Jest sobie tylna piasta FH-RM60, przebieg 7000 km. Jakiś czas temu robiłem przegląd i czyszczenie bębenka, więc przy okazji wyczyściłem i nasmarowałem całą piastę. No i od tego momentu piasta mi trochę huczy podczas jazdy. Tzn. gdy normalnie pedałuję to jest OK, ale gdy przestanę i toczę się "na luzie" z prędkością 20-30 km/h, to z tyłu słychać huczenie. I wzmaga się ono gdy zacznę kręcić pedałami do tyłu.

Co jest? Schrzaniłem coś przy składaniu? Ale nie wydaje mi się, bo koło (sprawdzane w dłoniach) obraca się ładnie, bez oporów. Za luźno? Ale jakichś specjalnie dużych luzów to nie wyczuwam. Czy może piasta, a w zasadzie to konusy i łożyska zaczynają już dogorywać?

Mam też drugą, nową FH-RM60. Czy wymienić wnętrzności piasty zostawiając tylko korpus czy też może dać koło do wymiany całej piasty i przeplecenia? Tego drugiego nie chce mi się robić, ale chyba to jest porządniejsze rozwiązanie ponieważ bieżnie łożysk (czyli korpus piasty) też się zużywają. Rajt?

W dniu 31.07.2015 o 11:10, JDX pisze:

Jest sobie tylna piasta FH-RM60, przebieg 7000 km. Jakiś czas temu
robiłem przegląd i czyszczenie bębenka, więc przy okazji wyczyściłem i
nasmarowałem całą piastę. No i od tego momentu piasta mi trochę huczy
podczas jazdy. Tzn. gdy normalnie pedałuję to jest OK, ale gdy przestanę
i toczę się "na luzie" z prędkością 20-30 km/h, to z tyłu słychać
huczenie. I wzmaga się ono gdy zacznę kręcić pedałami do tyłu.

Co jest? Schrzaniłem coś przy składaniu? Ale nie wydaje mi się, bo koło
(sprawdzane w dłoniach) obraca się ładnie, bez oporów. Za luźno? Ale
jakichś specjalnie dużych luzów to nie wyczuwam. Czy może piasta, a w
zasadzie to konusy i łożyska zaczynają już dogorywać?

Mam też drugą, nową FH-RM60. Czy wymienić wnętrzności piasty zostawiając
tylko korpus czy też może dać koło do wymiany całej piasty i
przeplecenia? Tego drugiego nie chce mi się robić, ale chyba to jest
porządniejsze rozwiązanie ponieważ bieżnie łożysk (czyli korpus piasty)
też się zużywają. Rajt?

Jeżeli dokładnie umyłeś w benzynie to powinno być OK. Sprawdź konusy i bieżnię po której się one toczą.

W dniu piątek, 31 lipca 2015 11:10:36 UTC+2 użytkownik JDX napisał:

 Ale nie wydaje mi się, bo koło (sprawdzane w dłoniach) obraca się ładnie, bez oporów. Za luźno? Ale jakichś specjalnie dużych luzów to nie wyczuwam.

Na konusach, po zamontowaniu koła ma nie być żadnych wyczuwalnych luzów osiowych
(jak podniesionym tylnym kołem ruszasz na boki). Musisz znaleźć granicę luz-brak luzu i zakontrować konusy tuż na zakresie brak luzu. Mówimy o luzie
w kole zamontowanym do jazdy.
A kaseta nie faluje, podczas kręcenia kołem?
A na bębenku po zamontowaniu ma nie być żadnych luzów, ma się kręcić leciutko
bez najmniejszych zacięć.

W dniu 2015-07-31 o 11:10, JDX pisze:

Jest sobie tylna piasta FH-RM60, przebieg 7000 km. Jakiś czas temu
robiłem przegląd i czyszczenie bębenka, więc przy okazji wyczyściłem i
nasmarowałem całą piastę. No i od tego momentu piasta mi trochę huczy
podczas jazdy. Tzn. gdy normalnie pedałuję to jest OK, ale gdy przestanę
i toczę się "na luzie" z prędkością 20-30 km/h, to z tyłu słychać
huczenie. I wzmaga się ono gdy zacznę kręcić pedałami do tyłu.

Co jest? Schrzaniłem coś przy składaniu? Ale nie wydaje mi się, bo koło
(sprawdzane w dłoniach) obraca się ładnie, bez oporów. Za luźno? Ale
jakichś specjalnie dużych luzów to nie wyczuwam. Czy może piasta, a w
zasadzie to konusy i łożyska zaczynają już dogorywać?

Prawdopodobnie któraś z bieżni sprzęgła jest zniszczona. Przy okazji serwisu wymieszałeś też śruty.

Mam też drugą, nową FH-RM60. Czy wymienić wnętrzności piasty zostawiając
tylko korpus

To zależy od stanu bieżni w piaście. Trzeba rozebrać i sprawdzić. Przekładka samego sprzęgła jest łatwa, o ile wiadomo jak odkręcić od zapasowej piasty.



--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

On 2015-07-31 19:57, PeJot wrote:
[...]

To zależy od stanu bieżni w piaście. Trzeba rozebrać i sprawdzić.
Przekładka samego sprzęgła jest łatwa, o ile wiadomo jak odkręcić od
zapasowej piasty.

Nie miałem na myśli wymiany jedynie bębenka, a wszystkiego, tj. również kulek, konusów i osi łącznie z szybkozamykaczem. Tylko nie jestem przekonany czy to ma sens.

W dniu 2015-08-02 o 15:51, JDX pisze:

On 2015-07-31 19:57, PeJot wrote:
[...]

To zależy od stanu bieżni w piaście. Trzeba rozebrać i sprawdzić.
Przekładka samego sprzęgła jest łatwa, o ile wiadomo jak odkręcić od
zapasowej piasty.

Nie miałem na myśli wymiany jedynie bębenka, a wszystkiego, tj. również
kulek, konusów i osi łącznie z szybkozamykaczem. Tylko nie jestem
przekonany czy to ma sens.

Ja bym spróbował na razie podmienić sprzęgło.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu piątek, 31 lipca 2015 11:10:36 UTC+2 użytkownik JDX napisał:

Jest sobie tylna piasta FH-RM60, przebieg 7000 km. Jakiś czas temu robiłem przegląd i czyszczenie bębenka, więc przy okazji wyczyściłem i nasmarowałem całą piastę. No i od tego momentu piasta mi trochę huczy podczas jazdy.

Przebieg tej piasty określiłbym jako minimalny.
A po odkręceniu bębenka od piasty, to w jaki sposób go potem rozkręcałeś,
bo musiałeś go czymś przytrzymać, żeby mu bieżnie wykręcić?

On 2015-08-01 10:19, Ignac wrote:
[...]

A po odkręceniu bębenka od piasty, to w jaki sposób go potem rozkręcałeś,
bo musiałeś go czymś przytrzymać, żeby mu bieżnie wykręcić?

Stosownym kluczem najpierw rozkręciłem bębenek, a następnie inbusem 10 odkręciłem resztę pozostałości bębenka od korpusu piasty.

W dniu niedziela, 2 sierpnia 2015 15:48:05 UTC+2 użytkownik JDX napisał:

On 2015-08-01 10:19, Ignac wrote:
[...]
> A po odkręceniu bębenka od piasty, to w jaki sposób go potem rozkręcałeś,
> bo musiałeś go czymś przytrzymać, żeby mu bieżnie wykręcić?
Stosownym kluczem najpierw rozkręciłem bębenek, a następnie inbusem 10 odkręciłem resztę pozostałości bębenka od korpusu piasty.

Śruba na imbus mocuje bębenek w całości do korpusu piasty, po wyciągnięciu tej śruby wkładam ponownie bębenek na jego miejsce,
zakładam (klucz do odkręcenie bieżni kulek piasty-kdobkp) i przytrzymuję go
zaciskiem(QR)z luzem osiowym ok. 1 mm. Wcześniej trzeba wyciągnąć
kulki i ich osłonkę. Powyższym kluczem obracam jeden obrót, uwalniam
zacisk, zdejmuję bębenek z piasty i kluczem-kdobkp oraz palcami wykręcam
bieżnie całkowicie. Pamiętam kolejność, bo odkręcałem powyższe w trzech piastach, jak się
okazało, że w jednej brak było 5 kulek, a jedna zapadka była odwrotnie założona(nie zazębiała się). Objaw-falowanie i klinowanie się pasty!

Ale głównie chodziło mi o to, aby bębenka nie rozkręcać w IMADLE, bo
na skutek ściskania odkształcają się bieżnie.