powiem. Chodzi tylko o zasianie wątpliwości, a "durny naród wszystko kupi"

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Bogdan Idzikowski pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 27 wrzesień 2011 10:29:

Ciekawa końcówka kampanii. Szkoda tylko, że PiS nie publikuje wyników
owych
sondaży.

Typowe dla Pis-u i Kaczyńskiego. Wiem ale nie powiem. Chodzi tylko o
zasianie wątpliwości, a "durny naród wszystko kupi"

Kto jednak mieczem wojuje, od miecza ginie. Takie słowa mogą zaktywizować wyborców "negatywnie" nastawionych do PiS i sprawić, że wyjdą z domu. Jak przeglądałem niektóre sondaże zaufania i nieufności, to PiS ma największy "negatywny" elektorat. W wyborach jednak chodzi o wyłonienie większości zdolnej do rządzenia i ciekawe by było poznać od PiS: jaka jest ich przewaga nad innymi partiami, czy "mają" większość mandatów w Sejmie, czy jeżeli nie to z kim mają zamiar zawrzeć koalicję rządową? Odpowiedzi na te pytania byłyby znacznie ciekawsze niż kilka procent w górę czy w dół. Nie rozumiem, skoro rzecznik partii mówi o tej przewadze, to jako przedstawiciel poważnej partii nie porusza także i innych bardzo ważnych rzeczy.

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j5s23u$eam$1inews.gazeta.pl...

Bogdan Idzikowski pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 27 wrzesień 2011
10:29:

Ciekawa końcówka kampanii. Szkoda tylko, że PiS nie publikuje wyników
owych
sondaży.

Typowe dla Pis-u i Kaczyńskiego. Wiem ale nie powiem. Chodzi tylko o
zasianie wątpliwości, a "durny naród wszystko kupi"

Kto jednak mieczem wojuje, od miecza ginie. Takie słowa mogą zaktywizować
wyborców "negatywnie" nastawionych do PiS i sprawić, że wyjdą z domu. Jak
przeglądałem niektóre sondaże zaufania i nieufności, to PiS ma największy
"negatywny" elektorat. W wyborach jednak chodzi o wyłonienie większości
zdolnej do rządzenia i ciekawe by było poznać od PiS: jaka jest ich przewaga
nad innymi partiami, czy "mają" większość mandatów w Sejmie, czy jeżeli nie to
z kim mają zamiar zawrzeć koalicję rządową? Odpowiedzi na te pytania byłyby
znacznie ciekawsze niż kilka procent w górę czy w dół. Nie rozumiem, skoro
rzecznik partii mówi o tej przewadze, to jako przedstawiciel poważnej partii
nie porusza także i innych bardzo ważnych rzeczy.

Każda partia wchodząc w koalicję z PiS-em popełniłaby samobójstwo. Ale jeśli żądza władzy większa od rozsądku? Patrz: Napieralski.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Bogdan Idzikowski pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 27 wrzesień 2011 11:02:

Każda partia wchodząc w koalicję z PiS-em popełniłaby samobójstwo. Ale jeśli
żądza władzy większa od rozsądku? Patrz: Napieralski.

Masz rację. Ostatnie sondaże wskazują że SLD idzie "łeb w łeb" z Ruchem Palikota. :-)