Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów

"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów

Data: 2009-10-19 06:09:06
Autor: KRZYZAK
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
On 16 Paź, 11:05, GK <greg...@gazeta.pl> wrote:

Sam mam psa.

A ja mam swinie. I co teraz?

Data: 2009-10-19 13:37:13
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Mon, 19 Oct 2009 06:09:06 -0700, KRZYZAK napisał(a):

Sam mam psa.

A ja mam swinie. I co teraz?

Kompletnie nie wiem o co Wam chodzi. Jest jasne, że *normy* tego rodzaju -- nieprzypadkowo nazywa się to właśnie normą -- odpowiadają jakoś aksjologii w danym społeczeństwie. Skoro psów nie jemy, a świnie jemy, to na tym polega różnica.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-19 17:31:21
Autor: KRZYZAK
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Mon, 19 Oct 2009 13:37:13 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

Skoro psów nie jemy, a świnie jemy, to na tym polega różnica.

Ja swin nie jadam, a poza tym sa one duzo inteligentniejsze od psow. I
bardziej podobne do czlowieka.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2009-10-19 23:34:59
Autor: Jotte
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
W wiadomości news:u46um45xnazj.38t1jpz8jk0h.dlg40tude.net KRZYZAK
<krzyzak@krzyzak.pl> pisze:

Skoro psów nie jemy, a świnie jemy, to na tym polega różnica.
Ja swin nie jadam,
Nikt cię nie zmusza.

a poza tym sa one duzo inteligentniejsze od psow.
Nieprawda. Cóż zresztą znaczy inteligencja w przypadku zwierząt?

I bardziej podobne do czlowieka.
Pod względem morfologii i rodzaju genotypu?
Czy z twarzy? :)

--
Jotte

Data: 2009-10-20 06:43:12
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Mon, 19 Oct 2009 17:31:21 +0200, KRZYZAK napisał(a):

Skoro psów nie jemy, a świnie jemy, to na tym polega różnica.

Ja swin nie jadam, a poza tym sa one duzo inteligentniejsze od psow. I
bardziej podobne do czlowieka.

Mam psa i nie narzekam na brak inteligencji u tego zwierzęcia. A czy świnia jest bardziej podobna do człowieka... to zależy do którego ;-) --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-20 11:52:39
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:
Skoro psów nie jemy, a świnie jemy, to na tym polega różnica.

Ale dlaczego WASZE normy wtrącają się do MOJEJ kuchni? Przecie nie jem
WASZEGO psa, tylko swojego.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-20 10:26:41
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Tue, 20 Oct 2009 11:52:39 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

Skoro psów nie jemy, a świnie jemy, to na tym polega różnica.

Ale dlaczego WASZE normy wtrącają się do MOJEJ kuchni? Przecie nie jem
WASZEGO psa, tylko swojego.

Bo normy wynikają (także) z przyjętej aksjologii. Nawet Chińczycy muszą się u nas w tym zakresie dostosować.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-20 13:17:44
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:
Skoro psów nie jemy, a świnie jemy, to na tym polega różnica.
Ale dlaczego WASZE normy wtrącają się do MOJEJ kuchni? Przecie nie jem
WASZEGO psa, tylko swojego.
Bo normy wynikają (także) z przyjętej aksjologii. Nawet Chińczycy muszą się u nas w tym zakresie dostosować.

Albowiem? Przecie nie jem Twojego psa. Dlaczego mam się dostosowywać do
gustów żywieniowych Twoich? Bo TY uważasz, że świnia jest smaczna, a
pies nie?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-20 11:48:34
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Tue, 20 Oct 2009 13:17:44 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

Bo normy wynikają (także) z przyjętej aksjologii. Nawet Chińczycy muszą
się u nas w tym zakresie dostosować.

Albowiem? Przecie nie jem Twojego psa. Dlaczego mam się dostosowywać do
gustów żywieniowych Twoich? Bo TY uważasz, że świnia jest smaczna, a
pies nie?

Mi świnia też mało smakuje, w ogóle robię się powoli bezmięsny. Ale aksjologia to nie jest coś takiego, że to mój pies czy czyjś inny. To tak jak z pedofilią -- też nie chodzi o to, czy dziecko moje, Twoje czy czyjeś inne. Są po prostu pewne społeczne zasady. --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-20 16:19:02
Autor: Papa Smerf
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Órzytkownik "Olgierd" napisał:
Ale aksjologia to nie jest coś takiego, że to mój pies czy czyjś inny. To
tak jak z pedofilią -- też nie chodzi o to, czy dziecko moje, Twoje czy
czyjeś inne. Są po prostu pewne społeczne zasady.

no właśnie społeczne zasady są takie że na bul gardła smalec z psa,
na łamanie w kościach z kota:O)

a co do tych psuf to widzisz jakoś parę lat temu jak chińczycy sprowadzili sie do warszawy i restauracje pozakładali to jakoś nikomu nie przeszkadzało że z okolicy kilkudziesięciu kilometrów wyginęły nagle wszystkie psy, koty i gołębie, warszawiakom smakowało i jakoś zadnego chinola do paki nie posłali!!!

Data: 2009-10-20 14:19:28
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Tue, 20 Oct 2009 16:19:02 +0200, Papa Smerf napisał(a):

Ale aksjologia to nie jest coś takiego, że to mój pies czy czyjś inny.
To tak jak z pedofilią -- też nie chodzi o to, czy dziecko moje, Twoje
czy czyjeś inne. Są po prostu pewne społeczne zasady.

no właśnie społeczne zasady są takie że na bul gardła smalec z psa, na
łamanie w kościach z kota

A na samotność jakiś malec z dworca? --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-20 21:25:53
Autor: mvoicem
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
(20.10.2009 16:19), Olgierd wrote:
Dnia Tue, 20 Oct 2009 16:19:02 +0200, Papa Smerf napisał(a):

Ale aksjologia to nie jest coś takiego, że to mój pies czy czyjś inny.
To tak jak z pedofilią -- też nie chodzi o to, czy dziecko moje, Twoje
czy czyjeś inne. Są po prostu pewne społeczne zasady.
no właśnie społeczne zasady są takie że na bul gardła smalec z psa, na
łamanie w kościach z kota

A na samotność jakiś malec z dworca?

Nie wsadzaj do jednego wora zabijania psów i krzywdzenia dzieci (ludzi w
końcu, chociaż małych).

p. m.

Data: 2009-10-20 19:39:20
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Tue, 20 Oct 2009 21:25:53 +0200, mvoicem napisał(a):

no właśnie społeczne zasady są takie że na bul gardła smalec z psa, na
łamanie w kościach z kota

A na samotność jakiś malec z dworca?

Nie wsadzaj do jednego wora zabijania psów i krzywdzenia dzieci (ludzi w
końcu, chociaż małych).

Niczego nie wrzucam do jednego wora. Staram się objaśnić z czym wiąże się fakt, że mieszkamy w jednym miejscu, w jednym czasie, razem.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-10-20 21:54:41
Autor: Andrzej Lawa
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:

Niczego nie wrzucam do jednego wora. Staram się objaśnić z czym wiąże się fakt, że mieszkamy w jednym miejscu, w jednym czasie, razem.

Resistance is futile. You will be assimilated.

;->

Data: 2009-10-21 01:06:48
Autor: mvoicem
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
(20.10.2009 21:39), Olgierd wrote:
Dnia Tue, 20 Oct 2009 21:25:53 +0200, mvoicem napisał(a):

no właśnie społeczne zasady są takie że na bul gardła smalec z psa, na
łamanie w kościach z kota
A na samotność jakiś malec z dworca?

Nie wsadzaj do jednego wora zabijania psów i krzywdzenia dzieci (ludzi w
końcu, chociaż małych).

Niczego nie wrzucam do jednego wora. Staram się objaśnić z czym wiąże się fakt, że mieszkamy w jednym miejscu, w jednym czasie, razem.

No można by odnieść wrażenie, że leczenie smalcem z psa jest stawiasz na
równi z leczeniem samotności malcem z dworca.

p. m.

Data: 2009-10-21 07:01:45
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Wed, 21 Oct 2009 01:06:48 +0200, mvoicem napisał(a):

Niczego nie wrzucam do jednego wora. Staram się objaśnić z czym wiąże
się fakt, że mieszkamy w jednym miejscu, w jednym czasie, razem.

No można by odnieść wrażenie, że leczenie smalcem z psa jest stawiasz na
równi z leczeniem samotności malcem z dworca.

Błędne. To był przykład na działanie aksjologii.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-21 11:24:05
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Papa Smerf pisze:
Órzytkownik "Olgierd" napisał:
Ale aksjologia to nie jest coś takiego, że to mój pies czy czyjś inny. To
tak jak z pedofilią -- też nie chodzi o to, czy dziecko moje, Twoje czy
czyjeś inne. Są po prostu pewne społeczne zasady.

no właśnie społeczne zasady są takie że na bul gardła smalec z psa,
na łamanie w kościach z kota:O)

a co do tych psuf to widzisz jakoś parę lat temu jak chińczycy
sprowadzili sie do warszawy i restauracje pozakładali to jakoś nikomu
nie przeszkadzało że z okolicy kilkudziesięciu kilometrów wyginęły nagle
wszystkie psy, koty i gołębie, warszawiakom smakowało i jakoś zadnego
chinola do paki nie posłali!!!

legendy urbana. Psie mięso to rarytas i w Polsce jest dość drogie i
żadne azjatycki właściciel restauracji nie łapie psów celem ich
sprzedaży jako wołowina/świnina. Byłby głupi, bo taniej ma prawdziwą
świninę. Jak już ciulają, to właśnie świnia zamiast krowy.

Natomiast azjaci wykupują/wyłapują czasami psy dlatego, że w swoim kręgu
chcą się delektować tym mięskiem na swoje własne okazje.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-21 13:56:13
Autor: Papa Smerf
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Órzytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
legendy urbana.

to nie żadne legenty, tylko fakty, nawet złapano jakichś chinoli jak w lodówkach mieli gołębie i koty, nie pamiętam czy psy, ale sprawa sie rozbiła nie o zjadanie gołębi, tylko o brak higieny, zresztą sprubuj  w warszawie znaleźć bezpańskeigo psa, będzie ciężki:O)


Psie mięso to rarytas i w Polsce jest dość drogie i
żadne azjatycki właściciel restauracji nie łapie psów celem ich
sprzedaży jako wołowina/świnina. Byłby głupi, bo taniej ma prawdziwą
świninę. Jak już ciulają, to właśnie świnia zamiast krowy.

nie rozśmieszaj z tym ze mięso psie jest drogie, to po ile chodzi?:O)
a krowę to musieli by kupić bo bezpańskie nie chodzą, a psy, koty i gołębie mogą łąpać dowoli bo bezpańskie nic nie kosztują!:O)


Natomiast azjaci wykupują/wyłapują czasami psy dlatego, że w swoim kręgu
chcą się delektować tym mięskiem na swoje własne okazje.

w swoimk kraju moga je kupić w sklepie, nie musza tutaj wyłapywać:O)

Data: 2009-10-21 13:49:10
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Wed, 21 Oct 2009 13:56:13 +0200, Papa Smerf napisał(a):

zresztą sprubuj  w
warszawie znaleźć bezpańskeigo psa, będzie ciężki

Bo miastowi w miarę psami się interesują, w domach je trzymają -- i raczej nie dlatego, żeby Chińczycy im tego nie zjedli.

We Wrocławiu wałęsających się psów też wiele nie ma, a mniejszości sinusoidalnej raczej też wiele nie ma... ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-21 15:55:40
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Papa Smerf pisze:
Órzytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
legendy urbana.

to nie żadne legenty, tylko fakty, nawet złapano jakichś chinoli jak w
lodówkach mieli gołębie i koty, nie pamiętam czy psy,

DLA SIEBIE.


ale sprawa sie
rozbiła nie o zjadanie gołębi, tylko o brak higieny, zresztą sprubuj  w
warszawie znaleźć bezpańskeigo psa, będzie ciężki:O)

No właśnie. O tym piszę.

Psie mięso to rarytas i w Polsce jest dość drogie i
żadne azjatycki właściciel restauracji nie łapie psów celem ich
sprzedaży jako wołowina/świnina. Byłby głupi, bo taniej ma prawdziwą
świninę. Jak już ciulają, to właśnie świnia zamiast krowy.
nie rozśmieszaj z tym ze mięso psie jest drogie, to po ile chodzi?:O)

No, po ile? Po ile dostarczysz np. 50kg dziennie?

a krowę to musieli by kupić bo bezpańskie nie chodzą, a psy, koty i
gołębie mogą łąpać dowoli bo bezpańskie nic nie kosztują!:O)

Do woli? Ile kosztuje łapacz warszawski i jak szybki się wyczerpią zasoby?

Natomiast azjaci wykupują/wyłapują czasami psy dlatego, że w swoim kręgu
chcą się delektować tym mięskiem na swoje własne okazje.
w swoimk kraju moga je kupić w sklepie, nie musza tutaj wyłapywać:O)


No ale jakoś daleko z transportem.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-21 17:08:54
Autor: Papa Smerf
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Órzytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
DLA SIEBIE.

to była restałracja z chińszczyzną, zresztą dla siebie czy nie jaka różnica, ja smalec
z psa też mam dla siebie na roumatyzm:O)


Do woli? Ile kosztuje łapacz warszawski i jak szybki się wyczerpią zasoby?

a ile kosztuje ubojnik krowi, plus cena żyfca? na pewno taniej wychodzi złapać  bezpańskiego psa, wałęsającego się w okolicy niż kupić krowę co nie?:O)

Data: 2009-10-22 10:30:38
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Papa Smerf pisze:
Órzytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
DLA SIEBIE.
to była restałracja z chińszczyzną,


No i trzymali to dla ziomków.

Do woli? Ile kosztuje łapacz warszawski i jak szybki się wyczerpią
zasoby?
a ile kosztuje ubojnik krowi, plus cena żyfca? na pewno taniej wychodzi
złapać  bezpańskiego psa, wałęsającego się w okolicy niż kupić krowę co
nie?:O)

Skup się: krowy/świnie się hoduje! Więc ich podaż jest stała, taka jak
popyt. Bezpańskie psy są tańsze przez 1 tydzień. Potem podaż nie nadąży
za popytem.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-22 11:54:25
Autor: Andrzej Adam Filip
"Humanitarne" wg sądu zabijanie ps ów
Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> pisze:
Papa Smerf pisze:
Órzytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
DLA SIEBIE.
to była restałracja z chińszczyzną,


No i trzymali to dla ziomkĂłw.

Do woli? Ile kosztuje łapacz warszawski i jak szybki się wyczerpią
zasoby?

a ile kosztuje ubojnik krowi, plus cena Ĺźyfca? na pewno taniej wychodzi
złapać  bezpańskiego psa, wałęsającego się w okolicy niĹź kupić krowę co
nie?:O)

Skup się: krowy/świnie się hoduje! Więc ich podaż jest stała, taka jak
popyt. Bezpańskie psy są tańsze przez 1 tydzień. Potem podaż nie
nadąży za popytem.

To w jeden tydzień się da się wyłapać bezpańskie psy z całej Polski?
Od kiedy koszty transportu o 100-200km są w RP3 zaporowe? :-)

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
Nie pokładaj zbyt wiele nadziei w młodym, nie zniechęcaj się starym.
  -- Przysłowie jakuckie (pl.wikiquote.org)

Data: 2009-10-22 12:33:30
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Andrzej Adam Filip pisze:
Skup się: krowy/świnie się hoduje! Więc ich podaż jest stała, taka jak
popyt. Bezpańskie psy są tańsze przez 1 tydzień. Potem podaż nie
nadąży za popytem.
To w jeden tydzień się da się wyłapać bezpańskie psy z całej Polski?
Od kiedy koszty transportu o 100-200km są w RP3 zaporowe? :-)

No to sprawdź sobie jakie liczby opisują w jakich tonach zużycie
wieprzowiny czy wołowiny... I policz sobie ile psów na to trzeba, ile
trzeba kasy na transport, na nielegalne ubojnie itp.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-22 13:13:16
Autor: Andrzej Adam Filip
"Humanitarne" wg sądu zabijanie ps ów
Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> pisze:
Andrzej Adam Filip pisze:
Skup się: krowy/świnie się hoduje! Więc ich podaż jest stała, taka jak
popyt. Bezpańskie psy są tańsze przez 1 tydzień. Potem podaż nie
nadąży za popytem.
To w jeden tydzień się da się wyłapać bezpańskie psy z całej Polski?
Od kiedy koszty transportu o 100-200km są w RP3 zaporowe? :-)

No to sprawdź sobie jakie liczby opisują w jakich tonach zużycie
wieprzowiny czy wołowiny... I policz sobie ile psów na to trzeba, ile
trzeba kasy na transport, na nielegalne ubojnie itp.

No wiec krakowskim targiem ustalmy Ĺźe "psina" (bez hodowli ubojowej lub
importu) nie ma szans zastąpić w Polsce istotnie znaczącej części
spożycia mięsa. Ta "niemal prawnicza" precyzja już cię zadowala? :-)

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
Nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki.
  -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

Data: 2009-10-22 13:36:19
Autor: Maddy
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Andrzej Adam Filip pisze:
Skup się: krowy/świnie się hoduje! Więc ich podaż jest stała, taka jak
popyt. Bezpańskie psy są tańsze przez 1 tydzień. Potem podaż nie
nadąży za popytem.
To w jeden tydzień się da się wyłapać bezpańskie psy z całej Polski?
Od kiedy koszty transportu o 100-200km są w RP3 zaporowe? :-)

No to sprawdź sobie jakie liczby opisują w jakich tonach zużycie
wieprzowiny czy wołowiny... I policz sobie ile psów na to trzeba, ile
trzeba kasy na transport, na nielegalne ubojnie itp.


Podkreślmy to słowo - "nielegalne".
Jak by się nie gimnastykować nie da się legalnie otworzyć w Polsce ubojni psów ani legalnie sprzedawać produktów tej ubojni.

To jest grupa "prawo", chciałam przypomnieć.

Dyskusja o tym że świnia jest mądrzejsza od psa a ją jemy nie ma znaczenia dla prawnej oceny sytuacji, to kwestia kulturowa.

Proceder łamał tuzin różnych przepisów, od sanitarnych do podatkowych.
Być może ubój był niehumanitarny (jestem prawie pewna że był, najłatwiej psa zatłuc kijem a na dodatek to podobno podnosi "walory lecznicze" smalcu) ale trudno to udowodnić.
Błędem TOZu było, że sprawę oparło na koncepcji 'humanitaryzmu' wobec zwierząt zamiast zadowolić sie mniej szlachetnym w wymowie ale skuteczniejszym doniesieniem o zagrożeniach sanitarnych czy ukrywaniu dochodów.

Ale sprawa nie jest jeszcze zamknięta.



--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2009-10-22 12:02:09
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Thu, 22 Oct 2009 13:36:19 +0200, Maddy napisał(a):

Błędem TOZu było, że sprawę oparło na koncepcji 'humanitaryzmu' wobec
zwierząt zamiast zadowolić sie mniej szlachetnym w wymowie ale
skuteczniejszym doniesieniem o zagrożeniach sanitarnych czy ukrywaniu
dochodów.

Raczej nie TOZ oskarża w takich sprawach. I: nie wiemy jak sprawę zahaczał prokurator. --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-22 13:40:26
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Maddy pisze:
Podkreślmy to słowo - "nielegalne".
Jak by się nie gimnastykować nie da się legalnie otworzyć w Polsce
ubojni psów ani legalnie sprzedawać produktów tej ubojni.

No i ja się z tym nie zgadzam. Uważam to za bezsensowne prawo,
wynikające z ciemnogrodu i przesądów ludowych.

Dyskusja o tym że świnia jest mądrzejsza od psa a ją jemy nie ma
znaczenia dla prawnej oceny sytuacji, to kwestia kulturowa.

No jak widać ma znaczenie dla prawnej oceny, bo prawodawca to nie jest
Wielki Natchniony Nieomylny tylko p.osłowie działający wg określonych
schematów. I że przypadkiem kiedyś wywodzili się z kręgów psofobów, to
wyszło jak wyszło, ale zgadzać się z tym nie trzeba. Ja uważam, że jest
to prawo do zmiany.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-22 12:03:30
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Thu, 22 Oct 2009 13:40:26 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

Podkreślmy to słowo - "nielegalne". Jak by się nie gimnastykować nie da
się legalnie otworzyć w Polsce ubojni psów ani legalnie sprzedawać
produktów tej ubojni.

No i ja się z tym nie zgadzam. Uważam to za bezsensowne prawo,
wynikające z ciemnogrodu i przesądów ludowych.

Przesądem ciemnogrodu jest to, że się w Polce psów nie je? Czy fakt, że jednak większość Polaków psów nie je jest efektem ciemnogrództwa?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-22 14:08:34
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:
Dnia Thu, 22 Oct 2009 13:40:26 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

Podkreślmy to słowo - "nielegalne". Jak by się nie gimnastykować nie da
się legalnie otworzyć w Polsce ubojni psów ani legalnie sprzedawać
produktów tej ubojni.
No i ja się z tym nie zgadzam. Uważam to za bezsensowne prawo,
wynikające z ciemnogrodu i przesądów ludowych.

Przesądem ciemnogrodu jest to, że się w Polce psów nie je? Czy fakt, że jednak większość Polaków psów nie je jest efektem ciemnogrództwa?

Nie, to, że większość Polaków psów nie jest jest efektem ich braku w
sprzedaży. Natomiast ciemnogrodem nazywam moralność kalego
dopuszczającego warunki hodowli kurczaków, warunki hodowli świń itp przy
jednoczesnym niedopuszczaniu hodowli psów na mięso, nawet jeśliby były
prowadzone zdecydowanie ,,humanitarniej'' niż hodowle kurczaków czy świń.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-22 12:12:50
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Thu, 22 Oct 2009 14:08:34 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

Przesądem ciemnogrodu jest to, że się w Polce psów nie je? Czy fakt, że
jednak większość Polaków psów nie je jest efektem ciemnogrództwa?

Nie, to, że większość Polaków psów nie jest jest efektem ich braku w
sprzedaży. Natomiast ciemnogrodem nazywam moralność kalego
dopuszczającego warunki hodowli kurczaków, warunki hodowli świń itp przy
jednoczesnym niedopuszczaniu hodowli psów na mięso, nawet jeśliby były
prowadzone zdecydowanie ,,humanitarniej'' niż hodowle kurczaków czy
świń.

W pewnym sensie się z Tobą zgadzam.

Aczkolwiek to chyba także wynika z aksjologii. Ja w takich sytuacjach "myślę Kossakiem" ;-) i nie mogę zrozumieć jak w Polsce można tak traktować konie i psy (i później sobie przypominam, że tamtą warstwę dość skutecznie zdruzgotano, najpierw po 1863 i później, po 1939 też), a współczesne nam społeczeństwo to w większości element napływowy ze wsi do miast.
A tam, wiadomo, pies to zwierzę nieczyste itd.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-22 14:59:17
Autor: mvoicem
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
(22.10.2009 14:08), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Olgierd pisze:
Dnia Thu, 22 Oct 2009 13:40:26 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

Podkreślmy to słowo - "nielegalne". Jak by się nie gimnastykować nie da
się legalnie otworzyć w Polsce ubojni psów ani legalnie sprzedawać
produktów tej ubojni.
No i ja się z tym nie zgadzam. Uważam to za bezsensowne prawo,
wynikające z ciemnogrodu i przesądów ludowych.
Przesądem ciemnogrodu jest to, że się w Polce psów nie je? Czy fakt, że jednak większość Polaków psów nie je jest efektem ciemnogrództwa?

Nie, to, że większość Polaków psów nie jest jest efektem ich braku w
sprzedaży.

Myślę jednak, że jest zupełnie odwrotnie i brak sprzedaży jest efektem
braku popytu.

Jakby był popyt na psinę (czyli jedzenie psów byłoby zgodne z naszą
kulturą), to i hodowle by były i prawo by było inne.

Natomiast ciemnogrodem nazywam moralność kalego
dopuszczającego warunki hodowli kurczaków, warunki hodowli świń itp przy
jednoczesnym niedopuszczaniu hodowli psów na mięso, nawet jeśliby były
prowadzone zdecydowanie ,,humanitarniej'' niż hodowle kurczaków czy świń.

Widzisz, problem w tym że jakby psy miały być hodowane w tych warunkach
co świnie, to nikt chociaż trochę wrażliwy by nie dał rady ...

Nasz stosunek emocjonalny do zwierzaka ma duże znaczenie. Świnia - to
świnia po prostu, okrągłe toto i niepodobne do niczego. Ale jak odkryli
jakiś czas temu hodowlę koni jakiegoś posła bodajże, które żyły w
strasznych warunkach, to się raban (słusznie zresztą) podniósł. ZTCW w
podobnych lub gorszych warunkach są traktowane świnie, kury i jakoś ogół
przechodzi nad tym do porządku dziennego.

Po prostu pies i koń bliższy człowiekowi niż świnia i kura.

p. m.

Data: 2009-10-22 13:13:56
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Thu, 22 Oct 2009 14:59:17 +0200, mvoicem napisał(a):

Po prostu pies i koń bliższy człowiekowi niż świnia i kura.

Kossak, ja twierdzę, że to Kossak i Sienkiewicz.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-22 15:37:44
Autor: mvoicem
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
(22.10.2009 15:13), Olgierd wrote:
Dnia Thu, 22 Oct 2009 14:59:17 +0200, mvoicem napisał(a):

Po prostu pies i koń bliższy człowiekowi niż świnia i kura.

Kossak, ja twierdzę, że to Kossak i Sienkiewicz.


A ja twierdzę że koń jest po prostu ładniejszy, a pies bardziej
kompatybilnie z ludźmi wyraża emocje. Świnia nie położy ci łba na
kolanie, bo jej po prostu szyja nie pozwoli :)

p. m.

Data: 2009-10-22 16:19:28
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
mvoicem pisze:
Myślę jednak, że jest zupełnie odwrotnie i brak sprzedaży jest efektem
braku popytu.

Ok. To ja zaryzykuję bankructwo... Mogę zacząć hodować, ubijać i
sprzedawać? Nie! A więc sam widzisz.

Jakby był popyt na psinę (czyli jedzenie psów byłoby zgodne z naszą
kulturą), to i hodowle by były i prawo by było inne.

A jaki był popyt na internet w Polsce w latach 70?

Natomiast ciemnogrodem nazywam moralność kalego
dopuszczającego warunki hodowli kurczaków, warunki hodowli świń itp przy
jednoczesnym niedopuszczaniu hodowli psów na mięso, nawet jeśliby były
prowadzone zdecydowanie ,,humanitarniej'' niż hodowle kurczaków czy świń.
Widzisz, problem w tym że jakby psy miały być hodowane w tych warunkach
co świnie, to nikt chociaż trochę wrażliwy by nie dał rady ...

No to by je hodowali niewrażliwi. Tak samo jak teraz hodują kurczaczki,
świniaczki i inne pokarmy.

Nasz stosunek emocjonalny do zwierzaka ma duże znaczenie. Świnia - to
świnia po prostu, okrągłe toto i niepodobne do niczego.

Jak nie? Do większości polityków.

Ale jak odkryli
jakiś czas temu hodowlę koni jakiegoś posła bodajże, które żyły w
strasznych warunkach, to się raban (słusznie zresztą) podniósł.

A ja mówię, że należy hodować w strasznych warunkach? Wręcz przeciwnie.

ZTCW w
podobnych lub gorszych warunkach są traktowane świnie, kury i jakoś ogół
przechodzi nad tym do porządku dziennego.

No i właśnie to nazywam ciemnogrodem i moralnością kalego.

Po prostu pies i koń bliższy człowiekowi niż świnia i kura.

No, temu można se go am-am, mlask-mlask.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-22 18:24:46
Autor: mvoicem
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
(22.10.2009 16:19), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
mvoicem pisze:
Myślę jednak, że jest zupełnie odwrotnie i brak sprzedaży jest efektem
braku popytu.

Ok. To ja zaryzykuję bankructwo... Mogę zacząć hodować, ubijać i
sprzedawać? Nie! A więc sam widzisz.

A przeczytałeś dalsze dwa zdania które napisałem?


Jakby był popyt na psinę (czyli jedzenie psów byłoby zgodne z naszą
kulturą), to i hodowle by były i prawo by było inne.

Jakby był popyt na psinę, to by prawo było inne. Gdyby był w Polsce
popyt na broń, gdyby posiadanie broni było tak zakorzenione w naszej
kulturze jak w kulturze amerykańskiej, to byśmy mieli prawo posiadania
broni.


A jaki był popyt na internet w Polsce w latach 70?

A co to ma do rzeczy?


Natomiast ciemnogrodem nazywam moralność kalego
dopuszczającego warunki hodowli kurczaków, warunki hodowli świń itp przy
jednoczesnym niedopuszczaniu hodowli psów na mięso, nawet jeśliby były
prowadzone zdecydowanie ,,humanitarniej'' niż hodowle kurczaków czy świń.
Widzisz, problem w tym że jakby psy miały być hodowane w tych warunkach
co świnie, to nikt chociaż trochę wrażliwy by nie dał rady ...

No to by je hodowali niewrażliwi. Tak samo jak teraz hodują kurczaczki,
świniaczki i inne pokarmy.


Wydaje mi się że do maltretowania psa trzeba znacznie większej
niewrażliwości niż do maltretowania świni czy kurczaka.


Nasz stosunek emocjonalny do zwierzaka ma duże znaczenie. Świnia - to
świnia po prostu, okrągłe toto i niepodobne do niczego.

Jak nie? Do większości polityków.

Jeden Oleksy nie stanowi o podobieństwie między gatunkami :)

p. m.

Data: 2009-10-23 08:29:01
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
mvoicem pisze:
(22.10.2009 16:19), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
mvoicem pisze:
Myślę jednak, że jest zupełnie odwrotnie i brak sprzedaży jest efektem
braku popytu.
Ok. To ja zaryzykuję bankructwo... Mogę zacząć hodować, ubijać i
sprzedawać? Nie! A więc sam widzisz.
A przeczytałeś dalsze dwa zdania które napisałem?

Tak, są niestety nielogiczne.

Jakby był popyt na psinę (czyli jedzenie psów byłoby zgodne z naszą
kulturą), to i hodowle by były i prawo by było inne.
Jakby był popyt na psinę, to by prawo było inne.


Jakby był popyt na GSM czy internet w latach 70, to by był internet i
gsm w latach 70.

A jaki był popyt na internet w Polsce w latach 70?
A co to ma do rzeczy?

To, że jak ludzie czegoś nie znają, to tego nie pragną.

No to by je hodowali niewrażliwi. Tak samo jak teraz hodują kurczaczki,
świniaczki i inne pokarmy.
Wydaje mi się że do maltretowania psa trzeba znacznie większej
niewrażliwości niż do maltretowania świni czy kurczaka.

Albowiem?

Poza tym, ja nie chcę maltretować...

Nasz stosunek emocjonalny do zwierzaka ma duże znaczenie. Świnia - to
świnia po prostu, okrągłe toto i niepodobne do niczego.
Jak nie? Do większości polityków.
Jeden Oleksy nie stanowi o podobieństwie między gatunkami :)

Ja tam o duchowym podobieństwie pisałem. Fakt, że Premier to do ryby
podobny z rozumku...


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-23 08:33:08
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Jakby był popyt na GSM czy internet w latach 70, to by był internet i
gsm w latach 70.


Albo na przykład ziemniaki. Albo sól... Pojawiły się w naszej kuchni
pewnego dnia i zostały bardzo popularne, a wcześniej nikt się ziemniaków
nie domagał. żeby już dać przykład bardziej z żywienia.

A Nasza Klasa? Mówisz, że popyt na nią zaczął się 2 lata temu i
wcześniej popytu nie było, dlatego nie było NK?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-23 11:16:09
Autor: mvoicem
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
(23.10.2009 08:33), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Jakby był popyt na GSM czy internet w latach 70, to by był internet i
gsm w latach 70.


Albo na przykład ziemniaki. Albo sól... Pojawiły się w naszej kuchni
pewnego dnia i zostały bardzo popularne, a wcześniej nikt się ziemniaków
nie domagał. żeby już dać przykład bardziej z żywienia.


Zauważ że mówimy o czymś co istnieje i na to jest popyt albo nie. W
latach 70tych GSM ani Internet nie istniały (ten ostatni może już się
tworzył, ale nie u nas).

Niech odpowiednikiem psiny będzie bimber. Był zabroniony, ale był na
niego niesłabnący popyt. Dzisiaj ZTCW znowu możesz sobie pędzić w domu,
byle na własne potrzeby.

Gdyby zabroniono jedzenia owadów, u nas nikt by nawet nie zauważył, za
to tam gdzie szarańcza jest tradycyjnym przysmakiem przepisy by albo
były szybko zneutralizowane przez powszechne ignorowanie, albo by
zostały zmienione.

p. m.

Data: 2009-10-23 12:12:54
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
mvoicem pisze:
(23.10.2009 08:33), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Jakby był popyt na GSM czy internet w latach 70, to by był internet i
gsm w latach 70.
Albo na przykład ziemniaki. Albo sól... Pojawiły się w naszej kuchni
pewnego dnia i zostały bardzo popularne, a wcześniej nikt się ziemniaków
nie domagał. żeby już dać przykład bardziej z żywienia.
Zauważ że mówimy o czymś co istnieje i na to jest popyt albo nie. W
latach 70tych GSM ani Internet nie istniały (ten ostatni może już się
tworzył, ale nie u nas).

No dobrze, dlatego dałem przykład z innymi kulinarnymi elementami albo
Naszą Klasą.

Psina też nie istnieje. Jak ma być popyt, skoro mało kto ma szanse
spróbować i potem się domagać?

Niech odpowiednikiem psiny będzie bimber. Był zabroniony, ale był na
niego niesłabnący popyt.

Dlatego, że alkohol był znany od pokoleń i tylko przejściowo zabroniony.
To tak jakby właśnie dzisiaj zabronić schabowego, bo świnki się męczą.

Gdyby zabroniono jedzenia owadów, u nas nikt by nawet nie zauważył, za
to tam gdzie szarańcza jest tradycyjnym przysmakiem przepisy by albo
były szybko zneutralizowane przez powszechne ignorowanie, albo by
zostały zmienione.


No dlatego, że na razie szarańczy nikt nie serwuje u nas. Nie ma podaży,
więc nie ma popytu. Ale ja bym chciał zaryzykować z podażą psininy, a
nie mogę, bo zabobony.

Nikt nie podał żadnego argumentu przeciw, poza ,,bo mi się wydaje, że
społeczeństwo nie chce''. Jak nie będzie chciało, nie będzie kupowało...
Ale pozwólcie mi spróbować z podażą.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-23 12:46:28
Autor: mvoicem
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
(23.10.2009 12:12), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
mvoicem pisze:
(23.10.2009 08:33), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Jakby był popyt na GSM czy internet w latach 70, to by był internet i
gsm w latach 70.
Albo na przykład ziemniaki. Albo sól... Pojawiły się w naszej kuchni
pewnego dnia i zostały bardzo popularne, a wcześniej nikt się ziemniaków
nie domagał. żeby już dać przykład bardziej z żywienia.
Zauważ że mówimy o czymś co istnieje i na to jest popyt albo nie. W
latach 70tych GSM ani Internet nie istniały (ten ostatni może już się
tworzył, ale nie u nas).

No dobrze, dlatego dałem przykład z innymi kulinarnymi elementami albo
Naszą Klasą.

Psina też nie istnieje.

Ależ psina istnieje, biega dookoła w dużych ilościach.

Jak ma być popyt, skoro mało kto ma szanse
spróbować i potem się domagać?

Przez wieki całe nie było zakazu, a jakoś nikt się nie zainteresował.
Poza tym popytu nie ma i tyle. Gdyby nagle ten zakaz zniknął (a zauważ
że nie jest on taki jednoznaczny, sądząc po wyroku sądu o którym
dyskutujemy) to jestem przekonany że ten popyt by się nie pojawił.

No chyba żeby nagle się do nas zjechało kilka milionów np. Wietnamczyków
- ale wtedy popyt by się pojawił mimo zakazu i w zależności od dalszych
losów gości - być może zostałby zniesiony po jakimś czasie.


Niech odpowiednikiem psiny będzie bimber. Był zabroniony, ale był na
niego niesłabnący popyt.

Dlatego, że alkohol był znany od pokoleń i tylko przejściowo zabroniony.

No właśnie, było i jest popyt, przez to wszelkie próby zabronienia tego
są trudne lub niemożliwe.

To tak jakby właśnie dzisiaj zabronić schabowego, bo świnki się męczą.


No właśnie. Jest popyt. Przez to taki zakaz nie utrzymałby się długo ,
względnie byłby powszechnie ignorowany.


Gdyby zabroniono jedzenia owadów, u nas nikt by nawet nie zauważył, za
to tam gdzie szarańcza jest tradycyjnym przysmakiem przepisy by albo
były szybko zneutralizowane przez powszechne ignorowanie, albo by
zostały zmienione.


No dlatego, że na razie szarańczy nikt nie serwuje u nas. Nie ma podaży,
więc nie ma popytu.

Mamy całą kupę innych owadów, które podobno są smaczne a jakoś nikt u
nas ich jeść nie chce.

Weź takie ślimaki (nie owad co prawda, ale mimo to "robal"). Jest podaż
- jest. Jest popyt - nie ma. Przejąłby się ktoś zakazem ich
zbierania/hodowli - związani z eksportem na pewno, ale to promil.

Nikt nie podał żadnego argumentu przeciw, poza ,,bo mi się wydaje, że
społeczeństwo nie chce''. Jak nie będzie chciało, nie będzie kupowało...
Ale pozwólcie mi spróbować z podażą.

Ale społeczeństwo nie chce ci pozwolić i co mu zrobisz?

p. m.

Data: 2009-10-23 13:28:38
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
mvoicem pisze:
No dobrze, dlatego dałem przykład z innymi kulinarnymi elementami albo
Naszą Klasą.
Psina też nie istnieje.
Ależ psina istnieje, biega dookoła w dużych ilościach.

ale psinina już nie.

Jak ma być popyt, skoro mało kto ma szanse
spróbować i potem się domagać?
Przez wieki całe nie było zakazu, a jakoś nikt się nie zainteresował.

jak nie? Przeca o to afera, że zainteresował....

Poza tym popytu nie ma i tyle. Gdyby nagle ten zakaz zniknął (a zauważ
że nie jest on taki jednoznaczny, sądząc po wyroku sądu o którym
dyskutujemy) to jestem przekonany że ten popyt by się nie pojawił.

Jakby pojawiła się psinina w sklepach, to by się zmieniło. Może nie tak,
jak ze schabem, ale cóż.... Króliki też jadamy, a są rzadkością w sklepach.

No chyba żeby nagle się do nas zjechało kilka milionów np. Wietnamczyków
- ale wtedy popyt by się pojawił mimo zakazu i w zależności od dalszych
losów gości - być może zostałby zniesiony po jakimś czasie.

No ale to inna sytuacja.

Niech odpowiednikiem psiny będzie bimber. Był zabroniony, ale był na
niego niesłabnący popyt.
Dlatego, że alkohol był znany od pokoleń i tylko przejściowo zabroniony.
No właśnie, było i jest popyt, przez to wszelkie próby zabronienia tego
są trudne lub niemożliwe.

No, a u muzułmanów wychodzi.

To tak jakby właśnie dzisiaj zabronić schabowego, bo świnki się męczą.
No właśnie. Jest popyt. Przez to taki zakaz nie utrzymałby się długo ,
względnie byłby powszechnie ignorowany.

No. Bo ludzie już znają schaba. Jak poznają steka z burka, to sporo z
nich zmieni zdanie, bo jedyne co przemawia przeciw, to zabobon, że psa
się nie je..

No dlatego, że na razie szarańczy nikt nie serwuje u nas. Nie ma podaży,
więc nie ma popytu.
Mamy całą kupę innych owadów, które podobno są smaczne a jakoś nikt u
nas ich jeść nie chce.

a ktoś próbował je przyrządzać i podawać?

Weź takie ślimaki (nie owad co prawda, ale mimo to "robal"). Jest podaż
- jest. Jest popyt - nie ma.

A nie wiem, nie natknąłem się na podaż. Ale w lepsiejszych restauracjach
chyba są. Zresztą ślimaki dość wąsko są lubiane ZTCW.

Przejąłby się ktoś zakazem ich
zbierania/hodowli - związani z eksportem na pewno, ale to promil.

No widzisz, a zakazu nie ma. I wtedy popyt jest regulowany chceniem
społeczeństwa, a nie restrykcjami totalitaryzmu.

Nikt nie podał żadnego argumentu przeciw, poza ,,bo mi się wydaje, że
społeczeństwo nie chce''. Jak nie będzie chciało, nie będzie kupowało...
Ale pozwólcie mi spróbować z podażą.
Ale społeczeństwo nie chce ci pozwolić i co mu zrobisz?

Ale jesteś pewien? Bo ja tylko to kwestionuję... Że niekoniecznie
społeczeństwo jako takie ma rozsądne argumenty przeciw i że
niekoniecznie w sumie byłby protest społeczny (społeczeństwo to nie
jednostki-krzykacze). I zastanawiam się nad tym, czy faktycznie
społeczenstwo jest przeciw.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-23 15:31:49
Autor: GK
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Nie będę cytował, bo te wypowiedzi nie są tego warte.
Przedpiśca zapomniał o pewnych poza prawnych aspektach. Mianowicie psy i koty są zwierzętami domowymi. Sporo ludzi ma te zwierzaki, dba o nie, są jakby domownikami. Nie patrzę tu na wieś, bo tam zwierzęta te spełniają pewną rolę przypisaną im od dawna: kot ma łapać myszy a pies pilnować obejścia. W miastach pies czy kot to zazwyczaj pupilek - rodzaj domownika. Owszem, są kanalie, które traktują zwierzęta jak śmieci. Znęcanie się, zabijanie - dla tego wprowadzono odpowiednie prawo - do ochrony zwierząt. Wykorzystywanie tych zwierząt w celach kulinarnych nie ma w Polsce tradycji i mam nadzieję, mieć nie będzie. Jeśli macie dzieci, ciekawe jak wytłumaczylibyście synkowi czy córce, że na obiad będzie gulasz z ich pupilka, bo taka jest moda i to jest teraz popularne. Bo nie ma i nie będzie w Polsce hodowli psów czy kotów jako przysmak dla ludzi.
Sam mam psa i byłbym w stanie poważną krzywdę zrobić komuś, kto podniósłby rękę na niego z niecnym zamiarem uszkodzenia go lub co gorsza pozbawienia życia.

Data: 2009-10-23 15:33:24
Autor: Liwiusz
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
GK pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Nie będę cytował, bo te wypowiedzi nie są tego warte.
Przedpiśca zapomniał o pewnych poza prawnych aspektach. Mianowicie psy i koty są zwierzętami domowymi. Sporo ludzi ma te zwierzaki, dba o nie, są jakby domownikami. Nie patrzę tu na wieś, bo tam zwierzęta te spełniają pewną rolę przypisaną im od dawna: kot ma łapać myszy a pies pilnować obejścia. W miastach pies czy kot to zazwyczaj pupilek - rodzaj domownika. Owszem, są kanalie, które traktują zwierzęta jak śmieci. Znęcanie się, zabijanie - dla tego wprowadzono odpowiednie prawo - do ochrony zwierząt. Wykorzystywanie tych zwierząt w celach kulinarnych nie ma w Polsce tradycji i mam nadzieję, mieć nie będzie. Jeśli macie dzieci, ciekawe jak wytłumaczylibyście synkowi czy córce, że na obiad będzie gulasz z ich pupilka, bo taka jest moda i to jest teraz popularne. Bo nie ma i nie będzie w Polsce hodowli psów czy kotów jako przysmak dla ludzi.
Sam mam psa i byłbym w stanie poważną krzywdę zrobić komuś, kto podniósłby rękę na niego z niecnym zamiarem uszkodzenia go lub co gorsza pozbawienia życia.


   Identyczne argumenty można by zastosować w przypadku rybek, albo karpi w Wielkiej Brytanii, których tam się nie je, tylko co z nich wynika? Jedno wielkie niiiic.

--
Liwiusz

Data: 2009-10-23 13:34:56
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Fri, 23 Oct 2009 15:33:24 +0200, Liwiusz napisał(a):

   Identyczne argumenty można by zastosować w przypadku rybek, albo
karpi w Wielkiej Brytanii, których tam się nie je, tylko co z nich
wynika? Jedno wielkie niiiic.

Albo miłośników małych chłopców. --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-23 15:42:37
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:
Dnia Fri, 23 Oct 2009 15:33:24 +0200, Liwiusz napisał(a):

   Identyczne argumenty można by zastosować w przypadku rybek, albo
karpi w Wielkiej Brytanii, których tam się nie je, tylko co z nich
wynika? Jedno wielkie niiiic.

Albo miłośników małych chłopców.

jeżeli zrównujesz ludzi do zwierząt, to i owszem.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-23 14:01:25
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Fri, 23 Oct 2009 15:42:37 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

   Identyczne argumenty można by zastosować w przypadku rybek, albo
karpi w Wielkiej Brytanii, których tam się nie je, tylko co z nich
wynika? Jedno wielkie niiiic.

Albo miłośników małych chłopców.

jeżeli zrównujesz ludzi do zwierząt, to i owszem.

Mówimy o zasadach. Chyba że jesteś jednym z tych, co czasem zasady mogą mieć, a czasami -- niekoniecznie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-23 16:05:04
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:
Dnia Fri, 23 Oct 2009 15:42:37 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

   Identyczne argumenty można by zastosować w przypadku rybek, albo
karpi w Wielkiej Brytanii, których tam się nie je, tylko co z nich
wynika? Jedno wielkie niiiic.
Albo miłośników małych chłopców.
jeżeli zrównujesz ludzi do zwierząt, to i owszem.

Mówimy o zasadach.

No ale jakich zasadach? Przecie moje są jasne. Człowiek to człowiek,
zwierzę to zwierzę. Bóg Adamowi kazał czynić ziemię poddaną i stworzył
zwierzęta by mu służyły.

Chyba że jesteś jednym z tych, co czasem zasady mogą mieć, a czasami
niekoniecznie.

No właśnie. Czasami zabijać (świnię) a czasami udawać coś innego (bo pies).

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-23 16:07:31
Autor: Liwiusz
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:
Dnia Fri, 23 Oct 2009 15:42:37 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

   Identyczne argumenty można by zastosować w przypadku rybek, albo
karpi w Wielkiej Brytanii, których tam się nie je, tylko co z nich
wynika? Jedno wielkie niiiic.
Albo miłośników małych chłopców.
jeżeli zrównujesz ludzi do zwierząt, to i owszem.

Mówimy o zasadach. Chyba że jesteś jednym z tych, co czasem zasady mogą mieć, a czasami -- niekoniecznie.


   A jakie to masz zasady, które zabraniają zabijania psów, a dopuszczają zabijanie koni, owiec, krów, świń, żółwi, żab, itp. itd?

   To właśnie przyzwolenie na zabijanie psów jest oznaką na posiadanie pewnej zasady. Zasady: nie zabija się ludzi, można zabijać zwierzęta, jeśli jest ku temu powód. W myśl tej zasady nie mogę pozwolić na zakaz zabijania psów, choćby sam proceder był dla mnie obrzydliwy.


--
Liwiusz

Data: 2009-10-23 14:17:55
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Fri, 23 Oct 2009 16:07:31 +0200, Liwiusz napisał(a):

Mówimy o zasadach.
Chyba że jesteś jednym z tych, co czasem zasady mogą mieć, a czasami --
niekoniecznie.

   A jakie to masz zasady, które zabraniają zabijania psów, a
dopuszczają zabijanie koni, owiec, krów, świń, żółwi, żab, itp. itd?

Tak właśnie brzmi ta zasada (przy czym żab, żółwi i w zasadzie koni w Polsce się nie jada, więc zasada brzmi: żab, żółwi i koni się nie zabija).

Identyczna zasada brzmi: na meczu się śpiewa, i w kościele się śpiewa -- ale inaczej. Albo: wódkę się pije w knajpie i na imieninach, ale nie w kościele. Itd.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-23 16:21:39
Autor: Liwiusz
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:
Dnia Fri, 23 Oct 2009 16:07:31 +0200, Liwiusz napisał(a):

Mówimy o zasadach.
Chyba że jesteś jednym z tych, co czasem zasady mogą mieć, a czasami --
niekoniecznie.
   A jakie to masz zasady, które zabraniają zabijania psów, a
dopuszczają zabijanie koni, owiec, krów, świń, żółwi, żab, itp. itd?

Tak właśnie brzmi ta zasada (przy czym żab, żółwi i w zasadzie koni w Polsce się nie jada, więc zasada brzmi: żab, żółwi i koni się nie zabija).

   Dlaczego chcesz wprowadzać Twoje zasady wobec wszystkich pod groźbą kary? Poza tym tutaj widać absurdalność Twoich zasad. Na przykład ślimaków w Polsce się nie jada, ale zabija i eksportuje tam, gdzie się jada. Czy robią to ludzie "bez zasad"? Być może. A czy należy ich karać?


Identyczna zasada brzmi: na meczu się śpiewa, i w kościele się śpiewa -- ale inaczej. Albo: wódkę się pije w knajpie i na imieninach, ale nie w kościele. Itd.

   A w niedzielę chodzi się do kościoła. Czy należy karać za nieobecność?


--
Liwiusz

Data: 2009-10-23 19:40:05
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Fri, 23 Oct 2009 16:21:39 +0200, Liwiusz napisał(a):

Tak właśnie brzmi ta zasada (przy czym żab, żółwi i w zasadzie koni w
Polsce się nie jada, więc zasada brzmi: żab, żółwi i koni się nie
zabija).

   Dlaczego chcesz wprowadzać Twoje zasady wobec wszystkich pod groźbą
kary?

Nie chcę ich wprowadzać. One istnieją. --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-10-23 21:52:07
Autor: Andrzej Adam Filip
"Humanitarne" wg sądu zabijanie ps ów
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> pisze:
Dnia Fri, 23 Oct 2009 16:21:39 +0200, Liwiusz napisał(a):

Tak właśnie brzmi ta zasada (przy czym żab, żółwi i w zasadzie koni w
Polsce się nie jada, więc zasada brzmi: żab, żółwi i koni się nie
zabija).

   Dlaczego chcesz wprowadzać Twoje zasady wobec wszystkich pod groĹşbą
kary?

Nie chcę ich wprowadzać. One istnieją.

Według dyskutowanego wyroku sądu nie są one literą prawa.
A "schroniska dla zwierząt" usypiają (zabijają) "psy" rutynowo.

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
Jeśli podejmiesz się roli ponad siły, nie tylko źle ją odegrasz,
ale również zaniechasz innej, którą mógłbyś dobrze odegrać.
  -- Epiktet z Hierapolis (ok. 50 - ok. 130 r.n.e.)

Data: 2009-10-23 19:55:28
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Fri, 23 Oct 2009 21:52:07 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

   Dlaczego chcesz wprowadzać Twoje zasady wobec wszystkich pod groźbą
kary?

Nie chcę ich wprowadzać. One istnieją.

Według dyskutowanego wyroku sądu nie są one literą prawa.

Nie wiem jak sąd interpretuje to prawo. Może źle, może prawidłowo.

Natomiast chodzi mi po prostu o zasady, aksjologię, normy społeczne -- jak zwał tak zwał. Z prawem niekoniecznie muszą mieć one wiele wspólnego.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-10-23 22:08:51
Autor: Andrzej Adam Filip
"Humanitarne" wg sądu zabijanie ps ów
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> pisze:
Dnia Fri, 23 Oct 2009 21:52:07 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

   Dlaczego chcesz wprowadzać Twoje zasady wobec wszystkich pod groĹşbą
kary?

Nie chcę ich wprowadzać. One istnieją.

Według dyskutowanego wyroku sądu nie są one literą prawa.

Nie wiem jak sąd interpretuje to prawo. Może źle, może prawidłowo.

Natomiast chodzi mi po prostu o zasady, aksjologię, normy społeczne -- jak zwał tak zwał. Z prawem niekoniecznie muszą mieć one wiele
wspĂłlnego.

Sądy w praktyce orzeczniczej stosują "normy społeczne" przy
interpretowaniu istniejącego prawa. Ale nie powinny same prawa *tworzyć*, przynajmniej nie w obecnej Polskiej tradycji/kulturze prawnej.

Jak chcesz to zacznij kampanie (na pl.soc.polityka) na rzecz prawa
zakazującego "uboju" psów w sposób na tyle "sprytny" by nie obejmowało np. domowego uboju świń/kurczaków na "użytek własny".

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
Powtórzę Izbie to, co powiedziałem członkom mego gabinetu:
Nie mam nic do ofiarowania prócz krwi, znoju, łez i potu.
  -- Churchill, Winston (1874-1965)

Data: 2009-10-24 07:29:06
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Fri, 23 Oct 2009 22:08:51 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

Natomiast chodzi mi po prostu o zasady, aksjologię, normy społeczne --
jak zwał tak zwał. Z prawem niekoniecznie muszą mieć one wiele
wspólnego.

Sądy w praktyce orzeczniczej stosują "normy społeczne" przy
interpretowaniu istniejącego prawa. Ale nie powinny same prawa
*tworzyć*, przynajmniej nie w obecnej Polskiej tradycji/kulturze
prawnej.

"Tworzeniem" prawa jest także wypełnianie klauzul generalnych (zasady współżycia społecznego, itd.). To są elementy przepisów, które mają wypełnić normy "życiem codziennym", a bierze się je właśnie z tego "co ludzie mówią".

Stąd np. jestem generalnie zwolennikiem cytowania przez sądy w orzeczeniach np. Wikipedii.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-10-23 22:14:23
Autor: Liwiusz
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:
Dnia Fri, 23 Oct 2009 16:21:39 +0200, Liwiusz napisał(a):

Tak właśnie brzmi ta zasada (przy czym żab, żółwi i w zasadzie koni w
Polsce się nie jada, więc zasada brzmi: żab, żółwi i koni się nie
zabija).
   Dlaczego chcesz wprowadzać Twoje zasady wobec wszystkich pod groźbą
kary?

Nie chcę ich wprowadzać. One istnieją.


   Ależ skąd. Zabijanie psów jest w wielu przypadkach dozwolone. Na przykład jak biegają luzem bez opieki w odległości 200m od zabudowań (uprawnienie myśliwych). Czy to jest lepszy powód do ich zabijania niż na smalec? Czy śmierć od kuli, poprzedzona ciągnięciem swoich wnętrzności po ziemi, jest zgodna z zasadami, a szybka śmierć w celach kulinarnych już nie?

--
Liwiusz

Data: 2009-10-24 07:27:23
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Fri, 23 Oct 2009 22:14:23 +0200, Liwiusz napisał(a):

   Dlaczego chcesz wprowadzać Twoje zasady wobec wszystkich pod groźbą
kary?

Nie chcę ich wprowadzać. One istnieją.

   Ależ skąd. Zabijanie psów jest w wielu przypadkach dozwolone. Na
przykład jak biegają luzem bez opieki w odległości 200m od zabudowań
(uprawnienie myśliwych).

Upraszczasz, przepis jest znacznie bardziej rozbudowany. Co nie zmienia, że mi się on nie podoba.

Czy to jest lepszy powód do ich zabijania niż
na smalec?

Generalnie: owszem, są lepsze i gorsze powody do zabijania. To tak jak z uśmiercaniem ludzi: stosowanie KS jest dobrym powodem, by ich pozbawić życia, zaś zabijanie na ulicy jest złym powodem (i dobrym do stosowania KS). --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-10-23 15:38:00
Autor: GK
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Liwiusz pisze:

  Identyczne argumenty można by zastosować w przypadku rybek, albo karpi w Wielkiej Brytanii, których tam się nie je, tylko co z nich wynika? Jedno wielkie niiiic.


Głupie i bezsensowne porównanie. Rybka merda ci ogonkiem i wskakuje na kolana? Albo łasi się do nogi jak kot jak wchodzisz do mieszkania?

Data: 2009-10-23 15:40:23
Autor: Liwiusz
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
GK pisze:
Liwiusz pisze:

  Identyczne argumenty można by zastosować w przypadku rybek, albo karpi w Wielkiej Brytanii, których tam się nie je, tylko co z nich wynika? Jedno wielkie niiiic.


Głupie i bezsensowne porównanie. Rybka merda ci ogonkiem i wskakuje na kolana? Albo łasi się do nogi jak kot jak wchodzisz do mieszkania?


   Tylko takie zwierzęta zasługują na miłość?

--
Liwiusz

Data: 2009-10-24 01:24:55
Autor: mvoicem
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
(23.10.2009 15:40), Liwiusz wrote:
GK pisze:
Liwiusz pisze:

  Identyczne argumenty można by zastosować w przypadku rybek, albo
karpi w Wielkiej Brytanii, których tam się nie je, tylko co z nich
wynika? Jedno wielkie niiiic.


Głupie i bezsensowne porównanie. Rybka merda ci ogonkiem i wskakuje na
kolana? Albo łasi się do nogi jak kot jak wchodzisz do mieszkania?


  Tylko takie zwierzęta zasługują na miłość?

Źle postawione pytanie. Tylko takie zwierzęta mają szansę na tyle
powszechnej sympatii że ogół trzyma nad nimi swojego rodzaju parasol
ochronny.

Zauważ co było kiedy turyści zabili młodego niedzwiedzia. Gdyby to był
jakiś bardzo rzadki ale pokraczny ptak - to zareagowałoby kilku ekologów
i ewentualnie ze 2 redaktorów pism różnie.

Ale to był mały niedźwiedź. Miś niemalże Puchatek. Cała Polska trzęsła
się z oburzenia (nie mówię że niesłusznie).

p. m.

Data: 2009-10-23 15:49:52
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
GK pisze:
Liwiusz pisze:

  Identyczne argumenty można by zastosować w przypadku rybek, albo
karpi w Wielkiej Brytanii, których tam się nie je, tylko co z nich
wynika? Jedno wielkie niiiic.


Głupie i bezsensowne porównanie. Rybka merda ci ogonkiem i wskakuje na
kolana? Albo łasi się do nogi jak kot jak wchodzisz do mieszkania?


A widziałeś owieczkę albo kurkę albo cielaczka? Jak to wartościujesz? Bo
są i tępe psy i tępe koty.

A moje szczurki? Były świetne... I popatrz, źli ludzie zabijają szczury
i to trucizną, która powoduje, że umierają w męczarniach od krwotoków
wewnętrznych. Krwawią im oczka, wypalają się wnętrzności i padają po
torturach jak rzadko...

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-23 15:41:44
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
GK pisze:
ma w Polsce tradycji i mam nadzieję, mieć nie będzie. Jeśli macie
dzieci, ciekawe jak wytłumaczylibyście synkowi czy córce, że na obiad
będzie gulasz z ich pupilka, bo taka jest moda i to jest teraz
popularne.

A co powiesz na jedzenie kur? Ja w dzieciństwie bawiłem się z kurami i
też było mi zawsze żal, jak jakaś szła na rosołek. Ale potem się
przyzwyczaiłem. Taki świat, że musimy się wzajemnie zjadać. Robienie z
tego cyrków, bo ktoś se hoduje kotka jest bez sensu. przecie nie zjem Ci
TWOJEGO kotka.

Znajomy kiedyś opowiadał mi historię o swoim kurczaczku, którego hodował
od małego, który zaginął, a jego ojciec przez śnieżycę szedł go szukać.
A krówki? Za małego bajtla sporo spędzałem czasu z cielaczkami i
krówkami na pastwisku albo wieczorem przy oporządzaniu.

Więc miastowe niech se dzielą zwierzęta na dobre i złe (czytaj: znane z
miasta i znane z obrazka w książce), ale dla mnie nie ma różnicy.
Bawiłem się zarówno z cielaczkiem jak i z psiaczkiem. Więc nie ma dla
mnie różnicy pomiędzy cielęcinką a psininką.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-23 14:02:12
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Fri, 23 Oct 2009 15:41:44 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

Bawiłem
się zarówno z cielaczkiem jak i z psiaczkiem. Więc nie ma dla mnie
różnicy pomiędzy cielęcinką a psininką.

No to smacznego zatem.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-23 16:32:57
Autor: GK
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
GK pisze:
ma w Polsce tradycji i mam nadzieję, mieć nie będzie. Jeśli macie
dzieci, ciekawe jak wytłumaczylibyście synkowi czy córce, że na obiad
będzie gulasz z ich pupilka, bo taka jest moda i to jest teraz
popularne.

A co powiesz na jedzenie kur? Ja w dzieciństwie bawiłem się z kurami i
też było mi zawsze żal, jak jakaś szła na rosołek. Ale potem się
przyzwyczaiłem. Taki świat, że musimy się wzajemnie zjadać. Robienie z
tego cyrków, bo ktoś se hoduje kotka jest bez sensu. przecie nie zjem Ci
TWOJEGO kotka.

Znajomy kiedyś opowiadał mi historię o swoim kurczaczku, którego hodował
od małego, który zaginął, a jego ojciec przez śnieżycę szedł go szukać.
A krówki? Za małego bajtla sporo spędzałem czasu z cielaczkami i
krówkami na pastwisku albo wieczorem przy oporządzaniu.

Więc miastowe niech se dzielą zwierzęta na dobre i złe (czytaj: znane z
miasta i znane z obrazka w książce), ale dla mnie nie ma różnicy.
Bawiłem się zarówno z cielaczkiem jak i z psiaczkiem. Więc nie ma dla
mnie różnicy pomiędzy cielęcinką a psininką.



Napiszę tak: nie zabijam żadnych stworzeń bez powodu. Choćby to był pająk czy mucha, jeśli mogę je złapać to łapię i wyrzucam przez okno z mieszkania. Każde stworzenie zasługuje na to aby żyć. Smalec nie jest powodem, dla którego można zabijać psy. I dla jasności, nie jestem buddystą czy jakiejś innej wiary, która zabrania zabijania. Jestem zwyczajnym Katolikiem.
Założyłem temat, bo przyjąłem, że sąd popełnił błąd w swojej interpretacji zdarzeń. Ale jak widzę, możliwe, że sędzia miał podobne podejście do niektórych piszących.
Mam nadzieję, że nie wszyscy są tacy...

Data: 2009-10-23 18:28:20
Autor: Jotte
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
W wiadomości news:hbseqt$msp$1inews.gazeta.pl GK <grego69@gazeta.pl>
pisze:

Napiszę tak: nie zabijam żadnych stworzeń bez powodu. Choćby to był pająk czy mucha, jeśli mogę je złapać to łapię i wyrzucam przez okno z mieszkania.
Nareszcie!

Każde stworzenie zasługuje na to aby żyć.
Postawię tezę, że często twierdzenie to nie sprawdza się w przypadku konkretnych instancji homo sapiens sapiens.

Smalec nie jest powodem, dla którego można zabijać psy.
Nareszcie!

Prawo naturalne, którego elementem jest łańcuch pokarmowy opiera się w dużej mierze na zabijaniu w celu przetrwania. Opisując prawo naturalne nie posługujemy się pojęciami dobra czy zła, lecz pojęciami przydatności i konieczności.
Żadne zwierzę prawa tego nie jest w stanie zmienić, nagiąć czy złamać.
Człowiek - tak.
I to go m.in. _może_ różnić od zwierząt. Nie wszyscy jednak są w stanie czy też chcą z tej możliwości skorzystać.
Wówczas ich człowieczeństwo sprowadza się wyłącznie do biologicznej przynależności gatunkowej. Powstają wtedy zwyrodnialcy, którzy są mniej warci życia od zwierząt - w końcu rozum zobowiązuje.

--
Jotte

Data: 2009-10-23 18:54:17
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
GK pisze:
Napiszę tak: nie zabijam żadnych stworzeń bez powodu. Choćby to był
pająk czy mucha, jeśli mogę je złapać to łapię i wyrzucam przez okno z
mieszkania.

Ja też nie. Powodem jest jedzenie.

Każde stworzenie zasługuje na to aby żyć. Smalec nie jest
powodem, dla którego można zabijać psy.


Ale jest powodem do zabijania świni? smalec ze świni jest już właściwy?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-22 15:58:13
Autor: Maddy
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Olgierd pisze:
Dnia Thu, 22 Oct 2009 13:40:26 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

Podkreślmy to słowo - "nielegalne". Jak by się nie gimnastykować nie da
się legalnie otworzyć w Polsce ubojni psów ani legalnie sprzedawać
produktów tej ubojni.
No i ja się z tym nie zgadzam. Uważam to za bezsensowne prawo,
wynikające z ciemnogrodu i przesądów ludowych.
Przesądem ciemnogrodu jest to, że się w Polce psów nie je? Czy fakt, że jednak większość Polaków psów nie je jest efektem ciemnogrództwa?

Nie, to, że większość Polaków psów nie jest jest efektem ich braku w
sprzedaży. Natomiast ciemnogrodem nazywam moralność kalego

Ja poproszę o zaprzestanie gwałtu na języku polskim i używanie słów w takim znaczeniu w jakim używa ich większość populacji. Inaczej słowa przestają służyć komunikacji, są tylko artykułowanym hałasem.

Moralność Kalego to co innego niż myślisz.
Oznacza stosowanie innych standardów wobec siebie a innych wobec pozostały jednostek tego samego gatunku. Czyli upraszczając odwrotność imperatywu kategorycznego.

Ciemnogród jest rozumiany przez większość społeczeństwa zupełnie inaczej, niż przez Ciebie. Większość przychyla się do koncepcji twórcy tego terminu, który był człowiekiem oświecenia i humanistą.
To ciemnogród zabija psy i wytapia z nich "leczniczy" smalec.


dopuszczającego warunki hodowli kurczaków, warunki hodowli świń itp przy
jednoczesnym niedopuszczaniu hodowli psów na mięso, nawet jeśliby były
prowadzone zdecydowanie ,,humanitarniej'' niż hodowle kurczaków czy świń.


Jakoś dziwnie pobrzmiewa tu przekonanie o zastępowalności jednej hodowli drugą.
Niestety, psy to mięsożercy, więc trzeba dalej niehumanitarnie hodować i zabijać kurczaki czy świnie, żeby karmić te psy które później zjemy.

Nie możemy karmić psów mięsnych odpadkami. Musi to być czysta karma z kontrolowanej hodowli. Inaczej to bomba zegarowa. Chorób odzwierzęcych mamy już dość, nowych nie trzeba.
Zjadanie mięsożerców na większa skalę jest niezdrowe dla populacji.
Zjada się różne dziwne i niezbyt zdrowe rzeczy albo ze snobizmu, bo to rarytas, albo z braku alternatywy. Pies należy do tej grupy "pokarmów".

Ponadto nie wierzę, żeby ludzie którzy zdecydują sie hodować psy na mięso zapewnili im lepsze warunki niż mają kurczaki czy świnie.
W momencie gdy zwierzę zmienia się w produkt liczy się zysk.
Jak ktoś kocha psy to ich nie będzie hodował żeby ubić.
Jak ktoś je będzie chciał hodować, to pies, świnia, krowa - jedno bydle.
Raczej będą to ludzie okroju tych, którzy prowadzą już dziś hodowle psów "rasowych" w których suki są maszynami do rodzenia i nie dożywają 5 lat.

Tak więc jest wiele powodów dla których nie ma hodowli psów rzeźnych, poza oczywistym oporem społecznym.

Ale zawsze można wierzyć w spisek "ciemnogrodzian", jak ktoś lubi spiski.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2009-10-22 16:30:35
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Maddy pisze:
Nie, to, że większość Polaków psów nie jest jest efektem ich braku w
sprzedaży. Natomiast ciemnogrodem nazywam moralność kalego
Ja poproszę o zaprzestanie gwałtu na języku polskim i używanie słów w
takim znaczeniu w jakim używa ich większość populacji. Inaczej słowa
przestają służyć komunikacji, są tylko artykułowanym hałasem.
Moralność Kalego to co innego niż myślisz.
Oznacza stosowanie innych standardĂłw wobec siebie a innych wobec
pozostały jednostek tego samego gatunku.

No właśnie. Czyli Kali zabić świniaka (którego Tristan uwielbiać i
szanować) i go zeźreć, to być dobrze, bo Kali lubić mniam-mniam
świniaki. Jak Tristan zabić psa i go zeźreć, to być źle, bo Kali lubić i
szanować psa.


Ciemnogród jest rozumiany przez większość społeczeństwa zupełnie
inaczej, niĹź przez Ciebie.

No przykro mi, ja posługuję się SJP.

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=ciemnogr%F3d
ciemnogród pogard. «środowisko zacofane i nietolerancyjne»

i takie właśnie zacofane i nietolerancyjne jest środowisko nie
pozwalające mi jeść kotleta z psa...

Większość przychyla się do koncepcji twórcy
tego terminu, który był człowiekiem oświecenia i humanistą.
To ciemnogrĂłd zabija psy i wytapia z nich "leczniczy" smalec.

Tak ci się wydaje, bo tkwisz w strasznych stereotypach... Jakby wszyscy
tacy byli, to byśmy nadal same mamuty żarli i zagryzali korzonkami.

dopuszczającego warunki hodowli kurczaków, warunki hodowli świń itp przy
jednoczesnym niedopuszczaniu hodowli psów na mięso, nawet jeśliby były
prowadzone zdecydowanie ,,humanitarniej'' niż hodowle kurczaków czy świń.


Jakoś dziwnie pobrzmiewa tu przekonanie o zastępowalności jednej hodowli
drugą.
Niestety, psy to mięsożercy, więc trzeba dalej niehumanitarnie hodować i
zabijać kurczaki czy świnie, żeby karmić te psy które później zjemy.

A ja mówię o zastępowalności? Ja mówię o poszerzeniu kuchni.
Aczkolwiek owszem, świetnie pokazałaś kolejny aspekt zjadania biednej
świnki, która nic nikomu nie zrobiła złego, ziemniaczki wtranżala, a my
ją brutalnie zarzynamy.... Za to taki pies, drapieżnik... o! On sam jest
bezwzględny i bezwzględnie zabija i zjada inne żyjątka, więc i nie
będzie zdziwiony, jak go zjemy.

Nie możemy karmić psów mięsnych odpadkami. Musi to być czysta karma z
kontrolowanej hodowli.

Nie sądzę, ale że to grupa prawna, a nie hodowlana, to nie będę się w to
wgryzał.

Zjadanie mięsożerców na większa skalę jest niezdrowe dla populacji.

A) A to niby dlaczego? I czy kura jest mięsożercą, skoro zjada dżdżownice?

b) a ja mówię na większą skalę? Ja nie o tym zupełnie w tym wątku. Nie
dyskutuję żywieniowych zwyczajów. Coca Cola też jest niezdrowa, a jednak
nie jest zakazana. Więc skoro JA chcę jeść psa, to jak bardzo chcesz
napisz na opakowaniu, Ĺźe ,,jedzenie psa zabija'' jak na fajkach i juĹź.

Zjada się różne dziwne i niezbyt zdrowe rzeczy albo ze snobizmu, bo to
rarytas, albo z braku alternatywy. Pies naleĹźy do tej grupy "pokarmĂłw".

No i ok.

Ponadto nie wierzę, żeby ludzie którzy zdecydują sie hodować psy na
mięso zapewnili im lepsze warunki niż mają kurczaki czy świnie.

A czemu mają lepsze? Kali godzić się na męczenie świnia, a nie pies, bo
Kali lubić pies, a nie lubić świnia, ale jak Tristan lubić świnia, a nie
lubić pies, to Tristan być be.

Jak ktoś je będzie chciał hodować, to pies, świnia, krowa - jedno bydle.

O! Mądrze prawisz. Stąd nie widzę powodu do ich rozgraniczania.

Raczej będą to ludzie okroju tych, którzy prowadzą już dziś hodowle psów
"rasowych" w których suki są maszynami do rodzenia i nie dożywają 5 lat.

O! I na to jest zgoda społeczna, a na zjedzenie nie?


Tak więc jest wiele powodów dla których nie ma hodowli psów rzeźnych,

No na razie Ĺźadnego nie wskazano. Jednie ten:

poza oczywistym oporem społecznym.


ktĂłry do mnie nie przemawia.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-22 17:49:51
Autor: Maddy
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Maddy pisze:
[ciach}

No właśnie. Czyli Kali zabić świniaka (którego Tristan uwielbiać i
szanować) i go zeźreć, to być dobrze, bo Kali lubić mniam-mniam
świniaki. Jak Tristan zabić psa i go zeźreć, to być źle, bo Kali lubić i
szanować psa.

Jak Tristan zjeść Kalego to źle bo Kali śliczny i sympatyczny. Ale jak Kali zjść Tristana to dobrze! Wszyscy się cieszyć, że Tristan pójść prosto do nieba.



Większość przychyla się do koncepcji twórcy
tego terminu, który był człowiekiem oświecenia i humanistą.
To ciemnogród zabija psy i wytapia z nich "leczniczy" smalec.

Tak ci się wydaje, bo tkwisz w strasznych stereotypach... Jakby wszyscy
tacy byli, to byśmy nadal same mamuty żarli i zagryzali korzonkami.

Ok, to już wiemy, że wierzysz iż psi smalec jest leczniczy. Rozumiem, że akceptujesz też metodę uboju na smalec? Bo psa trzeba zatłuc na śmierć, inaczej smalec do niczego.

Masz może w zapasie trochę żółci utoczonej żywemu baribalowi? Podobno pomaga na zgagę.


A ja mówię o zastępowalności? Ja mówię o poszerzeniu kuchni.

Teraz budowlanka? Człowiek renesansu, jak w mordę.

Aczkolwiek owszem, świetnie pokazałaś kolejny aspekt zjadania biednej
świnki, która nic nikomu nie zrobiła złego, ziemniaczki wtranżala, a my
ją brutalnie zarzynamy.... Za to taki pies, drapieżnik... o! On sam jest
bezwzględny i bezwzględnie zabija i zjada inne żyjątka, więc i nie
będzie zdziwiony, jak go zjemy.

Znaczy kotlet sie dziwi jak go jesz... hmm...
A co konkretnie mówił?


Nie możemy karmić psów mięsnych odpadkami. Musi to być czysta karma z
kontrolowanej hodowli.

Nie sądzę, ale że to grupa prawna, a nie hodowlana, to nie będę się w to
wgryzał.

Lepsze to do wgryzania się niż Burek.

Zjada się różne dziwne i niezbyt zdrowe rzeczy albo ze snobizmu, bo to
rarytas, albo z braku alternatywy. Pies należy do tej grupy "pokarmów".

No i ok.

Snob.
Bo nie wierzę że głodujesz.


Ponadto nie wierzę, żeby ludzie którzy zdecydują sie hodować psy na
mięso zapewnili im lepsze warunki niż mają kurczaki czy świnie.

A czemu mają lepsze?

Bo pisałeś, że mają być bardziej humanitarne. Mam ci pacnąć w nos Twoim własnym cytatem czy sam sobie przypomnisz?
Aż tak nie lubisz czytać drugi raz tego co pisałeś?

A inni jakoś się potrafią przemóc.

Kali godzić się na męczenie świnia, a nie pies, bo
Kali lubić pies, a nie lubić świnia, ale jak Tristan lubić świnia, a nie
lubić pies, to Tristan być be.

Marzyciel.
Tristan nie może być już bardziej be...


Jak ktoś je będzie chciał hodować, to pies, świnia, krowa - jedno bydle.

O! Mądrze prawisz. Stąd nie widzę powodu do ich rozgraniczania.

Raczej będą to ludzie okroju tych, którzy prowadzą już dziś hodowle psów
"rasowych" w których suki są maszynami do rodzenia i nie dożywają 5 lat.

O! I na to jest zgoda społeczna, a na zjedzenie nie?

Nie ma zgody i są na to paragrafy ale jak z każdym podziemiem ciężko takie hodowle wykryć. Szczeniaki sprzedaj sie poza terenem "fermy" żeby kupujący nie widzieli w jakich warunkach przebywają psy.
To znaczy, ze jakby widzieli to by nie kupili, co przeczy Twoim teoriom o przyzwoleniu społecznym.

Kupując szczeniaka poza terenem hodowli masz szans kupić produkt właśnie takiego przemysłu.

No ale w sumie jak i tak ma iść pod kij i na kotlety...


poza oczywistym oporem społecznym.

który do mnie nie przemawia.


No to musisz sobie wybrać inne społeczeństwo. To jest wszak przypadkowe i jak widać nie spełnia Twoich oczekiwań.
Nie rozumie jeszcze co Ty w tym społeczeństwie jeszcze robisz. Sadomasochizm jakiś. Chcesz je zmienić od środka?
Przecież z Twoją siłą przekonywania nie namówisz głodnego na obiad.



--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2009-10-22 19:21:06
Autor: Papa Smerf
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Órzytkownik "Maddy" napisał w:
Ok, to już wiemy, że wierzysz iż psi smalec jest leczniczy. Rozumiem, że akceptujesz też metodę uboju na smalec? Bo psa trzeba zatłuc na śmierć, inaczej smalec do niczego.

psa trza zatłuc na śmierć a świnię trza zarżnąć na śmierć:O)
ech te miastowe chłopy to myślą że kiełbasa rośnie na drzewach:O)

Data: 2009-10-22 19:54:07
Autor: Jotte
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
W wiadomości news:hbpvir$s8v$1nemesis.news.neostrada.pl Maddy
<maddy@esi.com.pl> pisze:

Tristan nie może być już bardziej be...
Trudno znależć tu bałwana
nade Smerfa czy Tristana...

--
Jotte

Data: 2009-10-23 08:20:58
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Maddy pisze:
Jak Tristan zjeść Kalego to źle bo Kali śliczny i sympatyczny. Ale jak
Kali zjść Tristana to dobrze! Wszyscy się cieszyć, że Tristan pójść
prosto do nieba.

No cóż, podział na zwierzęta i ludzi jest stary jak świat. Bóg już przy
stworzeniu świata powiedział Adamowi, żeby sobie czynił ziemię poddaną.
Zwierzęta to nie ludzie, choćbyś nie wiem jak psinki kochała.

Większość przychyla się do koncepcji twórcy
tego terminu, który był człowiekiem oświecenia i humanistą.
To ciemnogród zabija psy i wytapia z nich "leczniczy" smalec.
Tak ci się wydaje, bo tkwisz w strasznych stereotypach... Jakby wszyscy
tacy byli, to byśmy nadal same mamuty żarli i zagryzali korzonkami.
Ok, to już wiemy, że wierzysz iż psi smalec jest leczniczy.

A gdzie to pisałem? Nie wiem czy ,,wierzę'', bo nie analizowałem
medycznie. W żadnym z moich listów nie znajdziesz takich twierdzeń.
Zawsze odnosiłem się do spożywania i tyle.

Rozumiem, że
akceptujesz też metodę uboju na smalec? Bo psa trzeba zatłuc na śmierć,
inaczej smalec do niczego.

Nie wiem, metod nie analizowałem zbytnio, poza pisaniem, że hodowla i
ubój innych zwierząt jest również okrutny patrząc na to z tej strony.
Ba! Proponowałem wręcz dopuszczenie hodowli i uboju psów przy zachowaniu
warunków LEPSZYCH niż w przypadku świń. Więc nie szukaj na siłę tego,
czego nie ma.

A ja mówię o zastępowalności? Ja mówię o poszerzeniu kuchni.
Teraz budowlanka? Człowiek renesansu, jak w mordę.

Daruj sobie takie żałosne zagrywki.


Aczkolwiek owszem, świetnie pokazałaś kolejny aspekt zjadania biednej
świnki, która nic nikomu nie zrobiła złego, ziemniaczki wtranżala, a my
ją brutalnie zarzynamy.... Za to taki pies, drapieżnik... o! On sam jest
bezwzględny i bezwzględnie zabija i zjada inne żyjątka, więc i nie
będzie zdziwiony, jak go zjemy.
Znaczy kotlet sie dziwi jak go jesz... hmm...
A co konkretnie mówił?

Że kopanie się z koniem sensu nie ma, PLONK.

Tristan nie może być już bardziej be...

No to mam przynajmniej spokój. Ty możesz być bardziej prymitywna. Ale
tylko tyle, na ile prymitywny jest jotte. Bo tylko on jest niżej w
hierarchii grupowej.


No to musisz sobie wybrać inne społeczeństwo. To jest wszak przypadkowe
i jak widać nie spełnia Twoich oczekiwań.

twoja pycha jest większa od wierzy WTC, skoro uważasz, że społeczeństwo
jest po twojej stronie.



--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-23 06:50:25
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Fri, 23 Oct 2009 08:20:58 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

No cóż, podział na zwierzęta i ludzi jest stary jak świat. Bóg już przy
stworzeniu świata powiedział Adamowi, żeby sobie czynił ziemię poddaną.

No wiesz, w to nawet Rabczewska nie wierzy ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-23 09:02:13
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:
Dnia Fri, 23 Oct 2009 08:20:58 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

No cóż, podział na zwierzęta i ludzi jest stary jak świat. Bóg już przy
stworzeniu świata powiedział Adamowi, żeby sobie czynił ziemię poddaną.
No wiesz, w to nawet Rabczewska nie wierzy ;-)

Nie wiem, nie znam Rabczewskiej. Natomiast osób wierzących w Biblię jest
na pewno sporo, więc to nawet nie pasuje.

Zresztą, niezależnie od Biblii, człowiek jest istotą inną niż zwierzęta.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-23 13:51:07
Autor: Papa Smerf
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Órzytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
Zresztą, niezależnie od Biblii, człowiek jest istotą inną niż zwierzęta.

pewnie innego żródła religi poza biblią nie znasz, ale uświadomię ciebie że takei istnieją i traktują zwierzęta na równi z człowiekiem:O)

Data: 2009-10-23 18:52:06
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Papa Smerf pisze:
Órzytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
Zresztą, niezależnie od Biblii, człowiek jest istotą inną niż zwierzęta.

pewnie innego żródła religi poza biblią nie znasz, ale uświadomię ciebie
że takei istnieją i traktują zwierzęta na równi z człowiekiem:O)

No więc ja ich nie wyznaję. I jak widzę , grupowicze takoż, bo świninkę
wcinają aż im się uszy trzęsą.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-23 20:00:55
Autor: Papa Smerf
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Órzytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
Zresztą, niezależnie od Biblii, człowiek jest istotą inną niż zwierzęta.
pewnie innego żródła religi poza biblią nie znasz, ale uświadomię ciebie
że takei istnieją i traktują zwierzęta na równi z człowiekiem:O)

No więc ja ich nie wyznaję. I jak widzę , grupowicze takoż, bo świninkę
wcinają aż im się uszy trzęsą.

ja też ich nie wyznaję, ale je znam, w każdym raize żadna religia nie tworzy, ani nie opisuje rzeczywistości, religia to kreowanie fikcji,
ja też jem świnie i nie widzę nic dziwnego nic dziwnego ze ktoś wetnie psa, co za różnica?:O)

Data: 2009-10-22 13:59:11
Autor: Maddy
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Maddy pisze:
Podkreślmy to słowo - "nielegalne".
Jak by się nie gimnastykować nie da się legalnie otworzyć w Polsce
ubojni psów ani legalnie sprzedawać produktów tej ubojni.

No i ja się z tym nie zgadzam. Uważam to za bezsensowne prawo,
wynikające z ciemnogrodu i przesądów ludowych.


Możesz rozwinąć? Bo nie zrozumiałam przesłania.

Przejrzała poprzednie Twoje wypowiedzi w tym temacie i mam nieodparte wrażenie, że zrobiłeś właśnie jakieś intelektualne salto w tył z obrotem.

Co jest konkretnie przesądem i z czym się nie zgadzasz?


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2009-10-22 14:03:20
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Maddy pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Maddy pisze:
Podkreślmy to słowo - "nielegalne".
Jak by się nie gimnastykować nie da się legalnie otworzyć w Polsce
ubojni psów ani legalnie sprzedawać produktów tej ubojni.

No i ja się z tym nie zgadzam. Uważam to za bezsensowne prawo,
wynikające z ciemnogrodu i przesądów ludowych.


Możesz rozwinąć? Bo nie zrozumiałam przesłania.

Przejrzała poprzednie Twoje wypowiedzi w tym temacie i mam nieodparte
wrażenie, że zrobiłeś właśnie jakieś intelektualne salto w tył z obrotem.

Albowiem? Ja sądzę coś przeciwnego.


Co jest konkretnie przesądem i z czym się nie zgadzasz?

Rozróżnianie psów i świń. To, że ciemnogród chwali pyszne mięsko ze
świninki... Że nie przeszkadzają mu rzeźnie świń, krów... Że nie
przeszkadza mu, jak ryby się duszą na pokładach kutrów... Ale
jednocześnie ciemnogród nie pozwala mi na legalną hodowlę i ubojnię
psów, choćby nawet było to 1000 razy bardziej humanitarne niż ubojnia
krów, świń czy owiec.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-22 13:59:44
Autor: Tomek
[OT] Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie p sów
Dnia 22-10-2009 o 13:40:26 Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl>  napisał(a):

No jak widać ma znaczenie dla prawnej oceny, bo prawodawca to nie jest
Wielki Natchniony Nieomylny tylko p.osłowie działający wg określonych
schematów.

Zaraz, to już nie ty docydujesz, poprzez utworzenie z kolegami  społeczeństwa
na podstawie umowy społecznej - tylko jakieś p.osły decydują za ciebie?

--
Tomek

Data: 2009-10-22 13:54:19
Autor: Andrzej Adam Filip
"Humanitarne" wg sądu zabijanie ps ów
Maddy <maddy@esi.com.pl> pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Andrzej Adam Filip pisze:
Skup się: krowy/świnie się hoduje! Więc ich podaż jest stała, taka jak
popyt. Bezpańskie psy są tańsze przez 1 tydzień. Potem podaż nie
nadąży za popytem.
To w jeden tydzień się da się wyłapać bezpańskie psy z całej Polski?
Od kiedy koszty transportu o 100-200km są w RP3 zaporowe? :-)

No to sprawdź sobie jakie liczby opisują w jakich tonach zużycie
wieprzowiny czy wołowiny... I policz sobie ile psów na to trzeba, ile
trzeba kasy na transport, na nielegalne ubojnie itp.


Podkreślmy to słowo - "nielegalne".
Jak by się nie gimnastykować nie da się legalnie otworzyć w Polsce
ubojni psów ani legalnie sprzedawać produktów tej ubojni.
To jest grupa "prawo", chciałam przypomnieć.
[...]

A ktoś to rzeczywiście sprawdzał w praktyce że masz taką *PEWNOŚĆ*?
"Opóźnić otwarcie" dałoby się z pewnością, uniemożliwić osobie
zdeterminowanej, cierpliwej i wytrwałej to już nie mam pewności.
Po za tym jest zawsze możliwość importu :-)

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
Takie jest Ĺźycie.
  -- Przysłowie francuskie (pl.wikiquote.org)

Data: 2009-10-21 15:55:49
Autor: Henry(k)
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Wed, 21 Oct 2009 13:56:13 +0200, Papa Smerf napisał(a):

nie rozśmieszaj z tym ze mięso psie jest drogie, to po ile chodzi?:O)

"Za średniego, dobrze utrzymanego psa można było zarobić ok. 30 zł".
A mięsa na nim nie jest tak dużo bo nie jest tak "zoptymalizowany" pod
hodowlę jak świnki.

a krowę to musieli by kupić bo bezpańskie nie chodzą, a psy, koty i gołębie mogą łąpać dowoli bo bezpańskie nic nie kosztują!:O)

Bezpańskich psów jest mało. Gołębi więcej, ale mięsa też przy nich mało.

Henry

Data: 2009-10-21 17:12:48
Autor: Papa Smerf
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Órzytkownik "Henry(k)" napisał:
"Za średniego, dobrze utrzymanego psa można było zarobić ok. 30 zł".
A mięsa na nim nie jest tak dużo bo nie jest tak "zoptymalizowany" pod
hodowlę jak świnki.

w schroniskach chodzą za darmo, zresztą po kiego ktoś ma kupować jak można mieć darmo?:O)


Bezpańskich psów jest mało. Gołębi więcej, ale mięsa też przy nich mało.

jakie to ma znaczenie czy mało mięsa czy nie, 10 kilo darmowej psiny czy 10kg płatnej wieprzowiny o to idzie, a jak się przyjżysz takiej chińskiej wieprzowinie w sosie słodko kwaśnym to tego mięska tam tyle ci pies napłakał:O)

Data: 2009-10-22 10:30:48
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Papa Smerf pisze:
Órzytkownik "Henry(k)" napisał:
"Za średniego, dobrze utrzymanego psa można było zarobić ok. 30 zł".
A mięsa na nim nie jest tak dużo bo nie jest tak "zoptymalizowany" pod
hodowlę jak świnki.
w schroniskach chodzą za darmo, zresztą po kiego ktoś ma kupować jak
można mieć darmo?:O)

Pies w schronisku kosztuje 50zł. Wiem, bo sam kupowałem. Poza tym -- jak
szybko wyczerpiesz zasoby schroniska? Zesrasz się, a nie dasz rady psim
mięsem zastąpić wołowiny/świniny tak, żeby było taniej.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-22 13:01:09
Autor: Papa Smerf
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Órzytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
Pies w schronisku kosztuje 50zł. Wiem, bo sam kupowałem.

te usypane też kupowałeś?:O)
każde schronisko jest dotowane i głównie z dotacji mają kasę, jak psuf akurat mają mało to sprzedają, bo działąć muszą, ale jak mają nadmiar to usypiają, bo nikt im dodatkowo za ich utrzymanie nie płaci:O)

p.s. co robi chiński kucharz w schronisku dla psuf, pewnie szuka dużych psuf obronnych:O)


Poza tym -- jak szybko wyczerpiesz zasoby schroniska?
Zesrasz się, a nie dasz rady psim mięsem zastąpić wołowiny/świniny
tak, żeby było taniej.

nikt nie chce zastępować, tylko jak się trafi od czsu do czsu 10kg darmowego
mięsa to jak fucha na budowie:O)

Data: 2009-10-22 10:53:06
Autor: Krzysztof
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
"Papa Smerf" <Papa@zagurami.zalasami.trala.la> napisał

w schroniskach chodzą za darmo,

Mylisz się. Zwierzęta ze schroniska się kupuje.

zresztą po kiego ktoś ma kupować jak można mieć darmo?:O)

Skąd? Ile_bezpańskich_psów spotykasz na co dzień na ulicach?
Bo ja od lat widuję sporadycznie i w większości przypadków wałesający się pies albo komuś zginął albo po prostu jest z okoliczych posesji i akurat lata luzem. Zawłaszczenie takiego psa to zwykła kradzież.

jakie to ma znaczenie czy mało mięsa czy nie, 10 kilo darmowej psiny czy 10kg płatnej wieprzowiny o to idzie,

Zastanów się trochę, jaką masz podaż wieprzowiny, a jaką psiego mięsa.

Pozdr
K.

Data: 2009-10-22 12:53:21
Autor: Papa Smerf
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Órzytkownik "Krzysztof" napisał:
Mylisz się. Zwierzęta ze schroniska się kupuje.

taaa. te usypiane pewnie też?:O)


Skąd? Ile_bezpańskich_psów spotykasz na co dzień na ulicach?
Bo ja od lat widuję sporadycznie i w większości przypadków wałesający się pies albo komuś zginął albo po prostu jest z okoliczych

jak to skąd, z ludzkiej głupoty, bo każdy głupi mieszczuch chce mieć pieska, a jak ten podrośnie i zaczyna zżerać wiadro karmy dziennie to go wyżuca z samochodu przy okolicznym lesie, widuje to na co dzień i jest, była i będzie masa bezdomnych zwierząt domowych, ale prawda że w każdym większym mieście funkcjonuje chińsk restauracja i o psinę tam ciężko:O)


Zastanów się trochę, jaką masz podaż wieprzowiny, a jaką psiego mięsa.

podaży nie ma, bo to się nazywa "cielęcina":O)

Data: 2009-10-23 17:35:26
Autor: Henry(k)
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Thu, 22 Oct 2009 12:53:21 +0200, Papa Smerf napisał(a):

jak to skąd, z ludzkiej głupoty, bo każdy głupi mieszczuch chce mieć pieska, a jak ten podrośnie i zaczyna zżerać wiadro karmy dziennie to go wyżuca z samochodu przy okolicznym lesie, widuje to na co dzień i jest, była i będzie masa bezdomnych zwierząt domowych, ale prawda że w każdym większym mieście funkcjonuje chińsk restauracja i o psinę tam ciężko:O)

A widziałeś takiego na dłużej bezdomnego? Sam mam psa który został porzucony - od razu go wzięliśmy do domu
i już został. U teściowej też ktoś porzucił koło drogi - przygarnęła.
Pod śmietnikiem ktoś podrzucił szczeniaczka - z miejsca przygarnięty.
U rodziców ktoś porzucił dwa - jednego od razu sąsiad wziął, drugiego
po kilku dniach też już nie widziałem (a chciałem zabrać do rodziców). Na moim osiedlu to z miejsca zabierają do schroniska - nawet nie musi być
bezdomny, wystarczy że ktoś wypuści bez smyczy - sąsiadka już kilka razy po
swojego jeździła.

Henry

Data: 2009-10-20 20:42:53
Autor: Andrzej Lawa
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:

Mi świnia też mało smakuje, w ogóle robię się powoli bezmięsny. Ale aksjologia to nie jest coś takiego, że to mój pies czy czyjś inny. To tak jak z pedofilią -- też nie chodzi o to, czy dziecko moje, Twoje czy czyjeś inne. Są po prostu pewne społeczne zasady.

Masz na myśli pedofilię, czy "pedofilię prasową"? ;)

Data: 2009-10-21 11:21:52
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:
Mi świnia też mało smakuje, w ogóle robię się powoli bezmięsny.

Twoje zdrowie, twój wybór.

Ale aksjologia to nie jest coś takiego, że to mój pies czy czyjś inny. To tak jak z pedofilią -- też nie chodzi o to, czy dziecko moje, Twoje czy czyjeś inne. Są po prostu pewne społeczne zasady.

Owszem, w ochronie dziecka.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-20 13:40:05
Autor: Henry(k)
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Tue, 20 Oct 2009 13:17:44 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

Albowiem? Przecie nie jem Twojego psa. Dlaczego mam się dostosowywać do
gustów żywieniowych Twoich? Bo TY uważasz, że świnia jest smaczna, a
pies nie?

Bo jest nas większość. A ty mieszkając z nami musisz się podporządkować
albo wyjechać.

Henry

Data: 2009-10-20 05:59:14
Autor: KRZYZAK
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
On 20 Paź, 13:40, "Henry(k)"
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:

Bo jest nas większość. A ty mieszkając z nami musisz się podporządkować
albo wyjechać.

Czyli pedzie powinni opuscic Polske, a nie jakies tam parady rownosci
organizowac?

Data: 2009-10-20 13:21:15
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Tue, 20 Oct 2009 05:59:14 -0700, KRZYZAK napisał(a):

Bo jest nas większość. A ty mieszkając z nami musisz się podporządkować
albo wyjechać.

Czyli pedzie powinni opuscic Polske, a nie jakies tam parady rownosci
organizowac?

No ba. Przecież mówią im i tłumaczą ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-21 08:31:47
Autor: Henry(k)
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Tue, 20 Oct 2009 05:59:14 -0700 (PDT), KRZYZAK napisał(a):

Czyli pedzie powinni opuscic Polske, a nie jakies tam parady rownosci
organizowac?

Ale akurat oni to mało komu przeszkadzają (tylko kilku krzykaczom z RM
czy nazistom) - przynajmniej póki nie chcą brać ślubów i adoptować dzieci.

Pozdrawiam
                  Henry

Data: 2009-10-21 08:39:34
Autor: Andrzej Adam Filip
"Humanitarne" wg sądu zabijanie ps ów
"Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> pisze:
Dnia Tue, 20 Oct 2009 05:59:14 -0700 (PDT), KRZYZAK napisał(a):

Czyli pedzie powinni opuscic Polske, a nie jakies tam parady rownosci
organizowac?

Ale akurat oni to mało komu przeszkadzają (tylko kilku krzykaczom z RM
czy nazistom) - przynajmniej póki nie chcą brać ślubów i adoptować dzieci.

Pozdrawiam
                  Henry

A "psi smalcownicy" przeszkadzają znacznie więcej niż "mało komu"?

P.S.
Jak miło i przyjemnie jest stosować zasady wyciągane przez oponenta w
jednej sprawie tam gdzie oponentowi to juĹź "nie pasuje" w innej sprawie
=> nie tocz bitew, tocz wojny ;-)

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
I bezstronni nie są bezstronni. Są za sprawiedliwością.
  -- Lec, Stanisław Jerzy (1909-1966)

Data: 2009-10-21 12:51:58
Autor: Henry(k)
"Humanitarne" wg sądu zabijanie ps ów
Dnia Wed, 21 Oct 2009 08:39:34 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

A "psi smalcownicy" przeszkadzają znacznie więcej niż "mało komu"?

To chyba oczywiste, w końcu dlaczego go zamknięto i dopiero przed
sądem się musiał wybronić z więzienia? Dlaczego Krakowskie Towarzystwo
Opieki nad Zwierzętami zakłada 30 takich spraw rocznie i w większości (a może i wszystkich do tej pory) kończyły się wyrokami skazującymi?
Dlaczego nawet rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie przyznał iż prawo o
ochronie zwierząt jest wadliwe że dopuściło taką lukę?

Zobaczymy co będzie po apelacji.

Henry

Data: 2009-10-21 12:53:51
Autor: Liwiusz
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Henry(k) pisze:
Dnia Wed, 21 Oct 2009 08:39:34 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

A "psi smalcownicy" przeszkadzają znacznie więcej niż "mało komu"?

To chyba oczywiste, w końcu dlaczego go zamknięto i dopiero przed
sądem się musiał wybronić z więzienia? Dlaczego Krakowskie Towarzystwo
Opieki nad Zwierzętami zakłada 30 takich spraw rocznie i w większości (a może i wszystkich do tej pory) kończyły się wyrokami skazującymi?
Dlaczego nawet rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie przyznał iż prawo o
ochronie zwierząt jest wadliwe że dopuściło taką lukę?

Zobaczymy co będzie po apelacji.


   Dyskusja w tej sprawie jest - moim zdaniem - kierowana na złe tory. Pedofilia nie jest karalna dlatego, że przeszkadza większości, tylko dlatego, że jest na nią odpowiedni przepis. Jak widzimy, wyraźnego przepisu na zabijanie psów nie ma. Wyrok zatem można uznać za zgodny z prawem, bez względu na to ilu osobom się to niepodoba.

   I czegoś nie rozumiem - jeśli prawo ma lukę, jak twierdzi rzecznik sądu, to na jakiej podstawie skazywano w innych sprawach?

--
Liwiusz

Data: 2009-10-21 13:15:43
Autor: mvoicem
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
(21.10.2009 12:53), Liwiusz wrote:
Henry(k) pisze:
Dnia Wed, 21 Oct 2009 08:39:34 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

A "psi smalcownicy" przeszkadzają znacznie więcej niż "mało komu"?

To chyba oczywiste, w końcu dlaczego go zamknięto i dopiero przed
sądem się musiał wybronić z więzienia? Dlaczego Krakowskie Towarzystwo
Opieki nad Zwierzętami zakłada 30 takich spraw rocznie i w większości
(a może i wszystkich do tej pory) kończyły się wyrokami skazującymi?
Dlaczego nawet rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie przyznał iż prawo o
ochronie zwierząt jest wadliwe że dopuściło taką lukę?

Zobaczymy co będzie po apelacji.


  Dyskusja w tej sprawie jest - moim zdaniem - kierowana na złe tory.
Pedofilia nie jest karalna dlatego, że przeszkadza większości, tylko
dlatego, że jest na nią odpowiedni przepis. Jak widzimy, wyraźnego
przepisu na zabijanie psów nie ma. Wyrok zatem można uznać za zgodny z
prawem, bez względu na to ilu osobom się to niepodoba.

No ale przepis jest dlatego że przeszkadza większości. Przynajmniej
takie jest założenie , w przypadku pedofilii chyba nawet zrealizowane.


  I czegoś nie rozumiem - jeśli prawo ma lukę, jak twierdzi rzecznik
sądu, to na jakiej podstawie skazywano w innych sprawach?

Może w tych innych przypadkach było niehumanitarne uśmiercanie, na co
już jest przepis.

p. m.

Data: 2009-10-21 13:18:07
Autor: Liwiusz
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
mvoicem pisze:
(21.10.2009 12:53), Liwiusz wrote:
Henry(k) pisze:
Dnia Wed, 21 Oct 2009 08:39:34 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

A "psi smalcownicy" przeszkadzają znacznie więcej niż "mało komu"?
To chyba oczywiste, w końcu dlaczego go zamknięto i dopiero przed
sądem się musiał wybronić z więzienia? Dlaczego Krakowskie Towarzystwo
Opieki nad Zwierzętami zakłada 30 takich spraw rocznie i w większości
(a może i wszystkich do tej pory) kończyły się wyrokami skazującymi?
Dlaczego nawet rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie przyznał iż prawo o
ochronie zwierząt jest wadliwe że dopuściło taką lukę?

Zobaczymy co będzie po apelacji.

  Dyskusja w tej sprawie jest - moim zdaniem - kierowana na złe tory.
Pedofilia nie jest karalna dlatego, że przeszkadza większości, tylko
dlatego, że jest na nią odpowiedni przepis. Jak widzimy, wyraźnego
przepisu na zabijanie psów nie ma. Wyrok zatem można uznać za zgodny z
prawem, bez względu na to ilu osobom się to niepodoba.

No ale przepis jest dlatego że przeszkadza większości. Przynajmniej
takie jest założenie , w przypadku pedofilii chyba nawet zrealizowane.

   Interpretacja tego przepisu jest mocno dyskusyjna. Jest zakaz zabijania bez powodu. Plus jakieś przepisy sanitarne, ale chyba nie o to w tym chodzi, że zabijano psy nie w ubojni, tylko w domu?


  I czegoś nie rozumiem - jeśli prawo ma lukę, jak twierdzi rzecznik
sądu, to na jakiej podstawie skazywano w innych sprawach?

Może w tych innych przypadkach było niehumanitarne uśmiercanie, na co
już jest przepis.

   Może. Tym bardziej nie rozumiem psioczenia na sąd. Skoro nie udowodniono niehumanitarnego uśmiercania, to nie można było skazać.

--
Liwiusz

Data: 2009-10-21 13:26:41
Autor: Andrzej Adam Filip
"Humanitarne" wg sądu zabijanie ps ów
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
mvoicem pisze:
(21.10.2009 12:53), Liwiusz wrote:
Henry(k) pisze:
Dnia Wed, 21 Oct 2009 08:39:34 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

A "psi smalcownicy" przeszkadzają znacznie więcej niż "mało komu"?
To chyba oczywiste, w końcu dlaczego go zamknięto i dopiero przed
sądem się musiał wybronić z więzienia? Dlaczego Krakowskie Towarzystwo
Opieki nad Zwierzętami zakłada 30 takich spraw rocznie i w większości
(a może i wszystkich do tej pory) kończyły się wyrokami skazującymi?
Dlaczego nawet rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie przyznał iż prawo o
ochronie zwierząt jest wadliwe że dopuściło taką lukę?

Zobaczymy co będzie po apelacji.

  Dyskusja w tej sprawie jest - moim zdaniem - kierowana na złe tory.
Pedofilia nie jest karalna dlatego, że przeszkadza większości, tylko
dlatego, że jest na nią odpowiedni przepis. Jak widzimy, wyraźnego
przepisu na zabijanie psów nie ma. Wyrok zatem można uznać za zgodny z
prawem, bez względu na to ilu osobom się to niepodoba.

No ale przepis jest dlatego że przeszkadza większości. Przynajmniej
takie jest założenie , w przypadku pedofilii chyba nawet zrealizowane.

  Interpretacja tego przepisu jest mocno dyskusyjna. Jest zakaz
zabijania bez powodu. Plus jakieś przepisy sanitarne, ale chyba nie o
to w tym chodzi, Ĺźe zabijano psy nie w ubojni, tylko w domu?

  I czegoś nie rozumiem - jeśli prawo ma lukę, jak twierdzi rzecznik
sądu, to na jakiej podstawie skazywano w innych sprawach?

Może w tych innych przypadkach było niehumanitarne uśmiercanie, na co
juĹź jest przepis.

  MoĹźe. Tym bardziej nie rozumiem psioczenia na sąd. Skoro nie
udowodniono niehumanitarnego uśmiercania, to nie można było skazać.

Zaczynam już podejrzewać że raban jest o to że ci (dość liczni) "uprzednio skazani" mogą się teraz zacząć odwoływać i ciągać
"*towarzystwo*" po sądach :-)

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
Raz, dwa, trzy, cztery, nie ma takiej rury na świecie,
której nie można odetkać.
  -- Kurski, Jacek (1966-)

Data: 2009-10-21 12:04:26
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Wed, 21 Oct 2009 13:26:41 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

  Może. Tym bardziej nie rozumiem psioczenia na sąd. Skoro nie
udowodniono niehumanitarnego uśmiercania, to nie można było skazać.

Zaczynam już podejrzewać że raban jest o to że ci (dość liczni)
"uprzednio skazani" mogą się teraz zacząć odwoływać i ciągać
"*towarzystwo*" po sądach

Nie mogą ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-21 14:21:14
Autor: Andrzej Adam Filip
"Humanitarne" wg sądu zabijanie ps ów
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> pisze:
Dnia Wed, 21 Oct 2009 13:26:41 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

  MoĹźe. Tym bardziej nie rozumiem psioczenia na sąd. Skoro nie
udowodniono niehumanitarnego uśmiercania, to nie można było skazać.

Zaczynam już podejrzewać że raban jest o to że ci (dość liczni)
"uprzednio skazani" mogą się teraz zacząć odwoływać i ciągać
"*towarzystwo*" po sądach

Nie mogą ;-)

Skarżyć "wprost" może i nie, ale ciągać *latami* po sądach
ekspertów/świadków z 'towarzystwa' z tamtych procesów jako ekspertów/świadków w trakcie *długich*
apelacji/odwołań/kasacji/Sztrasburga jak najbardziej :-)

"Niechlujstwo prawne" (niech) nie popłaca *boleśnie* "zorganizowanym grupom" :-)

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
Starożytni nie oglądali dzisiejszego księżyca, ale dzisiejszy
księżyc świecił nad starożytnością.
  -- Przysłowie chińskie (pl.wikiquote.org)

Data: 2009-10-21 13:01:20
Autor: Olgierd
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Dnia Wed, 21 Oct 2009 14:21:14 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

Zaczynam już podejrzewać że raban jest o to że ci (dość liczni)
"uprzednio skazani" mogą się teraz zacząć odwoływać i ciągać
"*towarzystwo*" po sądach

Nie mogą ;-)

Skarżyć "wprost" może i nie, ale ciągać *latami* po sądach
ekspertów/świadków z 'towarzystwa' z tamtych procesów jako
ekspertów/świadków w trakcie *długich*
apelacji/odwołań/kasacji/Sztrasburga jak najbardziej

Świadkiem może być tylko ten, kto coś wie o rzeczy. W apelacji zwykle nowych świadków powołać nie można. Biegłymi ci ludzie w sprawie nie będą -- bo na jaką okoliczność? Sztrasburg pracuje na papierach, świadków nie słucha.

Zatem strachy na lachy ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-10-21 16:22:52
Autor: Andrzej Adam Filip
"Humanitarne" wg sądu zabijanie ps ów
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> pisze:
Dnia Wed, 21 Oct 2009 14:21:14 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

Zaczynam już podejrzewać że raban jest o to że ci (dość liczni)
"uprzednio skazani" mogą się teraz zacząć odwoływać i ciągać
"*towarzystwo*" po sądach

Nie mogą ;-)

Skarżyć "wprost" może i nie, ale ciągać *latami* po sądach
ekspertów/świadków z 'towarzystwa' z tamtych procesów jako
ekspertów/świadków w trakcie *długich*
apelacji/odwołań/kasacji/Sztrasburga jak najbardziej

Świadkiem może być tylko ten, kto coś wie o rzeczy. W apelacji zwykle nowych świadków powołać nie można. Biegłymi ci ludzie w sprawie nie będą -- bo na jaką okoliczność? Sztrasburg pracuje na papierach, świadków nie słucha.

Zatem strachy na lachy ;-)

A "cofnięcie do pierwszej instancji" to pies? :-)

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
Darmozjad i dygnitarz nie oddalają się bez przyczyny.
  -- Przysłowie abisyńskie (pl.wikiquote.org)

Data: 2009-10-20 18:05:39
Autor: Jotte
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
W wiadomości news:1nrcfb38ptxrj.z1fqo83cmbpv$.dlg40tude.net Henry(k)
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> pisze:

Albowiem? Przecie nie jem Twojego psa. Dlaczego mam się dostosowywać do
gustów żywieniowych Twoich? Bo TY uważasz, że świnia jest smaczna, a
pies nie?
Bo jest nas większość.
Społeczny dowód słuszności to  zwykle antydowód.
Większość wybrała niegdyś nadętego, tępego robola na prezydenta, większość zrobiła potem to samo z kartoflem, większość dała władzę parlamentarną najpierw czubom i oszołomom, zaraz potem kanaliom i aferałom.
A nieco ponad 70 lat temu jednym kraju większość legalnie wybrała pewnego malarza na kanclerza...
Wszystko legalnie i zgodnie z prawem
Bo w społeczeństwie (każdym chyba) rozkład jest taki, że większość to głupcy.
Jeszcze inni mądrzy inaczej uważają, że skoro oni mają embrion za człowieka, a jego usunięcie jest zabójstwem (za czym winno być zakazane i penalizowane), to i inni muszą ich chory pogląd podzielać i się mu podporządkować.
A przecież tamci nie usuwają embrionów ICH, tylko SWOJE.

Nie tędy droga.

--
Jotte

Data: 2009-10-21 11:19:37
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Henry(k) pisze:
Dnia Tue, 20 Oct 2009 13:17:44 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

Albowiem? Przecie nie jem Twojego psa. Dlaczego mam się dostosowywać do
gustów żywieniowych Twoich? Bo TY uważasz, że świnia jest smaczna, a
pies nie?

Bo jest nas większość.

A po czym tak sądzisz? Prowadziłeś badania?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-10-20 20:39:55
Autor: Andrzej Lawa
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Olgierd pisze:

Bo normy wynikają (także) z przyjętej aksjologii. Nawet Chińczycy muszą się u nas w tym zakresie dostosować.


Przepraszam bardzo, czy to w takim razie oznacza, że MUSZĘ jadać świnie? ;)

Data: 2009-10-19 15:32:19
Autor: Andrzej Lawa
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
KRZYZAK pisze:
On 16 Paź, 11:05, GK <greg...@gazeta.pl> wrote:

Sam mam psa.

A ja mam swinie. I co teraz?

Znajomy hoduje myszkę... Zdelegalizować pułapki na myszy? ;->

Data: 2009-10-19 15:40:12
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów


Andrzej Lawa pisze:
KRZYZAK pisze:
On 16 Paź, 11:05, GK <greg...@gazeta.pl> wrote:

Sam mam psa.
A ja mam swinie. I co teraz?

Znajomy hoduje myszkę... Zdelegalizować pułapki na myszy? ;->


Pułapki to jeszcze detal, ale moje szczury umierały w boleściach, bo
jakiś kretyn rozsypał trutkę i wniosłem ją na butach przypadkowo do
mieszkania. Pułapka, jak dobrze trzaśnie, to złamie kręgosłup. Trutka na
szczury działa tak, że zwierzę zaczyna krwawić wewnętrznie i spala mu
wnętrzności, a zwierzę umiera w boleściach. To dopiero jest zbrodnia.

Albo ryby... Wyciągnięte siecią na pokład kutra duszą się niemiłosiernie.

To, co człowiek robi zwierzętom, to jest jedna wielka zbrodnia i szybkie
zabicie psa na mięso to jest czyste miłosierdzie.


--
Przemysław Adam Śmiejek

"Humanitarne" wg sądu zabijanie psów

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona