Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Homofobia w Islandii

Homofobia w Islandii

Data: 2013-02-17 14:25:46
Autor: abc
Homofobia w Islandii
Brawo dla Islandczykw. Wadze tego wyspiarskiego pastwa, mocno zreszt
zlaicyzowanego, cho o tradycji protestanckiej, szukaj obecnie drg do
zablokowania internetowej pornografii.

Projekt przygotowywany jest przez ministra spraw wewntrznych Ogmundura
Jonassona z Partii Zielonych, ktry chciaby zablokowa dostp do zdj i
filmw porno za porednictwem wszystkich urzdze z podczeniem do
internetu (komputerw, konsoli gier, smartfonw).

Minister poszukuje take sposobu, by uzna za nielegalne stosowanie kart
kredytowych do kupowania pornografii, a take by zablokowa adresy IP stron
pornograficznych.

Wicej
http://www.fronda.pl/a/islandia-chce-zakazac-pornografii-internetowej-bo-szkodzi-ona-dzieciom-mlodziezy-i-kobietom,26263.html

--
Nie da si oddzieli polityki od religii. Nie da si w czowieku oddzieli
katolika od obywatela. Rozdzia pastwa od Kocioa jest sztuczny.

Data: 2013-02-17 14:31:25
Autor: u2
Homofobia w Islandii
W dniu 2013-02-17 14:25, abc pisze:
Brawo dla Islandczyków. Władze tego wyspiarskiego państwa, mocno zresztą
zlaicyzowanego, choć o tradycji protestanckiej, szukają obecnie dróg do
zablokowania internetowej pornografii.

Projekt przygotowywany jest przez ministra spraw wewnętrznych Ogmundura
Jonassona z Partii Zielonych, który chciałby zablokować dostęp do zdjęć i
filmów porno za pośrednictwem wszystkich urządzeń z podłączeniem do
internetu (komputerów, konsoli gier, smartfonów).

Minister poszukuje także sposobu, by uznać za nielegalne stosowanie kart
kredytowych do kupowania pornografii, a także by zablokować adresy IP stron
pornograficznych.

Więcej
http://www.fronda.pl/a/islandia-chce-zakazac-pornografii-internetowej-bo-szkodzi-ona-dzieciom-mlodziezy-i-kobietom,26263.html


Homoseksualizm a pedofilia

Pytanie, czy istnieje jakiś związek między homoseksualizmem a pedofilią, budzi ogromne emocje w Polsce. Na Zachodzie z kolei mówi się już o "dobrej pedofilii", zakładającej, że seks z osobą dorosłą pozytywnie wpływa na rozwój dziecka. Szczególnie hołubiony jest seks dojrzałego mężczyzny z nastolatkiem. Warto zatem przyjrzeć się dokładniej temu problemowi.

Pedofilia to wykorzystywanie seksualne dzieci i nastolatków. Prawdą jest, że biorąc pod uwagę ogólną liczbę przypadków – większość aktów pedofilskich ma charakter heteroseksualny. Nie w tym rzecz. Wśród pedofili występuje nieproporcjonalnie wysoka liczba homoseksualistów. Podczas gdy homoseksualiści stanowią 1-3% populacji, aż 1/3 aktów pedofilii popełniana jest przez homoseksualistów (1a). Konkretnie: 25% aktów pedofilii popełnianych jest na chłopcach (1b), a chociaż jednym z argumentów przeciw mówieniu o "homoseksualnej pedofilii" jest twierdzenie, iż płeć dziecka jest dla pedofila obojętna, a pociąga go niedojrzałość organizmu, jednak aż 86% pedofili wykorzystujących seksualnie chłopców deklaruje się jako homoseksualiści (1c). Zatem występowanie pedofilii wśród homoseksualistów jest wielokrotnie wyższe, niż wynika z prostej statystyki.

Homoseksualna pedofilia przyczynia się do powstania homoseksualizmu

Istnieje szereg prac pokazujących, że wielu mężczyzn, którzy w dorosłości angażują się w homoseksualny styl życia, było ofiarami wykorzystania seksualnego w dzieciństwie (2). Przytoczymy tu wyniki kilku z nich. Spośród badanych 1001 homoseksualnych i biseksualnych mężczyzn 37% przed ukończeniem 19 roku życia doświadczyło bycia ofiarą przymusowego kontaktu seksualnego z osobą dorosłą (3). W jednej trzeciej przypadków dochodziło do seksu analnego.

Niedawne prace, obejmujące 942 dorosłych porównują proporcje osób wykorzystywanych seksualnie w dzieciństwie w grupie heteroseksualistów i homoseksualistów. 46% homoseksualistów i 22% lesbijek było molestowanych przez osobę tej samej płci w dzieciństwie (średnia wieku dla dziewcząt – 13 lat, dla chłopców - 11). W przypadku osób heteroseksualnych tylko 7% mężczyzn i 1% kobiet było molestowanych seksualnie przez osobę tej samej płci (różnica istotna na poziomie p < .001.). Co istotne, 97% z badanych osób deklarowało, że są dumni ze swego homoseksualnego stylu życia, a zatem trudno zarzucić tej pracy, by koncentrowała się na osobach nieszczęśliwych z powodu odczuwanego pociągu homoseksualnego. Danymi, na które warto zwrócić uwagę jest fakt, że aż 68% mężczyzn i 38% kobiet zaczęło identyfikować się jako homoseksualiści/lesbijki dopiero po fakcie homoseksualnego molestowania, a zatem wykorzystanie seksualne spowodowało lub co najmniej przyczyniło się do rozwoju skłonności homoseksualnych. (4)

Szereg innych badań potwierdza, że między 40 a 50% osób odczuwających pociąg płciowy do tej samej płci było w dzieciństwie ofiarami gwałtu, lub molestowania seksualnego (5).

Czy homoseksualiści popierają pedofilię?

Istnieją związki między organizacjami promującymi pedofilię a ruchem gejowskim. Naukowiec polityczny prof. Mirkin w pracy opublikowanej w czasopismie naukowym Journal of Homosexuality napisał: "Organizacje pedofilskie były początkowo częścią koalicji gejowsko-lesbijskiej". Naukowiec ten przewiduje, że społeczna akceptacja pedofilii nastąpi w ten sam sposób jak nastąpiła akceptacja homoseksualizmu (6).

Podobną przyszłość statusu pedofilii przewiduje David Thorstad, współzałożyciel NAMBLA (7), który swe poglądy streścił w artykule promującym "chłopięco-męska miłość" (8).

Z kolei Charles Silverstein (znany w Polsce np. z książki "Radość seksu gejowskiego") w artykule z roku 2008 wyraża jednoznaczną deklarację:

Charles Silverstein"Poza homoseksualizmem DSM (9)wymienia także sadyzm, masochizm, ekshibicjonizm, voyeuryzm, pedofilię i fetyszyzm jako zaburzenia psychiczne. Jeśli nie ma obiektywnego, niezależnego dowodu, że orientacja homoseksualna jest sama w sobie nienormalna, jakie istnieje usprawiedliwienie umieszczania jakiegokolwiek z innych zachowań seksualnych w DSM?" (10)
"Mija w tej chwili 35 lat od usunięcia homoseksualizmu z DSM, co było naszym celem krótkoterminowym. Nasz cel długoterminowy - usunięcie z DSM różnie określanych perwersji seksualnych, zaburzeń seksualnych i parafilii, w zależności od wydania, nie został zrealizowany" (11).

Autor konkluduje, ze życie samo sobie z problemem poradzi. Uważa, że powszechny dostęp do różnorodnego typu pornografii w Internecie spowoduje, że młode pokolenie będzie uznawało każde z wymienionych przez niego perwersji, zaburzeń seksualnych i parafilii za normę:

"Można założyć, że wiele dzieci i nastolatków ogląda pornografię. Nadzór rodziców nigdy nie był bardziej mizerny. Podejrzewam, że w momencie, gdy te dzieci dorosną, nasz cel długoterminowy – wyeliminowanie parafilii z DSM zostanie zrealizowany. Najprawdopodobniej będą się zastanawiać, o co było tyle zamieszania, tak jak dziś wielu młodych ludzi zastanawia się, dlaczego ktoś mógł mieć cokolwiek przeciw homoseksualistom w ubiegłym wieku." (12)

Nie jest to głos odosobniony. W American Psychiatric Association można aktualnie zauważyć silny trend do normalizacji pedofilii (13). Naukowcy zastrzegają, że wykluczenie pedofilii z listy chorób nie oznacza jej akceptacji, lecz unikanie stygmatyzacji pedofili (identyczny argument używany był podczas głosowania nad usunięciem homoseksualizmu ze spisu chorób w roku 1973).

Podkreślają też, że seks osoby dorosłej z nieletnią jest nielegalny, a więc jak najsłuszniej podlegający karze. Jednak należy zdać sobie sprawę, że od kilku lat podejmowane są (np. w Kanadzie i USA) systematyczne próby obniżania wieku, w którym uprawianie seksu jest legalne (tzw. consent age). Wykreślenie pedofilii z listy zaburzeń tylko ten proces przyspieszy. Będzie koronnym argumentem na rzecz obniżania barier wiekowych, jeśli chodzi o "wolność" uprawianie seksu.

(1a) Kurt Freund, Robin Watson, and Douglas Rienzo, “Heterosexuality, Homosexuality, and Erotic Age Preference,” The Journal of Sex Research 26, No. 1 (February, 1989): 107.

(1b) Blanchard, R et al., (2000) Fraternal birth order and sexual orientation in pedophiles. Archives of Sexual Behavior 29: 463-78. (artykuł płatny)

(1c) W. D. Erickson, “Behavior Patterns of Child Mo- lesters,” Archives of Sexual Behavior 17 (1988): 83.

(2) Beitchman, J., Zucker, K., Hood, J., DaCosta, G., Akman, D. (1991) A review of the short-terms effects of child sexual abuse. Child Abuse and Neglect. 15: 537 - 556. (artykuł płatny)
Bradley, S., Zucker, K. (1997) Gender identity disorder: A review of the past 10 Years. Journal of the American Academy of Child and Adolescent Pschiatry. 34, 7: 872 - 880. (artykuł płatny)
Finkelhor, D. (1984) Child sexual abuse: New theory and research. NY: The Free Press.
Gundlach, R., Riess, B. (1967) Birth order and sex of siblings in a sample of lesbians and non-lesbians. Psychological Reports. 20:61 - 62.

(3) Doll, LS et al., (1992) Self-reported childhood and adolescent sexual abuse among adult homosexual bisexual men. Child Abuse and Neglect. 16: 855-64. (artykuł płatny)

(4) Tomeo, M et al., (2001) Comparative Data of Childhood and Adolescence Molestation in Heterosexual and Homosexual Persons. Archives of Sexual Behavior. 30: 535-54. (artykuł płatny)

(5) Johnson R., Shrier D. (1985) Sexual victimization of boys: Experience at an adolescent medicine clinic. Journal of Adolescent Health Care, 6: 372-376; (artykuł płatny)
Siegel J., et al. (1987) The prevalence of childhood sexual assault: The Los Angeles epidemiological catchment area project. American Journal of Epidemiology, 126/6: 1141; (artykuł płatny)
Bradford J., Ryan C., Rothblum E.D., (1994) National Lesbian Health Care Survey: Implications for Mental Health Care, Journal of Consulting and Clinical Psychology, 62/2: 228-242 ; (artykuł płatny)
Dickson G., Byrd D. (2006) An empirical study of the mother-son dyad in relation to the development of male homosexuality, Journal of the Association of Mormon Counselors and Psychotherapists, 30

(6) Mirkin, H. (1999) The pattern of sexual politics: feminism, homosexuality and pedophilia. Journal of Homosexuality; 37: 1-24. (artykuł płatny)

(7) North American Man/Boy Love Association – organizacja promująca seks między dorosłymi mężczyznami a nieletnimi chłopcami.

(8) Thorstad, D., (1990) Man/boy love and the American gay movement. Journal of Homosexuality. 20: 251-74.

(9) DSM - Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders - spis zaburzeń psychicznych publikowany i aktualizowany przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne – przyp. tłum.

(10) Silverstein Ch.(2009) The Implications of Removing Homosexuality from the DSM as a Mental Disorder Archives of Sexual Behavior 38:161–163, s.162 (artykuł płatny)

(11) Tamże.

(12) Tamże.

(13) Moser, C., Kleinplatz, P.J. (2005). DSM-IV-TR and the Paraphilias: An argument for removal. Journal of Psychology and Human Sexuality, 17(3/4): 91-100 (artykuł płatny)



--

"Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy
i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej,
bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..."

- Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005

Data: 2013-02-17 06:50:37
Autor: glob
Homofobia w Islandii
W dniu 2. Grudnia 1983 roku Amerykaskie Towarzystwo Psychologiczne
(APA) wykrelio Camerona z listy swoich czonkw w zwizku z
naruszeniem Preambuy Zasad Etycznych Psychologw oraz w wysao mu
list informujcy go o tym, jednak jak on sam twierdzi rok wczeniej
oddzieli si on od APA by stworzy swj wasny Family Research
Institute (FRI).
rdo: Notice: Persons dropped from membership in the American
Psychological Association. (1984). Internal communication from APA to
all members. (tekst i list dostpny tutaj)


19. Padziernika 1984 Towarzystwo Psychologiczne Stanu Nebraska
przyjo zicjalne stanowisko mwice, e cakowicie izoluje si od
bada i teorii Paula Camerona oraz nie chce by w aden sposb
kojarzone z jego publikacjami.
rdo: [Nebraska Psychological Association. (1984, October 19).
Resolution. Minutes z the Nebraska Psychological Association. Omaha,
Nebraska: Author.] (tekst dostpny tutaj)
Amerykaskie Towarzystwo Socjologiczne (ASA) w roku 1985 ogosio, e
nie Paul Cameron mimo upomnie wielokrotnie le interpretowa i
faszowa wyniki bada socjologicznych nienalecych do niego, oraz i
nie ma on wymaganych umiejtnoci do korzystania z bada
socjologicznych, nie jest on socjologiem i wnioski wycigane przez
niego w celu agitacji przeciw ochronie podstawowych praw osb
homoseksualnych s faszywe i cakowicie bezpodstawne.
rdo: http://psychology.ucdavis.edu/Rainbow/html/ASA_resolution_1985.PDF
http://www.asanet.org/footnotes/1987/ASA.02.1987.pdf#page=14

W sierpniu 1996 Kanadyjskie Towarzystwo Psychologiczne (CPA) oskaryo
Camerona o nadinterpretacj i faszowanie wynikw ich bada
spoecznych oraz ogosio, i nie chce by w aden sposb czone z
teoriami i interpretacjami bada przedstawianych przez Camerona w jego
publikacjach.
rdo:  http://en.wikipedia.org/wiki/Paul_Cameron

Podczas kampanii na rzecz ograniczenia praw homoseksualistw w Lincoln
w Nebrasce Cameron wygosi w luteraskiej kaplicy wykad o
niebezpieczestwach wynikajcych z homoseksualizmu skupiajc si na
przykadzie czteroletniego chopca, ktry dozna brutalnego
homoseksualnego molestowania w miejscowym supermarkecie. Policja nie
potwierdzia tego zdarzenia, poniewa nigdy o nim nie syszaa, a
Cameron sam przyzna po wykadzie, e usysza on jedynie tak plotk.
rdo: http://www.westword.com/1996-10-03/news/slay-it-with-a-smile/full

Wiarygodno Camerona zostaa take zakwestionowana poza rodowiskiem
uniwersyteckim, na gruncie sdowym: w sprawie Baker konta Wade z 1984
roku sdzia Buchmeyer z dystryktu Dallas stwierdzi, e Cameron
opiniujc spraw o molestowanie dopuci si wiadomego wprowadzenia w
bd, zatem krzywoprzysistwa.
rdo: [Baker v. Wade, 106 Federal Rules Decisions 526 (N.D. Texas,
1985).] (tekst dostpny tutaj)

W 1978 wyda ma publikacj pt. "Chrzecijaski przewodnik po
seksualnoci dla nastolatkw", gdzie stwierdzi m.in. ,e caowanie
"naley prawdopodobnie do najbardziej gronych praktyk, jakie
rozpowszechnione s w naszej kulturze. Nie znam adnego sposobu, by
dokadnie porwna rozmaito chorb przekazywanych przez stosunek
pciowy z t rozpowszechnian przez wymian pynw poprzez usta,
jednak podejrzewam, e znacznie bardziej niebezpieczne choroby
przenoszone s t wanie drog, ni drog pciow".
[Biedna jego ona i dzieci]
W ulotce "Same-sex Marriage: Till Death Do Us Part?" napisa, e
"sperma zawiera wiele z zarazkw obecnych rwnie we krwi, wic geje
ktrzy praktykuj seks oralny praktycznie spoywaj krew ludzk z
wszystkimi pyncymi z tego zagroeniami".
rdo: http://www.westword.com/1996-10-03/news/slay-it-with-a-smile/full



KRYTYKA I
Bdy metodologiczne w badaniach z lat 1983-1984 przeprowadzonych
przez zesp badawczy Camerona:
Badanie zostao przeprowadzone w siedmiu miastach Stanw Zjednoczonych
(w 1984 roku dodano jeszcze Dallas). Wykryto w nim sze powanych
bdw, z ktrych kady z osobna ju powoduje, e cay jego wynik jest
bezwartociowy. Badania te, mimo krytyk, Cameron wykorzystuje do dzi.
Bd pierwszy: Zy dobr prby uniemoliwiajcy generalizacj.

Badacze wykorzystali do badania mieszkacw omiu miast (pocztkowo
7): Bennett, Los Angeles, Denver, Louisville, Omaha, Rochester,
Washington i Dallas, jednak uznali, i prbka jest wystarczajco dua
i rozmaita do okrelenia rozkadu badanych cech w caej populacji
Stanw Zjednoczonych oraz generalizacji ich na wiat.


Bd drugi: Niski wskanik odpowiedzi

Nigdzie w raportach z bada nie pojawia si wzmianka o procentowym
wskaniku odpowiedzi (ilo osb, ktre odpowiedziao spord tych, do
ktrych ankiety dostarczono), jednak pojawia si tzw. "compliance
rate", czyli wskanik zgodnoci (?) - ilo osb, ktre poprawnie
wypeniy kwestionariusze do iloci zebranych w ogle. Wskanik ten po
urednieniu wynosi okoo 45,28% (z siedmiu pierwszych miast 43,5% za
z Dallas 57,7%), co oznacza, e odpowiedzi wikszoci z respondentw
(pomijajc osoby, ktre kwestionariuszy nie wypeniy) nie byy brane
pod uwag.
Pocztkowo zesp Camerona zamierza zbada okoo 18400 osb, z czego
kwestionariusze zwrcio troch ponad 4000, co daje nam wskanik
odpowiedzi ok. 23%, w miecie Dallas ok. 20%, wic po urednieniu 21%..
Zatem na kade cztery osoby, ktre miay wzi udzia w badaniu trzy
albo odmwiy, albo nie zwrciy kwestionariuszy, albo nie zastano ich
w domach. Metodolodzy nie SA zgodni co do progu jaki musi przekroczy
wskanik odpowiedzi, by badanie mogo by zaakceptowane, jednak
wskanik 21% jest zdecydowanie zbyt niski, by grup badan mona byo
uzna za reprezentatywn. Biorc pod uwag, e kwestionariusze, ktre
zostay zaakceptowane pochodziy gwnie od modych, wyedukowanych,
biaych mczyzn, a pozostae grupy praktycznie nie wystpoway,
badanie to nie moe nawet reprezentowa populacji miast, w ktrych
zostao przeprowadzone, nie mwic ju o populacji caego USA.


Bd trzeci: Podgrupy wykorzystane w badaniach do wycignicia pewnych
wnioskw byy zbyt mae.

W cakowitej grupie badanych z omiu miast (N=5182) Cameron odnalaz
17 osb, ktre twierdziy, e przynajmniej jeden z ich rodzicw jest
homoseksualny (nie klasyfikowano w badaniu ktry) i na podstawie pyta
o negatywne dowiadczenia z dziecistwa zwizane z rodzicami Cameron
stwierdzi, e 5 spord 17 osb z homoseksualnym rodzicem doznao
jakiej formy molestowania ze strony rodzica (jednak tu rwnie nie
klasyfikowano ktrego). Podzieliwszy uzyskane dane, tj. 5/17 Cameron
uzyska wniosek, e 29% dzieci, ktre maj rodzica homoseksualnego
jest molestowane. W odpowiedziach dzieci rodzicw heteroseksualnych
(ktrych okoo 40 byo molestowane) nie zaoono, e ojciec mg
molestowa syna.
Nawet gdyby fakt pci osoby molestujcej mia dla badaczy znaczenie,
prbka 17 osb jest tak maa, e nie stanowi adnej reprezentacji.. Do
tego Cameron w swoich badaniach uzna obszar przyjcia wynoszcy 99%,
co oznacza, e gdyby nawet prba bya reprezentatywna, to przedzia
ufnoci dla wyniku waha si w granicach -4% do 62%. Zatem ze wzgldu
na duy obszar przyjcia prawdopodobiestwo, e osoba miaa
homoseksualnego rodzica i bya molestowana waha si od -4% do +62%.


Bd czwarty: wiarygodno odpowiedzi jest wtpliwa.

Jeeli respondent nie daje prawdziwej odpowiedzi na pytanie moe robi
tak z dwch powodw: nie potrafi, bd nie chce tego zrobi. W
badaniach Camerona obie te sytuacje mogy zaj. Kwestionariusz
skada si 550 pyta a przewidziany czas na jego wypenienie wynosi
75 minut. Wikszo pyta odnosia si do delikatnej sfery
seksualnoci i sformuowana bya w trudny, niezrozumiay i niejasny
sposb. Wiarygodno mona sprawdzi w trakcie badania w prosty
sposb: zadajc to samo pytanie (wprost lub odwrcone) w kilku
miejscach kwestionariusza. Zesp Camerona nie zawar takich pyta
sprawdzajcych. Zanotowa fakt, e w niektrych kwestionariuszach
znajdoway si niezgodnoci np. odnonie dat i sytuacji kontaktw
seksualnych z dziecistwa, jednak kwestionariuszy tych nie odrzuci.
Ponadto pytania byy bardzo kompleksowe: w jednym z nich zadaniem
badanego byo przeczyta list 36 charakterystyk osobowych (np.
mczyzna, kobieta, starszy, dorosy, nauczyciel itp.), oznaczy przy
kadym wiek, w ktrym badany by, kiedy osoba posiadajca dan
charakterystyk zoya jak propozycj o podtekcie seksualnym,
pierwszy raz przeya seksualny kontakt fizyczny, a nastpnie poda
dokadn liczb osb z danej kategorii, z ktrymi badany mia kontakty
seksualne. Innym zadaniem byo oznaczenie tych spord 44 powodw,
ktre badani uznaj za decydujce w procesie ksztatowania si ich
orientacjo seksualnej. Byy tam m.in.: uwiedzenie przez
homoseksualnego dorosego, kontakty seksualne z homoseksualnym
dorosym, nie wiodo mi si w heteroseksualizmie.
Do tego dochodzi jeszcze forma zbierania wypenionych odpowiedzi -
mimo i badacze twierdzili, e byy one anonimowe, byy dostarczane do
drzwi ich domw, badani byli specjalnie wybrani do tego badania, za
odpowiedzi naleao zwraca w biaej, nieopisanej kopercie. W takiej
sytuacji badani mogli nie chcie odpowiada szczerze na pytania
zwizane np. z ich orientacj seksualn, iloci partnerw czy
preferencjami. Badacze pojawiali si na progu domostw nie bdc
jednoczenie w stanie powiadczy swoja tosamo i prawdziwo
badania adn legitymacj Uniwersytetu ani adnego orodka badawczego
- badani mogli wic po prostu nie bra badania na powanie.

Bd pity: Badacze byli tendencyjni i nie trzymali si standardowych
procedur.
Przy zbieraniu takich danych wymagane jest, aby ankieterzy byli
odpowiednio wytrenowani, prezentowali obiektywne, niezwizane z
badaniem stanowisko, nie osdzali i nie byli zaznajomieni z hipotez
badawcz. Cameron nigdy nie udostpni danych o swoich ankieterach;
nie wiadomo czy mieli oni odpowiednie szkolenia ani czy w ogle
rozprowadzili wszystkie kwestionariusze (jedn z procedur jest
wysanie do kilku domw objtych badaniem nadzorcy, ktry pyta
domownikw czy badanie zostao przeprowadzone lub czy ankieter si
pojawi - procedura ta nie miaa miejsca w tym przypadku w ogle). Co
wicej, broszurki wydawane w pniejszych latach zawieraj anegdoty o
osobach objtych badaniem, co sugeruje, e wysoko postawieni
czonkowie grupy badawczej wraz z samym Paulem Cameronem brali udzia
w zbieraniu odpowiedzi. Biorc pod uwag, e mieli oczekiwania  oni
oczekiwania wobec wynikw bada i w owym czasie wszyscy jasno i
negatywnie wypowiadali si na temat homoseksualizmu, trudno uwaa, e
badanie przeprowadzone byo z obiektywnego punktu widzenia - nawet
jeli badacze prbowali nie wpywa na odpowiedzi badanych, byli na
tyle znani, e respondenci mogli wiedzie z kim maj do czynienia.


Bd szsty: Respondenci znali cel przeprowadzania bada.

Jedn z gwnych zasad prowadzenia bada jest to, aby badani nie znali
prawdziwych celw, hipotez ani tematu przeprowadzanych bada, bo
mogoby to zmodyfikowa ich odpowiedzi i pokusi ich o manipulacj.
Cameron jednak opublikowa w jednej z lokalnych gazet artyku, w
ktrym opisa badanie, ktre bdzie przeprowadza, czysto zaznaczy
jego hipotezy oraz okreli swoje wasne pogldy na ten temat. Napisa
rwnie, e badanie to ma "dostarczy broni tym, ktrzy chc by
przejawy homoseksualizmu w Stanach Zjednoczonych zostay zakazane
prawem".
Badanie to zatem przestao by naukowe, a stao si polityczno-
religijne.

Jak zaznaczyam wczeniej kady z tych bdw z osobna sprawia, i
badanie Camerona jest cakowicie niewiarygodne, jednak po poczeniu
tych wszystkich saboci metodologicznych otrzymujemy tak raco
bezwartociowe wyniki, e nic dziwnego, e naukowy pwiatek Stanw
Zjednoczonych nie by nawet przez chwil zainteresowany tym badaniem.



KRYTYKA II
Bdy w badaniu nad nekrologami w prasie kierowanej do
homoseksualistw z roku 1994.
Cameron wraz z zaprzyjanionymi badaczami Wellumem i Playfairem
policzyli nekrologi w magazynach rodowisk gejowskich i uznali, e na
ich podstawie s w stanie wyliczy przewidywan dugo ycia dla
homoseksualistw. Ich hipoteza, e heteroseksualici yj oczywicie
duej ni homoseksualici okazaa si, oczywicie, prawdziwa..


W gazetach tych przed kocem lat 80'tych nie byo dziau nekrologw,
jednak ze wzgldu na epidemi AIDS i HIV zdecydowano si na
umieszczanie nekrologw osb zmarych jeeli: a/ byy one znane w
rodowisku lub sawne, b/ zmary tragicznie lub modo, c/ lub byo
wystarczajco miejsca na inne nekrologi. W dwch ostatnich przypadkach
jednak to rodziny bd najblisi zgaszali mier i pisali nekrolog,
za redaktor pisma go ewentualnie zatwierdza.

Oto kilka przykadw osb, ktrych nekrologi nigdy nie pojawiy si w
prasie gejowskiej:
* homoseksualici, ktrzy nie uczestniczyli w yciu rodowiska, tj.
nie mieli wielu homoseksualnych znajomych,
* homoseksualici, ktrzy nie odkrywali przed bliskimi swojej
orientacji seksualnej,
* homoseksualici, ktrych rodziny nie yczyy sobie, aby orientacja
seksualna zmarego bya znana,
* homoseksualici, ktrych bliscy nie wpadli na pomys pisania
nekrologu do gazety,
* homoseksualici, ktrzy nie mieli bliskich,
* oraz prawdopodobnie rwnie homoseksualici, ktrzy zmarli ze
staroci.


Rzetelne obliczenie przewidywanej dugoci ycia powinno wlicza te
osoby, jednak Cameron i wsppracownicy o tym nie pomyleli. Ich uwagi
nie zwrci take fakt, e cho, jak sami stwierdzili, stosunek gejw
do lesbijek jest jak 1,6 do 1, to stosunek mierci gejw do lesbijek
jest jak 6 do 1, a jeli wliczy mierci zwizane z AIDS, morderstwami
i nieszczliwymi wypadkami, to nawet 32 do 1. Mogoby to znaczy, e
skoro lesbijek i gejw jest niemale tyle samo i lesbijki umieraj
rzadziej, to yj duej. Jednak Cameron nie wzi tego faktu pod
uwag i podliczy redni wieku zmarych lesbijek, ktra wysza
podobna do wieku umierajcych gejw - pomidzy 40 a 50 rokiem ycia..
Mimo, i liczba nekrologw w prasie by nieporwnywanie mniejsza ni
liczba zgonw homoseksualistw w rnym wieku, i nekrologi te
publikowane byy wybirczo oraz i liczba nekrologw lesbijek
stanowia jedynie 2% liczby wszystkich nekrologw Cameron uzna, i te
mae prbki s wystarczajce do okrelenie redniej dugoci ycia
gejw na 43 lata a lesbijek na 46 lat.




KRYTYKA III
Nadinterpretacje w wykorzystywanym w wielu wykadach i publikacjach
badaniach innych badaczy:

Groth i Birnbaum (1978)
Groth i Birnbaum prowadzili badania nad osobowoci i
charakterystykami osadzonych w zakadach karnych mczyzn. Zbadali 175
mczyzn skazanych za przestpstwa seksualne zwizane z dziemi. aden
z mczyzn nie okreli si jako homoseksualny, aden z nich te nie
zaznaczy, jakoby by biseksualny a mczyni bardziej podobali mu si
ni kobiety. Mona zatem miao wnioskowa, e w grupie badanej nie
byo gejw ani biseksualistw ukierunkowanych bardziej w stron
wasnej pci. Spord nich wszystkich 83 (47%) zostao zakwalifikowane
przez psychologw i psychiatrw jako "powanie zaburzony", kolejnych
70 (40%) jako dorosych heteroseksualistw oraz 22 (13%)
biseksualistw, ktrzy "uprawiali okazjonalny seks z przedstawicielami
obu pci, jednak gwnym zainteresowaniem darzyli kobiety".

Przypadki molestowania zdarzay si gwnie w grupie 47% winiw
zaburzonych - o nieukierunkowanym popdzie seksualnym, jednak Cameron
w swoim raporcie napisa, e 54% przypadkw spowodowane byo przez
homo- i biseksualistw. Cameron zinterpretowa wszystkie przypadki
molestowania chopcw jako homoseksualne, zatem dokonane przez gejw,
jednoczenie uznajc, e nie wszystkie przypadki molestowania
dziewczynek byy molestowaniem heteroseksualnym. Nazwa to
"biseksualn korekcj", ktrej oprawcy prbuj w sobie dokona. W ten
sposb rosa liczba przypadkw molestowania dokonanych przez homo- i
biseksualistw, nie zmieniaa si za ta dokonana przez
heteroseksualistw.
rdo danych nieznane (1985)


Podobnych zaoe uy, gdy bada molestowanie uczniw przez
nauczycieli. W opublikowanym przez niego w 1985 roku artykule w
magazynie "Psychological Reports" nie podaje adnego sposobu
wyszukiwania danych, ale zaznacza wyranie "rzadko wystpowania w
literaturze heteroseksualnych przypadkach molestowania" i tumaczy to
faktem, e molestowanie heteroseksualne w ogle rzadko si zdarza.
Jednak na podstawie 30 znalezionych midzy 1920 a 1982 rokiem w
dziesiciu rnych rdach przypadkw molestowania nauczyciel-ucze
wnioskuje, e uczniowie s 90 razy bardziej naraeni na molestowanie,
jeeli maj homoseksualnego nauczyciela. A jeeli doda efekt
"biseksualnej korekcji", stosunek ten ronie do stukrotnego
zagroenia. Oczywicie brakuje w raporcie danych o orientacji
seksualnej oprawcw - Cameron wszelkie kontakty mczyzn z chopcami
nazywa po prostu homoseksualnymi.
rdo: http://psychology.ucdavis.edu/rainbow/HTML/facts_molestation.html


Kinsey (1947)
Alfred Kinsey wraz z wsppracownikami zebra kwestionariusze od ponad
5900 kobiet i 5300 mczyzn. Pyta o stosunki przedmaeskie,
maeskie, zdrady, homoseksualnych kontaktw, masturbacji  innych
form aktywnoci seksualnej oraz wzorcw zachowa seksualnych w
zalenoci od pci, wyksztacenia, wyznania i innych czynnikw
socjologicznych. Uzyska zaskakujce, wrcz szokujce wyniki zwaszcza
w sferze kontaktw homoseksualnych, ycia seksualnego nieletnich oraz
kontaktw dorosych z nieletnimi.
Wykorzystujc to badanie Cameron rwnie nazywa wszystkich mczyzn,
ktrzy molestowali chopcw homoseksualnymi nie biorc pod uwag
czstoci ich kontaktw z osobami dorosymi obu pci. Jednak gdyby
nawet przyjmowanie molestowania chopcw za spowodowane przez gejw
byo zaoeniem poprawnym, same badania Kinseya ze wzgldu na dobr
prby maj niewielk warto: prba skonstruowana bya w 28% z
winiw osadzonych za zbrodnie na tle seksualnym, w 5% z mskich
prostytutek, oraz z opacanych ochotnikw (co mogo powodowa, e bd
oni ubarwia swoje historie w celu uzyskania wikszej zapaty).
Ponadto cz raportu odnoszca si do seksualnoci dzieci pochodzia
w caoci z jednego rda: z pamitnikw anonimowego pedzila, ktre
prowadzi od 1917 roku. Niereprezentatywny dobr prby tumaczy
niektre z szokujcych wynikw.
rdo: http://www.leaderu.com/jhs/reisman.html



Wicej bada nie jestem w stanie przytoczy, poniewa rda teorii
pana Camerona znane s jedynie jemu. Na jego stronie internetowej
mona znale wiele prac, jednak adna z nich nie jest zaopatrzona w
bibliografi ani nawet we wspomnienie nazwisk badaczy, z ktrych
dorobku korzysta piszc np. e "dowiedziono..." lub "badania wskazuj
na...". Co wicej - wszystkie przypisy (rzekomo odnoniki) pojawiajce
si w tekstach prowadz... do nikd. Trudno zatem jest przyj za
rzetelne prace, ktre owszem - mog by owocem skrztnych bada i
dugoletnich poszukia, ale rwnie dobrze mog by cakiem wyssane z
palca.
A bdy wyej wymienione i wci te same, zaprzeczajce medycynie i
psychologii w dziedzinie pedofilii i seksualnoci czowieka, Paul
Cameron powtarza od 30 lat we wszystkich kolejnych publikacjach.




KTO PRACE DOKTORA PUBLIKUJE - POWAANIE W WIECIE NAUKOWYM


To jakie kto ma powaanie w wiecie naukowym Stanw Zjednoczonych
okrelane jest na podstawie dwch skal. Skale te: SSCI (Social Science
Citation Index) oraz JRC (Journal Citation Reports) umiejscawiaj
badania, osoby i pras psychologiczn i socjologiczn na konkretnym
miejscu w rankingu na podstawie iloci przytocze w innych rdach
naukowych. Te dwie miary okrelaj wic warto jak wnosz badania i
magazyny m.in. Paula Camerona do rozwoju wspczesnej nauki. Dane z
tych rankingw pozwalaj nam zatem zweryfikowa sowa Joanny Najfeld o
tym, e dr Cameron jest jednym z najczciej cytowanych badaczy
homoseksualizmu i wydawane przez niego magazyny psychologiczne zajmuj
czoowe miejsca w rankingach. Jednak do JCR wliczane s oczywicie
tylko te cytaty, ktrych zadaniem jest wnie jaki wkad w rozwijanie
bada, nie za krytyczne opinie i recenzje odnonie metodologii, ktre
na pewno zwikszyyby wskanik cytowania osoby dr. Camerona.


Cztery z magazynw wydajcych badania przeprowadzone przez zesp
Camerona: Journal z Pscyhology, Journal z Pscyhology and Theology,
Omega oraz Pscyhological Reports zostay zakwalifikowane do rankingu
JCR jako magazyny dotyczce psychologii oglnej. Zamieszczam poniej
tabelk ilustrujc ich pozycje.

 Magazyny: Psychologia Oglna 1994 1995 2005
wpyw pozycja wpyw pozycja wpyw pozycja
Przykady wysoko odenianych magazynw
Psychological Review 7,187 1 z 97 5,058 5 z 84 7,986 3 z 101
Psychological Bulletin 6,697 3 z 97 6,966 1 z 84 9,746 2 z 101
American Psychologist 4,209 4 z 97 5,304 4 z 84 6,46 4 z 101
Przykady nisko ocenianych magazynw
Studia Psychologica 0,029 97 z 97 0,130 13 z 84 0,136 97 z 101
New Zeland Journal of Psychology 0,238 71 z 97 0,000 84 z 84 0,581 57
z 101
Magazyny najczciej publikujce prace zespou Camerona
Journal z Psychology & Theology 0,296 61 z 97 0,066 81 z 84 0,200 93 z
101
Psychological Reports 0,242 69 z 97 0,295 53 z 84 0,281 82 z 101
Journal of Psychology 0,158 82 z 97 0,338 48 z 84 0,525 60 z 101
Omega: Journal of Death & Dying 0,153 83 z 97 0,187 67 z 84 0,214 89 z
101




Kolejnym magazynem byo Adolescence, ktre jednak zostao
zakwalifikowane do grupy Psychologii Rozwoju. Zajo w roku 1994 w
rankingu JCR 30 miejsce z 32 ze wskanikiem wpywu 0,312, za 11 lat
pniej podnioso si do miejsca 42 z 52 ze wskanikiem wpywu 0,693.
O magazynie The Nebraska Psychology Journal, w ktrym Cameron
opublikowa swoje badania z lat 1983-1984 nie ma danych, poniewa nie
zakwalifikowa si on na list ponad 1500 magazynw ocenianych przez
skale SSCI i JCR.


Co ciekawe, najwiksz ilo publikacji Cameron zawar w magazynie
Psychological Reports, ktry jest o tyle ciekawym przypadkiem, i nie
posiada rady recenzentw, ktrzy czytaj i zatwierdzaj artykuy a
autorzy aby wyda w nim swoje prace pac 27,50$ za kad stron. Nie
trzeba chyba wspomina, i magazyn ten ma bardzo niski wskanik
odrzucania artykuw.


Chciaabym jeszcze przytoczy dane bazujce na SSCI z wrzenia 2007
roku okrelajce ilo cytowa konkretnych prac zespou Camerona, aby
ukaza jak powaanym jest on badaczem. Dane te, jako e nie bior pod
uwag wskanika wpywu a jedynie sam liczb cytowa, zawieraj take
cytowania z krytycznych recenzji, wspominek o Cameronie jako o
antygejowskim publicycie oraz z magazynw dotyczcych praw czowieka
czy po prostu codziennych gazet.Praca Liczba cytowa
Cameron & Ross, 1981 (Social Psychological Aspects of the Judeo-
Christian Stance Toward Homosexuality) 12
Cameron et al., 1985 (Sexual Orientation and Sexually Transmitted
Diseases) dane niedostpne
Cameron et al., 1986 (Child Molestation and Homosexuality) 6
Cameron et al., 1988 (Homosexuals in the Armed Forces) 6
Cameron et al., 1989 (Effect Of Homosexuality Upon Public Health and
Social-Order) 1
Cameron & Cameron, 1995 (Does Incest Cause Homosexuality?) 8
Cameron & Cameron, 1996 (Homosexual Parents) 9
Cameron & Cameron, 1996 (Do Homosexual Teachers Pose a Risk To
Pupils?) 3
Cameron et al., 1994 (The Longevity Of Homosexuals: Before and After
the AIDS Epidemic) 4


Okazuje si wic, e badania i teorie dr. Camerona byy przez
profesjonalistw dosownie ignorowane od dnia ich publikacji, a
zainteresowanie nimi wyraali jedynie politycy i organizatorzy
manifestw antygejowskich. Aby podsumowa powiem tylko tyle: dr
Cameron w wiecie naukowym Stanw Zjednoczonych zdaje si by uznany
za czowieka tak niewyedukowanego i niepowanego, i badacze ze
rodowiska zdecydowali go po prostu nawet nie zauwaa istnienia jego
bada. By moe dlatego w dobie, kiedy coraz wiksze powaanie w
rzdach Stanw zyskuj prawa czowieka i prawa antydyskryminacyjne,
rozpocz on swoje tournee po wiecie, gdzie rwno jest na takim
poziomie, na jakim bya w jego rodzinnych kraju trzydzieci lat temu.

Data: 2013-02-17 16:15:35
Autor: u2
Homofobia w Islandii
W dniu 2013-02-17 15:50, glob pisze:
W dniu 2. Grudnia 1983 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne
(APA) wykreśliło Camerona z listy swoich członków w związku z
naruszeniem Preambuły Zasad Etycznych Psychologów oraz w wysłało mu
list informujący go o tym, jednak jak on sam twierdzi rok wcześniej
oddzielił się on od APA by stworzyć swój własny Family Research
Institute (FRI).
Źródło: Notice: Persons dropped from membership in the American
Psychological Association. (1984). Internal communication from APA to
all members. (tekst i list dostępny tutaj)


19. Października 1984 Towarzystwo Psychologiczne Stanu Nebraska
przyjęło zicjalne stanowisko mówiące, że całkowicie izoluje się od
badań i teorii Paula Camerona oraz nie chce być w żaden sposób
kojarzone z jego publikacjami.
Źródło: [Nebraska Psychological Association. (1984, October 19).
Resolution. Minutes z the Nebraska Psychological Association. Omaha,
Nebraska: Author.] (tekst dostępny tutaj)
Amerykańskie Towarzystwo Socjologiczne (ASA) w roku 1985 ogłosiło, że
nie Paul Cameron mimo upomnień wielokrotnie źle interpretował i
fałszował wyniki badań socjologicznych nienależących do niego, oraz iż
nie ma on wymaganych umiejętności do korzystania z badań
socjologicznych, nie jest on socjologiem i wnioski wyciągane przez
niego w celu agitacji przeciw ochronie podstawowych praw osób
homoseksualnych są fałszywe i całkowicie bezpodstawne.
Źródło: http://psychology.ucdavis.edu/Rainbow/html/ASA_resolution_1985.PDF
http://www.asanet.org/footnotes/1987/ASA.02.1987.pdf#page=14

W sierpniu 1996 Kanadyjskie Towarzystwo Psychologiczne (CPA) oskarżyło
Camerona o nadinterpretację i fałszowanie wyników ich badań
społecznych oraz ogłosiło, iż nie chce być w żaden sposób łączone z
teoriami i interpretacjami badań przedstawianych przez Camerona w jego
publikacjach.
Źródło:  http://en.wikipedia.org/wiki/Paul_Cameron

Podczas kampanii na rzecz ograniczenia praw homoseksualistów w Lincoln
w Nebrasce Cameron wygłosił w luterańskiej kaplicy wykład o
niebezpieczeństwach wynikających z homoseksualizmu skupiając się na
przykładzie czteroletniego chłopca, który doznał brutalnego
homoseksualnego molestowania w miejscowym supermarkecie. Policja nie
potwierdziła tego zdarzenia, ponieważ nigdy o nim nie słyszała, a
Cameron sam przyznał po wykładzie, że usłyszał on jedynie taką plotkę.
Źródło: http://www.westword.com/1996-10-03/news/slay-it-with-a-smile/full

Wiarygodność Camerona została także zakwestionowana poza środowiskiem
uniwersyteckim, na gruncie sądowym: w sprawie Baker konta Wade z 1984
roku sędzia Buchmeyer z dystryktu Dallas stwierdził, że Cameron
opiniując sprawę o molestowanie dopuścił się świadomego wprowadzenia w
błąd, zatem krzywoprzysięstwa.
Źródło: [Baker v. Wade, 106 Federal Rules Decisions 526 (N.D. Texas,
1985).] (tekst dostępny tutaj)

W 1978 wydał małą publikację pt. "Chrześcijański przewodnik po
seksualności dla nastolatków", gdzie stwierdził m.in. ,że całowanie
"należy prawdopodobnie do najbardziej groźnych praktyk, jakie
rozpowszechnione są w naszej kulturze. Nie znam żadnego sposobu, by
dokładnie porównać rozmaitość chorób przekazywanych przez stosunek
płciowy z tą rozpowszechnianą przez wymianę płynów poprzez usta,
jednak podejrzewam, że znacznie bardziej niebezpieczne choroby
przenoszone są tą właśnie drogą, niż drogą płciową".
[Biedna jego żona i dzieci]
W ulotce "Same-sex Marriage: Till Death Do Us Part?" napisał, że
"sperma zawiera wiele z zarazków obecnych również we krwi, więc geje
którzy praktykują seks oralny praktycznie spożywają krew ludzką z
wszystkimi płynącymi z tego zagrożeniami".
Źródło: http://www.westword.com/1996-10-03/news/slay-it-with-a-smile/full



KRYTYKA I
Błędy metodologiczne w badaniach z lat 1983-1984 przeprowadzonych
przez zespół badawczy Camerona:
Badanie zostało przeprowadzone w siedmiu miastach Stanów Zjednoczonych
(w 1984 roku dodano jeszcze Dallas). Wykryto w nim sześć poważnych
błędów, z których każdy z osobna już powoduje, że cały jego wynik jest
bezwartościowy. Badania te, mimo krytyk, Cameron wykorzystuje do dziś.
Błąd pierwszy: Zły dobór próby uniemożliwiający generalizację.

Badacze wykorzystali do badania mieszkańców ośmiu miast (początkowo
7): Bennett, Los Angeles, Denver, Louisville, Omaha, Rochester,
Washington i Dallas, jednak uznali, iż próbka jest wystarczająco duża
i rozmaita do określenia rozkładu badanych cech w całej populacji
Stanów Zjednoczonych oraz generalizacji ich na świat.


Błąd drugi: Niski wskaźnik odpowiedzi

Nigdzie w raportach z badań nie pojawia się wzmianka o procentowym
wskaźniku odpowiedzi (ilość osób, które odpowiedziało spośród tych, do
których ankiety dostarczono), jednak pojawia się tzw. "compliance
rate", czyli wskaźnik zgodności (?) - ilość osób, które poprawnie
wypełniły kwestionariusze do ilości zebranych w ogóle. Wskaźnik ten po
uśrednieniu wynosi około 45,28% (z siedmiu pierwszych miast 43,5% zaś
z Dallas 57,7%), co oznacza, że odpowiedzi większości z respondentów
(pomijając osoby, które kwestionariuszy nie wypełniły) nie były brane
pod uwagę.
Początkowo zespół Camerona zamierzał zbadać około 18400 osób, z czego
kwestionariusze zwróciło trochę ponad 4000, co daje nam wskaźnik
odpowiedzi ok. 23%, w mieście Dallas ok. 20%, więc po uśrednieniu 21%.
Zatem na każde cztery osoby, które miały wziąć udział w badaniu trzy
albo odmówiły, albo nie zwróciły kwestionariuszy, albo nie zastano ich
w domach. Metodolodzy nie SA zgodni co do progu jaki musi przekroczyć
wskaźnik odpowiedzi, by badanie mogło być zaakceptowane, jednak
wskaźnik 21% jest zdecydowanie zbyt niski, by grupę badaną można było
uznać za reprezentatywną. Biorąc pod uwagę, że kwestionariusze, które
zostały zaakceptowane pochodziły głównie od młodych, wyedukowanych,
białych mężczyzn, a pozostałe grupy praktycznie nie występowały,
badanie to nie może nawet reprezentować populacji miast, w których
zostało przeprowadzone, nie mówiąc już o populacji całego USA.


Błąd trzeci: Podgrupy wykorzystane w badaniach do wyciągnięcia pewnych
wniosków były zbyt małe.

W całkowitej grupie badanych z ośmiu miast (N=5182) Cameron odnalazł
17 osób, które twierdziły, że przynajmniej jeden z ich rodziców jest
homoseksualny (nie klasyfikowano w badaniu który) i na podstawie pytań
o negatywne doświadczenia z dzieciństwa związane z rodzicami Cameron
stwierdził, że 5 spośród 17 osób z homoseksualnym rodzicem doznało
jakiejś formy molestowania ze strony rodzica (jednak tu również nie
klasyfikowano którego). Podzieliwszy uzyskane dane, tj. 5/17 Cameron
uzyskał wniosek, że 29% dzieci, które mają rodzica homoseksualnego
jest molestowane. W odpowiedziach dzieci rodziców heteroseksualnych
(których około 40 było molestowane) nie założono, że ojciec mógł
molestować syna.
Nawet gdyby fakt płci osoby molestującej miał dla badaczy znaczenie,
próbka 17 osób jest tak mała, że nie stanowi żadnej reprezentacji. Do
tego Cameron w swoich badaniach uznał obszar przyjęcia wynoszący 99%,
co oznacza, że gdyby nawet próba była reprezentatywna, to przedział
ufności dla wyniku waha się w granicach -4% do 62%. Zatem ze względu
na duży obszar przyjęcia prawdopodobieństwo, że osoba miała
homoseksualnego rodzica i była molestowana waha się od -4% do +62%.


Błąd czwarty: wiarygodność odpowiedzi jest wątpliwa.

Jeżeli respondent nie daje prawdziwej odpowiedzi na pytanie może robić
tak z dwóch powodów: nie potrafi, bądź nie chce tego zrobić. W
badaniach Camerona obie te sytuacje mogły zajść. Kwestionariusz
składał się 550 pytań a przewidziany czas na jego wypełnienie wynosił
75 minut. Większość pytań odnosiła się do delikatnej sfery
seksualności i sformułowana była w trudny, niezrozumiały i niejasny
sposób. Wiarygodność można sprawdzić w trakcie badania w prosty
sposób: zadając to samo pytanie (wprost lub odwrócone) w kilku
miejscach kwestionariusza. Zespół Camerona nie zawarł takich pytań
sprawdzających. Zanotował fakt, że w niektórych kwestionariuszach
znajdowały się niezgodności np. odnośnie dat i sytuacji kontaktów
seksualnych z dzieciństwa, jednak kwestionariuszy tych nie odrzucił.
Ponadto pytania były bardzo kompleksowe: w jednym z nich zadaniem
badanego było przeczytać listę 36 charakterystyk osobowych (np.
mężczyzna, kobieta, starszy, dorosły, nauczyciel itp.), oznaczyć przy
każdym wiek, w którym badany był, kiedy osoba posiadająca daną
charakterystykę złożyła jakąś propozycję o podtekście seksualnym,
pierwszy raz przeżyła seksualny kontakt fizyczny, a następnie podać
dokładną liczbę osób z danej kategorii, z którymi badany miał kontakty
seksualne. Innym zadaniem było oznaczenie tych spośród 44 powodów,
które badani uznają za decydujące w procesie kształtowania się ich
orientacjo seksualnej. Były tam m.in.: uwiedzenie przez
homoseksualnego dorosłego, kontakty seksualne z homoseksualnym
dorosłym, nie wiodło mi się w heteroseksualizmie.
Do tego dochodzi jeszcze forma zbierania wypełnionych odpowiedzi -
mimo iż badacze twierdzili, że były one anonimowe, były dostarczane do
drzwi ich domów, badani byli specjalnie wybrani do tego badania, zaś
odpowiedzi należało zwracać w białej, nieopisanej kopercie. W takiej
sytuacji badani mogli nie chcieć odpowiadać szczerze na pytania
związane np. z ich orientacją seksualną, ilością partnerów czy
preferencjami. Badacze pojawiali się na progu domostw nie będąc
jednocześnie w stanie poświadczyć swoja tożsamość i prawdziwość
badania żadną legitymacją Uniwersytetu ani żadnego ośrodka badawczego
- badani mogli więc po prostu nie brać badania na poważnie.

Błąd piąty: Badacze byli tendencyjni i nie trzymali się standardowych
procedur.
Przy zbieraniu takich danych wymagane jest, aby ankieterzy byli
odpowiednio wytrenowani, prezentowali obiektywne, niezwiązane z
badaniem stanowisko, nie osądzali i nie byli zaznajomieni z hipotezą
badawczą. Cameron nigdy nie udostępnił danych o swoich ankieterach;
nie wiadomo czy mieli oni odpowiednie szkolenia ani czy w ogóle
rozprowadzili wszystkie kwestionariusze (jedną z procedur jest
wysłanie do kilku domów objętych badaniem nadzorcy, który pyta
domowników czy badanie zostało przeprowadzone lub czy ankieter się
pojawił - procedura ta nie miała miejsca w tym przypadku w ogóle). Co
więcej, broszurki wydawane w późniejszych latach zawierają anegdoty o
osobach objętych badaniem, co sugeruje, że wysoko postawieni
członkowie grupy badawczej wraz z samym Paulem Cameronem brali udział
w zbieraniu odpowiedzi. Biorąc pod uwagę, że mieli oczekiwania  oni
oczekiwania wobec wyników badań i w owym czasie wszyscy jasno i
negatywnie wypowiadali się na temat homoseksualizmu, trudno uważać, że
badanie przeprowadzone było z obiektywnego punktu widzenia - nawet
jeśli badacze próbowali nie wpływać na odpowiedzi badanych, byli na
tyle znani, że respondenci mogli wiedzieć z kim mają do czynienia.


Błąd szósty: Respondenci znali cel przeprowadzania badań.

Jedną z głównych zasad prowadzenia badań jest to, aby badani nie znali
prawdziwych celów, hipotez ani tematu przeprowadzanych badań, bo
mogłoby to zmodyfikować ich odpowiedzi i pokusić ich o manipulację.
Cameron jednak opublikował w jednej z lokalnych gazet artykuł, w
którym opisał badanie, które będzie przeprowadzał, czysto zaznaczył
jego hipotezy oraz określił swoje własne poglądy na ten temat. Napisał
również, że badanie to ma "dostarczyć broni tym, którzy chcą by
przejawy homoseksualizmu w Stanach Zjednoczonych zostały zakazane
prawem".
Badanie to zatem przestało być naukowe, a stało się polityczno-
religijne.

Jak zaznaczyłam wcześniej każdy z tych błędów z osobna sprawia, iż
badanie Camerona jest całkowicie niewiarygodne, jednak po połączeniu
tych wszystkich słabości metodologicznych otrzymujemy tak rażąco
bezwartościowe wyniki, że nic dziwnego, że naukowy półświatek Stanów
Zjednoczonych nie był nawet przez chwilę zainteresowany tym badaniem.



KRYTYKA II
Błędy w badaniu nad nekrologami w prasie kierowanej do
homoseksualistów z roku 1994.
Cameron wraz z zaprzyjaźnionymi badaczami Wellumem i Playfairem
policzyli nekrologi w magazynach środowisk gejowskich i uznali, że na
ich podstawie są w stanie wyliczyć przewidywaną długość życia dla
homoseksualistów. Ich hipoteza, że heteroseksualiści żyją oczywiście
dłużej niż homoseksualiści okazała się, oczywiście, prawdziwa.


W gazetach tych przed końcem lat 80'tych nie było działu nekrologów,
jednak ze względu na epidemię AIDS i HIV zdecydowano się na
umieszczanie nekrologów osób zmarłych jeżeli: a/ były one znane w
środowisku lub sławne, b/ zmarły tragicznie lub młodo, c/ lub było
wystarczająco miejsca na inne nekrologi. W dwóch ostatnich przypadkach
jednak to rodziny bądź najbliżsi zgłaszali śmierć i pisali nekrolog,
zaś redaktor pisma go ewentualnie zatwierdzał.

Oto kilka przykładów osób, których nekrologi nigdy nie pojawiły się w
prasie gejowskiej:
* homoseksualiści, którzy nie uczestniczyli w życiu środowiska, tj.
nie mieli wielu homoseksualnych znajomych,
* homoseksualiści, którzy nie odkrywali przed bliskimi swojej
orientacji seksualnej,
* homoseksualiści, których rodziny nie życzyły sobie, aby orientacja
seksualna zmarłego była znana,
* homoseksualiści, których bliscy nie wpadli na pomysł pisania
nekrologu do gazety,
* homoseksualiści, którzy nie mieli bliskich,
* oraz prawdopodobnie również homoseksualiści, którzy zmarli ze
starości.


Rzetelne obliczenie przewidywanej długości życia powinno wliczać te
osoby, jednak Cameron i współpracownicy o tym nie pomyśleli. Ich uwagi
nie zwrócił także fakt, że choć, jak sami stwierdzili, stosunek gejów
do lesbijek jest jak 1,6 do 1, to stosunek śmierci gejów do lesbijek
jest jak 6 do 1, a jeśli wliczyć śmierci związane z AIDS, morderstwami
i nieszczęśliwymi wypadkami, to nawet 32 do 1. Mogłoby to znaczyć, że
skoro lesbijek i gejów jest niemalże tyle samo i lesbijki umierają
rzadziej, to żyją dłużej. Jednak Cameron nie wziął tego faktu pod
uwagę i podliczył średnią wieku zmarłych lesbijek, która wyszła
podobna do wieku umierających gejów - pomiędzy 40 a 50 rokiem życia.
Mimo, iż liczba nekrologów w prasie był nieporównywanie mniejsza niż
liczba zgonów homoseksualistów w różnym wieku, iż nekrologi te
publikowane były wybiórczo oraz iż liczba nekrologów lesbijek
stanowiła jedynie 2% liczby wszystkich nekrologów Cameron uznał, iż te
małe próbki są wystarczające do określenie średniej długości życia
gejów na 43 lata a lesbijek na 46 lat.




KRYTYKA III
Nadinterpretacje w wykorzystywanym w wielu wykładach i publikacjach
badaniach innych badaczy:

Groth i Birnbaum (1978)
Groth i Birnbaum prowadzili badania nad osobowością i
charakterystykami osadzonych w zakładach karnych mężczyzn. Zbadali 175
mężczyzn skazanych za przestępstwa seksualne związane z dziećmi. Żaden
z mężczyzn nie określił się jako homoseksualny, żaden z nich też nie
zaznaczył, jakoby był biseksualny a mężczyźni bardziej podobali mu się
niż kobiety. Można zatem śmiało wnioskować, że w grupie badanej nie
było gejów ani biseksualistów ukierunkowanych bardziej w stronę
własnej płci. Spośród nich wszystkich 83 (47%) zostało zakwalifikowane
przez psychologów i psychiatrów jako "poważnie zaburzony", kolejnych
70 (40%) jako dorosłych heteroseksualistów oraz 22 (13%)
biseksualistów, którzy "uprawiali okazjonalny seks z przedstawicielami
obu płci, jednak głównym zainteresowaniem darzyli kobiety".

Przypadki molestowania zdarzały się głównie w grupie 47% więźniów
zaburzonych - o nieukierunkowanym popędzie seksualnym, jednak Cameron
w swoim raporcie napisał, że 54% przypadków spowodowane było przez
homo- i biseksualistów. Cameron zinterpretował wszystkie przypadki
molestowania chłopców jako homoseksualne, zatem dokonane przez gejów,
jednocześnie uznając, że nie wszystkie przypadki molestowania
dziewczynek były molestowaniem heteroseksualnym. Nazwał to
"biseksualną korekcją", której oprawcy próbują w sobie dokonać. W ten
sposób rosła liczba przypadków molestowania dokonanych przez homo- i
biseksualistów, nie zmieniała się zaś ta dokonana przez
heteroseksualistów.
Źródło danych nieznane (1985)


Podobnych założeń użył, gdy badał molestowanie uczniów przez
nauczycieli. W opublikowanym przez niego w 1985 roku artykule w
magazynie "Psychological Reports" nie podaje żadnego sposobu
wyszukiwania danych, ale zaznacza wyraźnie "rzadkość występowania w
literaturze heteroseksualnych przypadkach molestowania" i tłumaczy to
faktem, że molestowanie heteroseksualne w ogóle rzadko się zdarza.
Jednak na podstawie 30 znalezionych między 1920 a 1982 rokiem w
dziesięciu różnych źródłach przypadków molestowania nauczyciel-uczeń
wnioskuje, że uczniowie są 90 razy bardziej narażeni na molestowanie,
jeżeli mają homoseksualnego nauczyciela. A jeżeli dodać efekt
"biseksualnej korekcji", stosunek ten rośnie do stukrotnego
zagrożenia. Oczywiście brakuje w raporcie danych o orientacji
seksualnej oprawców - Cameron wszelkie kontakty mężczyzn z chłopcami
nazywa po prostu homoseksualnymi.
Źródło: http://psychology.ucdavis.edu/rainbow/HTML/facts_molestation.html


Kinsey (1947)
Alfred Kinsey wraz z współpracownikami zebrał kwestionariusze od ponad
5900 kobiet i 5300 mężczyzn. Pytał o stosunki przedmałżeńskie,
małżeńskie, zdrady, homoseksualnych kontaktów, masturbacji  innych
form aktywności seksualnej oraz wzorców zachowań seksualnych w
zależności od płci, wykształcenia, wyznania i innych czynników
socjologicznych. Uzyskał zaskakujące, wręcz szokujące wyniki zwłaszcza
w sferze kontaktów homoseksualnych, życia seksualnego nieletnich oraz
kontaktów dorosłych z nieletnimi.
Wykorzystując to badanie Cameron również nazywa wszystkich mężczyzn,
którzy molestowali chłopców homoseksualnymi nie biorąc pod uwagę
częstości ich kontaktów z osobami dorosłymi obu płci. Jednak gdyby
nawet przyjmowanie molestowania chłopców za spowodowane przez gejów
było założeniem poprawnym, same badania Kinseya ze względu na dobór
próby mają niewielką wartość: próba skonstruowana była w 28% z
więźniów osadzonych za zbrodnie na tle seksualnym, w 5% z męskich
prostytutek, oraz z opłacanych ochotników (co mogło powodować, że będą
oni ubarwiać swoje historie w celu uzyskania większej zapłaty).
Ponadto część raportu odnosząca się do seksualności dzieci pochodziła
w całości z jednego źródła: z pamiętników anonimowego pedzila, które
prowadził od 1917 roku. Niereprezentatywny dobór próby tłumaczył
niektóre z szokujących wyników.
Źródło: http://www.leaderu.com/jhs/reisman.html



Więcej badań nie jestem w stanie przytoczyć, ponieważ źródła teorii
pana Camerona znane są jedynie jemu. Na jego stronie internetowej
można znaleźć wiele prac, jednak żadna z nich nie jest zaopatrzona w
bibliografię ani nawet we wspomnienie nazwisk badaczy, z których
dorobku korzysta pisząc np. że "dowiedziono..." lub "badania wskazują
na...". Co więcej - wszystkie przypisy (rzekomo odnośniki) pojawiające
się w tekstach prowadzą... do nikąd. Trudno zatem jest przyjąć za
rzetelne prace, które owszem - mogą być owocem skrzętnych badań i
długoletnich poszukiań, ale równie dobrze mogą być całkiem wyssane z
palca.
A błędy wyżej wymienione i wciąż te same, zaprzeczające medycynie i
psychologii w dziedzinie pedofilii i seksualności człowieka, Paul
Cameron powtarza od 30 lat we wszystkich kolejnych publikacjach.




KTO PRACE DOKTORA PUBLIKUJE - POWAŻANIE W ŚWIECIE NAUKOWYM


To jakie kto ma poważanie w świecie naukowym Stanów Zjednoczonych
określane jest na podstawie dwóch skal. Skale te: SSCI (Social Science
Citation Index) oraz JRC (Journal Citation Reports) umiejscawiają
badania, osoby i prasę psychologiczną i socjologiczną na konkretnym
miejscu w rankingu na podstawie ilości przytoczeń w innych źródłach
naukowych. Te dwie miary określają więc wartość jaką wnoszą badania i
magazyny m.in. Paula Camerona do rozwoju współczesnej nauki. Dane z
tych rankingów pozwalają nam zatem zweryfikować słowa Joanny Najfeld o
tym, że dr Cameron jest jednym z najczęściej cytowanych badaczy
homoseksualizmu i wydawane przez niego magazyny psychologiczne zajmują
czołowe miejsca w rankingach. Jednak do JCR wliczane są oczywiście
tylko te cytaty, których zadaniem jest wnieść jakiś wkład w rozwijanie
badań, nie zaś krytyczne opinie i recenzje odnośnie metodologii, które
na pewno zwiększyłyby wskaźnik cytowania osoby dr. Camerona.


Cztery z magazynów wydających badania przeprowadzone przez zespół
Camerona: Journal z Pscyhology, Journal z Pscyhology and Theology,
Omega oraz Pscyhological Reports zostały zakwalifikowane do rankingu
JCR jako magazyny dotyczące psychologii ogólnej. Zamieszczam poniżej
tabelkę ilustrującą ich pozycje.

  Magazyny: Psychologia Ogólna 1994 1995 2005
wpływ pozycja wpływ pozycja wpływ pozycja
Przykłady wysoko odenianych magazynów
Psychological Review 7,187 1 z 97 5,058 5 z 84 7,986 3 z 101
Psychological Bulletin 6,697 3 z 97 6,966 1 z 84 9,746 2 z 101
American Psychologist 4,209 4 z 97 5,304 4 z 84 6,46 4 z 101
Przykłady nisko ocenianych magazynów
Studia Psychologica 0,029 97 z 97 0,130 13 z 84 0,136 97 z 101
New Zeland Journal of Psychology 0,238 71 z 97 0,000 84 z 84 0,581 57
z 101
Magazyny najczęściej publikujące prace zespołu Camerona
Journal z Psychology & Theology 0,296 61 z 97 0,066 81 z 84 0,200 93 z
101
Psychological Reports 0,242 69 z 97 0,295 53 z 84 0,281 82 z 101
Journal of Psychology 0,158 82 z 97 0,338 48 z 84 0,525 60 z 101
Omega: Journal of Death & Dying 0,153 83 z 97 0,187 67 z 84 0,214 89 z
101




Kolejnym magazynem było Adolescence, które jednak zostało
zakwalifikowane do grupy Psychologii Rozwoju. Zajęło w roku 1994 w
rankingu JCR 30 miejsce z 32 ze wskaźnikiem wpływu 0,312, zaś 11 lat
później podniosło się do miejsca 42 z 52 ze wskaźnikiem wpływu 0,693.
O magazynie The Nebraska Psychology Journal, w którym Cameron
opublikował swoje badania z lat 1983-1984 nie ma danych, ponieważ nie
zakwalifikował się on na listę ponad 1500 magazynów ocenianych przez
skale SSCI i JCR.


Co ciekawe, największą ilość publikacji Cameron zawarł w magazynie
Psychological Reports, który jest o tyle ciekawym przypadkiem, iż nie
posiada rady recenzentów, którzy czytają i zatwierdzają artykuły a
autorzy aby wydać w nim swoje prace płacą 27,50$ za każdą stronę. Nie
trzeba chyba wspominać, iż magazyn ten ma bardzo niski wskaźnik
odrzucania artykułów.


Chciałabym jeszcze przytoczyć dane bazujące na SSCI z września 2007
roku określające ilość cytowań konkretnych prac zespołu Camerona, aby
ukazać jak poważanym jest on badaczem. Dane te, jako że nie biorą pod
uwagę wskaźnika wpływu a jedynie samą liczbę cytowań, zawierają także
cytowania z krytycznych recenzji, wspominek o Cameronie jako o
antygejowskim publicyście oraz z magazynów dotyczących praw człowieka
czy po prostu codziennych gazet.Praca Liczba cytowań
Cameron & Ross, 1981 (Social Psychological Aspects of the Judeo-
Christian Stance Toward Homosexuality) 12
Cameron et al., 1985 (Sexual Orientation and Sexually Transmitted
Diseases) dane niedostępne
Cameron et al., 1986 (Child Molestation and Homosexuality) 6
Cameron et al., 1988 (Homosexuals in the Armed Forces) 6
Cameron et al., 1989 (Effect Of Homosexuality Upon Public Health and
Social-Order) 1
Cameron & Cameron, 1995 (Does Incest Cause Homosexuality?) 8
Cameron & Cameron, 1996 (Homosexual Parents) 9
Cameron & Cameron, 1996 (Do Homosexual Teachers Pose a Risk To
Pupils?) 3
Cameron et al., 1994 (The Longevity Of Homosexuals: Before and After
the AIDS Epidemic) 4


Okazuje się więc, że badania i teorie dr. Camerona były przez
profesjonalistów dosłownie ignorowane od dnia ich publikacji, a
zainteresowanie nimi wyrażali jedynie politycy i organizatorzy
manifestów antygejowskich. Aby podsumować powiem tylko tyle: dr
Cameron w świecie naukowym Stanów Zjednoczonych zdaje się być uznany
za człowieka tak niewyedukowanego i niepoważnego, iż badacze ze
środowiska zdecydowali go po prostu nawet nie zauważać istnienia jego
badań. Być może dlatego w dobie, kiedy coraz większe poważanie w
rządach Stanów zyskują prawa człowieka i prawa antydyskryminacyjne,
rozpoczął on swoje tournee po świecie, gdzie równość jest na takim
poziomie, na jakim była w jego rodzinnych kraju trzydzieści lat temu.



Homoseksualizm a pedofilia

Pytanie, czy istnieje jakiś związek między homoseksualizmem a pedofilią, budzi ogromne emocje w Polsce. Na Zachodzie z kolei mówi się już o "dobrej pedofilii", zakładającej, że seks z osobą dorosłą pozytywnie wpływa na rozwój dziecka. Szczególnie hołubiony jest seks dojrzałego mężczyzny z nastolatkiem. Warto zatem przyjrzeć się dokładniej temu problemowi.

Pedofilia to wykorzystywanie seksualne dzieci i nastolatków. Prawdą jest, że biorąc pod uwagę ogólną liczbę przypadków – większość aktów pedofilskich ma charakter heteroseksualny. Nie w tym rzecz. Wśród pedofili występuje nieproporcjonalnie wysoka liczba homoseksualistów. Podczas gdy homoseksualiści stanowią 1-3% populacji, aż 1/3 aktów pedofilii popełniana jest przez homoseksualistów (1a). Konkretnie: 25% aktów pedofilii popełnianych jest na chłopcach (1b), a chociaż jednym z argumentów przeciw mówieniu o "homoseksualnej pedofilii" jest twierdzenie, iż płeć dziecka jest dla pedofila obojętna, a pociąga go niedojrzałość organizmu, jednak aż 86% pedofili wykorzystujących seksualnie chłopców deklaruje się jako homoseksualiści (1c). Zatem występowanie pedofilii wśród homoseksualistów jest wielokrotnie wyższe, niż wynika z prostej statystyki.

Homoseksualna pedofilia przyczynia się do powstania homoseksualizmu

Istnieje szereg prac pokazujących, że wielu mężczyzn, którzy w dorosłości angażują się w homoseksualny styl życia, było ofiarami wykorzystania seksualnego w dzieciństwie (2). Przytoczymy tu wyniki kilku z nich. Spośród badanych 1001 homoseksualnych i biseksualnych mężczyzn 37% przed ukończeniem 19 roku życia doświadczyło bycia ofiarą przymusowego kontaktu seksualnego z osobą dorosłą (3). W jednej trzeciej przypadków dochodziło do seksu analnego.

Niedawne prace, obejmujące 942 dorosłych porównują proporcje osób wykorzystywanych seksualnie w dzieciństwie w grupie heteroseksualistów i homoseksualistów. 46% homoseksualistów i 22% lesbijek było molestowanych przez osobę tej samej płci w dzieciństwie (średnia wieku dla dziewcząt – 13 lat, dla chłopców - 11). W przypadku osób heteroseksualnych tylko 7% mężczyzn i 1% kobiet było molestowanych seksualnie przez osobę tej samej płci (różnica istotna na poziomie p < .001.). Co istotne, 97% z badanych osób deklarowało, że są dumni ze swego homoseksualnego stylu życia, a zatem trudno zarzucić tej pracy, by koncentrowała się na osobach nieszczęśliwych z powodu odczuwanego pociągu homoseksualnego. Danymi, na które warto zwrócić uwagę jest fakt, że aż 68% mężczyzn i 38% kobiet zaczęło identyfikować się jako homoseksualiści/lesbijki dopiero po fakcie homoseksualnego molestowania, a zatem wykorzystanie seksualne spowodowało lub co najmniej przyczyniło się do rozwoju skłonności homoseksualnych. (4)

Szereg innych badań potwierdza, że między 40 a 50% osób odczuwających pociąg płciowy do tej samej płci było w dzieciństwie ofiarami gwałtu, lub molestowania seksualnego (5).

Czy homoseksualiści popierają pedofilię?

Istnieją związki między organizacjami promującymi pedofilię a ruchem gejowskim. Naukowiec polityczny prof. Mirkin w pracy opublikowanej w czasopismie naukowym Journal of Homosexuality napisał: "Organizacje pedofilskie były początkowo częścią koalicji gejowsko-lesbijskiej". Naukowiec ten przewiduje, że społeczna akceptacja pedofilii nastąpi w ten sam sposób jak nastąpiła akceptacja homoseksualizmu (6).

Podobną przyszłość statusu pedofilii przewiduje David Thorstad, współzałożyciel NAMBLA (7), który swe poglądy streścił w artykule promującym "chłopięco-męska miłość" (8).

Z kolei Charles Silverstein (znany w Polsce np. z książki "Radość seksu gejowskiego") w artykule z roku 2008 wyraża jednoznaczną deklarację:

Charles Silverstein"Poza homoseksualizmem DSM (9)wymienia także sadyzm, masochizm, ekshibicjonizm, voyeuryzm, pedofilię i fetyszyzm jako zaburzenia psychiczne. Jeśli nie ma obiektywnego, niezależnego dowodu, że orientacja homoseksualna jest sama w sobie nienormalna, jakie istnieje usprawiedliwienie umieszczania jakiegokolwiek z innych zachowań seksualnych w DSM?" (10)
"Mija w tej chwili 35 lat od usunięcia homoseksualizmu z DSM, co było naszym celem krótkoterminowym. Nasz cel długoterminowy - usunięcie z DSM różnie określanych perwersji seksualnych, zaburzeń seksualnych i parafilii, w zależności od wydania, nie został zrealizowany" (11).

Autor konkluduje, ze życie samo sobie z problemem poradzi. Uważa, że powszechny dostęp do różnorodnego typu pornografii w Internecie spowoduje, że młode pokolenie będzie uznawało każde z wymienionych przez niego perwersji, zaburzeń seksualnych i parafilii za normę:

"Można założyć, że wiele dzieci i nastolatków ogląda pornografię. Nadzór rodziców nigdy nie był bardziej mizerny. Podejrzewam, że w momencie, gdy te dzieci dorosną, nasz cel długoterminowy – wyeliminowanie parafilii z DSM zostanie zrealizowany. Najprawdopodobniej będą się zastanawiać, o co było tyle zamieszania, tak jak dziś wielu młodych ludzi zastanawia się, dlaczego ktoś mógł mieć cokolwiek przeciw homoseksualistom w ubiegłym wieku." (12)

Nie jest to głos odosobniony. W American Psychiatric Association można aktualnie zauważyć silny trend do normalizacji pedofilii (13). Naukowcy zastrzegają, że wykluczenie pedofilii z listy chorób nie oznacza jej akceptacji, lecz unikanie stygmatyzacji pedofili (identyczny argument używany był podczas głosowania nad usunięciem homoseksualizmu ze spisu chorób w roku 1973).

Podkreślają też, że seks osoby dorosłej z nieletnią jest nielegalny, a więc jak najsłuszniej podlegający karze. Jednak należy zdać sobie sprawę, że od kilku lat podejmowane są (np. w Kanadzie i USA) systematyczne próby obniżania wieku, w którym uprawianie seksu jest legalne (tzw. consent age). Wykreślenie pedofilii z listy zaburzeń tylko ten proces przyspieszy. Będzie koronnym argumentem na rzecz obniżania barier wiekowych, jeśli chodzi o "wolność" uprawianie seksu.

(1a) Kurt Freund, Robin Watson, and Douglas Rienzo, “Heterosexuality, Homosexuality, and Erotic Age Preference,” The Journal of Sex Research 26, No. 1 (February, 1989): 107.

(1b) Blanchard, R et al., (2000) Fraternal birth order and sexual orientation in pedophiles. Archives of Sexual Behavior 29: 463-78. (artykuł płatny)

(1c) W. D. Erickson, “Behavior Patterns of Child Mo- lesters,” Archives of Sexual Behavior 17 (1988): 83.

(2) Beitchman, J., Zucker, K., Hood, J., DaCosta, G., Akman, D. (1991) A review of the short-terms effects of child sexual abuse. Child Abuse and Neglect. 15: 537 - 556. (artykuł płatny)
Bradley, S., Zucker, K. (1997) Gender identity disorder: A review of the past 10 Years. Journal of the American Academy of Child and Adolescent Pschiatry. 34, 7: 872 - 880. (artykuł płatny)
Finkelhor, D. (1984) Child sexual abuse: New theory and research. NY: The Free Press.
Gundlach, R., Riess, B. (1967) Birth order and sex of siblings in a sample of lesbians and non-lesbians. Psychological Reports. 20:61 - 62.

(3) Doll, LS et al., (1992) Self-reported childhood and adolescent sexual abuse among adult homosexual bisexual men. Child Abuse and Neglect. 16: 855-64. (artykuł płatny)

(4) Tomeo, M et al., (2001) Comparative Data of Childhood and Adolescence Molestation in Heterosexual and Homosexual Persons. Archives of Sexual Behavior. 30: 535-54. (artykuł płatny)

(5) Johnson R., Shrier D. (1985) Sexual victimization of boys: Experience at an adolescent medicine clinic. Journal of Adolescent Health Care, 6: 372-376; (artykuł płatny)
Siegel J., et al. (1987) The prevalence of childhood sexual assault: The Los Angeles epidemiological catchment area project. American Journal of Epidemiology, 126/6: 1141; (artykuł płatny)
Bradford J., Ryan C., Rothblum E.D., (1994) National Lesbian Health Care Survey: Implications for Mental Health Care, Journal of Consulting and Clinical Psychology, 62/2: 228-242 ; (artykuł płatny)
Dickson G., Byrd D. (2006) An empirical study of the mother-son dyad in relation to the development of male homosexuality, Journal of the Association of Mormon Counselors and Psychotherapists, 30

(6) Mirkin, H. (1999) The pattern of sexual politics: feminism, homosexuality and pedophilia. Journal of Homosexuality; 37: 1-24. (artykuł płatny)

(7) North American Man/Boy Love Association – organizacja promująca seks między dorosłymi mężczyznami a nieletnimi chłopcami.

(8) Thorstad, D., (1990) Man/boy love and the American gay movement. Journal of Homosexuality. 20: 251-74.

(9) DSM - Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders - spis zaburzeń psychicznych publikowany i aktualizowany przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne – przyp. tłum.

(10) Silverstein Ch.(2009) The Implications of Removing Homosexuality from the DSM as a Mental Disorder Archives of Sexual Behavior 38:161–163, s.162 (artykuł płatny)

(11) Tamże.

(12) Tamże.

(13) Moser, C., Kleinplatz, P.J. (2005). DSM-IV-TR and the Paraphilias: An argument for removal. Journal of Psychology and Human Sexuality, 17(3/4): 91-100 (artykuł płatny)




--

"Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy
i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej,
bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..."

- Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005

Data: 2013-02-17 07:32:42
Autor: glob
Homofobia w Islandii
U2
 No widzisz gupku masz tu powyej wklejone jak Cameron faszowa,
kama, manipulowa, przez co wszystkie organizacje naukowe
powiedziay- won oszoomie, ale jak go tak lubisz to Cameron zabroni
caowania on i dzieci, wic naladuj katolickiego czuba.

Data: 2013-02-17 20:43:59
Autor: the_foe
Homofobia w Islandii
W dniu 2013-02-17 14:25, abc pisze:
Brawo dla Islandczykw. Wadze tego wyspiarskiego pastwa, mocno zreszt
zlaicyzowanego, cho o tradycji protestanckiej, szukaj obecnie drg do
zablokowania internetowej pornografii.

Projekt przygotowywany jest przez ministra spraw wewntrznych Ogmundura
Jonassona z Partii Zielonych, ktry chciaby zablokowa dostp do zdj i
filmw porno za porednictwem wszystkich urzdze z podczeniem do
internetu (komputerw, konsoli gier, smartfonw).

Minister poszukuje take sposobu, by uzna za nielegalne stosowanie kart
kredytowych do kupowania pornografii, a take by zablokowa adresy IP stron
pornograficznych.

Wicej
http://www.fronda.pl/a/islandia-chce-zakazac-pornografii-internetowej-bo-szkodzi-ona-dzieciom-mlodziezy-i-kobietom,26263.html



wiekszosc pornografii idzie po p2p. Tego nie zblokuje. Moze postulowac wariant koreanski. Dekade temu w Korei pn. dano obywatelom internet . Tyle, ze nie taki jaki ma reszta swiata. To nowa siec, nie globalna, ale wylacznie koreanska. Czyli intranet:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwangmyong_%28intranet%29

--
the_foe

Homofobia w Islandii

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona