Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika

Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika

Data: 2009-04-25 16:43:08
Autor: Slv
Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
Dlaczego tak dziwnie to jest zaprojektowane? Dlaczego przez stacyjkę
puszczają duży prąd i dopuszczają takie iskrzenie styków w przekaźniku?
Ja nie widzę zalet takiego rozwiązania w stosunku do tego z toyoty
a wręcz same wady...

Co o tym myślicie?

Bo ja mam ochotę przerobić to okablowanie w taki deseń:
http://www.voila.pl/145/xnkew/index.php?get=1&f=2

Spróbuję zinterpretować "dziwne" intencje projektantów. Po pierwsze stosowanie w technice pojęć "duże- małe" jest mocno nieprecyzyjne. Ze wstydem przyznaję, że nie wiem jaki prąd pobiera uzwojenie tzw. bendixa, przypuszczam, że kilka amperów. Pomysł opiera się na tym, że przekręcając stacyjkę najpierw zasilamy przekaźnik /jego styki są początkowo rozwate/, chwilę później przekaźnik zamyka swoje styki i zasila cewkę "bendixa". Dzięki temu prąd płynie dopiero w momencie kiedy styki stacyjki są już na pewno zwarte i dzięki temu nie powinno być iskrzenia. Zaletę jednak można zauważyć. Wyłączenie stacyjki zawsze rozłączy obwód "bendixa", w drugim przypadku jeśli nieszczęśliwie zablokowały by sięstyki dodatkowego przekaźnika /co sięniestety zdarza/ rozrusznik dało by się wyłączyć  dopiero przez rozłączenie akumulatora lub wyjęcie bezpieczników, zakładając, że wie się który to jest i że jest łatwo dostępny.
To są moje prywatne przemyślenia i może konstruktorzy chcieli osiągnąć inny cel, może...
Slv

Data: 2009-04-27 15:11:02
Autor: Pszemol
Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
"Slv" <wisarionowiczWYTNIJ@wp.pl> wrote in message news:gsv80e$d2$1nemesis.news.neostrada.pl...
Spróbuję zinterpretować "dziwne" intencje projektantów. Po pierwsze stosowanie w technice pojęć "duże- małe" jest mocno nieprecyzyjne. Ze wstydem przyznaję, że nie wiem jaki prąd pobiera uzwojenie tzw. bendixa, przypuszczam, że kilka amperów.

To byś się zdziwił...
Według tego artykułu http://www.aeroelectric.com/articles/strtctr.pdf
prąd sięgać może 25-35 amperów. To bardzo dużo na styki w stacyjce.

Pomysł opiera się na tym, że przekręcając stacyjkę najpierw zasilamy przekaźnik /jego styki są początkowo rozwate/, chwilę później przekaźnik zamyka swoje styki i zasila cewkę "bendixa". Dzięki temu prąd płynie dopiero w momencie kiedy styki stacyjki są już na pewno zwarte i dzięki temu nie powinno być iskrzenia.

No ale jednak jest...

Zaletę jednak można zauważyć. Wyłączenie stacyjki zawsze rozłączy obwód "bendixa", w drugim przypadku jeśli nieszczęśliwie zablokowały by sięstyki dodatkowego przekaźnika /co sięniestety zdarza/ rozrusznik dało by się wyłączyć  dopiero przez rozłączenie akumulatora lub wyjęcie bezpieczników, zakładając, że wie się który to jest i że jest łatwo dostępny.
To są moje prywatne przemyślenia i może konstruktorzy chcieli
osiągnąć inny cel, może...

No jeśli tak, to jest jednak jakaś zaleta..
Swoją drogą mam w innym samochodzie (1995 camry) inny układ i tam
własnie polegają na przekaźniku i mimo że auto ma - ile to już - 14 lat
i 253 tysiące mil na liczniku (ponad 400 tysięcy km) to z rozrusznikiem
ani oryginalnym przekaźnikiem nie ma żadnych problemów...

Data: 2009-04-27 22:27:13
Autor: J.F.
Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
On Mon, 27 Apr 2009 15:11:02 -0500,  Pszemol wrote:
"Slv" <wisarionowiczWYTNIJ@wp.pl> wrote in message
Spróbuję zinterpretować "dziwne" intencje projektantów. Po pierwsze stosowanie w technice pojęć "duże- małe" jest mocno nieprecyzyjne. Ze wstydem przyznaję, że nie wiem jaki prąd pobiera uzwojenie tzw. bendixa, przypuszczam, że kilka amperów.

To byś się zdziwił...
Według tego artykułu http://www.aeroelectric.com/articles/strtctr.pdf
prąd sięgać może 25-35 amperów.

I mniej wiecej taki jest na "pierwszej cewce".

To bardzo dużo na styki w stacyjce.

W praktyce jednak nie, bo zazwyczaj wytrzymuja to bez klopotu.

Tyle plynie przez ulamek sekundy.

J.

Data: 2009-04-28 11:22:08
Autor: Pszemol
Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:c55cv49kc6tpoe9l5sb9dnsa2kl00nsdf54ax.com...
On Mon, 27 Apr 2009 15:11:02 -0500,  Pszemol wrote:
"Slv" <wisarionowiczWYTNIJ@wp.pl> wrote in message
Spróbuję zinterpretować "dziwne" intencje projektantów. Po pierwsze
stosowanie w technice pojęć "duże- małe" jest mocno nieprecyzyjne. Ze
wstydem przyznaję, że nie wiem jaki prąd pobiera uzwojenie tzw. bendixa,
przypuszczam, że kilka amperów.

To byś się zdziwił...
Według tego artykułu http://www.aeroelectric.com/articles/strtctr.pdf
prąd sięgać może 25-35 amperów.

I mniej wiecej taki jest na "pierwszej cewce".

To bardzo dużo na styki w stacyjce.

W praktyce jednak nie, bo zazwyczaj wytrzymuja to bez klopotu.

Tyle plynie przez ulamek sekundy.

Ale ten ułamek sekundy powtarza się kilka(naście) razy dziennie
codziennie... Sumuje się to przez lata do całkiem ładnej sumki
sekund i być może że skutecznie wypala styki...

Swego czasu widziałem sporo postów na temat użytkowników
hondy pomstujących na problemy ze swoim "main relay"...
Ciekawe czy ma to jakiś związek jedno z drugim...
Ale według hondy wszystki jest OK.

Data: 2009-04-28 22:49:27
Autor: J.F.
Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
On Tue, 28 Apr 2009 11:22:08 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
To bardzo dużo na styki w stacyjce.
W praktyce jednak nie, bo zazwyczaj wytrzymuja to bez klopotu.

Tyle plynie przez ulamek sekundy.

Ale ten ułamek sekundy powtarza się kilka(naście) razy dziennie
codziennie... Sumuje się to przez lata do całkiem ładnej sumki
sekund i być może że skutecznie wypala styki...

No i skutek jest taki ze w 20-letniej sierr[?]e jest oryginalna
stacyjka.

Szybciej ci sie zuzyje cewka immobilizera w Daewoo :-)

J.

Data: 2009-04-28 16:00:03
Autor: Pszemol
Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:frqev45ssbt8i8rfv47quah3d0gtksv59o4ax.com...
On Tue, 28 Apr 2009 11:22:08 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
To bardzo dużo na styki w stacyjce.
W praktyce jednak nie, bo zazwyczaj wytrzymuja to bez klopotu.

Tyle plynie przez ulamek sekundy.

Ale ten ułamek sekundy powtarza się kilka(naście) razy dziennie
codziennie... Sumuje się to przez lata do całkiem ładnej sumki
sekund i być może że skutecznie wypala styki...

No i skutek jest taki ze w 20-letniej sierr[?]e jest oryginalna
stacyjka.

Pytanie jakie mnie interesuje to czy w 20 letniej hondzie
accord jest oryginalna... :-)

Szybciej ci sie zuzyje cewka immobilizera w Daewoo :-)

Mi się nic w Daewoo nie zepsuje bo nie kupuję szmelcu ;-)

Data: 2009-04-28 23:35:13
Autor: Piotrek
Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
No i skutek jest taki ze w 20-letniej sierr[?]e jest oryginalna
stacyjka.

ma to znaczenie...... zadne :D

a wiesz dlaczego ?
po porownujesz 20 letnia sierre do troche nowszej konstrukcji i chociaz przez szacunek do sierry powinienes wiedziec ze ona byla jak by o wiele solidniejsza.
prosty przyklad z podobnego pola.
scoprio mk1 nie mialo problemu ze stacyjka(mialem jednego 20 latka), za to mk2 i mk3 juz ten problem maja i to o wiele mlodsze egzemplarze.

swiadczy to tylko i wylacznie o tym ze w tych pozniejszych modelach sa juz inne rozwiazania i to wcale nie lepsze(co widac w przykladzie).
dlatego nie ma co mowic ze w 20 letniej scierce moze dzialac stacyjka jeszcze kolejne 10 lat a w accordzie padnie tuz po gwarancji bo mimo takiego samego patentu wykonanie czegos jest juz o wiele gorsze.

ps.
w favoritce tez mi sie kiedys upalily styki w stacyjce(tez dosc znana przypadlosc favoritki), skonczylo sie na wstawieniu przycisku do zapalania :D

--
pzdr
piotrek

Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona