W Holandii odsłonięto pierwszy w Europie pomnik dzieci molestowanych
seksualnie. Wykonał go artysta będący ofiarą księdza pedofila. Pomnik
stanął przy kościele - pisze "Gazeta Wyborcza".
To dla mnie szalenie ważne, że zrobiłem taki projekt - tłumaczył
holenderskim mediom Frans Houben, witrażysta z Ootmarsum we wschodniej
Holandii.
- Jako dziecko byłem cztery razy zgwałcony. Przez całe lata nasłuchałem
się, jak jestem głupi, chudy i zły - powiadał przed kamerami telewizji NOS.
Houben, podobnie jak 10-20 tys. innych holenderskich dzieci ofiar księży
pedofilów, wychowywał się w przykościelnym internacie. Traumatycznych
przeżyć nie może zapomnieć do dziś, więc pracę nad pomnikiem potraktował
jako rodzaj terapii.
W latach 1945-81 ucierpieć mogło od 10 do 20 tys. dzieci. Skala zjawiska
zmalała po 1981 r., gdyż wiele kościelnych instytucji wychowawczych zostało
wówczas zamkniętych. Raport wykazał też, że władze kościelne tuszowały
przypadki pedofilii.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/2029020,114873,11528030.html
--
"Niech będzie przeklęty bóg ojciec i syn i duch i matka najświętsza i całe
królestwo niebieskie!"