Pan premier wyglosil dzisiaj partyjna homilie , ktora miala popruszyc serca wyznawcow jego partii i pozostalych rodakow .
Dlaczego akuratnie homilie ? bo slowa jego , jako zywo przypominaly slowa biskupa , ktory raczy nas okraglymi frazesami o tym , jak nalezy byc dobrym , uczciwym i bogobojnym , samemu bedac zywym zaprzeczeniem tych wartosci .
Mowil wiec nasz pan premier o aferze hazardowej i o tych , ktorzy powinni byc POwskimi aniolami i o diablach z kaczymi lapami . Nie zapomnial wspomniec o samym Belzebubie Kaczynskim i jego przybocznych w tym o Lucyferze Kaminskim. Nawolywal do opamietania sie , do zmiany wizerunku PO na taki , jaki towarzyszyl im w czasie wyborow a takze do nieustajacych modlow kierowanych nie tyle do niego, ile do idei ktora reprezentuje .
Wypisz wymaluj homilia i nie byloby w niej nic zdroznego gdyby nie to , ze jakos trudno uwierzyc  , ze jest ona w stanie cokolwiek poprawic poza dobrym saopoczuciem pana premiera .
Ludzie jacy sa , kazdy widzi i jesli nie beda mieli kaganca to beda gryzc i podkradac . Mowiac krotko zamordyzm jest jak nigdy dotad potrzebny a nie homilie z ktorych nikt juz sobie nic nie robi .
Dziwne , ze ja , demokrata nawoluje do zamordyzmu . Niestety doczekalem takiego czasu , ze inaczej sie nie da .
Wychodza bledy calych 20 lat , kiedy to kolejne wladze nic sobie nie robily z prawa , dzialaly niezgodnie z konstytucja krzyczac rowoczesnie o demokracji , doczekalem wiec falandyzacji , piskoryzacji , suchozacji , rydzykacji i mnostwa innych " acji " , demolujacych nasze zycie spoleczne i robiac z takich wartosci jak moralnosc mielony i to z nieswiezego miesa . Doczekalem wiec czasu w ktorym  zamiast demokracji osiagnieto stan pelnej anarchii i jawnej kpiny z prawa , ktore okazuje sie surowe tylko dla maluczkich .

cyc